Skocz do zawartości

Co kupić, wybrać ?!


żubr
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

EXC to hard-enduro a DRZ to soft-enduro a jak wiadomo hard to jest sprzęt wyczynowy przystosowany do rajdów enduro czyli koszty utrzymania są zbliżone do typowej crossówki.

 

heh. z tym że EWC to hard enduro oczywiście się zgadzam, ale że DRZ to soft enduro to jest jakaś totalna bzdura. DRZ 400 E to jest taki złoty środek - zawieszenie i moc na bardzo przyzwoitym poziomie oraz umiarkowana waga, a to wszystko przy stosunkowo niskich kosztach eksploatacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zgadza sie soft enduro to sprzety typu DR 600/650 a nie DRZ , nie wiem czy wiesz ale DRZ wazy prawie tyle samo co EXC , tyle ze nieco mniej agresywny silnik i gorsza zawiecha , zato trwalszy i mniej obslugowy.

KomaRR -->Simson S51-->2 x ETZ 250 i 251--->KLR 650 A1--> XR 600R - 94--->Obecnie VFR 800 Fi -98 oraz KTM LC4 620 GS - 98 na FCR 41

 

http://www.bikepics.com/members/rysiek24/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a jakies porownanie exc 4T i drz pod wzgledem eksploatacji? wagowo sa chyba podobne ale exc troszke mocniejsze i wizualnie fajniejsze, musze rozpoznanie rynku robic duzo wczesniej bo zanim kupilem xt bardzo dlugo sie zastanawialem co wybrac, teraz do wiosny musze sie zdecydowac :bigrazz: , opcje rozwazam w sumie takie XR, EXC200/250, zacisnac pasa i dolozyc do EXC400/450 lub DRZ400

Nie dawno zmieniałem moto i miałem okazję przymierzyć się do kilku maszyn, DRZ E jest wyraźnie cięższe od EXC a DRZ S to przy EXC klocek, dla mnie wagowo DRZ E przypominała XR600 a wersja S była odczuwalnie cięższa od XR. Pod względem mocy DRZ też nie zachwyca, w porównaniu do EXC450/520 czy SX525 to taki wyrobnik, wszędzie nim dojedziesz ale bez zachwytu. Pod względem utrzymania to trudno mi konkretnie porównać te maszyny, sporo zalerzy od sposobu jazdy i od dbałości o sprzęt. Mam sporo kolesi brykających na EXC i praktycznie wszyscy chwalą te maszyny, pewnie w dłuższym okresie utrzymanie DRZ wypadnie taniej ale mniejsza frajda z jazdy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DRZ to jak najbardziej soft enduro bądź dualsport (jak kto woli), jeśli Yamaha DT, Husqvarna WRE czy Aprilia RX (pojemności 125) zaliczają się do tej grupy to Suzuki też jak najbardziej bo do hard-enduro na pewno nie pasuje a innych grup nie ma. Jedynie można go umieścić pomiędzy ale jak dla mnie jest to dual. Dualsporty to właśnie mają być takie złote środki że stosunkowo dobra moc, zawieszenie itp przy niskich kosztach utrzymania które spiszą się nieźle w terenie jak i w warunkach miejskich.

Edytowane przez Landryss25
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DRZ to jak najbardziej soft enduro bądź dualsport (jak kto woli), jeśli Yamaha DT, Husqvarna WRE czy Aprilia RX (pojemności 125) zaliczają się do tej grupy to Suzuki też jak najbardziej bo do hard-enduro na pewno nie pasuje a innych grup nie ma. Jedynie można go umieścić pomiędzy ale jak dla mnie jest to dual. Dualsporty to właśnie mają być takie złote środki że stosunkowo dobra moc, zawieszenie itp przy niskich kosztach utrzymania które spiszą się nieźle w terenie jak i w warunkach miejskich.

 

Moim zdaniem bredzisz. Jeździłeś chociaż którymś z wyżej wymienionych motocykli(i nie chodzi mi tutaj o przejażdżkę 5min)? Na czym teraz jeździsz? Jaki jest twój staż w jeździe na moto? Czy możesz wyjaśnić dualsport, softenduro itd. oraz podać źródło do tych wyjaśnień. Poproszę jeszcze o dane maszyn które porównujesz.

 

Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Soft enduro (dualsport) motory łączące użyteczność zarówno w terenie jak i na asfalcie. Dużo mniej awaryjne od maszyn wyczynowych za czym idzie też mniejsza moc, cięższe ze względu na dodatkowy osprzęt potrzebny do poruszania się na asfalcie.

 

Hard enduro to motocykle wyczynowe budowane na bazie motocykli crossowych o nieco zmienionej charakterystyce silnika i nastawach zawieszenia. Posiadające homologację.

 

Wiedzę na ten temat posiadam z artykułu przygotowanego przez Michała Mikulskiego który startuje w motocrossie i cross country jak i z doświadczenia praktycznego.

 

Zaczynałem od Aprili RX 80 następnie długo latałem Suzuki TS 125 (teraz przerwa i nie mam własnego sprzętu z powodu kryzysu), miałem okazje sporo jeździć DT, DRZ, EXC, KXF, YZ po czym moje odczucia bez żadnych wątpliwości pozwalają mi zaliczyć DRZ do tej grupy bo Hard Enduro to na pewno nie jest. Nie musicie się ze mną zgadzać, to moje zdanie a jak komuś nie pasuje to trudno. Do jakiej grupy zaliczylibyście DRZ?

 

Każdy może uważać inaczej :)

Edytowane przez Landryss25
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja bym powiedzial ze brakuje klasy " enduro " , cos pomiedzy hard i soft - bo np wedlug ciebie 130 a 200 kilo to zadna roznica wagowa , zaliczajac DRZ do softenduro.

 

np wedlug danych ze strony KTM -a exc 450 ma 114 kg ( nie wiem czy na sucho , czy gotowego do drogi , ale wage podaje sie racze na sucho) , moc 48 koni , a XR 600R ma 120 kilo na sucho i 46 koni.

Edytowane przez Nitomen

KomaRR -->Simson S51-->2 x ETZ 250 i 251--->KLR 650 A1--> XR 600R - 94--->Obecnie VFR 800 Fi -98 oraz KTM LC4 620 GS - 98 na FCR 41

 

http://www.bikepics.com/members/rysiek24/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z założenia drz E miała być motocyklem hard który byłby w stanie konkurować z exc, natomiast S to motocykl bardziej uniwersalny służący zarówno do walki w trenie jak i do wypadów w miasto i po asfalcie, czyli nie miał być z założenia sprzętem do startowania w zawodach. Tak więc wersji S na pewno nie zaliczyłbym do hard enduro a wersja E to już inna bajka z tym że w porównaniu z konkurencją wypada gorzej ale jago eksploatacja jest mniej kosztowna, stąd miał być przeznaczony dla mniej zamożnych zawodników. :buttrock:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

poprzegladalem stronki z danymi technicznymi i w tej chwili zaczyna mi sie coraz bardziej podobac XR600, tylko 10kg ciezsze od exc czy drz, duzo lzejsze od xt, zawias chyba konkretny, ciekawy motorek i da sie wyrwac za niezle pieniadze, prawdopodobnie to bedzie moj nastepny konik na wiosne, tylko jak wyglada sprawa odpalania tego z kopa i ogolnego uzytkowania (serwis, czesci, spalanie), w xt mam guziczek, co w miescie jest dosc przydatne, odpalanie 600 z kopa troche mnie przeraza zwlaszcza ze kiedys ogladalem LC4 ktore wlasciciel odpalal prawie 2h, jeszcze natrafilem na cos takiego, jak xt tylko zadziorniejsze, jak to sie ma do xr http://moto.allegro.pl/item515891410_yamah...600_poznan.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bardzo fajne sprzety , troszke mogly by byc lzejsze ( nieco ponad 130 na sucho ) , gazniki podcisnieniowe , mniejszy fun niz w XR na mechanicznym , ktory latwo podkrecic .

KomaRR -->Simson S51-->2 x ETZ 250 i 251--->KLR 650 A1--> XR 600R - 94--->Obecnie VFR 800 Fi -98 oraz KTM LC4 620 GS - 98 na FCR 41

 

http://www.bikepics.com/members/rysiek24/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do palenia Xr z kopa to w dużej mierze zależy od twojej wagi no i od wprawy, ja próbowałem tchnąć życie w 600 i nie udało mi się a kolega (właściciel moto) odpalił ją od kopa, ale myślę że dasz sobie z tym rade. Fakt że guzik się przydaje, ale nie jest też nie zastąpiony :buttrock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...