Skocz do zawartości

Nakaz jazdy na światłach


Altair64
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Przy bardzo szybkiej jezdzie gdy ma sie naprawde niewiele czasu aby miec oczy dookola glowy, mozna niektore rzeczy w pierwszym odruchu przegapic, owszem zobaczy sie jak juz bedzie blizej ale to juz zerkniecie i ocena ryzyka drugi raz, w czasie gdy mozna by poddawac ocenie ryzyka cos calkiem nowego. Oswietlenie samochodu daje mi to, ze mam caly czas go pod kontrola i mogl skupic sie na innych sprawach.

No i chyba niechcąco dotknąłeś sedna sprawy.

Oświetlony samochów w dzień o dobrej widoczności jest lepiej widoczny i co do tego nie ma dyskusji, tyle, że to lepiej przy dobrej widoczności w żaden sposób nie powoduje realnej poprawy bezpieczeństwa.

Jak sam napisałeś można wtedy pozwolić sobie na szybszą jazdę, bo jest łatwiej wychwycić to co oświetlone.

Efekt mamy taki, że w piękny słoneczny dzień jest najwięcej najgroźniejszych wypadków.

Taka paranoja i dodatkowe oświetlanie wtedy, gdy tego nie potrzeba powoduje pogorszenie bezpieczeństwa a nie poprawę.

Moje prywatne odczucie jest takie, że odkąd wszyscy śmigają na światłach, wyprzedzanie na trzeciego o grubość włosa stało się normą, no bo przecież lepiej oceniamy odległość, to możemy sobie na więcej pozwolić.

Fakty są takie, że od wprowadzenia obowiązku jazdy na światłach bezpieczeństwo się nie poprawiło na drogach. Tylko się niektórym wydaje, że czują się bezpieczniej przy dobrej widoczności, gdy wszystko dodatkowo świeci.

Jak już pisałem oświetlanie przy dobrej widoczności ma sens dla małych trudnodostrzegalnych pojazdów. Oświetlanie czegoś co widać jest bzdurą, marnotrastwem i ma skutki szkodliwe.

 

Podajecie przykłady parującego asfaltu, czy jazdy w cieniu, gdy nie widać, to wtedy jest utrudniona widoczność a nie dobra i włącza się światła i nie róbcie sztucznego problemu.

Edytowane przez Luca
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czarny_wąsik to Ty przez ileś tam stron twierdzisz swoje teorię na temat świateł i innych wielce uczonych mądrości więc nie pieprz głupot o tym że ja nie powinnam nikogo zmuszac i narzucac swojego zdania bo to już jest po prostu śmieszne. :banghead:

Uważasz zatem, że "nakaz" != "zmuszanie"? Ciekawe.

A ty przecież popierasz ten nakaz. To ja już nic nie rozumiem.

 

Jak chcesz być wolny, to w Libii się kształtuje nowa demokracja.

Miłej podróży.

Demokracja to dyktat większości. W każdym społeczeństwie większość ludzi to idioci.

Gdzie tu wolnośc?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje prywatne odczucie jest takie, że odkąd wszyscy śmigają na światłach, wyprzedzanie na trzeciego o grubość włosa stało się normą, no bo przecież lepiej oceniamy odległość, to możemy sobie na więcej pozwolić.

 

Czyli że jak w nocy będziemy jeździć na zgaszonych to wszyscy będą ostrożniejsi i nie będzie wyprzedzania na trzeciego?

Heartstone. Link do założenia konta z nagrodą za aktywację :)

 

https://battle.net/recruit/SGD6NTGVLV?blzcmp=raf-hs&s=HS&m=pc

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Albo coś źle zrozumiałem, albo sugerujesz że na wzrost wypadków z udziałem motocyklistów miało związek wprowadzenie nakazu używania świateł w dzień?

 

Jezeli tego nie widzisz, o po prostu mi Cie zal ! W innych krajach EU zostaly przeprowadzone kontrole statystyk wypadkow i odpowiedzialni ludzie doszli do wniosku, ze jednak jazda wielosladow na swiatlach w dzien przyczynia sie do zwiekszenia wypadkow z udzialem motocyklistow.

 

Pytanie wiec co bardziej rzuca Ci sie w oczy jedno swiatlo czy dwa ?

 

Przecież motocykliści są tak samo widoczni jak kiedyś, jak widzę światło to nie interesuje mnie czy to motocykl, samochód czy quad.

 

Heniu, nie pitol bzdur ! Spojrz wyzej na postawione przezemnie pytanie !

 

Nie no, ręce opadają... Pokazujesz jeden obrazek który ma co na celu? Udowodnienie że lepiej jeździć bez świateł? A może tylko motocykle mają jeździć na światłach a reszta nie ? Nawet jakby taki motocykl CHCIAŁ to by nie był w stanie przejechać więcej niż parę metrów tak aby IDEALNIE się jego światło zgrało ze światłem samochodu bo podczas ruchu zmienia się zbyt dynamicznie perspektywa (przypadek gdy motor jedzie w przeciwną stronę, natomiast gdy porusza się w tą samą stronę i widzę go w lusterku to nawet jak się tak ładnie zleje z osobówką to co z tego?)

 

Tobie rece a mi cycki Ty naprawde nie widzisz roznicy ? Dokladnie tak jak mowisz przywilej jazdy na swiatlach powinni miec jedynie kierowcy jednosladow, reszta ma bowiem wokol siebie karoserie i pasy bezpieczenstwa, jednoslady tego nie maja !

 

Jak widzę podobne przedstawienia w telewizji typu: "zmieniliśmy przepisy i proszę, mniej wypadków mamy w tym roku niż w poprzednim". Tylko że zapominasz o bardzo ważnej rzeczy, na sumę wypadków ma wpływ więcej czynników niż jeden przepis o światłach. Wziąłeś pod uwagę np. pogodę? Czy w 2006 roku pogoda sprzyjała bardziej czy mniej motocyklistom w całym sezonie? Ile było dni nadających się do jazdy w 2006 a ile w 2007r? Wziąłeś pod uwagę czynnik demograficzny? Ile świerzaków pojawiło się na drodze w 2006 a ile w 2007? A może remonty dróg, może pływy oceaniczne a może niekorzystny biometr? Ale nie, zawsze się znajdzie ktoś kto powie że to przez JEDEN jedyny czynnik którym to jest... Obowiązek jazdy na światłach.

 

Odpowiesz mi jak to sie ma w stosunku do calego EU ? Tez pogoda byla do dupy ? Tez wiecej motocykli doszlo – dla Twojej insormacju ilosc moocykl / stow maleje z rokuna rok, no moze poza Polska. Roznica jest taka, ze w takiej Austri decyduja ludzie ktorzy maja na jakis temat jakas wiedze i trzezwo potrafia zauwazyc problematyke. W PL niestety w wieksosci to papierowe tygrysy nie majace o niczym pojecia, przekonani o swojej nieomylnosci i racji, zamknieci na wszelkiego rodzaju logiczne i naukowe argumenty.

 

miał wyjątkowy fart i nigdy nie spotkał się z sytuacją w której takie światła okazały się pomocne. Najczęściej bywa jednak tak że już nie zwracamy uwagi na to jak bardzo światła pomagają. Najprostszy przykład: słoneczny dzień, wjeżdżasz z odkrytego terenu w przestrzeń zalesioną. Często przez chwilę nie widzisz nic, bo oczy nie zdążą się przestawić. Do tego jak jeździsz w okularach słonecznych, efekt jest dodatkowo spotęgowany.

Tylko bez durnych tekstów że można jechać wolniej, albo ściągnąć okulary.

 

Jezdze w 1,6 milionowym miescie bez swiatel, malo tego, jezdze doputy, dopuki naprawde nie zrobi siesarowka ( czyli miasto wlacza oswietlenie ulic ). Nie mam wiecej wypadkow niz zwykle, jak do tej pory odpukac nie przeoczylem jednosladu – ciekawe dlaczego ? Fart czy miejetnosc obserwowania ?

 

Pozatym co widzisz w fakcie odpuszczenia z gazu ? Jazdy wolniej ? Z teo co sie orientuje, to predkosc dopasowuje sie do warunkow panujacych na drodze !

 

heh, zerknij na te twoje zdjęcia, przecież ewidentnie widać że są zmanipulowane na określone potrzeby. Prawe jest wyostrzone i rozjaśnione a lewe wręcz przeciwnie...

 

No ale wlasnie w tym sens, ze ich manipulacja nie przeszkadza nikomu w niczym, co najwyzej slepym ci*om ktore po prostu nie nauczyly sie obserwowac sytuacji na drogach i musza miec oswielenie pojazdow aby je zauwazyc.

 

Zasada prosta – nie widzisz bez swiatel oddaj prawo Jazdy !

 

Widać za dużo tam ludzi z papką zamiast mózgu którzy wietrzą spisek firm produkujących żarówki i koncernów naftowych. Ot, masz przykład jak bardzo można być "anty" nie zdając sobie w pełni sprawy z sedna problemów. "Mój dziadek jeździł bez świateł, mój ojciec jeździł bez świateł i ja też będą jeździł bez świateł!". Wiesz jakie były społeczne opory gdy pojawił się obowiązek zapinania pasów? Tak samo jest ze światłami, cieszę się że chociaż to wyszło ówczesnej władzy w naszym kraju.

 

W nawiązaniu do starzejącego się już tematu...Rumcajs, podobno był z przekonania narodowym socjalistą i romansował z czeskimi nacjonalistami.

Jak wskazują nieznane żródła, jego matka jest daleką kuzynką od strony stryjecznego ojca siostry dziadka J.Kaczyńskiego.

Reasumując...Rumcajs ten faszyzujący zbój, jest poniekąd winny obowiązkowi jeżdzenia na światłach przez cała dobę.

 

Cosmo, podobno krol szwedzki Karol Gustav dziedziczy tron po Wazach, moze gdyby go sciagac do PL wprowadzilby swiatla dzienne o mocy 6 W na zarowce. Moze wtedy co niektore slepaki zauwazyly by roznice w natezeniu swiatla a co za tym idzie widocznosci.

 

Ostatecznie mozna tez wypowiedziec wojne zachodnim sasiadom, i od razu sie poddac !

 

:crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli że jak w nocy będziemy jeździć na zgaszonych to wszyscy będą ostrożniejsi i nie będzie wyprzedzania na trzeciego?

A jak sądzisz, czy w tym co napisałeś jest odrobinę zdrowego rozsądku?

W nocy nie widać a w dzień o dobrej widoczności jak sama nazwa mówi widać. Ot tylko taka maleńka różnica.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...)Cosmo, podobno krol szwedzki Karol Gustav dziedziczy tron po Wazach, moze gdyby go sciagac do PL wprowadzilby swiatla dzienne o mocy 6 W na zarowce. Moze wtedy co niektore slepaki zauwazyly by roznice w natezeniu swiatla a co za tym idzie widocznosci.

 

Ostatecznie mozna tez wypowiedziec wojne zachodnim sasiadom, i od razu sie poddac !

 

:crossy:

Ooo...i to jest dobra propozycja...rodacy !!! Na zachód !!!

<p><img src="https://images83.fotosik.pl/780/00b172746bb19655m.png" alt="00b172746bb19655m.png"></p>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli że jak w nocy będziemy jeździć na zgaszonych to wszyscy będą ostrożniejsi i nie będzie wyprzedzania na trzeciego?

Zgadza się. Ale jeżdżenie w nocy bez świateł jest raczej niemożliwe, więc trzeba wybrać mniejsze zło. Poza tym światła mijania zostały właśnie zaprojektowane do jazdy w nocy.

 

Spory PO-PIS :banghead: do wywalenia, bo nic dobrego nie wnoszą w temacie.

Wnoszą jak najbardziej, bo pokazują kto naprawdę wprowadził ten nakaz dla pieniędzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Samochody mają nakaz jazdy na światłach, bo ktoś chciał zarobić

Widzę, że jesteśmy w tej samej mniejszości, która uważa, że nakaz jazdy w pasach bezpieczeństwa, nakaz jazdy w kasku na motocyklu itd. to kolejne formy socjalistycznego sposobu "opieki" nad społeczeństwem, które z założenia jest głupie i ma tylko zarabiać - i masz rację, też uważam, że są to nakazy mające na celu wyłącznie ograniczenie liczby osób, które po wypadku trzeba leczyć za pieniążki ZUSu, który wiadomo - lepiej spożytkować na przyjemniejsze rzeczy :).

Ale jeżeli chodzi akurat o światła, to jestem jednak zdania, że jest fajniej, jak są zapalone. Może dlatego, że niektóre samochody są lakierowane w kolorze "asfaltowy grafit" i je po prostu kiepsko widać, jak się jedzie po mieszanym terenie (w sensie otwarte pola/lasy)?

 

"Cywilizowane" kraje też są podzielone w przepisach, o ile mi wiadomo, Szwedzi mają nakaz jazdy na światłach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Cywilizowane" kraje też są podzielone w przepisach, o ile mi wiadomo, Szwedzi mają nakaz jazdy na światłach.

Już była o tym mowa, dlaczego Szwedzi wprowadzili ten nakaz. Nie czytałeś uważnie.

Masz swój podział na kraje cywilizowane.

 

mapa_europa.jpg

 

A jakie są uwarunkowania w Szwecji?

 

Szwedzi sami przyznają, że chodzi o podświetlanie asfaltu, a nie o bezpieczeństwo.

 

391px-J1_1.jpg

Edytowane przez czarny_wasik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poprosimy legendę do mapki..bo należę do 80% społeczeństwa tego kraju, który był juz wymieniony w tym wątku.

Nie wiem tobie, ale mnie czerwony kolor kojarzy się z czymś agresywnym, bezsensowym, złym.

A zielony ze spokojem, rozsądkiem itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...