thefex Opublikowano 24 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 24 Października 2007 hejjakos nie mam czasu zabrac sie za skompletowanie i dopieszczenie mojej DKW KM 200.silnik mam w bdb stanie, jest on zamontowany w ramie, na chodzie, z gaznikiem.mam kolanka wydechowe, ale nie mam tlumikow. zastanawiam sie jak go zakonserwowac.poki co wlalem ok 15 cm3 oleju Orlen 2T, w miedzyczasie pare razy przekopując garnek, swiece zakrecilem.wypadaloby jeszcze spuscic paliwo z gaznika.odkrecac kolanka wydechowe? czy moze po prostu zatkac je szmatą ? jakies pomysly? Cytuj KTM LC4 400 SC '95Honda CB 1100 Bol D'or '83DKW KM 200 '35www.bikepics,com/members/thefex/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
HD1940 Opublikowano 24 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 24 Października 2007 hejjakos nie mam czasu zabrac sie za skompletowanie i dopieszczenie mojej DKW KM 200.silnik mam w bdb stanie, jest on zamontowany w ramie, na chodzie, z gaznikiem.mam kolanka wydechowe, ale nie mam tlumikow. zastanawiam sie jak go zakonserwowac.poki co wlalem ok 15 cm3 oleju Orlen 2T, w miedzyczasie pare razy przekopując garnek, swiece zakrecilem.wypadaloby jeszcze spuscic paliwo z gaznika.odkrecac kolanka wydechowe? czy moze po prostu zatkac je szmatą ? jakies pomysly? Zdemontuj rury wydechowe (po co mają wisieć na nakretkach), zatkaj dokładnie otwory wydechowe (szmatą lub wyciętymi z grubej gumy zaślepkami), spuść koniecznie paliwo z gaźnika i jeśli jest zalany zbiornik to i z niego. Wlot powietrza do gaźnika też należy zatkać (szmatką wsadzoną w gardziel gaźnika, lub po jego zdemontowaniu zaślepką zatkaj krucieć). Jesli długo nie będziesz uruchamiać silnika to do cylindra wlej olej silnikowy (możliwie jak najgęstszy, bo olej 2T może spłynąć) i tak jak zrobiłeś przekop silnik. Staraj się ustawić tłok tak, aby okna wydechowe były zakryte przez płaszcz tłoka. Do komory skrzyni biegów i sprzęgła wlej na maksa, tyle oleju ile wlezie. Sam blok silnika przykryj grubą szmatą, by kuż nie osiadał bezpośrednio na aluminium. Tak zabezpieczony silnik będzie mógł długo i bezpiecznie postać. Przed ponownym uruchomieniem będziesz go jednak musiał rozkonserwować. No i najważniejsze, sprzęt musi stać w suchym pomieszczeniu, bo jesli z dachu będzie na niego lałą się woda albo będzie tam duża wilgotność, to prędzej czy pużniej konserwacja zostanie przez nią pokonana. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sovietek Opublikowano 24 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 24 Października 2007 Ooooooooooj, panowie, nie zgodzę się ze spuszczaniem paliwa ze zbiornika. Na długi postój zbiornik powinien być zatankowany po sam korek.Jak jest paliwo ----> nie ma powietrza ----> zbiornik nie koroduje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tygrys Opublikowano 24 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 24 Października 2007 chyba że zbiornik idzie do renowacji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
thefex Opublikowano 24 Października 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Października 2007 zbiornik do renowacji - i tak ma pelno rdzy :notworthy: Cytuj KTM LC4 400 SC '95Honda CB 1100 Bol D'or '83DKW KM 200 '35www.bikepics,com/members/thefex/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
HD1940 Opublikowano 25 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 25 Października 2007 Ooooooooooj, panowie, nie zgodzę się ze spuszczaniem paliwa ze zbiornika. Na długi postój zbiornik powinien być zatankowany po sam korek.Jak jest paliwo ----> nie ma powietrza ----> zbiornik nie koroduje.Powietrze jest zawsze, bo nigdy zbiornika nie napełnisz na 100%, zawsze będzie większa lub mniejsza poduszka. Ze swojej praktyki wiem, że jak jest zbiornik pusty, to nie bardzo ma co w nim się skroplać, bo temperatura blachy i powietrza w srodku jest taka sama, a wilgoć wydostaje się przez otworek w korku. Gdy w zbiorniku jest paliwo, to sa 2 a nawet 3 obszary temperaturowe (blacha, powietrze i ciecz) co samo w sobie powoduje łatwiejsze wydzielanie się pary. Ponadto jak jak woda się wydzieli to spada do benzyny i jako cięższa leży na dnie nie mogąc odparować. No i wtedy dopiero ma dobry styk z dnem zbiornika. Jesli w pomieszczeniu jest sucho, to w pustym, osuszonym zbiorniku nic złego się nie wydaży. A po dłuższym postoju zalana benzyna i tak nadaje się do wywalenia, bo lotne frakcje odparowują i zostaje ciężko palna część paliwa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sovietek Opublikowano 25 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 25 Października 2007 Panowie.. wilgotność w pokoju w bloku mam w tej chwili 40% - mierzone hydrometrem :) i mama właśnie odpaliła nawilżacz - że jest zbyt suche, podobno powinno być około 60% :D nawet w takich warunkach, jak położymy kawałek czystej blachy to będzie korodowała. a co tu mówić o garażu - gdzie się wwozi śnieg na kołach itd. nawet zakładając że tam stoi tylko moto, to wilgoć w powietrzu zimą na pewno nie spadnie nam poniżej 60% :) Czyli pomimo że zbiornik teoretycznie osuszony - to i tak rdzewieje. Bo wilgoć jest w powietrzu. odnośnie wody w paliwie - zgodzę się z Tobą. opadnie na dno. Ale nic od niej nie będzie rdzewiało, bo nie ma dostępu tlenu. Czyli nie utlenia się :) Masz rację- we większości zbiorników w niektórych miejscach zrobią się bąble powietrza i tam może się pokazać korozja. Ale lepsze to niż zbiornik pełen powietrza :) może szczelnie zamknąć zbiornik i odessać z niego tlen? ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.