Skocz do zawartości

DR 350 Za ciężka do lasu dla laski?!?


Lilly
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

A co sądzisz Hondzie NX 250 :?:

 

No ale NX250 to taki maly dominator' date=' wiec bardziej miejski niz polno - lesny. To moze w takim razie Honda XLR250? Fakt, ze nie spotyka sie nowych rocznikow (nie wiem kiedy przestano je robic, a w ogole to w polsce nigdy nie byly oferowane), ale w koncu stan sprzeta tylko czesciowo zalezny jest od wieku. O ile pamietam to we Wawie przy Wale Miedzeszynskim jest firma Motor-Land gdzie o takich konkretnych egzemplarzach mozna porozmawiac, bo je do dobrego stanu przywracaja.

A jezeli chodzi o recenzje z jezdzenia, albo jeszcze lepiej probe realnej jazdy to najlepiej uderzyc do Michala Demczuka z Motoszkoly, ma takiego jednego sprzeta u siebie i szkoli ... :D.

pzdr, Jac

 

PS. adres do Motor-Land'u znajdziesz tutaj:

http://www.motor-land.com.pl/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

cze

Bierz DR bez zastanawiania sie.Ten motocykl jest wielkości yamahy dt 125. Roznica w masie w porownaniu z resztą 125' tek wypada okolo 5-10 kilo (mam na mysli enduro a nie cross). Dr bez płynów 113 kilo, czyli tyle co moja yamaha dt(110 kg). No i ten dzwięk czterosuwa 8) + dobry silnik. Klasa sama w sobie jak to mówi Zen z Baru 8) 8)

 

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Qrde...normalnie na początku stycznia muszę kupić motor,a ja dalej rozkminiam jaki!!!Wiem,wiem marudzę,ale np. ten dominator to rzeczywiście do lasu zabardzo się nienadaje!1Jeżeli chodzi o 4-suwy to jednak chyba tylko dr tylko 125 czy 350??Rozkminiam jeszcze 2-suwy,ale ten rozrusznik nie bardzo mi pasi,a pozatym trzeba się bawić w to miesznie paliwa...Więc ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Qrde...normalnie na początku stycznia muszę kupić motor,a ja dalej rozkminiam jaki!!!Wiem,wiem marudzę,ale np. ten dominator to rzeczywiście do lasu zabardzo się nienadaje!1Jeżeli chodzi o 4-suwy to jednak chyba tylko dr tylko 125 czy 350??Rozkminiam jeszcze 2-suwy,ale ten rozrusznik nie bardzo mi pasi,a pozatym trzeba się bawić w to miesznie paliwa...Więc ...

 

Cze. Nie radziłbym Tobie kupować dr 125 bo poprostu jest za słabiutki. To jest 4 takt czyli bedzie miał mocy tyle co 2 taktowa 80-tka. A jesli zdecydujesz sie na 2 suwa to kazdy 2 takt enduro ma doszownik oleju, czyli taką pompke sekwencyjną, która pobiera olej ze zbiornika oleju pod kanapą :D

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Qrde...normalnie na początku stycznia muszę kupić motor' date='a ja dalej rozkminiam jaki!!!Wiem,wiem marudzę,ale np. ten dominator to rzeczywiście do lasu zabardzo się nienadaje!1Jeżeli chodzi o 4-suwy to jednak chyba tylko dr tylko 125 czy 350??Rozkminiam jeszcze 2-suwy,ale ten rozrusznik nie bardzo mi pasi,a pozatym trzeba się bawić w to miesznie paliwa...Więc ...[/quote']

Użyłem najnowszego programu Microsoft (oryginalnego) do doboru motorów i po długiej analizie wszystkich danych wyszło, że powinnaś kupić motor..

czerwony lub niebieski :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zabawny jesteś Iwan....

Niewiem czy będzie to motor niebieski ,różowy czy żółty w kwiatki-poprostu chće by mi odpowiadał,niejeźdsziłam na 2-suwach i niechcę kupić czegoś z czym później będę miała problem....

Na forum chcę się dowiedzieć poprostu jakie modele byście mi polecili,mam małe obeznanie,dlatego pytam...

Nie sądzę by było w tym coś złego...Tak czy siak w styczniu kupuję motor i możecie mi pomóc w jego wyborze,bądź nie!!

Nie jestem blondynką ...więc nie uważaj mnie za taką,są inne sporty o których ,pewnie niemiałbyś zielonego pojęcia więc daj sobie spokój...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Michał wywołał mnie do tablicy, więc podzielę się z koleżanką Lilly swoimi przemyśleniami.

 

Choć tak jak wspomniałem wcześniej - jezli chodzi o enduro to mam dość mocno spaczone pojmowanie motocykli tego typu po tylu latach objeżdżania różnych typów i marek. Po prostu ewoluowałem zawsze w kierunku pełnego wyczynu, a więc enduraka maksymalnie lekkiego, z mocnym silnikiem, pozbawionego jakichkolwiek zbędnych dodatków poza elektrycznym rozrusznikiem (ale nie dla wygody, tylko dla pomocy w ekstremalnych sytuacjach, np podczas zdławienia się silnika na podjeździe, itd), a więc zupełnie nie nadającego się do codziennej eksploatacji, a już na pewno nie do jeżdżenia takim motocyklem po mieście, asfalcie, w trasie itd. To dążenie powodowało np, że wszystkie trzy ostatnie KTMy, które kupowałem jako nówki funki w salonie, traciły gwarancję w dniu zakupu... Po prostu kazałem zdejmować cały kit homologacyjny i zakładać przełożenia, ustawienia gaźnika, usuwać fabryczne ograniczniki, tuningowac końcówkę wydechu itd - wszystko pod wyczyn. Taka ingerencja oznaczała oczywiście automatyczną utratę gwarancji. No cóż...

 

OK, ale do rzeczy. Mówiąc szczerze jeśli ma to być motocykl nie stricte wyczynowy, to seria EXC KTMa, czy WR Yamahy zupełnie odpada, bo zajeździsz taki motocykl w mieście, a w terenie do końca go nie wykorzystasz. Z drugiej strony takie modele jak RMX Suzuki w małej pojemności, czy inne tzw "małe" enduro to trochę oszukiwanie samego siebie, a z tego co doczytałem, Lilly już wie co to dorosły motocykl. Więc opcja z mniejszymi pojemnościami skończy się tym, że po kilkutygodniach Lilly zruga nas na forum, że jej BMXa z silniczkiem od kosiarki polecilismy. A tego byśmy przecież nie chcieli :D

 

Dlatego obstaję w łagodniejszych motocyklach enduro, z dużym odchyłem na szosę, w pojemnościach ok. 600 ccm, a przy tym z elastycznymi silnikami, wybaczającymi wiele błędów, nie będącymi ani oszalałymi z wściekłości setkami, jak i zbyt ciężkimi klockami.

 

[shadow=yellow:7db302a1db]Suzuki [/shadow:7db302a1db]

Do DR mam osobistą niechęć, więc moja ocena tego motocykla jest zupełnie nieobiektywna i nie ma sensu, aby się dłużej rozwodził na ten temat. Poza tym słabo znam Suzuki, więc trudno mi coś o tych motocyklach powiedzieć.

Mogę tylko dodać, że mam do sprzedania DR650 (z elektrycznym rozrusznikiem), czarna z jakimiś kolorowymi dodatkami, zadbana, rocznik o ile pamiętam 1998 (albo 97, musiałbym sprawdzić, bo zapomniałem), za ok. 10.000 zł. Mówię mam, bo jest to motocykl po moim dobrym znajomym, obiecałem, że mu ten motocykl sprzedam.

Jakąś alternatywą jest np Suzuki DR-Z 400. Tutaj jest ogłoszenie z tym motocyklem: http://www.motoindex.pl/gielda/gielda_sprz....php3?num=24106. W sumie przyjemnie wyglądające lekkie enduro, z elektrycznym rozrusznikiem itd. Problem w tym, że są to dość nowe modele. Cenę tego z ogłoszenia, choć nie ma podanej ceny, szacuję na ok. 15.000-17.000 zł. Także dość duży wydatek.

 

[shadow=blue:7db302a1db]Yamaha[/shadow:7db302a1db]

Yamaha XT600 - niezawodna, co prawda z blaszanym zbiornikiem, więc jak się wywrócisz w terenie, to jest problem, za to z niezłym zawieszeniem i bardzo elastycznym silnikiem. Pech to tylko kopniak w starszych modelach, ale Michał może Ci doskonale opowiedzieć, jak lekko i bezproblemowo zakopać XTeka.

Ale chyba jeszcze lepszym IMO rozwiązaniem byłaby Yamaha TT600, tyle że nie ma jej wiele na rynku wtórnym, a i ceny nie należą do najniższych. Tutaj za ok. 10.000 zł jest do kupienia TTka z 94 roku: http://www.motoindex.pl/gielda/gielda_sprz....php3?num=25588

Z kolei modele XTZ, czyli Super Tenere, to jak wcześniej wspomniano, zbyt szosowe enduro, a właściwie juz fundruo. Enduro przypominają jedynie ogólnym wyglądem i pozycją kierowcy, natomiast model ten stworzony jest z myślą raczej zdecydowanie o szosie. Tutaj np Super Tenere za 11.000 zł z 1991 roku: http://www.motoindex.pl/gielda/gielda_sprz....php3?num=25569

Także resumują ofertę Yamahy polecam Ci: XT, jak znajdziesz to TT, XTZ raczej bym odpuścił, bo to zbyt szosowe moto.

 

[shadow=green:7db302a1db]Kawasaki[/shadow:7db302a1db]

Alternatywą mógłoby być coś od Kawasaki, np model KLR650. Tu jest np do kupienia rocznik 1993 za 7000 zł: http://www.motoindex.pl/gielda/gielda_sprz....php3?num=25597 . To niezłe "szosowe enduro", którym można wjechać do lasu, na szuter itd, ale w prawdziwym błocku się utopi raczej. No, ale próbować można. To coś a'la DR.

Jeszcze bardziej lajtowym, tzn bardziej do miasta, jest model KLE Kawasaki, czyli klekot po prostu - ma oponki bardziej szosowe, mniejszy prześwit i typowe dodatki dla szosowego enduro. Tu jest aukcja z klekotem z 94 roku za 9500 zł: http://www.motoindex.pl/gielda/gielda_sprz....php3?num=24492

Najbardziej enduro charakter z rodziny Kawaski na z kolei model KLX. Jest to juz raczej typowo błotny pojazd Kawy, chociaż widziałem osoby jeżdżące nimi po ulicach. Tzn jest pełen kit homologacyjny na te motocykle, więc sa zerejestrowane, ale moi znajomi używają je jednak głównie w teren, a nie do miasta. Tu jest do kupienia KLX w pjemności 650 ccm z 1996 roku za 9700 zł: http://www.motoindex.pl/gielda/gielda_sprz....php3?num=24442

Czyli gdyby podsumować ofertę Kawasaki, to masz do wyboru, poczynając od najbardziej szosowego KLE, przez KLR po KLX. Wszystko w pojemności ok. 650 ccm.

 

[shadow=orange:7db302a1db]KTM[/shadow:7db302a1db]

To co odpada z fabryki w Matighofen dla Ciebie, to cała seria EXC, zarówno w 2T, jak i 4T. Na pewno nie wykorzystasz takiego motocykla w pełni w terenie, a w warunkach miejskich Ty zmęczysz się bardzo, ale sam motocykl - wręcz się zamęczy na śmierć. Najłatwiej, wbrew pozorom, załatwić wyczynowe enduro w mieście, na asfalcie itd...

Dlatego, jeśli masz trochę więcej kasy to dobrze wiesz, co bym Ci doradził... Tak, tak - KTM LC4 (620/640). Przepiękny motocykl o doskonałych własnościach jezdnych, świetnym zawieszeniu i niezawodnym silniku. Produkt z Europy, części neidrogie, szybki serwis itd. Niestety, zwykle nowsze LC4 się cenią. Tu jest np do kupienia rocznik 1998 za 12.500 zł (wg mnie to atrakcyjna cena jak na taki motocykl z takiego rocznika) http://www.motoindex.pl/gielda/gielda_sprz....php3?num=25271.

 

[shadow=red:7db302a1db]Honda[/shadow:7db302a1db]

Seria XL raczej odpada, bo to znów motocykle zbyt szosowe, nawiązujące np du Super Tenere, czy KLE. Podobnie jak NX600 Dominator...

Seria MTX odpada, bo to małe enduraki, mogą się znudzić. Z kolei CRM ma bardziej wyczynowe zacięcie, więc zmęczysz i moto i siebie.

XR400 - naprawdę mocne moto, chyba zbyt mocne i zbyt ukietunkowane na teren. Wyczyn.

Dlatego z Hondą mam najwięcej problemów, żeby polecić Ci konkretny model. Chyba najmniejszy wybór jest w tym przypadku motocykli "środka", a więc wyważonych enduro, które można by uzywać w jeździe miejskiej itd.

 

[shadow=violet:7db302a1db]Inne[/shadow:7db302a1db]

Odradzam z kolei zakup motocykli może i ładnych, jednak pod względem serwisu pozostawiających wiele do życzenia, mam tu na myśli takie marki, jak Aprilia, Husaberg, TM, Husqvarna, VOR, itd.

Poza tym wszystkie motocykle, o których pisałem wyzej, to czterosuwy. Wydaje mi się, że taki wybór, czyli 4T będzie dla Ciebie najlepszy.

 

Mam nadzieję, że chociaz trochę pomogłem.

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DZIĘKI!!!

Za pomoc Dominiku!!!! :mrgreen: :mrgreen:

Wczoraj miałam przyjemność poraz pierwszy wsiąść na 2 -suwa,co prawda Aprille,ale i tak się zajawiłam... :D Kiedyś zachęcałeś mnie do 2-suwów i chyba Ci się udało!!!Wiem ,że byłam bardzo niezdecydowana....a teraz to w ogóle szlak Cię trafi.. :D

Ale mam do Ciebie jeszcze jedną prośbę,pamiętasz pisałeś mi kiedyś na privie o modelach-honda,yamaha,kawasaki-2-suwy o pojemności 125 bądź 250.Czy możasz je przypomnieć??I pomóc znaleźć jakieś oferty sprzedaży-please??Pamiętam ,że wtedy szukałam po ogłoszeniach i niestety nic niemogłam znaleźć....Acha i jeszcze jedno ,niestety jak narazie niedysponuję zbyt dużą kwotą- 6.000 :cry:

Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zabawny jesteś Iwan....

Niewiem czy będzie to motor niebieski ' date='różowy czy żółty w kwiatki-poprostu chće by mi odpowiadał,niejeźdsziłam na 2-suwach i niechcę kupić czegoś z czym później będę miała problem....

Na forum chcę się dowiedzieć poprostu jakie modele byście mi polecili,mam małe obeznanie,dlatego pytam...

Nie sądzę by było w tym coś złego...Tak czy siak w styczniu kupuję motor i możecie mi pomóc w jego wyborze,bądź nie!!

Nie jestem blondynką ...więc nie uważaj mnie za taką,są inne sporty o których ,pewnie niemiałbyś zielonego pojęcia więc daj sobie spokój...[/quote']

Hej Lily, nie mam pojęcia o bardzo wielu sportach, nie boli mnie to i nie przekładam tego na dokładanie komukolwiek. Miałem nadzieję, że mój post nie będzie dla Ciebie przykry a raczej trochę kontrowersyjny.

Jeśli nie masz dokładnego rozeznania na temat motorów, to po prostu czas aby sobie je wyrabiać (w tym nie umiem pomóc bo za krótko jeżdżę, ale już to zmieniam i za 15 lat zmienię ten stan rzeczy :D ), każdy ma swoją opinię i Ty na pewno też będziesz mieć.

Wychodzę z założenia, że podobnie jak w katamaranach liczy się kto prowadzi motor a nie tylko jaki to motor. Więc jeśli masz ochotę jeździć i robić coś konktretnego TO BĘDZIESZ TO ROBIĆ nawet jeśli motor, który sobie kupisz będzie troszkę odstawał od Twoich potrzeb.

Poza tym na pewno nie upraszczam sytuacji i nie traktuję kobiet jak blondynek. Stężenie głupoty nie zależy od koloru włosów ani płci, przynajmniej nie słyszałem o jakimś dowodzie na istnienie takiej zależności.

PS. Resztę zażaleń trzeba złożyć do firmy Microsoft :mrgreen: widać nie przypasowała Ci z wyborem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...