Skocz do zawartości

R6 vs. CBR600RR (2004r)


Rekomendowane odpowiedzi

Luke jestes z Wawy mozemy sie umowic na weekend, bo w tygodniu nie mam czasu. Moja R6 2004 jest do sprzedania i nie dlatego ze jest cos z nia nie tak, tylko chce kupic litra.

 

Na RR tylko siedzialem, nie mialem okazji jezdzic wiec nie powiem ani zlego ani dobrego o niej. Jedynie moge powiedziec, ze tez slyszalem ze jest troche zmulona do latania na kole.

 

R6 ciezko wchodzi w zakrety? LOL... chyba nie ma lepszej torowej 600tki na swiecie.. co za brednie?

 

R6 na 1 moto?? ja wczesniej jezdzilem na rowerze , zrobilem prawko i wsiadlem na R6... nie zaluje i kazdemu polecam jak ma olej w glowie - jak latam widac w avatarze. prawda jest ze dol ma slaby i dla swiezaka (jak dla mnie kiedys) to bedzie pomocna dlon. Gora... to jest poprostu bomba... nawet na 4 biegu czuc ten mega przyrost mocy przy 8,5- 9000 obr.

 

Ciezko tez znudzic sie R6... sam sprzedaje bo mnie ciagnie do gixxa... ewentualnie r1... jak nie sprzedam to nast. sezon w miare funduszy spedze z R6 w Poznaniu.

 

CO do torow... pisales ze jezdzisz do lublina... tam jest tor kartingowy i MY tez tam z Wawy jezdzimy polatac.

 

pozdro

Edytowane przez nowak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Luke jestes z Wawy mozemy sie umowic na weekend, bo w tygodniu nie mam czasu. Moja R6 2004 jest do sprzedania i nie dlatego ze jest cos z nia nie tak, tylko chce kupic litra.

 

CO do torow... pisales ze jezdzisz do lublina... tam jest tor kartingowy i MY tez tam z Wawy jezdzimy polatac.

 

pozdro

hej,

już mam coś na oku, jutro jadę oglądać, ale możesz mi napisać na pw albo gadu coś o swojej może zmienię zdanie, choć bardzo zależy mi na niebieskim kolorze :icon_biggrin:

 

na weekendzie nie wiem czy będę w wawie bo mam imprezę u siebie w piątek i do wawy nie będzie mi się trochę chciało wracać, tym bardziej że mam na uczelni trochę luzu i poniedziałek wtorek mogę sobie olać

 

Pozdrawiam

 

edit: nie zauważyłem, że masz w podpisie info o moto, tylko nie ma ceny

 

edit2: A co sądzicie o motocyklach sprowadzanych ze stanów z przebiegiem 6000km? bo ceny są dosyć atrakcyjne

Edytowane przez Lukepl
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak tam chcesz :):) jak nie kupisz a chcialbys czerwona przemalowac na niebiesko to moja caly czas stoi w garazu i czeka na wiosne :icon_mrgreen: jakbys chcial zobaczyc to w tygodniu jakos czas wygospodaruje, ale albo rano albo poznym wieczorem.

 

co do ceny to najpierw zobaczysz, pomyslimy i sie dogadamy. Mi sie nie spieszy ze sprzedaza.. jak bede nast. sezon latal to tez bede zajebiscie zadowolony, bo R6-tka ciezko sie znudzic.

 

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A no dobra...Napiszę coś konstruktywnego :) Powiem tak jak siadałem sobie na motorku r6/cbr rr Honda ma troszkę wygodniejszą pozycję jak dla mnie...No i jeszcze silniki hondy bardzo trwałe co by tu jeszcze...stylistyka podoba mi się bardziej cbr...ale i tak najlepszy jest taki dowcip...:

 

Siedmioletni chłopczyk spaceruje sobie chodnikiem w drodze do szkoly.

Podjezdza motocykl. Kierowca podnosi szybke kasku i mowi :

- Wsiadaj to dam Ci 10 zlotych i lizaka !

Chlopczyk nie reaguje i przyspiesza kroku. Motocykl powoli toczy sie za nim.

Znowu się zatrzymuje przy krawezniku ...

- No wsiadaj! Dam Ci 20 zlotych, lizaka i chipsy !

Chłopczyk ponownie kreci głowa i przyspiesza kroku ...Motocykl nadal

powoli jedzie za nim. Znowu sie zatrzymuje ...

- No nie badz taki .. wsiadaj ! Moja ostatnia oferta - 50 zlotych, chipsy,

cola i pudelko chupa-chups !

- Oj odczep sie Tato! Kupiles yamahe to musisz z tym życ ...

 

Znaleziony w dziale humor...

 

A może jeszcze to że sam mam cbr...coś w tym jest :wink: :lalag: :wink:

 

Pozdro... :lalag:

Ps. Kiedyś czytałem na necie CBR-to brzmi dumnie :D

lepiej zaloz kosciol honda, jak czytam takie brednie to mi rzygac chce, powinny byc limit wiekowy na forum ,bo co niektore dzieci nie dorosly jeszcze do pisania na forum. :lalag:

Co do wyboru wg mnie -

r6 ostrzejszy sprzet, bardziej hardcorowa pozycja

cbr - bardziej turystyczna pozycja , osiagi podobne

ja bym wybral do jazdy na codzien cbr, na tor i palowania r6

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałem sie wtrącic bo wkużaja mnie komentarze typu ( kup cos słabszego) zam na wiosne mam w planach kupić 1 moto i tez rozważam nad cbr i r6.

A to ze jest to 1 motocykl nie znaczy ze jeszcze nigdy nie jezdzilem ma "dużych motorach" (u mnie w rodzinie brat i tata maja jednoślady) a od 10 roku życia ujezdzam motorowery i stare mz itp (co uważam tez mi dużo dało , bo mimo ze wolne to jakies opanowanie i doswiadczenie posiadam) Oczywiscie nie twierdze ze jestem najleprzym kierowca bo mam dopieor 20 lat i duzo przedemna ,ale poprostu nie chce kupowac motocykla o mniejszej mocy ladować w niego pieniedzy a po pol roku zmieniac na mocniejszy.

tak to kupie sobie motorek który cos potrafi i bede na nim jedzil przez wiele seszonów i bede pewny ze jest w dobrym stanie i ze mnie nie zawiedzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałem sie wtrącic bo wkużaja mnie komentarze typu ( kup cos słabszego) zam na wiosne mam w planach kupić 1 moto i tez rozważam nad cbr i r6.

A to ze jest to 1 motocykl nie znaczy ze jeszcze nigdy nie jezdzilem ma "dużych motorach" (u mnie w rodzinie brat i tata maja jednoślady) a od 10 roku życia ujezdzam motorowery i stare mz itp (co uważam tez mi dużo dało , bo mimo ze wolne to jakies opanowanie i doswiadczenie posiadam)

 

Jeśli twierdzisz, ze MZ to te duże "motory" to nie widziales na oczy CBrki.

 

Taka sytuacja z życia. Kolega kupil Horneta 600. Pojchal do roboty i jego znajomy mówi:

 

- aleee maszyna daj sie przejechac.

-- no nie wiem, a jeździłes kiedyś ?

- tak jasne ! jeździlem na mzecie dam rade.

 

Wsiadl przekrecil manetke, puscil sprzeglo i pojechal prosto w pole.... a jak by tam byla sciana ? oczywiscie moto skasowane bo był rów i sie wbił w niego.

 

W skuterach czy innych podobnych np Yamaha DT 50 manetke mozna krecic ile wlezie i pojedzie a sproboj tak zrobic z R6 :P

Edytowane przez RaY

Motocykle to nie wszystko, ale bez nich wszystko jest niczym...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siemanko,

to czy wy***ie to kwestia czlowieka i przypadku, choc w 98proc kazdy na pierwszym moto musi miec glebe mniejsza badz wieksza, ja mam takiego farta ze na kazdym moto co mialem, mialem "przygode", ogolnie obylo sie bez ciezszych obrazen ale gadka ze masz respekt przed moca to sam sobie wkrecasz bo jak poczujesz powera to krecisz do odciecia i nie myslisz o konsekwekncjach i zdajesz sobie sprawe jak zaczynasz chamowac badz skladac sie w zakret i czujesz ze juz po zawodach.

Ja znajac siebie po praktycznie samych plastikach zrobilem przesiadke na supermoto i to jest mega zajebiste choc czasemm mi brakuje czasow jak popierdalalem z ziomkami w niedziele rano na mojej jakis czas temu zgruzowanej 636 ile fabryka dala :notworthy:

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ray - nie R6 tylko RR-ka. R6 na kolo wstaje z 1 biegu od 35km/h, przekrecasz rokle i jedziesz- to jest R6

 

No nie wiem bo ja latam R6 i z rolki ciezko wstaje a juz napewno nie od 35km/h

Co prawda nie umiem latac na gumie i boje sie ja poderwac wiec pewnie duzo u mnie psychika robi ze przod jest ciezki :crossy: ale R6 ma strasznie slaby dol do 8000 praktycznie nie jedzie i nie wierze ze na seryjnym napedzie wstanie na kolo od 35 z rolki. Ale ak ja wkrecic na obroty to wychodzi z niej prawdziwy diebelek :buttrock:

 

A tak apropo tematu. Poprzedni sezon na pierwsze moto kupilem FZR600 a na ten tez juz prawie byly sprawilem sobie R6. Sezon przelatalem szlifa zaliczylem ale na torze nie na drodze publicznej ale dalej nie potrafie wykorzystac jej do konca. R6 na pierwsze moto czemu nie ale trzena naprawde miec cos w glowie oprocz siana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

R6 na pierwsze moto czemu nie ale trzena naprawde miec cos w glowie oprocz siana.

 

złośliwie, ale póki co trzeźwo zauważę, że ci którzy zmuszeni byliby zmienić zdanie - często już nie mają okazji nic nam przekazać... już nigdy

jsz

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli twierdzisz, ze MZ to te duże "motory" to nie widziales na oczy CBrki.

 

NIe uważam ze emzetki to duze motory tylko napisalem ze w podstawuwce jezdzilem na motorowerach i motorach typu mz

Mówiąc duże motocykle miałem na myśli drag stara i virago(oczywiście zdaje sobie sprawe ze ponad 100konna maszyna to zupełnie co innego) ale świadom praw i obowiązków chce ją mieś i móc sie rozkoszować . I jestem świadomy szybkości i przyśpieszenia i pewnie ze sie zastanawiam czy bede umiał zapanować nad ta moca ale i tak chce już motor na którym (po pewnym czasie ) bede mógł sie naprawde wyszalec.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

NIe uważam ze emzetki to duze motory tylko napisalem ze w podstawuwce jezdzilem na motorowerach i motorach typu mz

Mówiąc duże motocykle miałem na myśli drag stara i virago(oczywiście zdaje sobie sprawe ze ponad 100konna maszyna to zupełnie co innego) ale świadom praw i obowiązków chce ją mieś i móc sie rozkoszować . I jestem świadomy szybkości i przyśpieszenia i pewnie ze sie zastanawiam czy bede umiał zapanować nad ta moca ale i tak chce już motor na którym (po pewnym czasie ) bede mógł sie naprawde wyszalec.

 

po pierwsze nie ma czegos takiego - na motorach. ła odmiana i motor to silnik. mniejsza o to.

Skoro nie jeździles na 100 konnym motocyklu to nic sobie nie, możesz zdawac.

 

Wielu ludzi sobie zdawalo i wielu ludzi mowilo, ze sie wyszaleje na sportach..... :bigrazz:

 

PS. Virago jest malutkie :clap:

Motocykle to nie wszystko, ale bez nich wszystko jest niczym...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie wiem bo ja latam R6 i z rolki ciezko wstaje a juz napewno nie od 35km/h

Co prawda nie umiem latac na gumie i boje sie ja poderwac wiec pewnie duzo u mnie psychika robi ze przod jest ciezki :wink: ale R6 ma strasznie slaby dol do 8000 praktycznie nie jedzie i nie wierze ze na seryjnym napedzie wstanie na kolo od 35 z rolki. Ale ak ja wkrecic na obroty to wychodzi z niej prawdziwy diebelek :icon_evil:

 

A tak apropo tematu. Poprzedni sezon na pierwsze moto kupilem FZR600 a na ten tez juz prawie byly sprawilem sobie R6. Sezon przelatalem szlifa zaliczylem ale na torze nie na drodze publicznej ale dalej nie potrafie wykorzystac jej do konca. R6 na pierwsze moto czemu nie ale trzena naprawde miec cos w glowie oprocz siana.

 

moze masz zdlawiona? :P moja wstaje bez problemu przy 35... wstanie nawet z miejsca jak uzyjesz sprzegla.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po co na pierwszy sprzet kupowac wysrubowana 600, w dolnym zakraesie obr nie oddaje za duzo Nm i KM, ale powyzej tych 8000 zamienia sie w rasowa wyscigowke i twierdzac ze nei bedzie sie wykorzystywac jej mocy wiec i mozliwosci jakie owa daje? Po co kupowac od razu motocykl ktorego mocy nie jestesmy swiadomi i wykorzystac nie potrafimy? Czy to chodzi i wylanosowanie swojej osoby przy pomocy motocykla?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...