Skocz do zawartości

Czy oślepiać innych na drodze?


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Ja mam mieszane uczucia - jeżdzę zgodnie z przepisami i staram się nie włączać długich bez potrzeby ponieważ nie lubię być oślepianym i sam nie oślepiam.

 

Niestety trochę ubolewam nad osatatnią zmianą przepisów tzn nakaz jazdy na światłach przez puszki przez cały rok. Przepis byłby moim zdaniem lepszy gdyby nakaz jazdy na światłach obowiązywał tylko poza terenem zabudowanym. Wtedy chociaż w mieście byłoby łatwiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja mam życie łatwiejsze. wink.gif

2 lampy na wysokości lusterka wstecznego samochodu powoduja że katamarany od razu zjeżdżają na bok jak tylko dojeżdżam z tyłu, nawet jak nie chcę wyprzedzać.

Mnie wystarczy że w słoneczny dzień widzę granicę światłocienia na mijanych znakach.

Hehe, wiem o czym mówisz :bigrazz:. Aż oświetla się wnętrze samochodu :). Ja wsadziłem sobie Philipsy +50%, dwie lampy są symetryczne (wymieniłem) i świecą zawsze w parze. A wieczorami odpalam czasem dodatkowo przeciwmgielne. Nie widziałem lepszych świateł w motocyklu. No chyba, ze ksenony. Ale co do tego, to przeróbka wymaga również odpowiednich zwierciadeł, żeby efekt był odpowiedni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a czy swiatła xenonowe to tylko kwestia zarowki czy trzeba wiecej rzeczy wymienic :icon_mrgreen: i ile taka zabawa kosztuje :notworthy:

 

oprócz żarówki potrzebna jest jeszcze przetwornica ponieważ ksenon potrzebuje dużo wyższego napięcia. na allegro jest wiele zestawów do samochodów w cenach zaczynających się od około 450zł więc do moto powinno być taniej ale nie polecam takich tanich zestawów bo żarówki dosyć szybko się przepalają,lepiej troszkę dopłacić. montaż banalny.

 

i coś do tematu. jeżdżę cały czas na długich i w dzień i w nocy z tym że mam je bardzo nisko ustawione, widoczny jestem, lepiej widzę i nie oślepiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jeżdżę nigdy za dnia na długich i zachowanie takie uważam za buractwo. Światła drogowe służą do jazdy po zmorku na nieoświetlonych drogach, gdy nie oślepiamy innych uczestników ruchu. Włączanie ich - nawet za dnia - powoduje oślepianie pozostałych kierowców, jest wkurzające i wg. mnie jest przejawem nawet nie tyle kompletnego braku kultury na drodze, co po prostu chamstwa.

Jak ktoś się boi, że go nie widać, niech jeździ w kamizelce odblasowej lub poprzyczepia sobie jakieś odblaski do motocykla. Jeżeli ktoś mimo tego ma obawy, nie powinien - moim zdaniem - w ogóle jeździć na motocyklu, gdyż tacy właśnie - pożal się Boże - kierowcy stanowią największe niebezpieczeństwo na naszych drogach. Nie lepiej kupić sobie samochód? Komplet airbagów, przyjemnie, bezpiecznie no i na głowę nie pada.

 

 

pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jeżdżę nigdy za dnia na długich i zachowanie takie uważam za buractwo. Światła drogowe służą do jazdy po zmorku na nieoświetlonych drogach, gdy nie oślepiamy innych uczestników ruchu. Włączanie ich - nawet za dnia - powoduje oślepianie pozostałych kierowców, jest wkurzające i wg. mnie jest przejawem nawet nie tyle kompletnego braku kultury na drodze, co po prostu chamstwa.

Jak ktoś się boi, że go nie widać, niech jeździ w kamizelce odblasowej lub poprzyczepia sobie jakieś odblaski do motocykla. Jeżeli ktoś mimo tego ma obawy, nie powinien - moim zdaniem - w ogóle jeździć na motocyklu, gdyż tacy właśnie - pożal się Boże - kierowcy stanowią największe niebezpieczeństwo na naszych drogach.

 

sam nieraz byłem oślepiony prze motocykl ale to wszystko jest kwestia ustawienia wysokości świateł. swoje bardzo mocno obniżyłem i wiem że nie oślepiam bo sprawdzałem to z dziewczyną(jechałem za nią a potem mijaliśmy się z naprzeciwka, dodam że jechała samochodem) stwierdziła że o wiele bardziej rzucam się w oczy ale nie oślepiało jej.

nie czuję się chamem, burakiem ani kimś bez kultury a twoje argumenty w ogóle do mnie nie przemawiają i wątpię żebyś kogoś przekonał. w jednym się zgodzę być oślepiony to wkurzające ale jak wspomniałem to kwestia ustawienia wysokości świateł no i obciążenia tyłu motocykla.

Edytowane przez pootietang
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to to już w ogóle bzdura maksymalna :buttrock: Ustaw sobie może światła zgodnie z manualem, albo poszukaj gdzieś w necie jak to się robi, to może będziesz dobrze widoczny na światłach mijania i sam będziesz coś widział w nocy jadąc na długich.

 

 

Nie no, rozwaliło mnie to ustawianie świateł - głupszego tekstu nie widziałem od bardzo dawna :icon_eek: :icon_mrgreen: :icon_mrgreen: Mistrzostwo :buttrock:

 

Ja osobiście za dnia jeżdżę na długich, bo w dzień tak nie oślepia. Natomiast w nocy na krótkich, żeby nie oślepiać nadjeżdżających z przeciwka.

 

 

Heheheh, kolejne genialne prawidło :buttrock:

Czy ktoś tu w ogóle wie, do czego służą światła w moto? :icon_mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według mnie zależy jeszcze jakie ktoś ma te drogowe światła. Ja po zmroku nie jeżdżę na długich żeby być lepiej widoczny tylko kiedy są do tego warunki i polepsza to widoczność, natomiast w dzień to zależy od mojej jazdy jeśli jadę szybciej to na długich natomiast jeśli siedzę komuś na ogonie przy 60 km/h w mieście to nie widze sensu walić mu po gałach długimi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...