Skocz do zawartości

Mala stluczka, duzy problem OC


Rekomendowane odpowiedzi

MIalem mala stluczke z 2 samochodami w miescie , niestety z mojej winy, bez i terwencji policji.

 

Spisalismy oswiadczenie ze jesem winny itp.

 

Chodzi oto ze moto jest na ojca i ubezpieczenie tez i nie chce a by sie dowiedzial o tym zdarzeniu.

 

Wczoraj przyszedl list od PZU od pierwszego poszkodowanego i ubez. prosi o wyslanie mojej wersji wydarzen jesli tego nie zrobie to uznaja tamten opis za prawdziwy wiec chyba nie bede im wysylac mojego opisu...

 

List odebralem za ojca ...

 

Teraz pytanie czy sa szanse ze beda do niego dzwonic lub pisac jeszcze ?

 

Jakie duze beda straty w znikach ( moj ojciec mial maksymalne )

a szkody poszkodowanych byly male okolo 500 zl.

 

Z gory dzieki za odpowiedzi, podrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dalsze zatajanie nie ma najmniejszego sensu. Ojciec i tak się dowie przy płatności kolejnej składki. Stłuczki i błędy kierowców to rzecz normalna. Po to jest ubezpieczenie i jedynie trzeba się cieszyć, że własnych strat brak.

Edytowane przez lukasz-aprilia

Potrzebujesz bezpłatnej pomocy prawnej? - Forum Prawnicze zaprasza - ]http://forumprawnicze.info/wykroczenia-i-prawo-drogowe-f10/]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ojciec sie zdziwi jak dowie sie ze stracil znizke za bezwypadkowa jazde.

 

kup piwo, usiadz z nim i pogadaj.

 

nie sciemniaj. co innego jak teraz powiesz ze przyszedl list i odebrales i pokazesz go z opisem sytuacji a co innego jak sie dowie ze 'przeciez potwierdzil pan odbior listu, a -o tu- mamy pana podpis.'.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i tak się dowie... najpóźniej przy płaceniu następnej składki; chyba, że nie zwróci uwagi na fakt utraty zniżki. nie wiem dokładnie, ale chyba teraz są przepisy o stracie stopnia lub 2 (10 albo 20%) za pierwszą szkodę

jeśli chodzi o dalsze kontakty ubezpieczalni, to ja bym wysłał odpowiedź potwierdzającą spisaną w oświadczeniu wersję wydarzeń - na wszelki wypadek, żeby nie zadzwonili albo nie przysłali następnego pisma, którego już możesz nie przechwycić...

żeby się nie dowiedział musisz jeszcze przechwycić drugi list od drugiego poszkodowanego :)

wartość szkody nie ma tu znaczenia

jsz

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I generalnie- po ukończeniu 18 lat należy zaprzestać zwyczajów z piaskownicy, że 'jak zasłonie dłońmi oczy to nikt mnie nie będzie widział, bo przecież ja nikogo nie widzę'. Trzeba odrzucić pieluchę i wstać z raczków na dwie nogi.

 

Takie firmy jak PZU, banki, inni,. z którymi kontakty opierają się na pieniądzach, NIGDY nie odejdą, nie zapomną, nie zostawią sprawy. I należy działać zgodnie z informacją w powyższym zdaniu. W razie wątpliwości - polecam przeczytanie tego zdania jeszcze raz. I jeszcze... I jeszcze...

 

Trzeba przyjąc odpowiedzialność 'na klatę' i powiedzieć ojcu 'stary, słuchaj skrewiłem - prosze pomóż mi to jakoś załatwić' - i myślę, że raczej zacznie Cię traktować jak faceta, a nie zgani jak dziecko...

 

I praktyczna informacja - oprócz potwierdzania wersji wydarzeń u sprawcy - przyjdą później jeszcze (pisemnie) rozliczenia wysokości i sposobu rozliczenia szkody - po likwidacji szkody. Razy dwa. A potem - jeżeli przy nowej polisie ojciec 'zapomni' (bo mu nie powiesz) że ma już inną zniżkę - oświadczenie ubezpieczyciela o rekalkulacji stawki i wezwanie do dopłaty.

Edytowane przez mario33
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj przyszedl list od PZU od pierwszego poszkodowanego i ubez. prosi o wyslanie mojej wersji wydarzen jesli tego nie zrobie to uznaja tamten opis za prawdziwy wiec chyba nie bede im wysylac mojego opisu...

Najbardziej wqrw...ce działanie, jak sprawca ma w dupie i nie chce odpisać a zakład ubezpieczeń musi się tłumaczyć przed poszkodowanym lub próbować ustalić stan faktyczny na podstawie szczątkowych informacji.

 

Powiedz ojcu co i jak bo i tak się dowie, zresztą jak masz dość oleju w głowie żeby być kierowcą to masz też dość żeby ponosić konsekwencje swoich działań.

 

Nie daj sobie tylko przylepić w PZU dwóch szkód na zniżkach, bo skoro uszkodziłeś dwa pojazdy w jednym zdarzeniu to winno to być traktowane jako jedna szkoda a nie dwie.

SPOKOJNIE, POZWÓLMY DZIAŁAĆ NATURZE...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem że juz po sprawie, ale nie lepiej było dac te 500 i mieć czystą sprawę, skoro tak wyglada sprawa ?

 

Właśnie się zastanawiałem dlaczego tak tego kolega nie rozwiązał skoro takim problem ?!? może to nie była taka 'drobna stłuczka' jak mówił ?!? :icon_eek:

 

lub, co bardziej prawdopodobne, kieszonkowe nie wystarcza lub zostało już w tym miesiącu wydane :flesje:

 

Trzeba było ojca wciągnąc w sprawę na wcześniejszym etapie jednym słowem :cool:

Edytowane przez mario33
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ojcu powiedzialem wlasnie... nie przejal sie zabardzo , troche dziwne ... ;)

 

U mnie na moto maly slad na baku od kierwonicy, na czaszy lekko zdarty lakier i to cos na koncu manetki odpadlo. WIec nienajgorzej, ale serce boli :)

Edytowane przez ZammeR_Poz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ojcu powiedzialem wlasnie... nie przejal sie zabardzo , troche dziwne ... :crossy:

 

i dobrze :cool:

swoją drogą wyszło, że byłem jedynym, który nie "preclował" :wink: aż dziwne jak na mnie :D

jsz

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ojcu powiedzialem wlasnie... nie przejal sie zabardzo , troche dziwne ... :D

 

poczekaj jak bedziesz musial mu powiedziec ze bedzie dziadkiem :crossy:

 

a serio.

moze widzial moto wczesniej i czekal az sie przyznasz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzeczywiscie lepiej mowic prawde niz glupoty wymyslac.

 

Teraz dopiero gadasz jak chłop, a nie chłopczyk :notworthy: Będzie dobrze...

 

Mam nadzieję, że ojciec rozumie, że strata zniżki w ubezpieczeniu OC przenosi się na inne pojazdy (w tym samochód)... Dobrze, że to 'tylko' OC - a nie drogie AC...

Edytowane przez mario33
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...