Sprzedaż motocykla

[Scooby]

witam

 

mam problem, gdyz musze sprzedac motocykl... to dla mnie duzy problem :icon_twisted::(

sama sprzedaż to nie problem ale przepisy prawne. Mam motor zarejestrowany dopiero od 1,5 miesiaca. Motor jest sciagniety z Niemiec. I teraz moje pytanie: czy moge go sprzedać przed uplywem 6 miesiecy? Jesli tak to na jakich zasadach? Musze wpisac w umowie kwote nie wieksza od kwoty wpisanej na umowie z niemiec?

 

prosze o pomoc, pilna sprawa!

[Sadriss]

odpowiedź na szybko, zdaje się że trzeba odprowadzić wtedy podatek VAT ale co i jak to nie wiem.

[Scooby]

odpowiedź na szybko, zdaje się że trzeba odprowadzić wtedy podatek VAT ale co i jak to nie wiem.

 

ale z jakiej racji ten podatek mam odprowadzic?? przeciez sie nie wzbogace :)

[MYCIOR]

towar sprowadzony i sprzedany przed upływem 6 pełnych miesiecy podlegoa opodatkowaniu.Gdy sprzedajesz cos przed upływem 6 penych miesiaecy to traktują to jao towar handlowy - wiec zarobkowy.Bedziesz musial zapłacic VAT od zysku.jesli zysku nie bedzie ot chyba wycenią pojazd wg cen na ryku idejma to co zaplaciłeś w niemczech za niego i z tej sumy co zostanie zapłącisz podatek.

pozdrawiam

[Scooby]

pogubilem sie troche w tym co mowisz :)

przypuscmy mam w umowie niemieckiej 100 Euro

sprzedam motocykl za 500 zl (w umowie oczywiscie) to ile zaplace podatku jesli np cena rynkowa za motocykl to 4 tys?

[Dziki_YZF]

Witam!

Mam dokładnie ten sam problem z tym że mój motocykl uległ uszkodzeniu w wypadku i trochę bez sensu trzymać go całą zimę bez zamiaru naprawy...

 

 

pozdro

[kulka]

moze warto sie umowic zeby przez okres zimowy nowy nabywca powstrzymal sie od przerejestrowania sprzeta i moto bedzie na twoim ubezpieczeniu. w zimie raczej sie nie lata wiec niebezpieczenstwo jakiegos zdazenia tez mniejsze . potem normalnie zmiana daty i rejestracja .on zaoszczedzi te kilaka miesiecy na ubezpieczeniu a ty bedziesz mial czyste konto w US

[theBald1]

Jak sprzedasz drożej niż kupiłeś, to zapłacisz podatek dochodowy od tej różnicy (tzn. od zysku, wykazujesz to w rocznym PIT). Jeśli sprzedasz taniej, to w rocznym zeznaniu wykazujesz tę różnicę jako stratę. Oczywiście wtedy podatku nie ma.

[Scooby]

moze warto sie umowic zeby przez okres zimowy nowy nabywca powstrzymal sie od przerejestrowania sprzeta i moto bedzie na twoim ubezpieczeniu. w zimie raczej sie nie lata wiec niebezpieczenstwo jakiegos zdazenia tez mniejsze . potem normalnie zmiana daty i rejestracja .on zaoszczedzi te kilaka miesiecy na ubezpieczeniu a ty bedziesz mial czyste konto w US

 

dzieki mistrzu, a jak koles w cos przydzwoni to czyje znizki poleca? kto bedzie mial problem? On powie, ze motor pozyczyl, a ja nie powiem, ze sprzedalem... wiec nie jest to dobry pomysl :icon_rolleyes:

 

Jak sprzedasz drożej niż kupiłeś, to zapłacisz podatek dochodowy od tej różnicy (tzn. od zysku, wykazujesz to w rocznym PIT). Jeśli sprzedasz taniej, to w rocznym zeznaniu wykazujesz tę różnicę jako stratę. Oczywiście wtedy podatku nie ma.

 

Jestes pewny, ze jest jak mowisz? Byles w podobnej sytuacji?

[MYCIOR]

 

Jestes pewny, ze jest jak mowisz? Byles w podobnej sytuacji?

taka jest normalna kolej rzeczy.Nie dzieje sie inaczej.

 

pzdr

[Scooby]

niestety, bylem w wydziale komunikacji... powiedzieli mi, że moge motor oddac za 1 zl na umowie, ale oni wezma podatek (cos chyba 19%) od ceny rynkowej motocykla :/

czyli nic innego jak czekac :biggrin:

[kulka]

dzieki mistrzu, a jak koles w cos przydzwoni to czyje znizki poleca? kto bedzie mial problem? On powie, ze motor pozyczyl, a ja nie powiem, ze sprzedalem... wiec nie jest to dobry pomysl :wink:

Jestes pewny, ze jest jak mowisz? Byles w podobnej sytuacji?

 

 

a gdzie ku*wa zaufanie ? :flesje: :clap: :wink: :biggrin:

[azia66]

no niestety musisz czekać, chyba że sprzedajesz komuś zaufanemu to niech jezdzi moto zarejstrowanym na ciebie a później jak minie pół roku przerejstruje na siebie, jak miałem tę samą sytuację kupowałem od mojego kumpla autko i wszystko było oki

[wr0na]

nie jestem prawnikiem, ale moze mozna spisac umowe o uzyczeniu motocykla w okresie pazdziernik-marzec i o tym ze druga osoba bierze na siebie wszystkie koszty utrzymania motocykla i pelna odpowiedzialnosc za zniszczenia, a kaucja wynosi (tu spisz cene za jaka 'sprzedajesz' motocykl)

 

tak wiec caly czas jestes wlascicielem, a jednoczesnie przerzucasz odpowiedzialnosc.

 

to moj pomysl, jak dla mnie logiczny, ale nie wiem czy sa takie mozliwosci prawne.

[jeszua]

niestety, bylem w wydziale komunikacji... powiedzieli mi, że moge motor oddac za 1 zl na umowie, ale oni wezma podatek (cos chyba 19%) od ceny rynkowej motocykla :/

czyli nic innego jak czekac :flesje:

 

jesteś pewny? a nie od zysku przy sprzedaży: czyli ceny sprzedaży - ceny zakupu? bo tak mi się coś wydaje, że jak żyjemy w porąbanym kraju, to podatki płaci się w takich przypadkach od _zysku_, a nie od _przychodu_. BTW moje "wydawanie się" wynika m.in. z prowadzenia własnej firmy...

ergo: w tym przypadku jeśli sprzedałbyś za cenę zakupu, to podatku żadnego nie płaciłbyś. z tym, że faktycznie urząd może zweryfikować twoje zeznanie podatkowe w oparciu o tabele wartości :/

jsz