Skocz do zawartości

[Yz 250] Hałasowanie w silniku


adoado0
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Ostatnio zauważyłem, że moja Yz-tka podczas pracy na wolnych obrotach dość mocno stuka. Problem znika po nacisnieciu sprzegła(no może jeszcze minimalnie stuka? ) NA biegu tez stuka. Na troche wyzszysch obrotach także. A na wysokich juz nie slysze bo głosno chodzi :banghead:. Aha, i przez wlot oleju do skrzyni widzę,że kosz nie jest pocharatany przez tarcze sprzęgłowe. Jakies sugestie co to moze byc?

Rozsprzęgla dobrze,czy chodzi lekko to nie wiem. Zawsze raczej tak chodzilo mi.

A i jest takie coś ze w pewnej chwili (2/3 nacisniecia sprzegla) czuc jakby lekki opor. Tzn takie jakby przyciecie sie czy nie wiem jak to nazwac. Normalnie podczas jazdy jest to niewyczuwalne. Ale na postoju to czuc. Tak ze trzeba mocniej nacisnac zeby dalej chcialo isc. Linka jest ok. Ale zaznaczam ze jest to takie nieznaczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To prawie na pewno łożysko kosza sprzęgłowego. Nie wiem jak w yamasze ale zazwyczaj to wystarczy spuścić olej, odkręcić dekiel, rozkręcić kosz (kilka niewielkich śrubek), wyjąć tarcze i przekładki no i najgorsze w tym wszystkim czyli odkręcić kosz sprzęgłowy. Jest z tym troszkę problemu bo obraca sie on a zblokowanie go na zębatce która go napędza od wału z reguły kończy się wykruszeniem zębów. Jak już kosz zdjęty to mamy przed sobą łożysko i tulejka które prawie na pewno będziesz musiał wymienić. O Tym ze to łożysko przekonasz sie jak już będziesz miał kosz na wierzchu (ale jeszcze przykręcony) i będzie sie on po prostu kiwał :crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok dzięki za rady. Chciałem zawczasu się dowiedzieć co może być przyczyną,zanim rozbiorę, i chyba się dowiedzialem. I rozumiem,że kosz sprzęgłowy jest do wymiany jeżeli jest wytłuczony tam gdzie opieraja się o niego tarcze i przekładki (w tych takich wycieciach),tak?

@ Gawron:

Ech pojdę do znajmego tokarza aby mi pomógł to zrzucić bo ja bym poł silnika połamał.

 

Nie ma potrzeby rozpoławiania silnika, bo przecież sprzęgło jest na zewnątrz. Spuszczasz oliwę odkręcasz dekiel i po robocie mrugacz.gif

 

Tyle to akurat sie domyslilem,że do sprzęgła mam dojscie bez rozpoławiania z silnika. Chodziło mi o wymianę tego łozyska kosza sprzęgłowego,myślałem, że ono może jakoś tam w karterze siedzi . Niemniej dzięki.

 

Juz w zasadzie wszystko jasne. Wiec pozostaje mi rozebrac w weekend.

Edytowane przez adoado0
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słuchajcie mam to samo ale mi tylko puka na wolnych obrotach na biegu juz nie, nie chce mi się tam zaglądac przed zimą czy jest mozliwość że to sie rozleci i coś popsujew sprzęgle czy popsuje sie i nic czyli poprostu będzie popsute :icon_mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słuchajcie mam to samo ale mi tylko puka na wolnych obrotach na biegu juz nie, nie chce mi się tam zaglądac przed zimą czy jest mozliwość że to sie rozleci i coś popsujew sprzęgle czy popsuje sie i nic czyli poprostu będzie popsute :banghead:

Ludzie jeżdżą nieraz z tak wyrąbanym tym łożyskiem ze silnik na wolnych obrotach tłucze sie jak diesel :icon_mrgreen: a jednak raczej nic sie nie dzieje a pod koniec sezonu wymiana łożyska i tulejki i wszystko jest znów ok :biggrin: Wiadomo ze nei można generalizować wszystkich przypadków bo ja nie wiem jaki Ty masz ten luz i od jak dawna Ci sie to tłucze. Nie można przegapić ważnego momentu (jeśli chce sie już tak oszczędzać) po którym może dojść do znacznie większych uszkodzeń spowodowanych przez rospadnięte łożysko lub pęknięta tulejkę.

 

I rozumiem,że kosz sprzęgłowy jest do wymiany jeżeli jest wytłuczony tam gdzie opieraja się o niego tarcze i przekładki (w tych takich wycieciach),tak?

@ Gawron:

Ech pojdę do znajmego tokarza aby mi pomógł to zrzucić bo ja bym poł silnika połamał.

 

Tak kosz jest do wymiany jak w tych wycieciach porobią się ząbki od wypustów z tarcz sprzęgłowych. W ekstremalnych przypadkach dochodzi nawet do blokowania sie sprzęgła w jakiejś dziwnej pozycji bo wypusty wejdą w te rowki w pozycji np rozsuniętych tarcz albo jak przęgło jest puszczone i tarcze są zgniecione albo jakoś pomiędzy tymi fazami.

 

Najpierw zobacz co i jak ale jak faktycznie bedziesz miał problem z odręceniem kosza to lepiej jediz do tego znajomego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawdopodobnie łozysko dociskowe zwane terz oporowym :)

:biggrin: :bigrazz: :) hehe :icon_razz:

Zmartwie Cie :wink: w motocyklach nie ma czegoś takego jak łożysko dociskowe czy oporowe!! To jest poprostu łozysko na którym obraca sie kosz sprzegłowy.

Pozatym jeśli już rozmawiamy o samochodach to zuzycie łozyska dociskowego nie objawia sie chałasem na wolnych obrotach tylo chałasem w chwili puszzania sprzęgła gdy moment obrotowy jest przenoszony z wału silnika na wałek ze skrzyni biegów i obciaża to łozysko :)

Edytowane przez Gawron
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Odswiezam temat. Dopiero teraz sie za to zabralem bo jezdzilem z doskoku mozna powiedziec. Czasu nie bylo i tak jakos wyszlo niestety. Wiec rozebralem. Wyjalem tarcze etc. No i byl luz na koszu hmm no nawet nawet. Ciezko okreslic. Nie wiem czy az to tak halasuje. Ale jednak zdecydowalem sie na wymiane. Zamowilem czesci w neubert racing. Koszt tulejka + lozysko oryginalne ok 150 zł. Ale teraz tak zobaczylem ze moj kosz nie jest taki super ( wczesniej pisalem ze jest ok bo tylko zagladalem przez otwor od wlewu i tak nie wydawal sie). Podaje linki do zdjec i jezeli mozecie to z checia uslysze co sadzicie o tym koszu. Prosze przejrzec wszystkie zdjecia z roznych ujec. Ciezko na zdjeciu to odwzorowac jak jest naprawde. Wiec czekam na opinie sensowne co z tym zrobic. Nowy koszyk to jest troche wydatek. Za 330 euro znalazlem oryginal..

Wiekszosc zdjec przedstawia ten sam "ząb".

Linki do zdjec:

 

http://img232.imageshack.us/my.php?image=dsc02451hw0.jpg

http://img232.imageshack.us/my.php?image=dsc02452mn8.jpg

http://img184.imageshack.us/my.php?image=dsc02453ni8.jpg

http://img184.imageshack.us/my.php?image=dsc02454oq6.jpg

http://img181.imageshack.us/my.php?image=dsc02455bi9.jpg

http://img182.imageshack.us/my.php?image=dsc02456vi7.jpg

http://img264.imageshack.us/my.php?image=dsc02457sv4.jpg

http://img233.imageshack.us/my.php?image=dsc02459vg0.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na tyle małe uszkodzenia nie powinny przeszkadzać w pracy sprzęgła, to normalne zużycie spowodowane jego praca, ewentualnie możesz spróbować spiłować nierówności, ale spowoduje to zwiększenie luzu i w konsekwencji ponowne, szybsze ich powstanie, gdy pojawia się większe "ząbki" należy pomyśleć o wymianie kosza lub jego spawaniu.

Edytowane przez marcpol
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odswiezam temat. Dopiero teraz sie za to zabralem bo jezdzilem z doskoku mozna powiedziec. Czasu nie bylo i tak jakos wyszlo niestety. Wiec rozebralem. Wyjalem tarcze etc. No i byl luz na koszu hmm no nawet nawet. Ciezko okreslic. Nie wiem czy az to tak halasuje. Ale jednak zdecydowalem sie na wymiane. Zamowilem czesci w neubert racing. Koszt tulejka + lozysko oryginalne ok 150 zł. Ale teraz tak zobaczylem ze moj kosz nie jest taki super ( wczesniej pisalem ze jest ok bo tylko zagladalem przez otwor od wlewu i tak nie wydawal sie). Podaje linki do zdjec i jezeli mozecie to z checia uslysze co sadzicie o tym koszu. Prosze przejrzec wszystkie zdjecia z roznych ujec. Ciezko na zdjeciu to odwzorowac jak jest naprawde. Wiec czekam na opinie sensowne co z tym zrobic. Nowy koszyk to jest troche wydatek. Za 330 euro znalazlem oryginal..

Wiekszosc zdjec przedstawia ten sam "ząb".

Linki do zdjec:

 

http://img232.imageshack.us/my.php?image=dsc02451hw0.jpg

http://img232.imageshack.us/my.php?image=dsc02452mn8.jpg

http://img184.imageshack.us/my.php?image=dsc02453ni8.jpg

http://img184.imageshack.us/my.php?image=dsc02454oq6.jpg

http://img181.imageshack.us/my.php?image=dsc02455bi9.jpg

http://img182.imageshack.us/my.php?image=dsc02456vi7.jpg

http://img264.imageshack.us/my.php?image=dsc02457sv4.jpg

http://img233.imageshack.us/my.php?image=dsc02459vg0.jpg

Zmień tylko łożysko i złóż z powrotem - być może tylko to wystarczy żeby nie stukało. Jeśli dalej będzie się tłuc to możesz myśleć o koszu tylko czasami nie kupuj oryginału za 330 euro bo właściwie 2 razy taniej możesz mieć porządny tuningowy kosz Hinsona a nie odlew jak w fabrycznych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zmień tylko łożysko i złóż z powrotem - być może tylko to wystarczy żeby nie stukało. Jeśli dalej będzie się tłuc to możesz myśleć o koszu tylko czasami nie kupuj oryginału za 330 euro bo właściwie 2 razy taniej możesz mieć porządny tuningowy kosz Hinsona a nie odlew jak w fabrycznych.

 

To nawet nie wiedziałem. Mozesz mi jakims linkiem zarzucic? W koncu jezeli 2 x taniej to juz wcale niedrogo. Kasa to przelkniecia a starczy na długo.

EDIT:

 

Ok,znalazłem na ebay.com kosz Hinsona za 240$ więc co daje ok 650 zł + 50 zł przesyłka. Obawiałem się, że będzie o wiele gorzej. Jeżeli uważacie, że ten kosz jest jeszcze w miarę ( sprawdzałem czy tarcze nie przycinają się przy rozszpęglaniu i nic takiego nie zauważyłem ( jednak cięzko tak ocenić)) . Zastanawiałem się jednak czy by lekko nie podszlifować tych rantów. Nie mam na myśli całkowitego zrównania, ponieważ wydaje mi się, że to by zbyt zwiększyło luz tarczy. Chodzi mi jedyne o delikatne wygładzenie.

Edytowane przez adoado0
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...