spman Opublikowano 12 Lipca 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2007 (edytowane) Czyli robilem blad, bo wkrecalem miarke, dlatego bylo maks :wink: no to sprawdze jak trzeba, pierw na zimnym, a potem na cieplym i napisze jaki jest wynik calego zamieszania:) Wielkei dzieki za odpowiedz :icon_razz: :flesje: Edytowane 12 Lipca 2007 przez spman Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
codrusldn Opublikowano 12 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2007 zbyt duzo oleju - zbyt duze cisnienie i bedzie wywalalo uszczelniacze, zimeringi itd, za malo zle ale za duzo tez nie dobrze. najlepiej miec w sam raz:P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr Dudek Opublikowano 12 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2007 No właśnie . Ja do tej pory też myślałem ze małe przelanie (0,3-0,4 l nie powinno przynieść szkód (ale jak widać z wypowiedzi Piotra Dudka źle myślałem :) )i dlatego podczepiam się pod pytanie - co i dlaczego może się stać przy zalaniu hondy TROCHE ponad stan (tak jak mówie nie chodzi mi o litr albo więcej tak 0,3 -0,4 ) Pytam bo prawie zawsze zalewam troche więcej jakoś NIE ZAUWAŻYŁEM negatywnych zjawisk ale może się okazać że wszystko przedemnąTy nie ale hamownia wykaże stratę mocy takiego przelanego silnika.W skrzyni korbowej oprócz oleju musi jeszcze być miejsce na pulsację gazów pod tłokami a im mniej tego miejsca to wyższe ciśnienie pod tłokami.A Stifler zamiast przebudować smok pompy idzie na skróty i nie czuje straty mocy tylko jeszcze nie spotkał się z uderzeniem hydraulicznym jak olej przepłynie pod tłoki.Konstruktorów nie można bezkarnie poprawiać. Cytuj Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stifler Opublikowano 12 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2007 Ty nie ale hamownia wykaże stratę mocy takiego przelanego silnika.W skrzyni korbowej oprócz oleju musi jeszcze być miejsce na pulsację gazów pod tłokami a im mniej tego miejsca to wyższe ciśnienie pod tłokami.A Stifler zamiast przebudować smok pompy idzie na skróty i nie czuje straty mocy tylko jeszcze nie spotkał się z uderzeniem hydraulicznym jak olej przepłynie pod tłoki.Konstruktorów nie można bezkarnie poprawiać. Spoko spoko.. Teraz juz mam poziom w górnej granicy ale nie wiecej... Motorek mi sie za bardzo podoba zeby go katować:) Teraz jezdze bardziej turystycznie.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kiler Opublikowano 27 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2007 Ty nie ale hamownia wykaże stratę mocy takiego przelanego silnika.W skrzyni korbowej oprócz oleju musi jeszcze być miejsce na pulsację gazów pod tłokami a im mniej tego miejsca to wyższe ciśnienie pod tłokami.A Stifler zamiast przebudować smok pompy idzie na skróty i nie czuje straty mocy tylko jeszcze nie spotkał się z uderzeniem hydraulicznym jak olej przepłynie pod tłoki.Konstruktorów nie można bezkarnie poprawiać. Piotrze ponownie chyle czoła przed tobą :lalag: od jakiegoś czasu zauważyłem że moja CBR ma trochę więcej mocy. Ponieważ nie bardzo wierze w "autonaprawe" zacząłem myśleć dlaczego tak jest . I co się okazało ?- od mojego ostatniego nalania oleju ponad stan po przejechaniu ok 3500 km stan oleju z około centymetra ponad max na miarce zszedł do połowy miedzy max i min ponieważ nic nie zmieniałem w nastawach gaźnika zapłonu itp (w sumie to nic w tym czasie nie robiłem - jak to w Hondzie :) ) to doszedłem że to właśnie silnik wraca do "normalnego stanu" który przewidzieli konstruktorzy . Jeszcze raz :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.