Skocz do zawartości

10157 km, przez 17 krajów, na Jawie TS 350 - relacja


N3stor
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Gratulacje za odwagę,przejechaliście kawał drogi i możecie być dobrym przykładem dla innych że wystarczy tylko chcieć a reszta przychodzi sama.

Latałem kilka lat Jawą TS350 i zawsze będę miał słabość do tego sprzęta :bigrazz:

Jeżeli dobrze widzę to masz wstawione zawieszenie od MZ-tki?

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nareszcie doczekałem się relacji :)

Mieliście piękną przygodę i tylko pozazdrościć i pogratulować :eek:

To nie lada wyczyn śmignąć taką traskę nową japonią a co dopiero Jawą, która spisała się rewelacyjnie i niejednemu pewnie na trasie szczena opadła ze zdziwienia a zwłaszcza napotkanym rodakom.

Ola też była bardzo dzielna, zwłaszcza, że jak widać jest smakowitym kąskiem dla okolicznych owadów :eek:

Jednego nie mogę pojąć, po co chłodziłeś gorący silnik chlapiąc po nim wodą. Naprawdę ta jawa to wytrzymały sprzęt, przez takie pochlapywanie cylinder mógł pęknąć jak szklanka ze względu na rozszerzalność cieplną.

Wprawdzie za czasów podstawówki miałem kumpla, który po nagrzaniu komara wjeżdzał do rzeki i kładł go na boku w wodzie.

Woda trochę poskwierczała przy cylindrze, potem podnosił sprzęta odpalał i jechał dalej. Komar niestety długo nie pożył.

Jawa przetrwała i dowiozła was szczęśliwie a to najważniejsze, jeszcze raz GRATULACJE, wyrazy uznania i podziwu :)

Edytowane przez Luca
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam. z ta woda to nie dla chlodzenia tylko z czystej ciekawosci jaki jest goracy ;)

silnik nie pracowal, woda tez lodowata nie byla wiec nie ma co się bać :icon_mrgreen: problem moze sie pojawic jedynie przy pracujacym ostro silniku jak wjedziemy w jakis strumien... no to wtedy moze cos sie stać przez miejscowe zmiany objetosci,naprezen. a tak to bez przesady :biggrin: to nie sa takie roznice temperatur, to tylko troszke wody na samej glowicy, nawet nie na cylindrze

 

 

acha. zawieszenie rzeczywiscie jest od MZ. ale półki są już Jawowskie (choć górna jest przerobiona)

Edytowane przez N3stor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Duzy szacun. Osobiscie moglbym sie wybrac w taka trase takim sprzetem tylko z niewiedzy. Ale poniewaz zrobilem jawa 12 tys. i wiem czym to pachnie nie wybralbym sie. Choc ogolnie uwazam ja za dosc niezawodny sprzet :icon_biggrin:

Z tymi pekajacymi silnikami jak szklanka to chyba sobie koledzy jaja robicie ;)

Nie twierdza ze to jest zdrowe, ale nie 50 razy przejezdzalem motorkami przez rozne rzeki i nigdy nic nie peklo :flesje:

Powiedz lepiej dokad ta jawa pojedzie w przyszlym roku...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tymi pekajacymi silnikami jak szklanka to chyba sobie koledzy jaja robicie :P

Nie twierdza ze to jest zdrowe, ale nie 50 razy przejezdzalem motorkami przez rozne rzeki i nigdy nic nie peklo :P

No bo i przeważnie wytrzymuje ale jeden na sto lań wody lubi sprzelić jak nagle w jednym miejscu zostanie szybko schłodzony cylinder a zwłaszcza jak jest jednolity, bez dodatkowej tuleji w środku.

Sam też przejeżdzałem przez rzekę sporo razy i raz nawet utopiłem silnik (potem musiałem pchać 10km) ale na takiej wyprawie nie odważyłbym się zaryzykować lania wody po silniku.

Niemniej jednak nic się nie stało a to jest najważniejsze.

 

witam. z ta woda to nie dla chlodzenia tylko z czystej ciekawosci jaki jest goracy :icon_mrgreen:

No to w sumie bardziej kulturalnie niż ja to robiłem plując na silnik :icon_biggrin:

 

Ciekawi mnie jak zrobiłeś ten zapłon, bo mam starą MZ, która właśnie nie jeździ z powodu rozwalonej platynki i zastanawiam się, czy nie mógłbym przerobić tak jak Ty masz?

 

 

P.S.

No właśnie gdzie planujesz następną wyprawę i czy też DZawą ?

Edytowane przez Luca
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem tylko tyle Naprawde gratuluje tak udanej wyprawy. Ale nie pojechal bym jawa na taka wyprawe nie mam zufania do czeskich sprzetow:) Mam pytanie przeliczyles moze ile koszotowala tak wyprawa? nie chodzi mi o przygotowanie motcykla ale o noclegi, paliwo, jedzenie itp pozdrawiam i tylko pozazdroscic odwagi i Takiej odwznej dziewczyny:)

Edytowane przez pikus91
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie przeliczyles moze ile koszotowala tak wyprawa? nie chodzi mi o przygotowanie motcykla ale o noclegi, paliwo, jedzenie itp

 

 

Miałem zapytać o to samo. Planuję taką trasę, ale rozbieżności jeśli chodzi o liczenie pieniędzy są naprawdę duże, dla osoby, która jeszcze nie wyjechała z Polski :icon_biggrin: Możemy na Ciebie liczyć?

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...