Skocz do zawartości

BORKI 2007, opisy, fotki, przepraszam i dziękuję.


MariuszJ
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

ja juz w domu

pogoda wypas

impra pierwsza klasa :D

Mario witaJ!

 

Ja też już w domku, byłem jeszcze na plaży, spotkałem Gibona i Krzycha viagrę-kogucika wyjehałem ok. 16.

 

Mario witaJ!

 

Ja też już w domku, byłem jeszcze na plaży, spotkałem Gibona i Krzycha viagrę-kogucika wyjehałem ok. 16.

gwoli ścisłośi muszę się poprawić "wyjechałem", a aparat wsiąkł na amen!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łozesss qr,,,aa mać dojechałem cały i zdrowy...

 

Eeeeeeeeeee zdrowy to nie do końca plegary mnie bolą jak h\jasny gwint .. pompowanie mataraca nad ranem to nie jest dobry pomysł..

 

A poszukiwany jest Aparat Cyfrowy Janka i Telefon Kom. Rebela.. to tak tylko z start piatkowych

a i jeszcze Klaudia kupi klamke do Bandziora :D :D

 

a tak to jak zawsze do ODCIECIA hubauhabbaubuhahah :lalag: :smile: :P

 

Prot Dymsha .. jak to Rafał powiedziałz z Stalowej NAGANA WZROWKOWA

 

 

gwoli ścisłośi muszę się poprawić "wyjechałem", a aparat wsiąkł na amen!

 

A to wniosek ,że poszły dwa już bo Janek tiżżż ,,zapodział" albo ktoś zaje.........ł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja również wróciłem już wczoraj, niestety znów dzień wcześniej niż planowałem... taki lajf...

 

Podziękowania dla Adama za organizację, było super.

 

Odnotowane straty: napierd...y łeb, zgubiona chustka i okulary p.słoneczne, pewnie gdzieś leżą pod domkiem nr 7 więc gdyby ktoś kiedyś... w sumie mało ważne ;)

SPOKOJNIE, POZWÓLMY DZIAŁAĆ NATURZE...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak... super było, ale się skończyło :D .

W wyniku kombinacji alpejskich, odłączyłam się od grupy i pojechałam... sama. :(

 

U mnie - bez strat materialnych i moralnych :D .

 

Buziaki dla wszystkich, których poznałam i dla tych których poznać nie zdążyłam.

Szczególne podziękowania dla Maćka - On wie za co... :biggrin:

Do zobaczenia...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak... super było, ale się skończyło :evil: .

W wyniku kombinacji alpejskich, odłączyłam się od grupy i pojechałam... sama. :crossy:

Hej Mycha, no wlasnie, dlaczego tak nagle pocielas do przodu?

 

Ja ze swojej strony chcialem przeprosic wszystkich ktorym dane bylo zobaczyc moje piatkowe zbetonienie :banghead:. Obiecuje ze to ostatni raz :banghead:.

 

Pozdrawiam Was, kochani, i dziekuje za wspaniale spedzony czas, a w szczegolnosci za te "poranki dnia nastepnego" hehe, czekanie w pizzerii na "jajowe" (zjadalna byla, hehehe), jezdzenie na swini... dlugo by wymieniac :banghead: :lalag: :banghead:

Why... So... Serious

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie przyjechałem... :evil:

Było świetnie :banghead:

 

U mnie na szczęście obyło się bez szkód :lalag:

 

Marcin czekamy na zdjęcie :banghead: :banghead: :crossy:

 

Januszm i Kazet wrócili niestety na lawecie, bo jednemu i drugiemu padło sprzęgło :banghead:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...