Skocz do zawartości

Suzuki Gsx-R 600 Srad Rozrząd


Eres
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

ja miałem wymieniany łańcuszek ślizg i napinacz.... a dlaczego też ślizg to odsyłam do archiwum.

 

pees dodam jeszcze tylko, że wspomniany ślizg ( ale także zupełnie nowy napinacz ) poprawili dopiero od modelu '99 czyli wprowadzili zupełnie nowy "metalowy" ślizg.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja Ci powiem.. Trzeba zdjąć pokrywe głowicy jeśli ma się zakuwany a jak sie chce założyć juz zakuty to pół silnika trzeba rozebrać.. Może dziwnie to napisałem ale chyba czytelnie..

Edytowane przez Stifler
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisales czytelnie, tyle ze nie pol silnika, a caly silnik, jezeli chcesz wymieniac lancuch zakuty.

Musisz go przecież zalozyc na zebatke walu korbowego.

Do wymiany lancucha nie zakutego trzeba zdjac wszystko zeby dostac sie do glowicy bez klopotow, potem pokrywa zaworow i wyjecie napinacza, rozkucie starego lancucha, zlaczenie z nowym, nakrecenie nowego na zebatki i zakucie go, w miedzyczasie ustawiene rozrzadu tak zeby mozna bylo bez klopotu zalozyc nowy napinacz.

Wymiana slizgu moze, choc nie musi laczyc sie ze zdjeciem ktoregos z walkow rozrzadu, lub obu ( nie sprawdzalem tego w Sradzie ).

Uwaga ogolna:

- drogi kolego ten motocykl po zrobieniu moze cie kosztowac duzo wiecej niz pieniadze wydane na jego zakup - zycie, zdrowie, a chocby koszty zwiazane z potencjalnym "nakryciem" przez policje, czy ew wypadkiem bez uszkodzenia zdrowia twojego lub osob postronnych - na twoim miejscu przemyslal bym to jeszcze kilka razy.

Co najmniej kilka osob sie na takim "sporcie" przejechalo mocniej niz by chcieli.

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

GHOSTRIDER11 o to mo chodziło :icon_rolleyes: dzięki.

 

 

Witam

 

Wymiana rozrzadu w tym sprzecie wcale nie wymaga rozbierania całego silnika ,ba nawet połowy.

Wystarczy zdjac dekiel na głowicy,dekielek na wale po prawej stronie wałki napinacz poluzowac slizgi i po kłopocie.Łancuszek da sie spokojnie wyjąć z silnika. co do ustawienia rozrzadu to Suzuki wyjatkowo dobrze znaczy znaki zarówno na wałkach jak i na wale wiec nie powinno być z tym problemu.Oczywiscie przed wymiana powinno sie zmierzyc łancuszek czy rzeczywiscie podlega wymianie .Odrobina wiedzy i odpowiednie klucze załatwia bezstresowo sprawe.

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odrobina wiedzy i odpowiednie klucze załatwia bezstresowo sprawe.

 

I po takich podpowiedziach chłopakowi się silnik rozleci... To, że można to zrobić na fiksa i to będzie działać nie znaczy, że za każdym razem się uda.. Moim zdaniem jeśli się chce to robić samemu to trzeba przynajmniej z osobą mającą o tym jakieś pojęcie..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...