Ziuteek Opublikowano 31 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 31 Maja 2007 Tak jak w temacie, pisac :biggrin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maro Opublikowano 31 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 31 Maja 2007 Temat bardziej pasuje do działu "Przy Piwie" a to tak na dobry początek :P http://forum.motocyklistow.pl/index.php?sh...l=z+motocyklami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Olsen Opublikowano 31 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 31 Maja 2007 Gdy byłem w piątej klasie podstawówki, kolega z klasy przewiózł mnie Ogarem 200 i połknąłem bakcyla. W szóstej klasie dostałem motorynkę Pony (po dłuuugim wierceniu dziury w brzuchu rodzicom) i tak się zaczęło. Cytuj Romet Pony > Romet Ogar 205 > MZ ETZ 251 > Suzuki GSF 600 S Bandit i Peugeot SV 50 > Yamaha YP 250 R X-Max > Merida Freeway 9300 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ziuteek Opublikowano 31 Maja 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 31 Maja 2007 (edytowane) Temat bardziej pasuje do działu "Przy Piwie" a to tak na dobry początek http://forum.motocyklistow.pl/index.php?sh...l=z+motocyklami Sorki za utworzenie tematu ale w tym dziale takiego nie bylo, no ale cos stalo sie, to mozemy chyba kontynuowac Moja przygopda rozpoczela sie gdy kumpel sobie w 5 klasie kupil motorynke, ja bylem wtedy w 4,spodobala mi sie maszyna i za rok tez kupilem. Edytowane 31 Maja 2007 przez Maatek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotrek Opublikowano 31 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 31 Maja 2007 (edytowane) moim zdaniem taki temat już się przewinął przez forum zacząłem na komarku, pozniej szkoleniowa honda two fifty, a pozniej moja Honda Seven Fifty Pozdro Edytowane 31 Maja 2007 przez Piotreek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MaCieJek Opublikowano 31 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 31 Maja 2007 No może moja przygoda tak naprawdę się nie zaczęła a dopiero zaczyna :P Zaraziłem sie chyba 5 czy 6 lat temu jak braciak cioteczny przewiózł mnie rometem, potem dostałem stelle i latałem po wiosce u babki :P Po 2 latach ojciec zaproponował skuterka, no i mam peugeota już od 3 lat - zrobiłem malutko bo ponad 5000km :bigrazz: Teraz jestem w trakcie kursu A1, a w wakacje przesiadam sie na 125cm3 - najprawdopodobniej na HONDE SHADOW :bigrazz: Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PWL Opublikowano 31 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 31 Maja 2007 Moj brat cioteczny miał motorynke i mnie na niej woził, bylem wtedy w podstawowce i "plakalem" w domu ,ze tez taka chce, :P nie chcieli mi kupic, :D pozniej juz mi troche przeszlo aż pojechalem do Holnadii i tam były popularne scigacze 50tki w Polsce jeszcze mało znane, postanowilem owego miniscigacza zakupić. W tym samym momencie ktos w moim miescie kupil sobie Aprilie RS50 , moj swiat sie załamał :P poczekalem do wakacji i kupilem moje pierwsze moto za ok 10tys (sprzedajac stracilem na nim ponad 50%) :P :bigrazz: :bigrazz: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WLD_Wlodi Opublikowano 31 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 31 Maja 2007 U mnie się tak zaczęło:Kolega kupił w drugiej klasie podstawówki motorynke :flesje: Jakiż to był sprzęt :) Prędkości osiągane na tym wydawały się niewyobrazalne :biggrin: Potem błagałem starych żeby mi kupili, aż w końcu w 2004 r (chyba) przejeżdżaliśmy przez okolice kalisza. Stała motorynka...Ale droga. Stary wziął nr. i zadzwonił. Wkońcu kupił stelle :PP Jednak przyjemność nie trwała długo... W pierwszy dzień cos się zepsuło(nie pamiętam co) i dopiero w maju(po 7 miesiącach) ją spowrotem dostałem...;/ Potem sprzedałem stelle i śmigałem na DT 50. Teraz szukam coś z 50tek :biggrin: Cytuj www.odszkodowania-wlodarczyk.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
osmul Opublikowano 31 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 31 Maja 2007 moja zaczela sie tak: ojciec kupil mojemu bratu ogara... brat jezdzil jezdzil az w koncu postanowil mnie wsadzic, to byla chyba 2 lub 3 klasa podst:) wsadzil powiedzial co i jak i jezdzilem na podworku w kolko dopoki mnie nie zatrzymal i nie pomogl zejsc:) moze wypisze co mial brat i co ja mialem bedzie szybciej i prosciej:) brat: ogar, kadet, simson, jawa 250, na tym skonczyla sie jego przygoda, niestety:/ teraz chce cos znowu kupic ja: motoryna, honda tact (moj pierwszy skuter), yamaha dt 80mx, mz etz 250, honda xl 250 z silnikiem cz cross 125 (sam ja stworzylem), no i teraz moj piekny dr 600 djebel pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mierzwa2 Opublikowano 31 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 31 Maja 2007 (edytowane) A moja od tego że w podstawówce zawsze chciałem motorynke, rodzice powiedzieli ze to niebezpieczne i mi nie pozwolili. Siedziało to we mnie długooo czytałem gazety,oglądałem filmiki motocyklowe później jawka 50,wska,apriliars 125 no i gixer :wink: Edytowane 31 Maja 2007 przez mierzwa2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hes Opublikowano 31 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 31 Maja 2007 Ja nie wiem dokładnie kiedy zacząłem tą przygodę ;)Moja rodzina zawsze miała powiązania z motocyklami już od pradziadka :wink: a ja zaczynałem pierw w wózku urala mając chyba 4 lata może mniej :) a własne kierowanie maszyną o dziwo zaczęłam dość późno mając może 16 lat na pannoni wyciągniętej ze stodoły i zreperowanej przez siebie o dziwo działała ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
franek Opublikowano 1 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2007 Moja przygoda zaczęła sie gdy miałem 8 lat. Pewnego dnia tata zapytał czy chcę Jawę :). Zgodziłem sie nie wiedząc nawet jak to wygląda bo starsi koledzy mieli jedynie motorynki, a ja prawdę mówiąc nie myślałem nigdy wcześniej o tym, żeby czymś takim jeździć. Jawa (blaszak) była trochę za duża i za ciężka dla mnie ale jakoś dawałem radę. I tak to się ciągnie po dzień dzisiejszy.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ekimm Opublikowano 1 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2007 W sumie to zaczałem na motorynce na działce miałem , puźniej rozwoziłem pizze na skuterze ja rzuciłem robote po paru latach jakoś zabrakło mi smigania na dwóch kółkach i kupiłem GS500 teraz GSXR600 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rzoov Opublikowano 1 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2007 A ja pierwszy raz jezdzilem na kursie na prawko dwa lata temu, wczesniej zupelnie nie interesowalem sie dwoma kolkami, nie mialem zadnej motorynki :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
banka Opublikowano 1 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2007 Ja pierwszy raz siedziałem na motocyklu w pierwszej chyba klasie podstawówki (oczywiście nie jako kierowca) - często starsi koledzy mnie wozili jak jeździłem na wakacje do rodzinki na mazury na jawkach i mz. Motocykle podobały mi się od zawsze ale nigdy nie miałem nic swojego a na mazury też jakoś przestałem jeździć :wink: i tak gdzieś od 6 klasy podstawówki aż do września zeszłego roku nie miałem żadnej styczności z motocyklami. Kolega rzucił hasło, że można by zrobić sobie prawko na motor. Bez dłuższego zastanowienia zgodziłem się. W grudniu zdałem a 2 tygodnie temu kupiłem mój pierwszy piękny motocykl kawasaki er 5 :biggrin: pzdrB Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.