Skóra czy tekstylia - ubiór na cruisera

[marian74]

witam i ja wtrace moje skrone zdanie ja jezdze tak kurtka tekstylna firmy funt sprawdzona w ciezkich warunkach pogodowych jak sobie zobaczysz na stronie to mam taka z trybalami na rekawach wczesniej 3 lata temu jezdzilem w skorzanej i bylo do bani nasiakalo to woda ciezkie bylo i w ogole jakos kiepsko pewnie wina wykonania tej kurki a zeby dodac smaku calosci to na to zakladam kamizelke skora wiazana na bokach a na glowe orzech za 70 zl wiem ze niektorzy uwazaja to za nie rosadne bo taki kask jest do dupy ale jesli wybrales taki motor to i bedziesz poruszal sie predkosciami rzedu 120 km co daje duze mozliwosci unikniecia roznych niebezpiecznych sytuacji a podczas powaznego wypadku to ani kask ani zadna zbroja super kombinezon nie da rady do takiego motoru mam nadzieje ze i masz dusze czyli lubisz zajebisty szum wiatru bul sprawiajacy padajacy deszcz ktory uderza o twarz no i podstawa co na trasie to na ryju wtedy obcujesz z droga ludzie czesto mnie pytaja czemu taki kask czemu nie zakladasz szyby i takie pierdy a ja na to ze to taki motocykl jak mam sie zamknac w kasku i zaslonic za szyba na tkim motorze to albo jezdze samochodem albo wybieram motor sportowy i jestem fanem szybkosci a co do spodni to oczywiscie stare wytarte spodnie jeansy dodam tylko ze tylko w tym sezonie w takim kasku zrobilem 17 000 km a mam go 3 sezon juz nawet frba zmatowila sie na nim

ale to tylko moje skromne zdanie

pozdrawiam marian

[K54]

Bodo napisał :

..... jestem starszym lekko niedomagającym panem.... skóra dla wyglądu testylia dla zdrowia......Ze spodniami mam problem .... wszystkie.... motocyklowe.... były za krótkie. Kask .... otwarty. Jest szyba i jakaś taka większa radocha, chociaż jak raz dostałem chrabąszczem majowym w brodę......

 

Witajcie.

No zaraz, jaki starszy ! Mialem problem podobny, ale z rękami. za krótkie rękawy - w podwarszawskiej firmie (bez reklamy ). wszyli od numeru większego. Kiedy zaczęły się wysiepywać rzepy - poprawili od ręki. Jeździłem w płaszczu skórzanym i orzeszku 1962. Każdy się oglądal :buttrock: , lans przedni. Ale dalszą drogę - np bylem w Danii (2700 km ) na http://www.oldtimerloebet.dk/ wiało . lało, założylem tekstylny Ciepluśko i miluśko :biggrin: . Fakt po dwóch latach eksploatacji w kroku zaczął puszczac, szczególnie po czech godzinach jazdy w ulewie i śniegu z deszczem. Obowiązkowo pasek na nereczki. Buty desantówki - zaczynają przemakać po około dwu godzinnej jeździe w solidnym deszczu. Rękawice skórzane z futerkiem w środku, w deszczu szybko nasiąkają, ale woda się nagrzewa od ciała i nie jest źle. Kask otwarty Nitro, z daszkiem i głęboką szybą. Daszek mi nie pasił, ale przy wieczornych śmiganiach w zachód słońca jest ekstra. Szybę można lekko unieść i czuć wiaterek w zębach. Teraz (październik / listopad ) zakładam dodatkowo kominiarkę i cieplejsze skarpety.

Przyzwyczaiłem się do tekstylniaków.

Do zobaczyska w trasie :buttrock:

K54

[Musstaffa]

Ale jaki problem, wystarczy uszyć sobie portki na wymiar... U nas jest krawiec, u którego wybierasz sobie krój z katalogu Tarbora i szyje Ci takie spodnie za 300zł.

 

a mozesz dac dokladny namiar ???

[coolargol]

Szczekowe to chyba najlepsze rozwiazanie, w zimne dni i podczas jazdy na autostradzie zamykasz, a w miescie czy na fajnych bocznych drogach otwierasz, super rozwiazanie i uniwersalne.

 

Tak chyba nie do konca. Otworzyc mozesz co najwyzej szybke, szczeka w czasie jazdy powinna byc opuszczona, bo w razie gleby kask wtedy znacznie gorzej chroni.

[Unix]

w teori moze powinno sie zamykac, ale w praktyce...

 

 

zapomnialem napisac o duzym minusie tekstyliow (do tej pory chwalilem) , a mianowicie podatnosc na ogien, chodzi mi o to ze np. siedzac w knajpie (papierosy) czy przy ognisku (iskry) latwo wypalic dziure w ciuchach , trza tego pilnowac

[DARAS...]

:flesje: Witajcie panowie jak widać zdania podzielone :smile: fakt na dobrą sprawę należałoby posiadać każdy rodzaj ubioru zajebistą skórę :crossy: tekstylia i mieć je zawsze przy sobie. Ja mam same skóry firmy higwei louisa od butów przez kurtke i spodnie zakupiłem je jak wsztystko www.moto-akcesoria.pl polecam jeżdze w nich w każdych warunkach bo to klasa wygląd i prezentacja , tekstylia na cruisera niestety ale nie prezentują się tak ale mają napewno wiele innych zalet np. latem czy podczas deszczowej ch pogody i plecaczki uwielbiają takie wdzianka ostatnio bo im się pipki nie gotują tak jak w skórach w upalne dni :icon_rolleyes: hihihihi :icon_twisted: :icon_mrgreen: :lalag: :crossy: pozdro i uszanowanko wszystkim

[Kojiro]

Dopisuje tutaj, zeby nie powielac tematow - jezeli moge sobie pozwolic na jedna kurtke skorzana, to zdecydowac sie na perforowana skore, czy pelna? Nie planuje jazdy w zimie, raczej od wiosny do jesieny. Uprzedzajac sugestie, nie jestem zainteresowany kurtka tekstylna :icon_mrgreen:

[Robvalkpol]

Ja mam całą skórę bez wydziwiania z dziurami, jeśli za gorąco to out na bagażnik i wiaterek se hula pod kołami, bo szybe mam cholernie dużą. A zazwyczaj wszystkie kurtki mają zamki do rozpinania i inne wywietrzniki.

[robson63]

W czym jezdzicie w obecnych warunkach pogodowych :icon_mrgreen: (temp ok.10 st) Może ktoś poleci jakies sprawdzone ciepłe wdzianko :)

 

Pozdrawiam

[Damaged_Lady]

Zawsze ubiór motocyklisty kojarzyl mi sie ze skórami. Mój gust to również skórzane spodnie i kurtka, szczególnie, że z Intruderem doskonale sie komponuje. Niemniej uważam, że wygoda , komfort i bezpieczeństwo to podstawa i wcale nie dziwi mnie to , że są motocykliści którzy dosiadając choppera czy cruisera noszą sie w tekstyliach.

Każdy lubi coś innego i szanuję to.

 

Na obecną chwilę posiadam skóry, ale nieco zuzyte, do tej pory jeździłam jako pasażerka, ale teraz planuję kupić sobie kurtkę i spodnie ze skóry . Widziałam całkiem ładne w Tarborze, zarówno dół i góra posiadają sznurowania po bokach, a kurtka ma ładnie wyprofilowaną talię.

Fason typowo kobiecy i bardzo mi odpowiada.

Buty natomiast to kowboyki albo wyższe kozaki chroniące kostkę.

Kask otwarty , gdyż ostatnio przymierzając szczękowy potwierdziło sie, że mam skłonności do klaustrofobii.

Zwykły, czarny, matowy, bez żadnych ozdób i zbędnych firmowych naklejek, wszystko usunęłam.

 

Żeby w chłodniejsze dni ci**a nie marzła najlepsza jest ciepła bielizna, szkoda, ze te termoaktywne nie posiadają koronki....

[marcinn72]

ja długo myslałem o wyborze miedzy tekstylem a skóra, i rozpatrzywszy wszystkie za i przeciw, wybralem tekstyla bo...

- wygoda

- uniwersalność

zgodze sie ze skóry fajnie wygladają i pewnie w przyszlosci kupie tez ale w tekstylu wiem ze nie zmarzne i nie przemokne

i zupelnie niezle moj tekstyl pasuje do shadowki

 

w koncu odebralem swoją pierwszą porządną kurtke, ale przetestuje ją dopiero w weekend :-)

[Gość Tatsu]

Zawsze ubiór motocyklisty kojarzyl mi sie ze skórami. Mój gust to również skórzane spodnie i kurtka, szczególnie, że z Intruderem doskonale sie komponuje. Niemniej uważam, że wygoda , komfort i bezpieczeństwo to podstawa i wcale nie dziwi mnie to , że są motocykliści którzy dosiadając choppera czy cruisera noszą sie w tekstyliach.

Każdy lubi coś innego i szanuję to.

 

Na obecną chwilę posiadam skóry, ale nieco zuzyte, do tej pory jeździłam jako pasażerka, ale teraz planuję kupić sobie kurtkę i spodnie ze skóry . Widziałam całkiem ładne w Tarborze, zarówno dół i góra posiadają sznurowania po bokach, a kurtka ma ładnie wyprofilowaną talię.

Fason typowo kobiecy i bardzo mi odpowiada.

Buty natomiast to kowboyki albo wyższe kozaki chroniące kostkę.

Kask otwarty , gdyż ostatnio przymierzając szczękowy potwierdziło sie, że mam skłonności do klaustrofobii.

Zwykły, czarny, matowy, bez żadnych ozdób i zbędnych firmowych naklejek, wszystko usunęłam.

 

Żeby w chłodniejsze dni ci**a nie marzła najlepsza jest ciepła bielizna, szkoda, ze te termoaktywne nie posiadają koronki....

 

A może barchanki. Kiedyś coś takiego było w sprzedaży. Koronkę zawsze można doszyć :D

[Włoszku]

Każdy ma swoje zdanie na ten temat i ile osob, tyle opinii.

Ja nie wyobrażam sobie jeżdzenia na chopperze w textyliach. Równie dobrze mógłbym na seledynowego Ninja ubrać ramoneske, wiązanke na nogi i kowbojki. Budzi lekki niesmak. Nie wiem jak jezdzi sie w texach, bo nie jezdzilem, ale od poczatku je skreśliłem. Poprostu jestem zagorzałym miłośnikiem skór i tylko w tym wsiadam na mojego chopperka.

Co do firmy, wybrałem Tarbor i był to świetny wybór. Jestem totalnie zadowolony, jakość tych skór przewyższyła moje oczekiwania. Zdążyłem je już całkowicie przemoczyć (3h w ulewnym deszczu!) i po namaszczeniu olejkiem Johnson & Johnson (taki dla niemowlaków) skórki są jak nowe. Nie kupowałem przez net. Wolałem z kumplem udać się specjalnie do Lublina, zeby poprzymierzać, pogadać z szefostwem (bardzo miłym) i dostać jakaś zniżke. I dostaliśmy :icon_rolleyes:

Widok kumpli (motocyklistów) mlaskających na widok tego stroju - bezcenny :icon_eek:

Pozdrawiam!

[homer666]

Witam wszystkich !

Motocykl już wybrany - Suzuki VL 1500 Intruder, jadę po niego za miesiąc. Teraz pozostaje dobrać odpowiednie "szaty". Ale tu zaczynam się zastanawiać - czy wybrać skórę czy coś tekstylnego. Może jedno i drugie ?. Patrzyłem pod różnymi względami : bezpieczeństwo, wygoda, wygląd itp. Temat kasku również nie do końca rozwiązałem. Kask otwarty czy szczękowy? Proszę o porady i wskazówki szanowną brać motocyklową.

Pozdrawiam serdecznie....

najlepsze cuchy trafisz w lumpeksach,nawet nie wiesz jak tam sie mozna oryginalnie usprzetowic :icon_question:

[Garnek]

Ja mam skórkę Tschula - model 902 i spodnie m40. Według mnie bardzo dobra jakość za niewielkie (nomen omen) pieniądze. Chociaż tez mam choppera wolałem bardziej turystyczny krój niż ramoneche ala rockers :icon_mrgreen:

Do tego turystyczne buciorki Sidi. Całość wygląda zajefajnie i ma jeszcze wbudowane protektory, czego nie ma ramoneska i skórzane jeansy, to tez przeważyło...