Nierówno pracuje - regulacja gaznika

[thefex]

gdy trzymam manetke w stalym polozeniu, np. otwarta na 1/3, to motocykl szarpie, tak jakby gubil iskre co drugi cykl pracy tloka. rzecz sie dzieje do ok 6 tys obr. powyzej, gdy manetka jest juz mocniej otwarta, silnik wkreca sie dobrze i pracuje rowno w gornym zakresie obrotowym.

 

dodam ze sa tez male problemy z ustawieniem obrotow na biegu jalowym.

 

poziom paliwa wyregulowany wg serwisowki.

zaraz ide do garazu wymienic swiece, ale nie sadze zeby to jakos mocno pomoglo.

 

do dzieła gaźnikowi wymiatacze, pisac i radzic, co z tym fantem zrobic :crossy:

[V12]

wywal air boxa zapal i zobacz czy przepustnice pneumatyczne na wszystkich garaz podnosza sie jednoczesnie ja tak miałem w GPZ 500 ze mi sie jedna wcale nie podnosiła

pozdr

[qba]

to jest singiel

[V12]

no fakt :) ale jesli ma gaxnik sterowany pneumatcznie to może byc coś z membrana

[thefex]

przyczyna znaleziona - urwala sie linka od ssania i tamtedy lykal lewe powietrze

[thefex]

niestety, ale problem sie nie rozwiazal..

ssanie jest juz ok, tzn wylaczone na amen, bo i tak z niego nie korzystam

 

motocykl dalej nierowno pracuje na niskich i srednich obrotach.

bawilem sie sruba od wolnych obrotow (dysza pilot). motocykl ma wolne obroty (1200 rpm), jednak nie da sie na nie wplynac sruba od regulacji podnoszaca przepustnice.

 

swieca jest czarna, zakopcona. testowalem zachowanie sie silnika na dyszy pilotowej wykreconej o 2,5 obrotu i 3,5 obrotu. w obu wypadkach byly podobne problemy - moto ma dziwnie przerywajace obroty od 2 do 5 rpm. swiece zawala osadem. na wykreconej o 3,5 obr pojawily sie problemy ze schodzeniem z obrotow (tzn od maxa do 6 tys schodzi prawidlowo, a od 6000 do 1200 juz mozolnie).

 

generalnie zly sklad mieszanki na wolnych i srednich obrotach (do 6 tys)

 

jak to wyregulowac i ktorymi dyszami? bo glownej nie ruszalem, bawilem sie tylko pilotem.

 

p.s.

iskra jest regularna na 2 roznych swiecach, pod warunkiem ze sa one czyste.

przepustnica podcisnieniowa dziala prawidlowo

Edytowane 14 Sierpnia 2007 przez thefex

[qba]

na moje za wysoki poziom paliwa

[thefex]

to nie wina poziomu paliwa..

macie jakies pomysly? bo mnie juz szlak trafia...

 

a czy w takim motocyklu jak KLR reguluje sie w jakikolwiek sposob zaplon?

i czy to moze byc jego wina?

bo jak sprawdzam iskre, to z kazdym kopnieciem widac jak ladnie przeskakuje miedzy elektrodami swiecy..

Edytowane 16 Sierpnia 2007 przez thefex

[Adam M.]

Czy masz serwisowke i ustawienia bazowe gaznika ?

Mnie tez to wyglada na za wysoki poziom.

 

Adam M.

[Nitomen]

albo rozjechana dysza od wolnych obrotow jak u kolesia w klx

[thefex]

poziom paliwa wg serwisowki powinien wynosic 17 mm.

dobra, tylko jak to ustawic?

zrobilem to w ten sposob, ze wyciagnalem gaznik z motocykla bez spuszczania paliwa, odkrecilem dolny dekiel i zmierzylem suwmiarka wysokosc cieczy w tymze dekielku. wynosila dokladnie 17 mm.

 

sprobuje jeszcze troche go obnizyc i w razie czego bede pisal.

badzcie wiec czujni zacni panowie i nie omijajcie tematu, bo mnie tu cos trafi niedlugo :buttrock:

[qba]

odwracasz gaźnik do góry dupą ze zdjętą komorą i odległość pomiędzy krawędzią pływaka a krawędzią gażnika powinna wynoisc te 17 mm

[kiki]

odwracasz gaźnik do góry dupą ze zdjętą komorą i odległość pomiędzy krawędzią pływaka a krawędzią gażnika powinna wynoisc te 17 mm

nie koniecznie tak- lepiej trzymac pod katem aby plywak nie wciskal tego malego amortyzatorka z zawórku iglicowym-ma go tylko dotykac

[qba]

u mnie swoim ciężarem nie wciśnie.

 

http://img519.imageshack.us/img519/1659/beztytuuvq9.jpg

[kiki]

a to przepraszam :icon_mrgreen:- myslalem ze to usrojstwo bardziej do moich podobne :icon_evil: