zajc Opublikowano 22 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2008 Ale to chyba nie ciepło pcha tłoki w cylindrze...Heh.Zacznijmy od tego :) http://pl.wikipedia.org/wiki/Silnik_czterosuwowyTeraz przejdzmy do suwu 3(pracy).Im wiecej bedzie ciepla uwalniac sie z jednostki paliwa, tym cisnienie we wnetrzu komory spalania bedzie wyzsze. I to wlasnie to cisnienie powoduje ruch tlokow. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radekk Opublikowano 22 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2008 :) :icon_razz: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tmi Opublikowano 22 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2008 Standartem w Tico przy stłuczkach parkingowych jest np. pęknięcie zderzaka i deformacja wykrojów drzwi czyli zniszczenie klatki. Pojazd nie miał - jak czytałem - z tego powodu homologacji na Europę.To teraz już wiem czemu koledze po lekkiej stłuczce tylnym zderzakiem w czasie jazdy otwierały się drzwi tylne i nie chciały się zamknąc, więc jak już kupiłeś Tico to woź ze sobą jakiś sznurek, może być rolniczy :-D PS. motocykl jest raczej bezpieczniejszy od Tico bo w razie zderzenia można przelecieć przez samochód czy coś, w Tico już nie bardzo. Jedyna zaleta - nie pada na głowe :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zajc Opublikowano 22 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2008 To teraz już wiem czemu koledze po lekkiej stłuczce tylnym zderzakiem w czasie jazdy otwierały się drzwi tylne i nie chciały się zamknąc, więc jak już kupiłeś Tico to woź ze sobą jakiś sznurek, może być rolniczy :-D PS. motocykl jest raczej bezpieczniejszy od Tico bo w razie zderzenia można przelecieć przez samochód czy coś, w Tico już nie bardzo. Jedyna zaleta - nie pada na głowe :icon_twisted:Co w rownym stopniu dotyczy reszty malych ,kilkunastoletnich konstrukcji. Tak samo niebezpieczne jak tico bedzie cinquecento, stara micra ,ax , 205 ,corsa , itp itd. Odczulem to na wlasnej kieszeni(cale szczescie ze tylko kieszeni :icon_mrgreen: ) gdy wjechalem citroenem ax w dupe passatowi. On mial lekko porysowany zderzak...a ja lampy, grill, chlodnice, maske ,zderzak ,pas przedni do wymiany a do tego podgiela sie podluznica! Srach pomyslec co by bylo jakbym uderzyl z predkoscia o 10 km/h wieksza....A teraz cos dla tych, ktorzy mysla ze ich kilkunastoletnie luksusowe auto o dlugosci 5 metrow ochroni ich w razie wypadku. http://pl.youtube.com/watch?v=-vpfprw5ycQTen test pokazuje jak w ciagu tak krotkiego czasu zmienily sie kryteria "auta bezpiecznego" i jak zacofane sa w tej kwestii auta uznawane nie tak dawno za super bezpieczne(volvo zawsze uchodzilo za lidera w tej kwestii). Wierzyc sie nie chce jak tak male miejskie pudelko moze zdemolowac tak wielka fure... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Raq Opublikowano 22 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2008 Nie wiem-mnie na termodynamice o silnikach spalinowych uczyli :icon_razz: a mnie na drugim faku - na filozofi o Bogu, choć to nie religia :icon_twisted: ...Ktora to jakosc okresla odpornosc na spalanie stukowe. Inaczej-zeby wykorzystac korzysci plynace ze stosowania paliwa o wyzszej liczbie oktanowej nalezy podniesc stopien sprezania. słówko "wszystkie", by się zdało wstawić pomiędzy - wykorzystac a plynace :rolleyes:aj nie wierzysz TY w moc - Gazowników :biggrin: i troche upraszczasz Silnik spalinowy to silnik cieplny. Wiec ilosc wydzielanego ciepła ma tutaj bardzo duze znaczenie Innymi slowy-cieplo wytworzone z paliwa zamieniane jest w prace. mnie uczyli, że ciśnienie wytworzone w cylindrach, zamieniane jest na pracę, a za duże ciepło przeszkadza :icon_mrgreen: Im mniejsza bedzie wartosc kaloryczna paliwa, to dla uzyskania tej samej mocy z silnika trzeba bedzie spalic wieksza jego ilosc. widzisz w tych gadkach-szmatkach zapominamy o dwóch sparawch to , że tlen jest znaczący dla tej "zabawy" i o ciekawym parametrze jakim jest np. lotność paliwa . jak pewnie obaj wiemy sprzyja ona jego lepszemu rozpyleniu, czyli zmniejszeniu wielkości 'malusieńkich' kropli w mieszance. A z kolei dzięki temu zwiększa się sumaryczna powierzchnia styku paliwa z tlenem, co poprawia szybkość spalania i jakość mieszanki oraz zwiększa dzieki temu energie podczas spalania. o siłach odśrodkowych w dolocie i możliwości wylądowania na ściance cięzkich nierozpylonych krolepek, które nie dolecą do komory spalania nawet nie bede się rozpisywał a konstrukcji sekwencji nie chce mi sie wyjaśniać, jak jest w linku :icon_mrgreen: a - i jeszcze dostarczonnie "chłodniejszego" paliwa , to mniejsza temperatura komory spalania. chłodniejszy dolot to zwiększenie gęstości powietrza ('ilości cząsteczeki tlenu') zassanego, wpadającego do komory. Dzięki dużej lotności paliwa (z ochłodzeniem - dotlenieniem mieszanki) mamay obniżenie temperatury w komorze co może nam dać zysk paru koników mocy właśnie przy zejściu z temperaturą ścianek, bo w końcu proces spalania nastąpi szybciej i z tlenem da więcej energii. oczywiście nie poruszamy to silników wysokoobrotowych, czy turbodoładowanych tylko jednostki średnio-obrotowe. :icon_mrgreen: z innej strony co my sie tu będziemy przeciągać :icon_mrgreen: - :icon_mrgreen: przy najbliższej okazji i pozdrawiam :icon_mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcinhc Opublikowano 22 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2008 A teraz cos dla tych, ktorzy mysla ze ich kilkunastoletnie luksusowe auto o dlugosci 5 metrow ochroni ich w razie wypadku. http://pl.youtube.com/watch?v=-vpfprw5ycQTen test pokazuje jak w ciagu tak krotkiego czasu zmienily sie kryteria "auta bezpiecznego" i jak zacofane sa w tej kwestii auta uznawane nie tak dawno za super bezpieczne(volvo zawsze uchodzilo za lidera w tej kwestii). Wierzyc sie nie chce jak tak male miejskie pudelko moze zdemolowac tak wielka fure... Przede wszystkim to volovo uchodzilo za lidera, ale 30 lat wczesniej. Taki sam mitj ak ten, ze VW to najbardziej bezawaryjne auta. Bardzo interesujacy test, ale do przewidzenia. Zdziwilo mnie tylko jedno. Szklany dach modusa rozniosl sie w pył. Tak byc chyba nie powinno? Tym bardziej w 5 gwiazdkowym aucie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zajc Opublikowano 22 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2008 Przede wszystkim to volovo uchodzilo za lidera, ale 30 lat wczesniej. Taki sam mitj ak ten, ze VW to najbardziej bezawaryjne auta. Tu nie chodzi o to czy bezpieczne Volvo to mit czy nie. Chodzi o roznice w podejsciu do projektowania bezpiecznych aut dzis i 20 lat wstecz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Browarny Opublikowano 22 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2008 Co w rownym stopniu dotyczy reszty malych ,kilkunastoletnich konstrukcji. Tak samo niebezpieczne jak tico bedzie cinquecento, stara micra ,ax , 205 ,corsa , itp itd. Bzdury piszesz. Jasne że małe auta, zwłaszcza leciwe, nie zapewniają przy zderzeniu bezpieczeństwa, ale Tico to zupełnie inna historia. Ta konstrukcja wg mnie W OGÓLE nie zakładała stopniowania deformacji szkieletu. To auto składa się już przy minimalnych stłuczkach, przy których w np. Cqc wystarczyła wymiana belki czołowej i paru bambetli. Mój znajomy blacharz kiedyś próbował naprawiać Tico po solidnym strzale na ramie naprawczej. Jak próbował naprostować podłużnicę to się rozerwała płyta podłogowa ... Cytuj SPOKOJNIE, POZWÓLMY DZIAŁAĆ NATURZE... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kermit88 Opublikowano 22 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2008 Ja coś ostatnio nie jestem przekonany do gazu. Na benzynie samochód chodzi ok, a na gazie bywa że obroty jałowe falują (aż targa autem) Nie wiem czy to akurat wina gazu ale coś mi czasami stukają zawory na zimnym silniku (a autko ma dopiero 150tys., 99r. w tym 50tys. na gazie) No ale jeżdżę na tym gazie no bo jest tańszy od tej kosmicznie drogiej PB ;) Aha instalację mam I generacji. A i jeszcze jedno... Słyszałem że na gazie silnik ma o 10 stopni wyższą temperaturę, a silnik nie jest do tego przystosowany. Znajomy mechanik mówił, że swego czasu gaz mu wykończył audi 80. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radekk Opublikowano 23 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2008 Znajomy mechanik mówił, że swego czasu gaz mu wykończył audi 80.Tak? A jak mu wykończył- osobiście, czy za pomocą kolegów...? Bo ja słyszałem, że jeden facet od przeziębienia umarł... :icon_mrgreen: A tak poważnie- całkiem możliwe, tak samo jak możliwe jest to, że na paliwie z np. Shella silnik zrobi przykładowo 300 tk,a na paliwie ze stacji typu barak gdzies w polu 200tk... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KingRider Opublikowano 23 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2008 (edytowane) Ja coś ostatnio nie jestem przekonany do gazu. Na benzynie samochód chodzi ok, a na gazie bywa że obroty jałowe falują (aż targa autem) Nie wiem czy to akurat wina gazu ale coś mi czasami stukają zawory na zimnym silniku (a autko ma dopiero 150tys., 99r. w tym 50tys. na gazie) No ale jeżdżę na tym gazie no bo jest tańszy od tej kosmicznie drogiej PB ;) Aha instalację mam I generacji. A i jeszcze jedno... Słyszałem że na gazie silnik ma o 10 stopni wyższą temperaturę, a silnik nie jest do tego przystosowany. Znajomy mechanik mówił, że swego czasu gaz mu wykończył audi 80. zalewasz olejem do gazu i nic się nie wykończy. Trzeba poprostu dbać i kontrolować silnik :) A tak poważnie- całkiem możliwe, tak samo jak możliwe jest to, że na paliwie z np. Shella silnik zrobi przykładowo 300 tk,a na paliwie ze stacji typu barak gdzies w polu 200tk... a z tym się zgodzę, starajmy sie odwiedzać sprawdzone stacje, ja zawsze tankowałam na Shellu, od pewnego czasu odwiedzam Orlen- narazie nie mam nic do zarzucenia. A wracając do tematu, żeby nie spamować za dużo...powtarzam jeszcze raz tylko nie tico i astra :icon_question: wystarczy przejechać się marną astrą a nawet zwykłym escortem i już widać różnice. Mimo wszystko i tak polecam Mazdzie 1.8 16V :flesje: wciąż jestem zadowolona Edytowane 23 Lutego 2008 przez KingRider Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zajc Opublikowano 23 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2008 zalewasz olejem do gazu i nic się nie wykończy. Trzeba poprostu dbać i kontrolować silnik :crossy:Pracujesz dla Lotosu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KingRider Opublikowano 23 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2008 Lotos nie ma wyłączności :crossy: A aktualnie mam Orlen gaz ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zajc Opublikowano 23 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2008 (edytowane) Lotos nie ma wyłączności :crossy:Na olej "specjalnie do LPG" chyba jednak ma...Zaden inny koncern nie wpadl na pomysl zeby w taki sposob wyciagac od ludzi kase :banghead: A aktualnie mam Orlen gaz ;)Czyli marketingowcy Orlenu nie zaspali :icon_twisted: Edytowane 23 Lutego 2008 przez zajc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KingRider Opublikowano 23 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2008 Tak myślisz? może i coś w tym jest...ale lepiej dmuchać na zimne, mimo wszystko liczy się sprawdzanie stanu silnika, a nie jeżdżenie do zapalenia kontrolki oleju; pożyczenie kumplom; ruszanie odrazu po odpaleniu przy niskich temp. itd itp. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.