Litrowy Gixer a codzienne użytkowanie

[foks]

A jak ma się sprawa w przypadku gixxera 750 k6 ? Wszyscy mnie straszą, że codzinne dojazdy do pracy po mieście (ok. 15km) będa męczarnią a nie przyjemnościa...

[tra]

A jak ma się sprawa w przypadku gixxera 750 k6 ? Wszyscy mnie straszą, że codzinne dojazdy do pracy po mieście (ok. 15km) będa męczarnią a nie przyjemnościa...

 

czytale kilka testow, jedzilem nim testowo po pulawskiej chybaz 4h i powiem ci ze jest zajebisty motorek. brac w ciemno jak to w wielu miejscach mozna przeczytac jest to kompromic pomeidzy 600 lekkoscia jej a moca podobna do 1000 wiec 750 jest naprawde fajnym rozwiazaniem.pzdr

[pozdro600]

A jak ma się sprawa w przypadku gixxera 750 k6 ? Wszyscy mnie straszą, że codzinne dojazdy do pracy po mieście (ok. 15km) będa męczarnią a nie przyjemnościa...

15km latem jedzie sie 20min. nie wiem jak sie mozna zmeczyc w tak krotkim czasie :flesje: w korkach gixer jest zajebisty. wszedzie sie zmiescisz :smile:

[Olsen]

No widzisz a ja nie czuję komfortu z jazdy kiedy marzną mi recę i jest zimno. W takiej aurze wolę podróżować metrem

Zawsze można przeprowadzić się do kraju o cieplejszym klimacie/cieplej się ubierać/jedno i drugie. Poza tym - jak sam zasugerowałeś - można też korzystać z alternatywnych środków lokomocji.

[foks]

Stary, nie rozumiem twojej odpowiedzi. Czy ja gdzieś napisałem, że mam problem z egzystencją jak się robi zimno i nie wychodze z domu ? Po prostu neguję podejście do tematu motocykla jak do "maszynki" która ma moją dupę wozić po mieście 24/7. Jest zimno to nie jeżdzę bo nie zamierzam się ubierać w 4 warstwy, marznąć jeśli mogę tę samą trasę do pracy pokonać komunikacją miejską o 15 minut dłużej. Więc nie wyjeżdzaj tu ze zmianą kraju itp bo jakoś nie mam problemu z tym, że nie mogę już na moto jeździć do pracy, jedynie jest mi przykro, że wieczory nie są już takie jak w lato :)

[Olsen]

jedynie jest mi przykro, że wieczory nie są już takie jak w lato :cool:

A widzisz! :D