samson Opublikowano 16 Października 2003 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2003 ...rozrzad w GS'ie :? Coprawda dalej jezdzi, a ja dalej go eksploatuje ale dopiero w sobote bede otwierac silnik.Mianowicie silnik sobie ladnie brzeczy/gruchocze. Probowalem napiac lancuszek rozrzadu, specjalnie nic to nie dalo. Jutro odbieram uszczelke pokrywy zaworowej, co przy okazji mozna wymienic? moze polksiezyce? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 16 Października 2003 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2003 Luzny lancuszek brzeczy w charakterystyczny sposob na wolnych, po czym ze wzrostem obrotow brzeczenie zanika. Jezeli twoj grzechot rosnie razem z obrotami to jest co innego i na twoim miejscu przestal bym moto uzywac.Bardzo latwo narobic sobie powaznych klopotow jezdzac dalej z niesprawnym silnikiem. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
samson Opublikowano 17 Października 2003 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Października 2003 A masz moze pomysl co to moze byc? Dzwiek przypomina jakby klekotanie zaworow... dziwne tylko, ze zrobilo sie to nagle. W chwili obecnej glosniej slychac rozrzad niz wydechy 8O Jade jutro do Tuśka i wspolnie zdejmiemy pokrywe zaworowa, ale sam nie wiem czego tam szukac. Oby nie trzeba bylo sciagac glowicy, bo to wieksza robota :? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pawel Opublikowano 17 Października 2003 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2003 Zawory same sią nagle nie przestawią - raczej to rozrząd, jak coś się naprawdę rozsypało i ma spory luz, to nawet dodanie gazu nie zlikwiduje tego dźwięku. Pozdro, Paweł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michał Opublikowano 17 Października 2003 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2003 A może to któryś sworzeń tłokowy Ci zaczął stukać :?: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marlew Opublikowano 17 Października 2003 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2003 Efekt stuków puków w gowicy - tak jakby gwałtownie pojawiły się luzy na zaworach wystąpił u mnie wtedy gdy urwała się śruba trzymająca górną częśc panewki wałka rozrządu i wałek dostał bicia.To własnie były luzy zaworowe które pojawiły się nagle w ciągu kilku kilometrów - silnik dalej pracował ale na szczęście więcej nie jezdziłem bo za 1 śrubą poszły pozostałe i byłoby po Katanielepiej nie jezdzij tylko zajrzyj! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 17 Października 2003 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2003 Jade jutro do Tuśka i wspolnie zdejmiemy pokrywe zaworowa' date=' ale sam nie wiem czego tam szukac. Oby nie trzeba bylo sciagac glowicy, bo to wieksza robota :?[/quote'] Zadna wieksza robota, z Tuskiem dasz sobie rade ogolnie zdjecie glowicy jest b.proste.Acha, pozaznaczajcie dokladnie pozycje walkow i zebatek w stosunku do walu korbowego i po zdjeciu walkow nie masz prawa ruszyc walem, chyba ze masz dokladnie oznaczony znakami schemat ustawienia rozrzaduAle jezeli chodzi o przyczyne to to co napisal Marlew jest b.prawdopodobne ze stalo sie i tobie. Sruby trzymajace walki rozrzadu po prostu sie starzeja - pamietam ze skrecajac walki w moim moto urwalem bez zadnej przyczyna chyba ze 4, poczem kupilem komplet nowych i te trzymaja bez pudla. To sa jakies sruby o podwyzszonej wytrzymalosci ale ewidentnie po 20 latach uzywania zaczynaja sie po prostu kruszyc.Nie masz innego wyjscia niz otworzyc i zobaczyc - wymyslanie co to jest to wrozenie z fusow. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Borys Opublikowano 18 Października 2003 Udostępnij Opublikowano 18 Października 2003 przy okazji spojrz na stan uszczelniaczy zaworowych. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marlew Opublikowano 20 Października 2003 Udostępnij Opublikowano 20 Października 2003 Okazało się że trafiło się ślepej kurze ziarno i miałem rację - starałem się Samsonowi wyjaśnić wszystko w PW ale z jedną rzeczą mam problemy - jak dobrać wytrzymałość nowych śrub do mocowania panewek (u Samsona zerwały się gwinty) - ja u siebie przegwintowałem na 10 (była 8), i dalem imbusy tylko mechanik specjalnie kupił jakieś mocniejsze - ponieważ nie mam z nim w tej chwili kontaktu to nie umiem nic powiedzieć o klasach wytrzymałościowych śrub - może ktoś doradzi... okazuje się że faktycznie 20 lat pracy silnika może wpłynąc na niektóre jego elementy... :( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pawel Opublikowano 20 Października 2003 Udostępnij Opublikowano 20 Października 2003 No to pięknie, dobrze że się nie skończyło większym krachem. Pozdro, Paweł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Avalon Opublikowano 20 Października 2003 Udostępnij Opublikowano 20 Października 2003 Okazało się że trafiło się ślepej kurze ziarno i miałem rację - starałem się Samsonowi wyjaśnić wszystko w PW ale z jedną rzeczą mam problemy - jak dobrać wytrzymałość nowych śrub do mocowania panewek (u Samsona zerwały się gwinty) - ja u siebie przegwintowałem na 10 (była 8)' date=' i dalem imbusy tylko mechanik specjalnie kupił jakieś mocniejsze - ponieważ nie mam z nim w tej chwili kontaktu to nie umiem nic powiedzieć o klasach wytrzymałościowych śrub - może ktoś doradzi... okazuje się że faktycznie 20 lat pracy silnika może wpłynąc na niektóre jego elementy... :([/quote'] W dobrych sklepach ze śrubami (Asmet Al.jerozolimskie)na pewno dobiora odpowiednie.Wzmocnione maja na główkach bite oznaczenia typu 8.8 lub cos w tym stylu.Sprzedawca bedzie wiedział co podać. Cytuj Czarny, ciężki, szybki... Olympus E-3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
samson Opublikowano 21 Października 2003 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Października 2003 Wiadomosci z pola bitwy: Rano zapukal do drzwi kurier servisco i odebralem waska paczuszke. Od razu wiedzialem ze to kpl. uszczelek top end :( Dzisiaj zrzucam glowice i oddaje do naprawy. Zabiela powierzchnie styku z cylindrem, naprawia gwinty (pewnie helicoil) i wymienia uszczelniacze zaworowe. Tak wiec do czwartku znowu bede na kolach :twisted: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marlew Opublikowano 21 Października 2003 Udostępnij Opublikowano 21 Października 2003 Sorry Samson,jako lajkonik nie bardzo się znam - co to znaczy "zabielać", ja wiem tylko tyle żeby przy każdej zmianie uszczelki pod głowicą oddać ją do planowania.A gwinty też potraktowałbym bardziej tardycyjnie i przegwintował na większe - wydaje mi się że wynalazki są dobre jako pomoc doraźna a nie na stałe.powodzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
samson Opublikowano 21 Października 2003 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Października 2003 Chodzilo mi tu wlasnie o delikatne splanowanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 21 Października 2003 Udostępnij Opublikowano 21 Października 2003 A gwinty też potraktowałbym bardziej tardycyjnie i przegwintował na większe - wydaje mi się że wynalazki są dobre jako pomoc doraźna a nie na stałe. Helicoil to `wynalazek` dajacy gwint o wiele wyzszej jakosci niz zrobiony na wieksza srube w niezbyt odpornym stopie z ktorego robione byly silniki Suzuki. Ja z kolei cierpie na urywanie sie gwintow srub trzymajacych pokrywe zaworow. Te sruby mocowane sa w gornej czesci panewek walkow rozrzadu i tam wlasnie te gwinty sie urywaja.W polowie otworow mam juz helicoil i tylko jest kwestia czasu wlozenie wkladek do wszystkich. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.