Skocz do zawartości

laik zadaje kluczowe pytania


Rekomendowane odpowiedzi

Tak najlepiej napisać .... sam pie**olisz... czy to mądre kupić sobie na początek KLX 650 http://www.allegro.pl/item222691446_kawasa...lx_650_c.html??? :) :D

to tak samo jak bys kupil sobie na pierwsze moto afaltowe R1...

Nie wiem czym ty jezdzisz i czy jezdzisz ale próbujesz być mądry lecz nie jesteś także sie nie udzielaj bo nawet enduromaster to potwierdza. ;) .Jak jezdzi teraz VFR i kupi sobie takiego KLXa to spokojnie sobie będzie jezdził bez problemów w lekkim i średni terenie pomijając tor i takie tam backflipy :buttrock:

Edytowane przez na koło
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Forumowy Czarczi po lc2 kupił sx520 i jeździ bez żadnego problemu, potrafi sobie poradzić z manetką

 

 

dzieki bartus , jestem dokladnie tego samego zdania ze jesli ktos juz mial stycznosc z motocyklami o wiekszej pojemnosci (szosowymi) to nie potrzebuje wsiadac na 125 cm w 2t , lepiej kupic cos z 4t i w tym przypadku bardzo bym polecal drz 400-e tak jak enduromaster radzi , jezdzil i musze przyaqnac ze jest to idealne poloczenie crossa z enduro, moc dostepna od bardzo niskich obrtow, zawias odpowiedni , nie za ciezki i ma homologacje , na pierwszy motocykl enduro zdecydowanie ja polecam !!

 

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pierwsze moto ENDURO należy kupić wyłącznie 125 w 2T. Optymalna jest nieśmiertelna DT125 lub KMX 125.

Każdy inny wybór to bzdura. Wyczynowe ENDURO czy CROSS'y nie nadają się do nauki jazdy.

Jazda nawet przez 15 lat po ulicy nic nie pomaga przy jeździe w terenie, przekonał się o tym mój kuzyn, 15 lat jeździ na motocyklu obecnie na jakiejś sportowej 900ccm ze 120 KM ... wsiadł na moją marną RM 125 ... 20 minut i już był w gipsie. (de facto nie był bo nie dał sobie założyć ... do domu musiał wracać do Niemiec)

Powiedział mi krótko : Jazda w terenie to nie jazda po ulicy, nie ma to ze sobą nic wspólnego, szkoda że mnie nie słuchał gdy mu to wcześniej tłumaczyłem.

Kupowanie motocykla na zasadzie : na razie będzie za mocny ale za to nie będę musiał go zmieniać za jakiś czas JEST KOMPLETNĄ BZDURĄ ... Czy buty też kupujesz o 3 numery za duże bo Ci noga urośnie ?????!!!!!!!!

Przygoda z ENDURO, przy założeniu nauki na zbyt mocnym motocyklu kończy sie zawsze tak samo :

- jeden dzwonek

- drugi dzwonek

- trzeci dzwonek ze złamaniem

... następnie już pełne gacie i po jeździe. Taki koleś zawsze wtedy mówi że mu się znudziło, a prawda jest taka że już jeździł nie będzie bo się po prostu boi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Popieram przedmówcę. Zauważam, że im ktoś młodszy, tym bardziej poleca wiekszą pojemność.

 

PO szosie jeżdzę motocyklem 900 ccm, ważącym dobrze ponad 200 kg, a w terenie wystarcza mi 250 4T i zabawy jest po pachy. Na słabszym, lżejszym motocyklu można nabrać prawidłowych nawyków, a zaczynając od razu od większego - raczej dłuuugo nie wykorzysta się jego możliwości.

 

Tak, jak słyszę dyskusje o nartach - wszyscy się pchają w topowe modele, a potem kulfonią na stoku. A na łatwiejszym sprzęcie nauka idzie szybciej, lepiej no i przyjemniej.

 

125-250 to całkiem fajne pojemności na pierwsze sezony.

Nie ma co płakać nad rozlanym szambem. Wsiąknie i smród minie [michoa]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Popieram przedmówcę. Zauważam, że im ktoś młodszy, tym bardziej poleca wiekszą pojemność.

 

PO szosie jeżdzę motocyklem 900 ccm, ważącym dobrze ponad 200 kg, a w terenie wystarcza mi 250 4T i zabawy jest po pachy. Na słabszym, lżejszym motocyklu można nabrać prawidłowych nawyków, a zaczynając od razu od większego - raczej dłuuugo nie wykorzysta się jego możliwości.

 

Tak, jak słyszę dyskusje o nartach - wszyscy się pchają w topowe modele, a potem kulfonią na stoku. A na łatwiejszym sprzęcie nauka idzie szybciej, lepiej no i przyjemniej.

 

125-250 to całkiem fajne pojemności na pierwsze sezony.

Nareszcie ktos mysli racjonalnie... ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja tu sie nie zgodze , bo jesli kolega nie zamierza byc mistrzem swiata to nie powinien sie pchac w 125 cm w 2t , bo jest zbyt narwane i ma 40 kucy , lepiej kupic drz400e i miec bardzo elastyczny i przyjemny do jazdy silniczek , ma moze i te 50 kucy ale jest sporo ciezsze od 125 ( 125 cm wazy kolo 90-95 kilo a drz 400 e wazy kolo 120 wiec roznica jest ) i drz napewno nie zrobi nikomu krzywdy jest bardzo potulna, wiec na pierwsze moto ( po stycznosci juz z motocyklem szosowym) to moto jest idealne i kazdy z nim sobie poradzi

 

 

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kolo 120 wiec roznica jest

 

ale w czasie jazdy czuje się jakby ważyła mniej niż 100kg i ma zejebistą stabilność

Edytowane przez enduromaster

transport bus + 4os

stała trasa Łódź-Paryż-Łódź
PW, GG lub 663 231 860

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...