Patryk Opublikowano 27 Sierpnia 2003 Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2003 [...] A po drugie, nigdy bym nie spuścil powietrza. Nie ma nigdzie takiego prawa, a jak policjant by mi kazał, złożyłbym zażalenie. Fakt faktem, że nie miales ubezpieczeń i karty...Wiec dla Ciebie spuszczenie owietrza jest małą karą...To spuszczanie powietrza to chyba taka ich "dobra wola". W końcu mogli by się przyczepić i byś wydoił kilka stówek, a tak to tylko spuszczają powietrze z kół i "szerokiej drogi...". Z dwojga złego chyba lepiej troche popompować ;-)Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cypherius Opublikowano 27 Sierpnia 2003 Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2003 taaaaaaaaa najlepiej jakby nic nie zrobili - pocalowali w raczke na do widzenia, przeprosili uklonili sie i na sygnale poprowadzili eskorta do domu ;-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Greedo Opublikowano 27 Sierpnia 2003 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2003 I tak mi darowali tylko dlatego ze bardzo kulturalnie z nimi gadalem. Najlepiej nie kozaczyc jak jakis gówniarz co sie na forum zdarzało w kilku tematach, tylko przeprosic itp, pogadac na spokojnie. Cytuj Suzuki GSR 750, GS 400, GSX 750 S Katana, GS 850 G, DR 600 S Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotrek218 Opublikowano 28 Sierpnia 2003 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2003 Ja jak narazje, mialem dwa spotkania z glinami(całe szcescie, że tylko dwa) Za pierwszym razem jechałem swoja jawką (oczywisćie wszystko w pożadku miałem kask wszystko opłacone) niemiałem tylko karty motorowerowej jak nazłosc zawrucili za mna i kazali sie zatrzymac wiec sie zatrzymałem. W pewnej chwili kazali pokazać dokumety, wiec pokazałem im wszystko oprucz karty motorowerowej (pokazałem rowerowa) nic sie nie odzywali i mieli juz oddawać mi dokumety, nagle podeszła jakaś babka powiedziała ze jezdze jak szatan choć nigdy tam niejezdziłem wiec kazali mi jechac do domciu (pojechali oczywiscie raze ze mna ) i rozmowa z rodzicami miałem farta bo powiedział ze bym zapłacił troszke kasy ale darowali. Nastepnym razem wyprowadziłem moto z garażu patrze jada gliny przejechali było wszystko w pożadku. Zamknołem garaż siadłem na moto patrze a tu znowu jada zakładam kask już mam odjezdzać ale jak nazłość kazali mi sie zatrzymać i pokazać dokumęty (Pokazałem wszystko włacznie z karta motorowerowa bo już zrobilem) i mnie spisali dotej pory niewiam dlaczego?? Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość joserodo Opublikowano 28 Sierpnia 2003 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2003 J nagle podeszła jakaś babka powiedziała ze jezdze jak szatan choć nigdy tam niejezdziłem Pozdrawiam Wredne babsko. U mnie śa dwie takie i jeden taki dziadek co raz jak psy miały patrol to zakapował na mnie (akurat obok przejeżdzłem), że moje moto nie ma tłumika i generuje dużo hałasu (dziadek znał się jak kura na pieprzu). Skończyło sie na miłej rozmowie w której to psy żaliły mi się jak te emeryty ich wkurzaja dzwonią o byle co. W końcu zrozumiałem, że pies też człoweik. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotrek218 Opublikowano 28 Sierpnia 2003 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2003 To powiem wam lepsze. Chyba każdy z was wie jak chodzi głośno jawka :?: Gdy na niej jezdziłem nikt niemia do mnie żadnych pretensi. Zakupiłem nowe moto był luz pewnego dnia gość ktury ma garaż koło mojego zaczoł do mnie miec jakies pretensje (bo raz zapaliłem jawke, bo moj kumple zrobili zrywa pod jego garażem itd).No wiec pewnego dnia jak mialem popsute obydwa motory zaczoł mi wmawiac, że w tym dniu zrobilem mu zrywa pod garażem i chałasowalem jawka ( a wtedy obydwa byle zepsute) gdy powiedziałem mu, że to nie ja to zaczoł mnie wyzywać od parszywych klamców i gnoi. Po paru dniach sytuacja sie powtarza, ale jeszce niemiałem zrobionego ani jednego z motorow bo niemialem kasy na czesci. Wiec jak zwykle zaczoł do mnie z tekstami wyskakiwać, żę jeszce raz wezwie policje i straż miejaska. I co z takim człowiekiem zrobić :?: :?: :?: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość joserodo Opublikowano 28 Sierpnia 2003 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2003 Najgorsze jak człowiek zapomni co sam wyprawiał jak był młody a później ma pretensje do młodszego pokolenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Greedo Opublikowano 28 Sierpnia 2003 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2003 jesli ty byles do niego kulturalny a on nie to go zwyzywaj Cytuj Suzuki GSR 750, GS 400, GSX 750 S Katana, GS 850 G, DR 600 S Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cypherius Opublikowano 28 Sierpnia 2003 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2003 powiedz niech wezwie - za niepodstawne wezwanie policji moze oberwac mandacikiem - masz moto rozlozone na czesci wiec w dupie z kolesiem :( Zreszta musialby cie zlapac na goracym uczynku raczej a tak niech sie liznie :(Teraz jak powie ze chce wezwac to powiedz nie ma sprawy, poczekam". I tyle, chyba zakapuje ze nic nie zdziala. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
m16 Opublikowano 28 Sierpnia 2003 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2003 Hehe ja mialem wczoraj "spoko" sytuacje:Pojechalem na dzialke regulowac obroty (niewyszlo :/) - poniewaz nie chcialem robic halasu na dzialkach wiec wyszedlem na droge dojazdowa (z jednej strony wątok (taka Tarnowska rzeczka;)) z drugiej pole. Zapalam moto zaczynam regulacje - ale moto co chwilka mi gasnie albo strasznie sie drze. Nagle od strony dzialem wychodzi jakichs dwoch dziadkow (jednego znam z widzenia) jak podeszli blizej to poczulem wude. ogladaja moto i co chwile cos krytykuja (jestem na tym punkcie strasznie wyczulony). Kiedys wyjezdrzajac z dzialek nie zatrzymalem sie na znaku stop (odludzie i zadnego pojazdu mechanicznego w polu widzenia i terazjeden z tych dziadkow ktory to widzial zacza sie do mnie o to doczepiac ze nie umiem jezdzic, nieznam znakow itp.. na zokonczenie stwierdzil "motor jako-tako gwizda tyle ze kierowca pi*da - niezle sie wnerwilem ale wysle sobie "przeciez nie obije geby a tym bardziej nie bede sie klucil z pijanymi dziadkami. Juz myslalem ze sobie pujda a tu nagle jeden z nich zaczal sie przyczepiac do nagaru w tlumiku (kazdy wie jak jest w jawce) i mowi do mnie "ty synku wez sobie tego zloma do domu zapchaj" ja mowie po co mam przac?. On " jak ci sie niechce to wez ten zlom do wątoku wywal". Stwierdzilem "jeszcze jedna taka uwaga i PAN tam wyladuje" Strasznie sie wkurzyl zaczal mnie wyzywac (nie reagowalem) ale w momecie kiedy jeden z nich powiedzial "ku*wa kto wogule by chcial na takim zlomie jezdzic" i mowiac to kopnoal moja jawcie niewytrzymalem ]:>Dziadki byly pijane wiec poszlo bez wiekszych problemow - najfajniejsze bylo jak ten co kompnal motor (podejrzewam zlamany nos-prawe oko mial tak spuchniete ze nie wiem czy cos na nie widzial :D) poszedl do mnie na dzialke, wzial mojego brata (ponad 20 lat starszego odemnie) za mojego tate i powiedzial cos w stylu ze albo zaplacimy mu odszkodowanie albo on zadzwoni na policje. Tak sie zajebiscie zlozylo ze na dzialce byl tez kolega brata i jak pokazal mu odznake i walnal text w stylu "po co wzywac policje skoro ona juz tu jest - na pana miejscu bym uwazal bo moge pana zamknac za napasc na nieletniego" Dziadek przeprosil i oddalil sie w scisle nieokreslonym kierunku (czyt. spie*dolil gdzie pieprz rosnie :(:()Potem jak sie pytalem tego policjanta czy faktycznie moglby za cos takiego tego dziadka zatrzymac a on mi powiedzial krotko i rzeczowo "hyba cie poje*alo" to od razu mi sie humor poprawil :-)Byc moze to jest rada na takich ludzi - wozic ze soba znajomego policjanta :D:D:P:D:P:D:PPS: Dzisiaj tez jade na dzialke - zobacze co ten dziadek zrobi ]:> Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Greedo Opublikowano 28 Sierpnia 2003 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2003 rozumiem ze im wpi****łeś solidnie 8) brawo, jak by ktos mojego simsona skopnął tez bym nie podarował... :twisted: Cytuj Suzuki GSR 750, GS 400, GSX 750 S Katana, GS 850 G, DR 600 S Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Seba Opublikowano 28 Sierpnia 2003 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2003 Pojechalem na dzialke regulowac obroty (niewyszlo :/) Jak nie wyszło to jedź do tego kolegi co to Ci "tuning" zrobił :!: On na pewno potrafi ustawić obroty :!: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hero Opublikowano 28 Sierpnia 2003 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2003 M16, myślę że nie ma się czym chwalić...Naprawdę nie warto czasem reagować w taki sposób wobec osób starszych, zwłaszcza takich którzy raczej nie mogliby Ci zagrażać.. Wiadomo, emocje emocjami, ale co by było gdys nieszcześliwie zrobił temu dziadkowi coś wiecej ? Czasem zastanów się bo warto...Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
m16 Opublikowano 28 Sierpnia 2003 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2003 Pojechalem na dzialke regulowac obroty (niewyszlo :/) Jak nie wyszło to jedź do tego kolegi co to Ci "tuning" zrobił :!: On na pewno potrafi ustawić obroty :!: Hmm... ogulnie to tuning robilem sam (ten gosciu mi tylko robil przy tloku, cylindrze i glowicy)Ale wiesz co - to nie jest taki glupi pomysl-dzieki - ze tez wczesniej na to nie wpadlem :( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
m16 Opublikowano 28 Sierpnia 2003 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2003 M16, myślę że nie ma się czym chwalić...Nie chwale sie tylko opowiadam jak byloNaprawdę nie warto czasem reagować w taki sposób wobec osób starszych, Nie takich znowu starych - dla mnie kazdy facet pod 40 to dziadek (ci mielo ok 45) zwłaszcza takich którzy raczej nie mogliby Ci zagrażać..Ciekawe pojecie zagrozenia :-) - ich bylo 2 i jeden KOPNAL moj motor Wiadomo, emocje emocjami, ale co by było gdys nieszcześliwie zrobił temu dziadkowi coś wiecej ? Hmm... Tu masz racje dzialem pod impulsem - wkurzyli mnie samymi textami a to kompniecie juz przesadzilo sprawe. Ale zastanow sie jak Ty bys zareagowal gdyby ktos bez zaczepki z twojej strony kopnal twoj motor - i nie mow mi ze bys go olal bo naprawde ciezko w to uwiezyc...Podejrzewam ze conajmniej 8 osob na 10 w takiej sytuacji (kopniecie motoru) zareagowalo by tak samo - moze ty zaliczasz sie do tej pozostalej dwojki ale jak jestem "dosc impulsywny" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.