Skocz do zawartości

Prośba o radę


Gość senekkorzenna
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

macie racje radzicie mu narazie wszystko na czym sie zawiedliście znasie (...)

 

po pierwsze może nauczyłbyś się używać znaczków "," oraz "." - z nimi będzie łatwiej zrozumieć, "co ty do nas rozmawiasz" :icon_eek:

po drugie: właśnie kiedy w większości przypadków ludzie polecają lub odradzają to, co znają... o przypadku zatarcia wału w nowej japonii po 156km jeszcze nie słyszałem, podobnie jak o zrobieniu chińczykiem 150kkm bez poważniejszych napraw i remontu silnika. tak właśnie wygląda porównanie jakości produktów pochodzących z obu krajów; i w tej sytuacji nie mam wątpliwości, co facetowi doradzać

na koniec: a może to właśnie tobie żal ściska pewną część ciała, że kupiłeś produkt motocyklopodobny, wykonany z taniego plastiku i poskręcany śrubkami meblowymi, i już nie ma odwrotu..? :D

jsz

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, dlatego warto by było, abyś obczaił virago i savage.

 

To prawda choć nie wiem jak stoją Suzuki ale Yamaha w tej cenie to całkiem przyzwoity sprzęt (mówię o kwocie 7-8tyś. swoją sprzedałem za 8 tyś. 92' 30 000 przebiegu i kompletnie ubrana miała wszystko co możliwe ale nade wszystko była odpowiednio traktowana !!!!!! ).

ZŁO ZWYCIĘŻA ,BO DOBRZY LUDZIE NIC NIE ROBIĄ

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

znasie tylko te marki z samego dna same muzealne eksponaty chinczycy wchodzą na rynek z tańszymi i nieraz lepszymi maszynami i to was gryzie ze taka kase wydaliscie za starocie wyekspoatowane

 

Ja tam wolę moją "starocie wyeksploatowane" Virago 750 z 96' niż funkiel nówkę chińczyka. W naszych "starociach" coś jest, że musi sie lubić, a chińczyk to... chińczyk.

 

Mówię ci Jacek, wyluzuj...

"Beer is proof God loves us and want us to be happy" Benjamin Franklin biggrin.gif.pagespeed.ce.PPA3O6zL_D.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po pierwsze może nauczyłbyś się używać znaczków "," oraz "." - z nimi będzie łatwiej zrozumieć, "co ty do nas rozmawiasz" :banghead:

po drugie: właśnie kiedy w większości przypadków ludzie polecają lub odradzają to, co znają... o przypadku zatarcia wału w nowej japonii po 156km jeszcze nie słyszałem, podobnie jak o zrobieniu chińczykiem 150kkm bez poważniejszych napraw i remontu silnika. tak właśnie wygląda porównanie jakości produktów pochodzących z obu krajów; i w tej sytuacji nie mam wątpliwości, co facetowi doradzać

na koniec: a może to właśnie tobie żal ściska pewną część ciała, że kupiłeś produkt motocyklopodobny, wykonany z taniego plastiku i poskręcany śrubkami meblowymi, i już nie ma odwrotu..? :icon_mrgreen:

jsz

no no koles ale sie naprodukowłes mam własnie chińczyka przejechałem nim jak narazie 2000 (dwa tysiące) km i nie dotknołem ani klucza ani śrubokręta jedno co dotknołem to szmatka by zetrzec brud i plamy po oleju ktury wydalają wasze muzealne eksponaty i wyobraz sobie że od szlagu zrobiłem na nim 420 km z jedną przerwą na siku a to co piszesz o śubkach z mebli zobacz a potem przeproś posiadaczy chńczykow bo macie wyrobiony mit i to powielacie może tak kiedyś bylo acha jeszcze jakas magiczna liczba 156 no nie wiem pech może zdażyc sie każdemu a jak to był jakiś nieudolniak to sie teraz nauczy i troche szacunku dla braci motocyklowej bo na drodze możemy obaj potrzebować pomocy i rady a w tedy nie będziemy patrzeć jakiej produkcji jest motocykl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jacuś... Piszesz jakbyś miał 12 lat, a nie 42. Wciśnij od czasu do czasu prawy Alt :banghead:

 

A tak swoją drogą: forum jest od wymiany poglądów, ale nie żeby się kłócić. Ogarnijcie się trochę...

 

A dlaczego nie chińczyka? Bo Polacy są przekonani, że stamtąd jedzie na świat cały syf i nie wolno tego nawet patykiem tykać. No i mamy rację :icon_mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem Ci tylko, że chłopaki mają racje. Ja po 20 latach miałem podobne obawy myśląc co Ty, że virówka 535 mnie zabije, ale na początek takie moto, lubpodobnej pojemności jest w sam raz. Po roku zmienisz na większy co i ja zresztą po rocznej przygodzie myślę o czymś większym. :lalag:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no no koles ale sie naprodukowłes mam własnie chińczyka przejechałem nim jak narazie 2000 (dwa tysiące) km

 

 

Masz ''nufkie'' to jesteś kozak.Jak będzie miał ten twój challanger 200 przebieg kilkanaście/kilkadziesiąt tyś km, to wtedy możesz opowiedzieć czy(jeszcze żyje) jest zajebisty i niezostawia plam ioleju ..itp :icon_mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz ''nufkie'' to jesteś kozak.Jak będzie miał ten twój challanger 200 przebieg kilkanaście/kilkadziesiąt tyś km, to wtedy możesz opowiedzieć czy(jeszcze żyje) jest zajebisty i niezostawia plam ioleju ..itp :icon_mrgreen:

Jeszcze żyje i /oprócz jednego na starej shadow-którego woziłem do mechaniora, bo mu padła japonia w drodze w środku Polski a do domu miał daleko.../ niczego nie zostawia /nawet śrub od mebli/.

A dlaczego? Bo jeździec nie jest pipką i wie z której strony trzyma się śrubokręt. :icon_mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A dlaczego? Bo jeździec nie jest pipką i wie z której strony trzyma się śrubokręt. :)

 

Shipp, ja cię chłopie podziwiam - tak zupełnie szczerze i poważnie :D

co nie zmienia tej generalnej prawidłowości, że lepiej mieć motocykl używany, przy którym nie trzeba posiadać tej wiedzy o śrubokrętach. stąd większość jednak będzie odradzać chińską produkcję, i IMHO słusznie

oczywiście każdy kupując zrobi co będzie chciał :biggrin:

jsz

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Shipp, ja cię chłopie podziwiam - tak zupełnie szczerze i poważnie :banghead:

co nie zmienia tej generalnej prawidłowości, że lepiej mieć motocykl używany, przy którym nie trzeba posiadać tej wiedzy o śrubokrętach. stąd większość jednak będzie odradzać chińską produkcję, i IMHO słusznie

oczywiście każdy kupując zrobi co będzie chciał :flesje:

jsz

Dzięki :crossy:

Ja staram się być obiektywny. Jeszcze ani raz nie zdarzyło mi się nikomu powiedzieć /napisać/ żeby sprawił sobie chiński motocykl, ale też gorliwie nie odradzam. Opierając się na swoim przykładzie... nie mam powodów odradzać a namawiać nie zamierzam. Każdy ma swój rozum i swoją kasę, ja mogę jedynie przedstawić swój punkt widzenia i swoje doświadczenia na swoim motocyklu. A te nie są jakieś traumatyczne, przeciwnie, zrobiłem tym sprzętem naście tysięcy, zaliczyłem parę zlotów, kilka wycieczek liczących węcej niż 1 tys. km. i jakoś dał mi masę frajdy i żadnego problemu.

Chiński nie chiński, każdemu życzę, żeby jego motocykl sprawował mu się jak mój dla mnie a wszyscy będą szczęśliwi i zadowoleni. :crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...