Bandit 600N '95 nie chce odpalić

[kalosh]

WItam

Po dwutygodniowej przerwie w jeździe przychodzę do garażu i chcę odpalić. Okazało się że akumulator zdechł. Zdziwiło mnie trochę przed ostatnią jazdą ładowałem. Wyciągam rozrusznik podpinam do akumulatora, mielę silnikiem i dupa. Wyjąłem fajkę od świecy, przytknąłem przewód do cylindra i żadnej iskry ani nic. Bezpieczniki wszystkie są więc nie wiem co może być nie tak(stawiałbym na moduł zapłonowy). Macie jakiś pomysł?

Pozdrawiam kalosh

[Adam M.]

Dlaczego od razu modul ?

Miernik w reke i sprawdzaj instalacje krok po kroku - gdzie dochodzi niskie napiecie a gdzie nie, przy okazji przeczysc wszystkie kostki i laczenia.

Moze byc taka glupota jak masujacy wylacznik na kierownicy, w stopce bocznej, czy sprzegle.

 

Adam M.

[kalosh]

Zobaczę co z tego wyjdzie. Jutro miałem wziąć motor na wyjazd i dupa. Muszę jechać pieprzonym pks-em. Najwcześniej do tego usiąde za miesiąc. Dzięki za odpowiedź.

 

PS. Zastanawia mnie bardzo od czego ten akumulator mógł się wyładować. Jest to normalne?

[Piotrusgsx]

Zobaczę co z tego wyjdzie. Jutro miałem wziąć motor na wyjazd i dupa. Muszę jechać pieprzonym pks-em. Najwcześniej do tego usiąde za miesiąc. Dzięki za odpowiedź.

 

PS. Zastanawia mnie bardzo od czego ten akumulator mógł się wyładować. Jest to normalne?

 

Masz alarm?

 

Może aku był już po prostu stary albo nie masz ładowania :icon_mrgreen:

[kalosh]

Alarmu nie mam a nie wiem jaki jest wiek aku bo kupiłem motor w styczniu.

[ANGLIK]

A jeździłeś może ostatnio w deszczu ?

 

Podobna historia mi się przydażyła, rozrusznik kręcił a iskry niet. Jedynie co trzeba było zrobić to spradzić każdy styk, na kierownicy pod zbiornikiem, modułu, bezpieczników itp... w poszukiwaniu zaśniedziałego. Czyli rozpinasz czyścisz papierkiem, smarujesz spinasz... w końcu trafisz na pechowe połączenie, jak znam życie to przyczyna jest bardzo prozaiczna.

[kalosh]

Mam nadzieje że się masz rację i za jakiś niedługi czas pojeżdżę. :flesje:

[B&TCUSTOMS]

w macro kupisz dobry preparat w sprayu do styków 10 zł kosztuje szara puszka i pryskasz wszystko i czyscisz tylko nie odpalkaj bo łatwo palne niech odparuje moduł jak by padł to by nie krecił racvzej moze kabel od cewek zasilajacy zawiódł albo inne styki tylko posciagac bak i plastiki i heja babciu

[kalosh]

Czy ten magiczny preparat to jest coś ala wd40?

[kalosh]

Pogadałem ze znajomym elektrykiem (co prawda samochodowym) i pomierzył mi co nieco. Z jego oględzin wyszło że prąd jest mierzalny na kostce wejściowej do modułu a na wyjściowej już niestety nie. Na tej podstawie mogę stwierdzić że właśnie moduł zawiódł (jeżeli się mylę to poprawcie). Teraz moje pytanie: czy śmierć modułu mogła być spowodowana jakimś zwarciem (co by mogło tłumaczyć wyładowanie akumulatora)?

Edytowane 28 Maja 2007 przez kalosh

[pack84]

hej!

ja mialem teraz problem z modułem zapłonu. nagle nie bylo iskry w moim suzuki. moj mechanik od razu powiedzial ze nie bedzie sie z tym meczył - wymontował caly zaplon czyli stator impulsator moduł oraz cewki i posłal do pewnej firmy szanującej sie w swiecie elektroniki motocyklowej (elserwis - ostrołeka). tam podpieli moduł oraz reszte, cewki okazaly sie ok, impulsator tez. wyszlo ze moduł czasami nie styka i nie daje iskry. rozebrali go i stwierdzono zimne luty oraz jakies niestykajace polaczenia. naprawili za 150zł i odeslali do krakowa. paczka nadal w drodze...

[kalosh]

Hm... Bardzo sensowne rozwiązanie (używany moduł na "znanym serwisie aukcyjnym" :P do mojej Suzi kosztuje 400zł). Jak już się sprawa rozwiąże to daj znać.

[pack84]

paczka powinna być jakos niebawem - została wysłana priorytetem we wtorek ale ze idzie przez warszawe to sie troche spoznia. mam nadzieje ze jak zamontuje wszystko to bedzie dobrze dzialalo - moj mechanik mowi ze od zawsze posyla do nich i nigdy nie bylo pudła, zawsze naprawiali. koszt maks 300zł w zaleznosci od uszkodzen. za modul do mojego także wołali 400zł - wolałem dać do naprawy i miec gwarancje. w zasadzie na Twoim miejscu poslalbym juz do nich caly zaplon. kompleksowe sprawdzenie to jedynie 40zł i najwyzej by Ci to naprawili albo zwrocili - miałbyś pewnosc co padlo.

 

link do nich http://www.el-serwis.neostrada.pl/ofirmie.html

Edytowane 28 Maja 2007 przez pack84

[kalosh]

PS. Czytają i odpisują na maile?

[pack84]

no moze i czytaja ale lepiej chyba zadzwonić jest. nie rozumie Cie, skoro Ci zalezy na naprawie to chyba możesz poswiecic kilka zlotych na rozmowe telefoniczną.