tostek Opublikowano 17 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2012 (edytowane) plus taki, że jak już się uwali po jednym deszczu to mozna jeździć i jeździć i ulewy nie straszne:) Fakt taki, że jak się mieszka w okolicach wawy gdzie wyrwy w drodze na pół koła to jazda po mokrym to naprawdę fun.. a apropo hamowania, to jeżeli mamy lekko skręcone koło i przednie straci przyczepność poprzez gwałtowne hamowanie to normlane, że lecimy od razu w dół na glebe? Edytowane 17 Maja 2012 przez tostek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zielu Opublikowano 17 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2012 Nie niby , tylko jest w jakimś stopniu "ślisko", inaczej po prostu, inna przyczepność . :) jak opony są w dobrym stanie i odprowadzają wodę to śmiem twierdzić, że właściwie przyczepność jest podobna... kwestia naszego wewnętrznego strachu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
VinAlucard Opublikowano 17 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2012 jak opony są w dobrym stanie i odprowadzają wodę to śmiem twierdzić, że właściwie przyczepność jest podobna... kwestia naszego wewnętrznego strachu... Może i tak, ale w deszczu sporo trzeba się na pracować na drodze, żeby utrzymać temperaturę opon, co nawet w suchy dzień jest trudne, jeżeli ktoś chce jechać przepisowo... No chyba, że nie ma żadnego innego uczestnika ruchu przed sobą, bo zazwyczaj na najciekawszych zakrętach zawsze się trafia gość w katamaranie, który ma śrubę w podłodze pod pedałem gazu, która blokuje przepustnicę przy 15 % otwarcia. :) Cytuj "Generalnie rzecz biorąc, zdejmuję linkę tylko w niedzielę jak idę do kościoła..." Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ks-rider Opublikowano 17 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2012 jak opony są w dobrym stanie i odprowadzają wodę to śmiem twierdzić, że właściwie przyczepność jest podobna... kwestia naszego wewnętrznego strachu... Od kiedy to opony motocyklowe odprowadzaja wode ? Slyszales juz moze aby ktorykolwiek motocyklista zalapal sie na aquaplaning ? No moze poza Harleistas ktorzy jezdza na oponach samochodowych :icon_mrgreen: Może i tak, ale w deszczu sporo trzeba się na pracować na drodze, żeby utrzymać temperaturę opon, co nawet w suchy dzień jest trudne, jeżeli ktoś chce jechać przepisowo... No chyba, że nie ma żadnego innego uczestnika ruchu przed sobą, bo zazwyczaj na najciekawszych zakrętach zawsze się trafia gość w katamaranie, który ma śrubę w podłodze pod pedałem gazu, która blokuje przepustnicę przy 15 % otwarcia. :) Nie mowirodzaju przeznaczniae o pozasezonie ale jezeli opona nei nabiera temperatury roboczej, to opony nie sa dostosowane do przeznaczenia, czyli do motocykla sportowego ktory porusza sie cywilnie po miescie jakis spec zamontowal opony torowe ( a raczej potorowki, bo na nowe go juz nie stac ). Tak szczerze to sam nie przepadam za wyjazdem w deszczu, co innego gdy juz jestem na wyjezdzie, i gdy nie mam wyjscia. :crossy: Cytuj <p><a href="https://www.youtube.com/user/Koch1210/Videos">https://www.youtube.com/user/Koch1210/Videos</a></p> <p> </p> <p><a href="http://picasaweb.google.com/ksrider/">http://picasaweb.google.com/ksrider/</a>[/url]</p> Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piórko Opublikowano 17 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2012 Tak czy siak na mokrym moim zdaniem główną rolę odgrywa nasza psychika. Jak się człowiek trochę boi, to się lekko usztywnia, a jak się usztywnia to i jedzie jak paralita :biggrin:. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Glootik Opublikowano 18 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2012 Warte rzucenia okiem:http://www.scigacz.pl/Przyczepnosc,na,mokrym,znajdz,granice,15572.html Cytuj ...Gott weiss ich will kein Engel sein... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Alfx Opublikowano 18 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2012 Hmmm... mogę się wtrącić? Nie?... to sory... ;-) Jak uczę ludzi podstaw fotografii, mówię im:po pierwsze - primo - kup sobie dobrą książkę (jest tego trochę na rynku)po drugie - primo - przeczytaj pierwszy temat - weź aparat i trenuj, potem kolejny... i trenujpo trzecie - primo - rób zdjęcia, bo trening czyni Mistrza! Nawet, jak Ci na początku nie wychodzi... rób zdjęcia! :-) Błędy popełniamy wszyscy, bez wyjątku. Ważne, byśmy się nauczyli wyciągać wnioski. :-) To tyle, w kwestii wymądrzania się, wracam do lektury i do trenowania. Dzisiaj lekcja pt. wsiadanie i zsiadanie z motocykla...Życzcie mi powodzenia! :-) Lewa w Górę! :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zielu Opublikowano 18 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2012 (edytowane) Od kiedy to opony motocyklowe odprowadzaja wode ? Slyszales juz moze aby ktorykolwiek motocyklista zalapal sie na aquaplaning ? No moze poza Harleistas ktorzy jezdza na oponach samochodowych :icon_mrgreen: a od kiedy nie odprowadzają? Nie mowirodzaju przeznaczniae o pozasezonie ale jezeli opona nei nabiera temperatury roboczej, to opony nie sa dostosowane do przeznaczenia, czyli do motocykla sportowego ktory porusza sie cywilnie po miescie jakis spec zamontowal opony torowe ( a raczej potorowki, bo na nowe go juz nie stac ). WTF? albo ja już nie widzę na oczy albo byles już po kilku głębszych jak pisałeś ten post :) Edytowane 18 Maja 2012 przez zielu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.