Greedo Opublikowano 29 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2007 Witajcie :crossy: Chce po rozbiórce głowicy dotrzeć zawory, ale nikt mi nie umie jednoznacznie odpowiedziec na pytanie jak to zrobic i czym - czy 3 pastami do zaworów, jak długo, jak ocenic stan przylgni i co mozna w tym spieprzyc? Czy mozliwe jest kupienie jakiegos urzadzenia do docierania? Np takie cos? http://www.pronar.com.pl/katalog/?page=sho...ils&ref=A030312 Jakby ktos madrzejszy opisał mi jak wyglada docieranie zaworów, bede niewypowiedzianie wdzieczny, bo chce miec to zrobione jak najlepiej Cytuj Suzuki GSR 750, GS 400, GSX 750 S Katana, GS 850 G, DR 600 S Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qba Opublikowano 29 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2007 a nie lepiej oddać do zakładu? w ttr (4 zawory) kosztowało to 60 zł z uszczelniaczami czas 2 dni :crossy: Cytuj http://czcross.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Soft Opublikowano 29 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2007 Do ręcznego docierania zaworów służy urządzenie bardzo przypominające wiertarkę ręczną. Trzonek zaworu umieszcza się w zacisku i kręci się korbką urządzenia. Wykonuje ono dosyć specyficzne ruchy. Porusza zaworem 2-3 razy w lewo i w prawo o kąt ok. 45 stopni, następnie przestawia zawór w gnieździe zaworowym przez przekręcenie go o większy kąt - chyba ok. 90 stopni. To wszystko robi się z odpowiednimi pastami do docierania zaworów. Jak Długo? aż na zaworze powstanie pięknie starty paseczek o szerokości ok. 0,5 do 1 mm. Sprawdzenie - zalanie naftą na noc i sprawdznie czy się nie poci. Napisałem - w/g swojej wiedzy z przed 10 lat. (może 15) jeżeli się nic nie zmieniło - to jest tak nadal. Uwierz mi to coś z allegro przypominające fleta raczej służy do jeszcze bardziej amatorskiego docierania niż ja ci opisałem. Podsumowując - jak podocierasz, potem sprawdzisz, potem znowu będziesz docierał - bo będzie puszczał i stracisz na to kilka dni i sporo nerwów to dojdziesz do wniosku że parę złotych za wykonanie tego fachowo to drobnostka. Ktoś pisał że 60 zł za 4 zawory. Ja bym ponownie tego nie robił gdyby mi ktoś dawał 60 zł za sztuke. Niech to robią zakłady na dobrych maszynach i biorą za to pieniądze..... takie jest moje zdanie. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nitomen Opublikowano 29 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2007 ja przez kawalek sztywnego weza nalozonego na zawor i wkreconego w wiertarke reczna docieralem , efekt taki ze zaworki sie podocieraly i nawet "baka" nie puszczaly , musi byc rowny pasek przylgni na calym obwodzie zaworu. Cytuj KomaRR -->Simson S51-->2 x ETZ 250 i 251--->KLR 650 A1--> XR 600R - 94--->Obecnie VFR 800 Fi -98 oraz KTM LC4 620 GS - 98 na FCR 41 http://www.bikepics.com/members/rysiek24/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sebazaz Opublikowano 29 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2007 (edytowane) Przed docieraniem zwykle należy pozmniejszać szerokość przylgni zaworowych (jeśli są szersze od 1-1,5mm zależnie od modelu).Wiąże się to ze szlifowaniem zaworu i frezowaniem gniazda.Tego na pewno nie zrobisz ręcznie.Dzisiaj zapłaciłem za taką robotę 200 pln:- szlifowanie zaworów- frezowanie gniazd- docieranie- regulacja luzów (płytki)- planowanie głowicySprzęt to SUZUKI GS850G (8 zaworów)Jeśli głowica jest jeszcze świeża (szerokość przylgni w normie), to możesz profilaktycznie pomęczyć się ręcznie do uzyskania jednorodnego szarego paska na zaworze i na głowicy.Pozdrawiam. Edytowane 29 Czerwca 2007 przez sebazaz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Greedo Opublikowano 1 Lipca 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2007 No ładnie, posta Adama M i moj wcieło :/ Cytuj Suzuki GSR 750, GS 400, GSX 750 S Katana, GS 850 G, DR 600 S Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qba Opublikowano 1 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2007 tak czy siak Adam napisał oddaj do roboty a Ty ze oddasz :banghead: Cytuj http://czcross.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dawid482 Opublikowano 1 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2007 do docieranie xzaworów jest specjalny klucz bodajże wiolinowya docerasz każdy zawór tak jak było to wcześniej powiedziane aż na trzonku pojawi sie jasny pasek i musi on byc równy na całej powierzchnimożesz to zrobić pastą 0,5 lub pastą 0 zależy ile jak mocno są nieszczelne jeśli już są znaczne nieszczelności to można zrobic to troszke grubszą pastą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sebazaz Opublikowano 1 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2007 docerasz każdy zawór tak jak było to wcześniej powiedziane aż na trzonku pojawi sie jasny pasek i musi on byc równy na całej powierzchniTrzonek to ta część pracująca w prowadnicy.Chodziło Ci chyba o "grzybek" zaworu.Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dawid482 Opublikowano 1 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2007 no małe przejęzyczenie :)oczywiście na grzybku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 1 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2007 Przy za duzym stopniu zuzycia nie usuniesz uszkodzen docieraniem - niezbedne jest szlifowanie zaworow i frezowanie gniazd.To tak jak ludzie zakladaja uszczelke pod gloice bez zabielania glowicy i cylindra i potem dziwia sie ze puszcza. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
madzia 6 Opublikowano 1 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2007 według mnie do takich rzeczy są odpowiedni ludzie jeśli ktos nie potrafi tego robić to nie radze prubować mechanik prawdopodobnie zrobi to lepiej niedoświadczony może też uszkodzic prowadnicę zaworową Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Greedo Opublikowano 1 Lipca 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2007 (edytowane) Przy za duzym stopniu zuzycia nie usuniesz uszkodzen docieraniem - niezbedne jest szlifowanie zaworow i frezowanie gniazd.To tak jak ludzie zakladaja uszczelke pod gloice bez zabielania glowicy i cylindra i potem dziwia sie ze puszcza. Adam M. Cylindrów nie zabielałem, bo nie chce ponownie zakładać tłoków (zeby sie tam znowu układały itp) ale głowica jest splanowana. BTW ktos ma jakieś świeże informacje o zakładzie przy Parowcowej? Zawsze mam stres jak komuś oddaje cos do naprawy, a w pracy nie mamy urządzonka do docierania zaworów. Aha, jak sprawdzic czy prowadnice nie maja za duzego luzu? Edytowane 1 Lipca 2007 przez Greedo Cytuj Suzuki GSR 750, GS 400, GSX 750 S Katana, GS 850 G, DR 600 S Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 2 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2007 Bardzo prosto - wsadzasz zawor w prowadnice i trymajac za grzybek odchylasz na boki, zawor wysuniety z prowadnicy na okolo 10 mm.Jezeli czujesz luz palcami to zwykle jest juz za duzy - limit serwisowy Suzuki to 0.35 mm. Oczywiscie prawidlowa metoda to zalozenie czujnika zegarowego na podstawie do zmierzenia tego luzu, albo porownanie wymiaru trzonka zmierzonego mikrometrem do rozmiaru otworu prowadnicy zmierzonej srednicowka.Ja mierzac luzy zaworowe w BSA po zeszlym sezonie nie mialem problemow - wydechy pod palcami lataly jak zyd po pustym sklepie - pomiar wykazal luz okolo 1mm.Po zrobieniu zawor przesuwal sie gladko bez zadnego wyczuwalnego luzu metoda "palcowa" w suchej prowadnicy. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Greedo Opublikowano 3 Lipca 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2007 Oddałem na Parowcową - wyszło 84 zł za frezowanie i docieranie zaworów, wyrównanie tego wszystkiego itp - polecam zakład :icon_razz: Jeden okazał sie krzywy ale wyjme z tamtej głowicy ktora jest na silniku i oddam do dotarcia. Cytuj Suzuki GSR 750, GS 400, GSX 750 S Katana, GS 850 G, DR 600 S Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.