PIERDOLNIK - przestrzeń zaaranżowana alternatywnie...

[Dominik D.]

Tak! Do mnie tylko Hondy wjeżdżają... :cool: :laugh:

Edytowane 7 Stycznia 2014 przez Dominik D.

[Carlon]

Tak! Do mnie tylko Hondy wjeżdżają... :cool: :laugh:

 

No dobra nie tylko.... ale tylko Hondy wyjeżdżają odmłodzone i lśniące... weź za przykład mego "obrzyna"... nie to żebym zgłaszał jakieś reklamacje...

[Dominik D.]

No dobra nie tylko.... ale tylko Hondy wyjeżdżają odmłodzone i lśniące... weź za przykład mego "obrzyna"... nie to żebym zgłaszał jakieś reklamacje...

 

Do twojego trudno było dobrać lakier :blink: więc nie odmłodniał :biggrin:

[przemoXX]

Czyżby to Twój sprzęt Xylenko?

[Titi]

Czyżby to Twój sprzęt Xylenko?

A ja chyba wiem czyj to GPZ...

[Videoton]

skoro temat wywołany już to mój :)

a lakiernik chyba nie aktualny, poważnie myślę nad aerografem, widziałem kilka prac chłopaków z 1905 r. i są świetne.

[Xylena]

w koncu to areograf czy hydrografika? :rolleyes:

 

Niestety nie posiadam jeszcze swojego...............chociaz cały czas mysle............. nie mam sie na czym pouczyc...

 

a do rakiety to tylko Xylo sie dotyka - włącznie z malowaniem, nie da nikomu zarobic: :laugh:

Edytowane 10 Stycznia 2014 przez Xylena

[Ksylo]

bo jeszcze nie spotkałem dobrego mechanika i nie oszusta........musze robic sam, wtedy wiem na czym jadę

[Titi]

bo jeszcze nie spotkałem dobrego mechanika i nie oszusta........musze robic sam, wtedy wiem na czym jadę

A ja Xylu poznałem....Dwóch młodych chłopaków,długo się uczyli na swoich motorkach a teraz wchodzą w mechanikę i się tak starają aż mi ich czasami szkoda :wink:

[Ksylo]

Nie wierzę, jak trafia na nowoczesnego sprzęta to polegną. Większość mechaników zaczyna pracę z pojazdem od złapania za młotek i srubokręt. Jak takiego widze to od razu uciekam. Teraz żeby cos ruszyć trzeba zapoznac sie z serwisówką........i to dokładnie, a potem komputer i dopiero na końcu narzędzia. To już nie jest era gaźników i mechanicznych urządzeń. Nauczyli się na swoich sprzętach z lat 80-tych, może 90-tych a to jest przepaść do nowych konstrukcji.

 

Dawaj ich to sprawdzimy, coraz mniej mam zapału do samodzielnego dłubania i chętnie bym sie wyręczył, tylko nie ma kim.

Edytowane 11 Stycznia 2014 przez Ksylo

[Titi]

Właśnie oni we warsztacie mają nawet kompa i od tego zaczynają, nawet mnie obiecali serwisówkę po polsku Narzędzia na bieżąco dokupują także przecinakami nie robią a w dodatku są bardzo ambitni, sami latają VFRami z 2000 lat...

Dobra bo my tu pierdu,pierdu a ja w innej sprawie......Jak już zapewne wiecie otwieramy z Kojem sklep...Ale nie chcemy żeby wyglądał jak zwykły sklep. Chcemy żeby każdy motocyklista czuł się tam swobodnie, wpadał przy okazji /nie koniecznie na zakupy/ posiedzieć, pogadać/my zawsze tam będziemy/ napić się kawy...Trzeba po prostu zorganizować klimat...W związku z czym gdybyście mieli jakieś gadżety związane z chorobą motocyklową do wystroju pomieszczenia a chcieli je ofiarować lub wypożyczyć będziemy zajebiście wdzięczni :biggrin: :buttrock: ....

Edytowane 11 Stycznia 2014 przez Titi

[pancur]

Po dziadkach weteranach dzwoń bo oni tu raczej nie zaglądają.

I wyślij mi namiar na tych magików od mechaniki bo jak pamietam to dość tajna informacja chyba że się coś zmienilo.

[Ksylo]

no to dawaj namiary na magików z komputerkiem, przetestuje sie chłopaków

 

co do sklepu to mam troche starych gazet motocyklowych, mozecie sobie wytapetowac ściany :)

 

PS: tylko od kilku lat leżą w kiblu więc beda z florą kałową .............ale to prawdziwym motocyklistom nie powinno przeszkadzać :D

Edytowane 11 Stycznia 2014 przez Ksylo

[Titi]

A Xylo jak zwykle Dostojnie OBLEŚNY :icon_razz:

[Storm74]

Jakąś inaugurację przy "kawie" i grillu w tle, przewidujecie? :)

Edytowane 11 Stycznia 2014 przez Storm74