Skocz do zawartości

Rajd "Śladami Gąsienic Pierwszej Pancernej" gen. Maczka


Skała
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Myślę, że warto rozpocząć ten wątek chociaż jest już post factum. Rajd odbył się w dniach 18-28.08.2007. Jeszcze nie spisałem kilometrów ale było tego z 4 albo 4,5 tys. To nie ważne. Ważne, że świetnie zgrana grupka odwiedziła wiele miejsc chwały polskiego oręża. Udało się złożyć hołd wielu żołnierzom, którzy polegli we Francji, Belgii, Holandii i Niemczech. To była lekcja historii "na żywo". Niech to będzie przyczynek do całej serii rajdów o charakterze patriotycznym. Myślę, że warto bo głęboko wierzę, że siła drzemie w naszych korzeniach i nie mamy się czego wstydzić.

 

Trasa : Żagań, Trewir, Igel, Paryż, Arromanches, Caen, Falaise, Urville-Langennerie, Trun, Chambois, Montormel, Vimoutiers, Hesdin, Abbevillle, St Omer, Ypres, Gent, Axel, Hulst, Breda, Alphen, Achtmaal, Arnhem, Haren (Maczkowo), Oberlangen, Wilhelmshaven i wiele innych miejscowości.

 

12 uczestników na 9-ciu motorkach

 

Ufam że o swoich wrażeniach napiszą tubylcy niniejszego forum, z którymi miałem przyjemność podróżować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siemano!

 

Dziękuję w imieniu swoim i mojej żonki, dla której to był swoistego rodzaju chrzest po świeżo zdanym prawku na motocykl, całej ekipie za;

- wyrozumiałość (dostosowanie tempa do najsłabszego motocykla)

- spontaniczność (mam na myśli to że nie było stresu typu "zobaczmy wszystko, za wszelką cenę")

- przygodę (z większością ludzi których znam spędzenie czasu, nie byłoby aż tak barwne jak z wami)

- szacunek ( jaki każdy okazywał miejscom gdzie byliśmy)

- śpiew, muzyka oraz... tańce! (bez komentarza :biggrin: )

- koleżeństwo (ani raz mi tego nie zabrakło)

- wieczory (wypełnione rozmowami na wiele ciekawych i pasjonujących tematów)

- śmiech (mimo pogody towarzyszył nam przez całą podróż)

- wspólną jazdę (zawsze bezpieczną, nigdy nie było jej dosyć)

 

Podziękowania należą się również ludziom których spotykaliśmy na trasie. Witano nas, pozdrawiano, rozmawiano z nami zawsze z serdecznością, zrozumieniem i szacunkiem. Otrzymywaliśmy pomoc w zamian zostawialiśmy tylko słowa podziękowania ...to w zupełności wystarczało.

Na zachodzie w przeciwieństwie do wschodu, wszystkie cmentarze, pomniki są bardzo zadbane, to właśnie ta odmienność utrzymuję mnie w przekonaniu że warto jeździć na wschód aby i tam w reszcie zmienił się stosunek do tych rzeczy. Może niekoniecznie z Rajdem Katyńskim bo niekażdy ma ochotę jechać w 100 osobowej grupie ludzi, gdzie niewszyscy jeżdżą bezpiecznie, ale choćby z kolegą, dwoma, trzema.

Tak jak napisał wcześniej Skała, przydałoby się więcej jazdy po trasach gdzie mimo, że to zagranica można poczuć się jak w Polsce.

Chodzi mi po głowie aby pojechać (może w maju przyszłego roku) do Monte Cassino odwiedzić Rzym, Watykan, Wenecję... Byłem już w tych miejscach ale samochodem, a to jak wszyscy dobrze wiedzą nie to samo. Mógłbym zorganizować przejazd przez Austrię (jako że tu mieszkam), noclegi itp. W sumie do Itali też niedaleko a i telefonicznie załatwić coś to też nie problem.

No ale to na początku przyszłego roku coś więcej na razie tylko tak coś pod nosem chrząkam.

 

Wszystkich uczestników pozdrawiam prawą nogą (jak to we Francji :clap: :biggrin: )

Dla pozostałych motocyklowe pozdrowienie

 

:crossy: ZŁY B. :clap:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Do ILDIAVOLO : Galar zobowiazal sie przegrać płytkę dla Ciebie. Wymiana danych nastąpiła 22.09. podczas zakończenia VII RK.

 

Do Klaudiusza i innych zainteresowanych : dysponujemy prezentacją ppt. ale rozdęła się do 70 MB więc będzie trochę trudno wysłać - ewentualnie przez skype-a.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Mysle ze jakby sie dobze pogadalo z organizatorem i wspolorganizatorem :) to jest mozliwosc powtorzenia tym bardziej ze warto. Polecam ta trase z tymi ludzmi. PIANA Z D..Y.DAMY RADE. I znow pozdrawiam uczestnikow i czytajacych podnoszac prawa noge ( dla zorentowanych).

 

ROSIU

 

Dobrze to ja tak chcialem a nie ( dobze) to bylo przeoczenie. Pozdrawiam wszystkich Ortografow

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, ja również w tym roku byłem we Francji. Pojechaliśmy z kumplem i dziewczynami. Zaczęliśmy od Lini Maginota, Verdun, potem Kanał La Manche, plaże Normandii, Bretania, a powrót doliną Loary a tam wszechobecne zamki. Przejechaliśmy coś koło 5 tys. My również spotykaliśmy się tylko z serdecznością w stosunku do naszej ekipy. Z "złych" przygód to tylko łożysko w przednim kole które wymieniałem młotkiem pod zamkniętym serwisem :lalag: oraz spory gwóźdz, który mnie kosztował 160 euro (nowa opona). Szkoda, żę nie zgadałem się z wami. "Tematy" do zwiedzania mamy podobne :lalag: . Kilka zdjęć z waszej wyprawy dotarły do mnie od Złego Boba. Ciekawy skład ekipy :biggrin:

pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.Z chęcią wziąłbym udział w takim lub podobnym rajdzie w przyszłym roku. Sam juz myślałem odwiedzić motocyklem wybrzeże Normandii, ponieważ interesuje się II Wojną Światową i tym samym szlakami polskiego oręża na zachodzie i wschodzie. Artykuł w "Świecie" czytałem i bardzo mi sie podobał. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obie nogi :bigrazz: dla wtajemniczonych ...

 

Rzeczywiscie bylo swietnie. Zreszta z taka ekipa nie moglo byc inaczej. Sami wyjadacze z innych patriotycznych spotkan (ostatnio pogrzebu naszego SP ks Peszkowskiego). Szkoda ze w Swiecie Motocykli bylo tak malo miejsca bo wtedy i artykul bylby dluzszy. Poswiecilem mu troche czasu tylko po to zeby ktos jeszcze podchwycil pomysl trasy. Ta eskapada wrecz idealnie nadaje sie na przelot motocyklami. W dodatku chyba wszyscy balismy sie drozyzny i bylismy mile zaskoczeni jak udalo sie polowe kasy przywiezc do domciu. Szczegolnie rzewnie bylo na Montormel co nie Rosiu ? Jak ktos chce foty to dajcie mejla na priva. Chetnie wysle. To bylby najwiekszy sukces gdyby znalezli sie nasladowcy. My na 100 proc. tez jeszcze pojedziemy. Nie sposob za jednym razem przesledzic wszystkich punktow gdzie pamietaja nasza Pierwsza Pancerna. :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Wszystkim moim przyjaciołom z rajdu "Śladami gąsienic I pancernej" składam serdeczne życzenia "Wesołych Świąt i Szczęsliwego Nowego Roku 2008" oraz życzenia aby takich rajdów jak ten było dużo więcej...Jeszcze raz Wam wszystkim pięknie dziękuje i pozdrawiam jak zwykle prawą noga. :icon_mrgreen:

 

 

Wojtek Cb 750 Rzeszów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...