Czarek-fighter Opublikowano 23 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2007 Dlaczego 250? na ciut większym chyba też dasz sobie rade. Popatrz na virago 535 lub savage może to ci się spodoba. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Lukass Opublikowano 23 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2007 Najpierw odwiedz Allegro czy podobne strony, rozejrzyj się co jest na rynku motocyklowym, popatrz na ceny, poczytaj testy, poczytaj historie tego forum odnosnie chopperów/dragów. Miej swój wkład, a nie na gotowe czekasz. Dla mnie to pytanie jest troche bez sensu. Zacznij od 500, nie baw się w 250 jak masz jeszcze kogoś wozić. Wszystkie motocykle się psują.Krzywdy sobie nie zrobisz nawet na VN1500, tylko trzeba jeździc z głową, ale nie w chmurach :) Poszukaj w ogłoszeniach, porównaj, i wtedy pytaj. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Luca Opublikowano 27 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 27 Czerwca 2007 Nie wiem skąd się takie mniemanie bierze wśród motocyklistów. Skoro tak uważacie to po co jeździć moto o mniejszej pojemności niż 1800cc. Po co produkuje się mniejsze?Tylko dlaczego jest tyle wypadków z winy samego motocyklisty, skoro to takie łatwe i napewno sobie dasz radę, jeśli tylko....No właśnie jeśli tylko, a to jeśli tylko właśnie zdobywa się przez doświadczenie i nabyte umiejętności.Uważam, że każdy powinien zaczynać od komara lub skutera 50cc i stopniowo jak opanuje iść w kierunku coraz cięższych i mocniejszych maszyn. Tylko tak można zdobyć potrzebne umiejętności, które przydają się na każdym kroku. Początkujący nie dajcie się ogłupić, tu chodzi o wasze życie i nietylko, na duże moto macie jeszcze czas, najpierw trzeba się sporo nauczyć. Do mocy trzeba dorosnąć, z tym się nie rodzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RayoV6 Opublikowano 27 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 27 Czerwca 2007 (edytowane) Nie wiem skąd się takie mniemanie bierze wśród motocyklistów. Skoro tak uważacie to po co jeździć moto o mniejszej pojemności niż 1800cc. Po co produkuje się mniejsze?Tylko dlaczego jest tyle wypadków z winy samego motocyklisty, skoro to takie łatwe i napewno sobie dasz radę, jeśli tylko....No właśnie jeśli tylko, a to jeśli tylko właśnie zdobywa się przez doświadczenie i nabyte umiejętności.Uważam, że każdy powinien zaczynać od komara lub skutera 50cc i stopniowo jak opanuje iść w kierunku coraz cięższych i mocniejszych maszyn. Tylko tak można zdobyć potrzebne umiejętności, które przydają się na każdym kroku. Początkujący nie dajcie się ogłupić, tu chodzi o wasze życie i nietylko, na duże moto macie jeszcze czas, najpierw trzeba się sporo nauczyć. Do mocy trzeba dorosnąć, z tym się nie rodzi.Mniejsze motocykle są tańsze i produkuje się je dlatego, że jest na nie popyt. :icon_mrgreen: Doświadczenie i umiejętności zdobywa się z czasem, a nie z pojemnością. Na 250-ce też się można zabić. Patrząc na budżet zakładam, że VTX sobie Kolega nie kupi.Jeżeli masz statystyczne wymiary dzisiejszych 18-latków, to kupuj w ciemno min 500. W 250 nie ma sensu się bawić. Edytowane 27 Czerwca 2007 przez RayoV6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Luca Opublikowano 27 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 27 Czerwca 2007 (edytowane) Doświadczenie i umiejętności zdobywa się z czasem, a nie z pojemnością. Na 250-ce też się można zabić. Na rowerku dziecięcym też, tylko, że jednak troszkę się różni zachowanie sprzętów lekkich i słabowitych od ciężkich mastodontów. Choćby nawet manewrowanie na parkingu, czy w ruchu ulicznym. Największe ma jednak to co w nas siedzi a siedzi w nas punkt widzenia zależny od punktu siedzenia i nieodzownie wiąże się z tym styl jazdy. Jak masz sprzęta, który ma ponad 100 KM i wyciąga grubo ponad 200 km/h to napewno się pokusisz by to sprawdzić. Jeśli ma ktoś kasę to po co się śpieszyć, lepiej stopniowo zmieniać maszyny na większe a jak ktoś nie ma kasy to kupuje mniejsze i tańsze a zbiera na coś większego a przy okazji zdobywa doświadczenie.Mniejsza maszyna = mniejsza prędkośćmniejsza prędkość = większe szanse na wyjście cało przy popełnianiu błędów Przykład, nie tak dawno gościu ścigiem, chyba Hondka, niedawno po kursie tylko dodał sobie gwałtownie gazu przy 100km/h i moto uciekło mu spod tyłka a on spotkał się z raczej twardą masą bitumiczną. Po co się tak śpieszyć, droga ewolucji jest bezpieczniejsza i daje dużo frajdy jak potrafisz coraz więcej i zdobywasz coraz mocniejsze sprzęty. Edytowane 27 Czerwca 2007 przez Luca Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Czarek-fighter Opublikowano 27 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 27 Czerwca 2007 :) Przecież nikt mu tutaj nie polecił boss hossa, R1 czy jakiejś hayabusy. Ja w moim poście napisałem,że np 535 albo savage i dalej to podtrzymuje, gdyż nie są to jakieś narowiste sprzęty, wagowo też nie są straszne. mniejsza prędkość = większe szanse na wyjście cało przy popełnianiu błędów Przecież savażką czy virażką nie będzie zapierdzielał bóg wie ile.Nie ma co dramatyzować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Buber Opublikowano 27 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 27 Czerwca 2007 A przechodząc do końkretów, to (zakładając że o czopera chodzi) Virażka 535. Akurat znajdziesz za 6k spokojnie, moto też fajne, można na nim i wolno i szybko jeździć, dużo części, no jednym słowem idealny kandydat (-ka) Cytuj Dezinformacja i fake newsy opierają się na tendencyjności w naszym myśleniu. Nie lubimy otrzymywać informacji, które są sprzeczne z tym, jak postrzegamy świat. Wolimy wiadomości, które potwierdzają nasze przekonania. Problem w tym, że wobec takich przekazów jesteśmy mniej krytyczni, więc jeśli dezinformacja będzie zgodna z tym, w co i tak już wierzymy, łatwiej będzie się nam na nią nabrać. Pamiętajmy, dezinformacja ma na celu radykalizację naszego światopoglądu, a nie jego zmianę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Czarek-fighter Opublikowano 27 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 27 Czerwca 2007 Otóż to. :lalag: heh i niech się wkońcu wypowie, ten, kto ten tamat założył :icon_twisted: Może jemu się odwidział chopper? :notworthy: :buttrock: Może za te pieniądze woli kupić jakiegoś ostrego przecinaka po ''letkim'' szlifie? :wink: :smile: :clap: hehehe, trochę sobie pożartowałem :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zoombie Opublikowano 27 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 27 Czerwca 2007 Nio dobra w końcu sie wypowiem. Nio to tak - jeżeli chodzi o doświadczenie w jeździe, to się nie ocenię, wiem tylko że jeżdżę od 6 roku życia bo się nauczyło motorynką po podwórku śmigać pod okiem tatuśka:P. dobra ale tak serio -chopper to mi się nigdy nie odwidzi, te maszyny mają coś w sobie i mieć zawsze będą. Ja nie należę do osób, które stawiają na prędkość, ja chcę żeby moja maszyna była mało zawodna, dobrze się ją prowadziło, by jazda była wygodna, była prosta w róznych naprawach, bo ze mnie to raczej mechanika zawodowego nie będzie. Nio nie wiem, co wybrać. Jezeli chodzi o mój wzrost, to mam 185 cm. A bym zapomniał i musi ładnie wyglądać:P:P Chciałbym żeby ktoś mi doradził motocykl, który będzie mi pasował - wygodny, jak najmniej zawodny no i żeby miał troszeczkę mocy, bo przewaznie będę jeździł z dziewczyną i z siostra do szkoły; nie wiem czy 250 starczy żeby spokojnie sobie jeździc pod każdż górkę i w każdych warunkach bez martwienia się czy uciągnie czy nie. A tak z ciekawości tak się zapytam bo tata mi truje żebym sobie obejrzał wektora 250. Z wygladu w miarę, a czy ktoś wie, jak się sprawdza na drodze?? plisssska, bo nie mam czym nad wodę jeździć i do pracy:P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Czarek-fighter Opublikowano 28 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2007 Wektor 250. Nie zależy ci zbytnio na prędkości. ok, ale gdzieś tam czytałem,że ten wektor ''leci'' 95km/h.....nooo to trochę za mało. Przy twoim wzroście będziesz na tym wyglądał co najmniej śmiesznie.Jedyne co przemawia to, to że jest NOWY, ale jak to się będzie sprawowało po iluś tam przejechanych kilometrach, to diabli wiedzą :) musisz znaleźć na forum kogoś takim sprzętem śmiga, to ci powie co i jak.Ja bym jednak poradził coś większego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Buber Opublikowano 28 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2007 Oj chłopie, przy takim wzroście to będziesz wyglądał jak na motorynce na wszystkim poniżej 750 pojemności. Ale i tak na początek spróbuj Virage. Oczywiscie HOndy są lepsze ( :) ) ale shadówek jest mniej. Ale i tak będziesz miał problem ze wzrostem. Moja luba ma 175, i Virażka tak ciut kuso wygląda, bo jej kolana prawie ponad bak wychodzą..... Powodzenia. Cytuj Dezinformacja i fake newsy opierają się na tendencyjności w naszym myśleniu. Nie lubimy otrzymywać informacji, które są sprzeczne z tym, jak postrzegamy świat. Wolimy wiadomości, które potwierdzają nasze przekonania. Problem w tym, że wobec takich przekazów jesteśmy mniej krytyczni, więc jeśli dezinformacja będzie zgodna z tym, w co i tak już wierzymy, łatwiej będzie się nam na nią nabrać. Pamiętajmy, dezinformacja ma na celu radykalizację naszego światopoglądu, a nie jego zmianę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Luca Opublikowano 28 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2007 (edytowane) Co do Wektora to poczytaj sobie temat Jinlun made in China, to ci rozjaśni sytuację.Jak sam nie potrafisz nic zrobićprzy moto to lepiej kup jakąś Hondę i to najlepiej w miarę nową. Sam sobie wybierz jakie motorki ci się podobają i ile możesz na to wydać.Nikt nie wybierze za Ciebie i nie trafi w twój gust.Wejdź na Allegro wpisz za ile chcesz kasy moto i wtedy wybierzesz to co Ci się podoba a forumowicze Cię najwyżej ukierunkują. Edytowane 28 Czerwca 2007 przez Luca Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mikuch87 Opublikowano 28 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2007 Witam wszystkich. Jak mój poprzednik prosze o wyrozumiałosc bo włąsnie załozyłem konto:P. I własnie udało mi sie zdac prawko. Teraz nachodzi mnie jedno wiekie pytanie "i co dalej". Powiem wprost chce kupic jakis ładny pojazd tak mniej wiecej do 6000zł. Prosił bym aby ktos mi w tym pomógł bo fundusze sa tylko nie jestem zbytnio zorientowany w zaletach i wadach motocykli. Interesuje mnie jakas 250 tak na sam poczatek przygody z motocyklem. Jest kila kryteriów którymni chciał bym sie kierowac przy jego zakupie tj. oparcie dla pasazera, dosyc mało zawodny, nie kłade nacisku na jakies osiagi szybkosci bo to ma byc przyjemnosc z jazdy a nie zebym odrazu sobie krzywde zrobił , i co najważniejsze zeby miał swój wyglad i zeby on do mnie przemawiał. BARDZO PROSZE O POMOC JAK NAJSZYBCIEJ.:P Niedawno bylem w podobnej sytuCJI JAK Ty prawko na moto mam od roku a 2 miesiace temu kupilem pierwszy motor jest to kawasaki er5 mialem identycznie jak Ty do wydania 6000zł mysle ze nie masz sie co bawic w 250 po miesiacu bedzieszz chcial troche wiecej adrenaliny z jazdy moze zobacz cos z turystykow do 6000zł mozna za to wyrwac dosyc mlody rocznik.Skoro zdales dopiero prawko to pewnie jezdziles na suzuki gn 250 albo na hondzie 250 wiec wiesz jak to idzie pomysl o jakiejs 500 sprawia o wiele wiecej frajdy z jazdy pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marek73 Opublikowano 28 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2007 Skoro jakieś tam pierwsze kroki na motocyklu poczyniłeś, to taki ciepły już nie jesteś. Wg. mnie 250 do jazdy z pasażerem będzie już lekko za słaba. Też przychylam się do propozycji około 500. Ale jaki to już musisz sam zdecydować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mierzynskim Opublikowano 28 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2007 (edytowane) Przykład, nie tak dawno gościu ścigiem, chyba Hondka, niedawno po kursie tylko dodał sobie gwałtownie gazu przy 100km/h i moto uciekło mu spod tyłka a on spotkał się z raczej twardą masą bitumiczną. A propo: jakieś 2 lata temu mój znajomy jechał na rowerze z górki. Nie dostosował prędkości do hopki na drodze i rozwalił głowę o krawężnik... Na rowerze też można się zabić. WSZYSTKO zależy od tego, czy się myśli podczas jazdy... Dlatego koledze polecam tak jak poprzednicy, minimum 500cm pojemności. Kwestia tego, czy da sobie radę, zależy już tylko od niego. Poprostu trzeba do maszyny podejść z szacunkiem i z głową, a będzie wszystko dobrze. Co do wyboru, oglądnij sobie KAWASAKI EN500. Motorki nie są zbyt drogie, a wyglądają niczego sobie. Tyle, że słyszałem, że mają tendencje do wysokich obrotów - ale co kto lubi. Poniżej parę linków z aukcji z allegro. http://allegro.pl/item209471983_kawasaki_en_500_94.htmlhttp://allegro.pl/item208954016__kawasaki_...3r_piekny_.htmlhttp://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M418163http://allegro.pl/item209615698_kawasaki_en_500_1990r.html a tak w ogóle to polecam Virago 750 :P Edytowane 28 Czerwca 2007 przez mierzynskim Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.