Hilux plusy, minusy...

[MOC]

http://moto.allegro.pl/item217506759_toyot...zsza_cena_.html

 

Tak sie zastanawiam bo cena calkiem przyjazna kieszeni, jak to autko sie sprawuje, jego wady i zalety, moze ktos z forumowiczow ma badz mial w przeszlosci i moglby sie podzielic opinia...

:notworthy:

[Śliwa]

http://moto.allegro.pl/item217506759_toyot...zsza_cena_.html

 

Tak sie zastanawiam bo cena calkiem przyjazna kieszeni, jak to autko sie sprawuje, jego wady i zalety, moze ktos z forumowiczow ma badz mial w przeszlosci i moglby sie podzielic opinia...

:notworthy:

Też się zastanawiam nad tym autem - 2 największe plusy to, ze to Toyota - jeżdzę już drugą i nie wiem co to takiego usterka, no a drugi to pełne odliczenie VAT'u :flesje: . IMO ten silnik 2,5 w diesel'u jest za słaby do tego auta, najlepszy byłby ten 3,0 171 KM no ale to już wydatek ok. 110k i sprowadzanie z Niemiec http://otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C2175257

[vfts]

Obecnie latam Hiluxem'07 2.5 D4D 120KM i osiągi ma to raczej mizerne. Wcześniej latałem Hiluxem'06 2.5 D4D 102KM i osiągi niewiele gorsze. Na jesieni ponoć ma wejść 3.0 D4D 170KM i wg mnie tylko ta wersja (choć nie jeździłem) będzie godna polecenia. W teren (oczywiście po założeniu jakichś opon, bo seryjne to ani w teren ani na zakręty :mrgreen: ) lub jako wóz roboczy sprawdza się idealnie. Super trwały i bezawaryjny wóz, ale raczej mało komfortowy. Sporo tańszy od Navarry, ale podejrzewam że ma to jakieś uzasadnienie

[J.A.C.E.K]

pomądrzyć sięchciałem, bi kiedyś koledze się silnik rozleciał, myślę: napiszę...

A tu cudo jakies...

heh...

piękne auto. a toyota, to się sprawdzi.

miłej jazdy...

pzdr,

Ja

[Mati_Bar]

Jechałem tą ww wersją 110 konną i tam nie ma czym jeżdzić jak na taką masą 110koni to nic bardziej bym był za 170km

Edytowane 23 Lipca 2007 przez Mati_Bar

[szramer]

jezeli jest to europejski odpowiednik amerykanskiej TACOMA to moge goraco polecić, za oceanem utrzymuje strasznie cene i przebiegi po 500 000km niesą niczym dziwnym w 4cyl jednostkach, tu nawet paska rozrzadu niezmieniaja LOL, co do 110 koni to naprawde musi być lipa mój frontier( taki pickup nissana na usa) z niby 160 coś tam konnym silnikiem jest cholernie wolny a predkość max z górki i z wiatrem moooooze dobije do 150km/h( kapcie terenowe masa i podwyzszenie robi swoje)

[KLAUDIUSZ]

No to jestem trzeci, tylko ............................. żonie sie nie podoba :banghead:

 

p.s. Myśle o wersji 5-cio osobowej, no i poczekamy do Jesieni na 3.0 Litrową wersje :eek:

[Marcin SF]

Mi najbardziej podoba się 5-osobowa wersja, silnik 3 litry oczywiście jest przyjemniejszy, ale trzeba też wziąć pod uwagę, że to nie auto sportowe tylko dostawcze, które ma mieć moc by ruszyć z dużym obciążeniem, a niejednokrotnie jeszcze z przyczepą. Silnik 120 km ma na pewno niezły moment obrotowy i to od dołu, co jest najważniejsze w takich sytuacjach.

Ja Toyotę moge osobiście polecić, zjezdzilismy rodzinnie już 4 toyoty 3 benzyny i jednego diesla, z tego jeszcze jako "dostawczak" robi Carina E liftback z przebiegiem 350.000 km. Samochody nie do zdarcia.

[LAMASSU]

nowy mocniejszy hilux :) http://www.autokrata.pl/ogien/2166/o_w_mord/

[Asmodan]

A jak wypada w porownaniu do hiluxa, Mitsubishi L200. Bo z tego co widze to autko wizualnie nawet ladniejsze.

Pozdrawiam

[cubix]

mi sie hilux strasznie podoba :P

a co do tematu - w firmie mojego ojca te samochody są używane , sprawują się ponoć o wiele lepiej niż nowsze niedawno kupione lad rovery defendery :D nic sie nie psuje, wszystko gra