Skocz do zawartości

Impreza w Modlinie


pietroni
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

poproszę o potwierdzenie czy ktoś będzie jechał przez Nieporęt i Wieliszew. Nie wiem czy mam czekać ;) a chciałabym sie wybrać.

Pozdrawiam :)

 

strzałka,

ok 10.40 przy cmentarzu i tej kapliczce, sorry że tak długo się nie odzywałem ale cały dzień latałem na moto byłem m.in. w Płocku na festiwalu Cover II

a więc do jutra

 

Pit

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I całe plany wzieły w łeb, ale jestem zła , kurcze ze też ten sezon nie trwa cały rok :notworthy:

Trzeba chyba pójść na kurs dla czarownic i nauczyć się zaklinać deszcz. Nie wiem tylko gdzie takie kursy organizują :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba chyba pójść na kurs dla czarownic i nauczyć się zaklinać deszcz. Nie wiem tylko gdzie takie kursy organizują :notworthy:

 

 

hahaha niech żałują Ci którzy nie byli.

Mimo przelotnego deszczyku było super. Pokazy wojskowe z epoki, wejście na wieżę widokową, grochóweczka, kawka, piwko, zwiedzanie muzeum i fortów Twierdzy.

Niestety w małym gronie, ale za to jakim !!!

Pozdrawiam i dziękuję za miłą niedzielę (wiadomo komu) :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żałuję ! I to jak. Belgu nie dał się wyciągnąć, ale ja wyjechałem, przebiłem sie z Ursynowa przez dwa deszczyki ale przegapiłem McShita. W Łomiankach nawróciłem i zapakowałem się ponownie na Wisłostradę, gdzie za cholerę nie mogłem nawrócić i ciągnąłem aż do mostu grota Roweckiego. Tu złapała mnie ulewa, moto pływało, zmoknięty jak kura i wkurzony poddałem się i w tym cholernym deszczu wróciłem na Ursynów.

Chyba za wcześnie się poddałem, ale chociaż miałem dobre chęci. Za karę zarobiłem tylko 1,5 godziny pucowania moto i suszenie ciuchów.

Farciarze. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Twierdza została zdobyta :D

Na "starcie" byłem sam... wciągnąłem dużą kawę i wg planu ruszyłem do Modlina. Pogoda jednak nie dała się przekonać do słońca i już po kilkuset metrach nieźle polało. Był moment zawahania, ale po krótkim postoju pod daszkiem na stacji benzynowej pojechałem dalej :biggrin: Na miejscu, po wylaniu wody z butów, założeniu drugich suchych (i spodni też...) mogłem co nieco pozwiedzać :crossy: Nie pchałem się w centralną imprezkę, dlatego nie było okazji się spotkać... czego oczywiście żałuję. A z tego co widzę powyżej, kilka osób jednak dotarło... Skorzystałem za to z uprzejmości sympatycznych panów stróżów i pozwiedzałem trochę "nieoficjalnie". Widoki z dachu białej wieży były wspaniałe :wink: Opuszczony budynek koszarowy też robi wrażenie. Boli tylko, że taki unikalny obiekt niszczeje i jest niezagospodarowany pod kątem turystycznym...

W drodze powrotnej pogoda okazała się łaskawsza. Widoczne pomogło, że kląłem w drodze do Modlina :)

 

Pozdrawiam wszystkich, których nie udało się spotkać... może następnym razem.

Szerokości,

R.

NO SALSA - NO FUN

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój wyjazd skończył sie gdy szykując ubranko spojżałem przez okno a tam własnie był prysznic. Postanowiłem powylegiwać się jeszcze w łóżku, sądząc po waszych postach zrobiłem źle (bo było fajnie) ale i dobrze (bo niektórzy tak zmokli, że nawet nie dojechali). I bądź tu człowieku mądry ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... Widoki z dachu białej wieży były wspaniałe :icon_razz: Opuszczony budynek koszarowy też robi wrażenie. Boli tylko, że taki unikalny obiekt niszczeje i jest niezagospodarowany pod kątem turystycznym...

Niestety, masz rację. To bardzo fajny i unikalny obiekt. Jedna z lepiej zachowanych twierdz tego typu w Europie. M.in. budynek o długości prawie 3 km. Trochę znam Twierdzę i lotnisko bo siedziałem tam przez rok w ramach zaszczytnego obowiązku służby ojczyźnie :icon_mrgreen: . Czasem zaglądam do Modlina odświeżyć wspomnienia i aż żal patrzeć, co się porobiło. To fajny cel wycieczki z W-wy. Tym bardziej, że w Bramie Ostrołęckiej, w dawnej wartowni, jest knajpa z dobrym żarciem. Polecam soliankę i pierogi. Reszta dań też niezła.

pzdr

Edytowane przez Igor

Znawcy mówią, że znacznie zabawniej jest najpierw się kochać, a potem zadawać pytania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja niesety po urodzinach małżonki, ze względów bezpieczeństwa do popołudnia nie wsiadałem na moto. Deszcze mi nie straszne więc bym dojechał :crossy: gdyby nie ilość % z dnia poprzedniego :icon_question: Nie chcę sprawdzać jak to jest gdy na moto trzyma mnie siła żyroskopowa kół :icon_question:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...