Urwana sruba pokrywy zaworow,zerwany gwint w

[R.Y.B.A]

co z tym fantem zrobic ? Przegwintowac ? troche CIenko..... wstawic reperaturke ?

[Adam M.]

Wstawic reparaturke na oryginalny wymiar sruby.

 

Adam M.

[Immortal]

a ja mam taka cudowna blaszke (bardzo cienka) z miedzi. u nas mowia na to "papierowka" i gdy walnie gwint to wycinam pasek, wkladam w otwor i normalnie wkrecam srube. sruba w miekkiej blaszce robi sobie gwint, a blaszka "kasuje" luz pomiedzy powierzchnia gdzie byl gwint a sruba i gra. cos w rodzaju kolkow rozporowych. pozdrawiam

[Dariusz L]

Ja naprawiałem zerwany M7 , wiercąc fi7 i gwintując M8*1 . Srubę z nowym gwintem dorobił znajomy tokarz za friko .

[qba]

oczywiście wypada zdjąć głowice to takiej zabawy.

[Dariusz L]

Wystarczy dobrze zabezpieczyć folią i taśmą samoprzylepną . Robiłem to przy założonej pokrywie -był bardzo dobry dostęp do otworu . Można się posiłkować silikonem , tylko trzeba czekać aż stężeje .

[Nitomen]

ja mam to samo i rozwiazalem to tak ze te tuleje z gwintem sa glebokie a gwintu jest ledwie kika mm , nagwintowalem glebiej , przedluzylem sruby pokrywy i trzyma jak ta lala nawet bez sylikonu

[jannikiel]

My jak nieraz naprawiamy zerwane gwinty w glowicy to repeturke robimy z jakiejs koncowki przewodow cisnieniowych ciagnika C360- kurcze nie wiem dokladnie jak sie to nazywa- ide do sklepu mowie Slawkowi(wlascicielowi) a on daje co trzeba:-))).Dziala bez zarzutu, sa nieraz tak rozwalone ze trzeba spawac glowice i nadlac stopu- czasochlonne to bardzo i ludziska sie dziwia potem ze Rysiek ich ostro kasuje- a musi bo czas i material kosztuje...

Edytowane 18 Sierpnia 2007 przez jannikiel