Skocz do zawartości

wezwali na policje


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Wybacz wołek88 że wtrącam Ci się do tematu, ale miałem niedawno podobną sytuację, tylko że ze strażą miejską. Czy orientujecie się, czy oni mogą mnie gdzieś wezwać lub czy w ogóle mają prawo zatrzymać mnie na drodze? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Olsen, przyjacielu, pomyliłeś działy, to nie jest watek z działu 'humor' :flesje:

 

nie doradzaj takich pierdół, bo chłop nie daj boże na poważnie to weźmie... :)

 

w temacie:

jak napisali wyżej - nie stawiać się, być spolegliwym, uważać co się mówi, jesli to mozliwe trzymać sie wersji o niezauważeniu smerfa [czy był widoczny radiowóz? - jesli nie, jest podstawa do tłumaczenia się obawą przed przebierańcami]

 

szukać ugody i tyle, tzw. 'honor' chwilowo zostawić na boku.

s*am na polityczną poprawność

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam

wiec byla taka sytuacja ze jechalem sobie kiedys jakies 100km/h na obwodnicy i wyskoczyl mi policjant totalnie pod kolem. fakt nie zatrzymalem sie do tej kopntroli ale nie mialbym nawet jak tego zrobic bo byl dekiel 2m ode mnie i nie mialem sie gdzie zatrzymac - niewazne. teraz dzwonili ze mam tam przyjechac na policje i sprawe mi zrobia i chca prawko zabrac - co im powiedziec? sorki ze temat moze nie powinien byc tutaj ale zaraz tam pojade i chce sie doradzic...

 

 

Jak dawno to było?

Jeśli nie mają jakiejś Twojej fotki,itp. To możesz powiedzieć,że to nie ty.

Przecież ktoś sobie mógł np.do kradzionego sprzęta przyczepić numery ''na chybił trafił'' i akurat padło na ciebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wrocilem z policji...

przekroczylem o 47km/h dozwolona predkosc i za to dostane na 100% 500zl mandatu. mam czekac na wezwanie do sadu i wtedy albo dostane grzywne albo zabiora mi prawko. paranoja. od paru lat jezdze po ulicach i nie dostalem ani jednego pkt karnego ani zadnego nawet upomnienia a tu pierwsze wykroczenie i prawko chca zabrac...

co za zycie

 

Wolek, qwa, dorosly juz jestes a dajesz sie wkrecac. Po pierwsze nie sluchaj utyskiwan tylko wez sie w garsc. Czytaj i sluchaj tylko takich gosci jak 'lukasz-aprilia' - reszta sie albo nie zna albo podnieca samym pisaniem. Napisz do lukasza na pw - on lubi pomagać kolegom-motocyklistom...

 

Na przesluchaniu byles sam ? czy z rodzicem np ? Jakby cos podpisal bez swiadkow to potem w sadzie mozesz odwolac - ze zostales zastraszony.

 

Najwazniejsze - w Polsce to nie policja wydaje wyroki tylko sądy. Policja nie jest święta i nie ma ostatecznej racji. W sądzie bedzie słowo Twoje przeciwko slowu gliniarzy. Nawet jak bylo ich dwóch to i tak nie ma znaczenia bo zeznania drugiego gliniarza jako swiadka sa malo wiarygodne (to jak zeznania czlonka rodziny albo kolegi - zawsze są stronnicze) i dobry sędzia łatwo to rozpozna.

 

Trzymaj się wersji: owszem przekroczylem predkosc, czujesz skruche itp jechales do dziewczyny, dawno jej nie widziales etc... albo do babci na urodzinowy sernik... Nie zatrzymales sie bo Ci nagle koles z boku wyskoczyl, zauwazyles tylko kątem oka coś.

 

Nie daj sie zastrzaszyc - na moje oko nikt Ci prawka nie zabierze - jestes mlody, pierwsze wykroczenie etc.. Dostaniesz mandat i moze jakąś grzywnę. Ew. możesz jeszcze próbować prosić policję o wymierzenie mandatu (z 500 plus punkty) i wycofanie sprawy z sądu.

 

Zbierz i dokladnie trzymaj sie faktów - zapisz sobie najlepiej - gdzie to bylo, o której, jakie okolicznosci zdarzenia i powtarzaj w kółko jak mantrę. Wszystko na spokojnie - nie daj się brać na emocje... jak trzeba - 'graj' małolata, bierz wszędzie rodzica... Będzie dobrze ! :bigrazz:

Edytowane przez mario33
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość pawelmoto2

Wolek, qwa, dorosly juz jestes a dajesz sie wkrecac. Po pierwsze nie sluchaj utyskiwan tylko wez sie w garsc. Czytaj i sluchaj tylko takich gosci jak 'lukasz-aprilia' - reszta sie albo nie zna albo podnieca samym pisaniem. Napisz do lukasza na pw - on lubi pomagać kolegom-motocyklistom...

 

Na przesluchaniu byles sam ? czy z rodzicem np ? Jakby cos podpisal bez swiadkow to potem w sadzie mozesz odwolac - ze zostales zastraszony.

 

Najwazniejsze - w Polsce to nie policja wydaje wyroki tylko sądy. Policja nie jest święta i nie ma ostatecznej racji. W sądzie bedzie słowo Twoje przeciwko slowu gliniarzy. Nawet jak bylo ich dwóch to i tak nie ma znaczenia bo zeznania drugiego gliniarza jako swiadka sa malo wiarygodne (to jak zeznania czlonka rodziny albo kolegi - zawsze są stronnicze) i dobry sędzia łatwo to rozpozna.

 

Trzymaj się wersji: owszem przekroczylem predkosc, czujesz skruche itp jechales do dziewczyny, dawno jej nie widziales etc... albo do babci na urodzinowy sernik... Nie zatrzymales sie bo Ci nagle koles z boku wyskoczyl, zauwazyles tylko kątem oka coś.

 

Nie daj sie zastrzaszyc - na moje oko nikt Ci prawka nie zabierze - jestes mlody, pierwsze wykroczenie etc.. Dostaniesz mandat i moze jakąś grzywnę. Ew. możesz jeszcze próbować prosić policję o wymierzenie mandatu (z 500 plus punkty) i wycofanie sprawy z sądu.

 

Zbierz i dokladnie trzymaj sie faktów - zapisz sobie najlepiej - gdzie to bylo, o której, jakie okolicznosci zdarzenia i powtarzaj w kółko jak mantrę. Wszystko na spokojnie - nie daj się brać na emocje... jak trzeba - 'graj' małolata, bierz wszędzie rodzica... Będzie dobrze ! ;)

 

pierdolicie hipolicie

 

po pierwsze slowo gliniarza zawsze jest bardziej wiarygodne niz kogos kto sie nie zatrzymal do kontroli(widocznie mial cos do ukrycia, zlamal prawo nie zatrzymujac sie wiec jak moze byc wiarygodny)

po drugie zeznania mozesz zmieniac 100razy ale za kazdym razem jestes mniej wiarygodny bo cos krecisz zamiast sie trzymac jednej wersji

po trzecie jesli zauwazyles katem oka ze policjant wyskoczyl trzeba bylo sie zatrzymac spokojnie 300m dalej popatrzec ze to policja i zawrocic albo jak ktos zauwazyl pojechac na komisariat i powiedziec jak bylo

po czwarte policji nie mozesz prosic o mandat plus punkty bo jesli minal termin od wykroczenia do wystawienia mandatu jest iles czasu(nie pamietam ile) i pozniej tylko sad moze rozstrzygnac sprawe

 

po piate-nikt nie udowodni ci ze sie celowo nie zatrzymales tylko ze uciekales-wszystko zalezy od tego co juz tam zeznales, sad nie zabierze ci prawa jazdy bo niby po co, dostaniesz wlasnie ten rzeczony mandat 500pln i punkty wiec nie masz sie znowu co tak bardzo przejmowac, na doswiadczonego sedziego tez nie licz bo takie sprawy prowadza gowniane sedziny a policje reprezentuje specjalista ds wykroczen i on oskarza w imieniu policji a ci policjanci beda swiadkami oskarzenia, dodam tylko ze ow specjalista jest w sdzie codziennie na jakichs sprawach a pani sedzia (dla ciebie) to dla niego basia niestety-wszystko to przerabialem i zakonczylo sie 200mandatu(a swiadka mialem takiego ze jak by policjant go chcial ugotowac to swiadek by dostal wiecej niz ja za skladanie falszywych zeznan)

pozdrawiam

p.s jesli ma skonczone 18 lat to po co ma brac wszedzie rodzica?????

Edytowane przez pawelmoto2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po pierwsze slowo gliniarza zawsze jest bardziej wiarygodne niz kogos kto sie nie zatrzymal do kontroli

 

buahahahahaha .. dobre... boisz sie podświadomie policji pawel ? w podstawówce w elementarzu policjant to był groźny wszechwładny Pan prawda ? w realu jest NIECO inaczej...

 

p.s jesli ma skonczone 18 lat to po co ma brac wszedzie rodzica?????

 

po to:

1. żeby mieć świadka

2. żeby pograć trochę na emocjach i uzyskać łagodniejszą ocenę sytuacji przez policję/sędziego

 

oj ani na procedurze ani na psychologii się nie znacie panie Pawle - po co strzepić język w takim razie... nie strasz biednego chłopaka nadaremnie przy okazji

Edytowane przez mario33
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość pawelmoto2

buahahahahaha .. dobre... boisz sie podświadomie policji pawel ? w podstawówce w elementarzu policjant to był groźny wszechwładny Pan prawda ? w realu jest NIECO inaczej...

 

 

 

po to:

1. żeby mieć świadka

2. żeby pograć trochę na emocjach i uzyskać łagodniejszą ocenę sytuacji przez policję/sędziego

 

oj ani na procedurze ani na psychologii się nie znacie panie Pawle - po co strzepić język w takim razie... nie strasz biednego chłopaka nadaremnie przy okazji

 

ty no sorry ale jak by sedzia sie rozczulal bo widzi starego czy matule to kazdy morderca by dostawal kare smierci hahahahh dobre to zagrac na uczuciach, malo tego zaden policjant by mandatu nigdy w zyciu nie wypisal bo by skruche widzial -juz sobie wyobrazam wasacza jak dopada do bandyty a bandyta mowi panie kochany ja go nie okradlem naprawde pusc mnie pan mam male dzieci a wasacz na to ku*wa zeby to bylo ostatni raz uciekaj do domu ja pie**ole zmien dilera

 

ja biednego chlopaka nie musze straszyc jak juz bedzie po sprawie to sam napisze co i jak, a policji sie nie boje i nigdy nie balem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mario, weź przestań gadać głupoty. Na jakie przesłuchanie dorosłego człowieka wpuszczą rodzica? A co to ku... przedszkole?

 

Mario, weź przestań gadać głupoty. Na jakie przesłuchanie dorosłego człowieka wpuszczą rodzica? A co to ku... przedszkole?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ty no sorry ale jak by sedzia sie rozczulal bo widzi starego czy matule to kazdy morderca by dostawal kare smierci hahahahh dobre to zagrac na uczuciach, malo tego zaden policjant by mandatu nigdy w zyciu nie wypisal bo by skruche widzial -juz sobie wyobrazam wasacza jak dopada do bandyty a bandyta mowi panie kochany ja go nie okradlem naprawde pusc mnie pan mam male dzieci a wasacz na to ku*wa zeby to bylo ostatni raz uciekaj do domu ja pie**ole zmien dilera

 

Dobrze wiesz, że nie chodzi tu o morderstwo. A każdy sędzia też człowiek. Czasami bardzo mała róznica w usposobieniu prowadzi do różnych efektów. A rodzic to po prostu świadek. Młodego człowieka łatwo zahukać 'strasznym panem z czytanki dla dzieci'.

 

 

Mario, weź przestań gadać głupoty. Na jakie przesłuchanie dorosłego człowieka wpuszczą rodzica? A co to ku... przedszkole

 

Bern, Bern, Bern... chcesz mi powiedzieć, że nie mogę mieć świadka przesłuchania ? a co to ku... komuna ? :crossy: MOGĘ i BYM MIAŁ... cokolwiek sądzi na ten temat dowolny policjant :clap: I wiesz dobrze, że mam rację... Czy to będzie rodzic, a jak się przesłuchujący nie zgodzi to na hasło 'adwokat' mu zaraz rurka zmięknie... Prawda ? :biggrin: Nikt jeszcze nikogo podstawowych praw obywatelskich nie pozbawił w tym kraju odgórnie.

 

Akurat liczyłem na Twoją ocenę tej sprawy - ale taką bardziej pogłebioną, a nie takie tam... popłuczyny :biggrin:

Edytowane przez mario33
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Bern, Bern, Bern... chcesz mi powiedzieć, że nie mogę mieć świadka przesłuchania ? a co to ku... komuna ? :icon_mrgreen: MOGĘ i BYM MIAŁ... cokolwiek sądzi na ten temat dowolny policjant :icon_mrgreen: I wiesz dobrze, że mam rację... Czy to będzie rodzic, a jak się przesłuchujący nie zgodzi to na hasło 'adwokat' mu zaraz rurka zmięknie... Prawda ? :icon_mrgreen: Nikt jeszcze nikogo podstawowych praw obywatelskich nie pozbawił w tym kraju odgórnie.

 

 

No właśnie, jak chcesz mieć świadka, to żadasz obecności adwokata. A na przesłuchanie dorosłej osoby, jeśli oni sami na to nie zezwolą, nikogo innego nie wpuszczą, chociażbys przyszedł z księdzem, ojcem i matką razem wziętych.

 

Pozdro,

ArapahoVmax

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Troszkę nie rozumiem.

Przekroczyłeś o ileś tam i ok, tylko skąd policja teraz wie, że to byłeś Ty.

Wydaje mi się, że odczyt z szuszarki i czyjeś numery rejestracyjne to za mało aby po paru dniach kogoś ukarać.

W takich okolicznościach trzymałbym się takiej wersji: jeśli nie mają zapisu z kamery lub zdjęcia to powiedziałbym, że fakt jechałem w tamtym miejscu o godzinie X i widziałem patrol policji jednak nie byłem zatrzymywany i najprawdopodobniej ktoś inny na motocyklu uciekł tym policjantom, a jako, że nie chciało im się go gonić to spisali sobie moje numery rejestracyjne. A nie zatrzymali mnie wtedy ponieważ godzina z suszarki różniłaby się od rzeczywtsiego czasu zatrzymania (słyszałem o przypadkach, że jeden pomiar był wykorzystywany kilkakrotnie). Mieli zły dzień, zmierzyli jednego, a jako, że inni się nie nawinęli bo wszyscy już wiedzieli, że tam stali to teraz wyciągają numery wszystkich, którzy tam jechali.

 

Dopytałbym się czy został wszczęty jakiś pościg bo na taki bajer, że ktoś gdzieś tam przekroczył prędkość, a za dowód mieć słowa policjantów... to mogą sobie chyba wciskać każdemu. Chyba mieli obowiązek zawiadomić 'kolegów' o 'wariacie i dawcy' poruszającemu się z nadmierną prędkością w kierunku xyz...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiecie co tak czytam te wasze wypowiedzi i naliczyłem tylko 2 wypowiedzi w których zawarte jest pytanie Dlaczego się nie zatrzymałeś. Jaki ten nasz bohater biedny, że go żli policjanci chcą wkręcić bo on jest niewinny. Jeśli był w stanie się nie zatrzymać to niech to weżmie na siebie powie dałem d..y i teraz trzeba odpokutować. Dziwi mnie, że zamiast dać sobie spokój i dobrowolnie podać się karze i to byłoby chyba najlepsze rozwiązanie wszyscy kombinują jak by tu zrobić żeby było najlepiej. Zgadzam się z Pawelmoto2 praktycznie ze wszystkim co napisał. Kolejną rzeczą jaka jest to to, że niedziw się, że będziesz BARDZO LUBIANY przez policję w swojej miejscowości. Z doświadczenia wiem, że policjant też człowiek i jeśli ty będziesz wporządku to oni też, choć są wyjątki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...