coolargol Opublikowano 17 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2007 A do 5-6 stopni wole skórę i tyle, w teksie z podpinką się pocę. Przeciez podpinke mozna wypiac... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
01kriters Opublikowano 17 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2007 Wszystko ma swoje + i - ... Stary spór nad wyższością jednych świąt nad drugimi. Jedemu będzie wygodniej w texach innemu w skórze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ZIGGI Opublikowano 17 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2007 U rowerzystow wyczynowych wykryto problemy z jurnoscia a to za sprawa waskich i twardych siedzen, tak wiec jezdzcy enduro strzezcie sie, to tez moze was dotyczyc :icon_evil:. Z drugiej strony jazda na moto i tak jest fajniejsza niz seks, wiec w czym problem :icon_exclaim:)) Zdrowia zycze, Ja na szczęście z jurnością problemów nie mam a po jeździe nawet bierze mnie większa ochota na figle :P Problem to ja mam z karkiem. W czasie jazdy powietrze jakoś się tak zawija, że wieje mi po karku i potem nie mogę gwałtownie ruszać głową do tyłu bo boli... :icon_exclaim: Miał ktoś podobne objawy?Zaznaczę, że jeżdżę enduro. Cytuj Destruction of the empty spaces is my one and only crime Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zwirson Opublikowano 17 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2007 w czwartek zaprowadzalem moto z piaseczna na prage (35km) to po zsiąściu z motoru rąk nie czułem ale po ok. 5 godzinach juz było wszystko ok, ale to przez rękawice które dostosowane są raczej do letniej pogody, wiem ż na dłuższą mete to takie jazdy w przyszlowsci kiepsko mogłyby sie skonczy... :/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sabestian Opublikowano 17 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2007 Jestem z Toba, Janekk, we wszystkim, co napisales (skory, zapi@rd@al@&nie, oponki..) Dodam tylko, ze jak sie robi zimno to wkladam pod skorzany kombizenon odziez/bielizne termiczna. Dobry patent to bielizna termiczna plus cienka wiatrowka (ortalion). "Na cebulke" rulez. Ochraniacze (windstopper) na kolana. Jakbym mial jechac w traske, to bym kupil kombinezon textylny, albo skorzany z membrana. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kirek Opublikowano 17 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2007 Wszystko ma swoje + i - ... Stary spór nad wyższością jednych świąt nad drugimi. Jedemu będzie wygodniej w texach innemu w skórze.Wlaśnie dlatego na przyszly sezon kupuję skórzane wdzianko - muszę się przekonć co moim zdaniem jest lepsze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tmi Opublikowano 17 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2007 Pewnie nie tyle co ty :clap: napisałem chyba, ze jazda w takich warunkach jest dla mnie mało interesująca, lubie zapie**alać, a w deszczu, mrzawce i podobnych warunkach jest to trudne do zrealizowania. A do 5-6 stopni wole skórę i tyle, w teksie z podpinką się pocę.Przecież napisałem, że na tor jest lepsza skóra, latasz po torze bo to lubisz i nie dla Ciebie texy, a dla turysty nie skóra i cóż mówić więcej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
balzac Opublikowano 17 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2007 WitajciePanowie, faktem jest że jak siedzimy na moto to wszyscy jesteśmy twardzielami. W podczas ostatniego Święta Wszystkich Zmarłych, grób Babci pojechałem odwiedzić. Pogodynka TV zapowiadała ocieplenie. Naprawdę było parę stopni ciepła, i dość silny wiatr. Gdy wracałem w sobotę prawie cały czas padał deszcz. Przejechałem prawie 400km, w ubranku z gore-tex(u), pod spodem bielizna termiczna, gdy padał deszcz jechałem w "żółtym" dwu częściowym nieprzemakalnym sztormiaku. Mimo że bardzo nie zmarzłem, (wyjątkowo ciepło ubrany) do dziś czuje efekty tej jazdy, w kościach, mięśniach, stawach. Albo dobrze mnie wywiało, albo jakieś cholerstwo weszło (już nie tak młode) w ciało i nie chce wyjść :wink: Po drodze tylko jednego innego motocyklistę widziałem. Był to policjant :crossy: Stał przy cmentarzu i ruchem kierował. Pomachał ręka, gdy mnie zobaczył, . Może pomyślał "ale twardziel z tego "Warszawiaka" :clap: A może jednak "Oooo, wariat z Warszawy jedzie, trzeba uważac :wink: Pozdrawiam PS:Nie, chyba nie miał w ręce lizaka..... a moze jednak :wink: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
&REW Opublikowano 18 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2007 :) Nie byłem dość precyzyjny - chodziło mi o to, że na nasze bóle może mieć duży wpływ "przebieg" życiowy. W kwestii ciuchów się zgadzam - to jak się ubieramy będzie miało wpływ na nasze stawy za kilka lat. BTW &REW - pozdrawiam z forum svRafal Dzięki i wzajemnie :) a co do urazów to i inni o nich pisali, więc nie jesteś jedyny. A poza tym to racja też z tym, że uraz może zapoczątkować chorobę ... Pozdro serdeczne, &REW. :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
crasch Opublikowano 18 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2007 ostatnio słyszałem famę, że motocykliści cierpią na bóle stawów palców rąk jak również mają problemy z nadgarstkami. Czy to prawda? Czy podobne urazy zdarzają się i jak się przed nimi chronić?Proszę o rady. :] Niestety to prawda, szczególnie podczas jazdy na motocyklu crossowym gdzie cały czas musimy mocno dłońmi trzymać kierownicę co później jest odczuwalne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coolargol Opublikowano 18 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2007 ostatnio słyszałem famę, że motocykliści cierpią na bóle stawów palców rąk jak również mają problemy z nadgarstkami. Czy podobne urazy zdarzają się i jak się przed nimi chronić?Proszę o rady. :] Prawdopodobnie masz na mysli chorobe wibracyjna, pogadaj z jakims lekarzem specjalista medycyny pracy. Rady: moto z miekkim zawieszeniem na gladkim asfalcie ;) , nie za mocne trzymanie kierownicy, unikanie offroadu. Mozesz zalozyc grubsze i bardziej miekkie manetki (ale pogarszaja czucie kierownicy), grubsze rekawice (zwlaszcza latem :P). Jak wiekszosc przyjemnosci w zyciu, ta [motocyklizm] tez jest niezdrowa :bigrazz: . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kirek Opublikowano 19 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2007 Myślę, że jazda w miejskich korach wykańcza dodatkow układ oddechowy - pewnie kazdy zna to uczucie "sztachnięcia się" spalinami. Po kilku latach może to miec fatalne rezultaty :lapad: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coolargol Opublikowano 19 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2007 Myślę, że jazda w miejskich korach wykańcza dodatkow układ oddechowy - pewnie kazdy zna to uczucie "sztachnięcia się" spalinami. Po kilku latach może to miec fatalne rezultaty :biggrin: Przydalyby sie szczelne kaski z recyrklucja powietrza :lapad: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mmatteuszz Opublikowano 19 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2007 witam :biggrin: ja mam juz zmasakrowane kolano po glebie na moto, oczywiscie bez ochraniaczy :icon_razz: zeby było smieszniej ostatnio skrecilem sobie to samo kolano i juz raczej nie bede sie wyglupial na moto predzej jak nie kupie ochraniaczy na kolana. od czasu do czasu pobolewaja mnie łokcie ;/ nie moge tez wiekszych ciezarow podnosic. to są wady jazdy :biggrin: zalet jest oczywiscie wiecej :flesje: pozdro! :icon_mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
YAGO Opublikowano 19 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2007 (edytowane) ja w tym sezonie nabawilem sie lekkiego zapalenia spojowek, podejzewam ze przez moto-do oczu mimo kasku leci syf z ulicy.... co do kolan to tez mailem zlekka przeziebione, zakup spodni zalatwil sprawe, uwazam ze odpowiedni ubior eliminuje 99% przyczyn ewtualnych schozen motocyklowych, oczywiscie nie liczac kontuzji, wiem ze na poczatku jest trudno zaopatrzyc sie we wszystko ale naprawde warto nie tylko dla wygladu czy bezpieczenstwa ale dla wygody, komfortu i zdrowia, jednak jazda motocyklem chartuje organizm jak by nie bylo :icon_mrgreen: Edytowane 19 Listopada 2007 przez YAGO Cytuj Usługi IT - www.tricori.com Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.