Skocz do zawartości

prostowanie tarcz hamulocwych


Gość grzesal
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

mysmy z kumplem prostowali w jego starej XJ i wyszło nam to niezle całkiem.Mowiąc niezle mam na mysli to ze nie było nic czuć na klamce i moto hamowało normalnie. Tarcza miała jakieś 2 cm odchyłu.

Edytowane przez MYCIOR
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wyj**ać na smietnik ewentualnie koło smietnika :crossy:

Lepiej oddać bezdomnemu, nie sprzeda na zlom, kupi browca i wypije za Twoje zdrowie.

ATP zrób co chcesz, byle byś nie regenerowal i broń boże nie zakladal do moto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mysmy z kumplem prostowali w jego starej XJ i wyszło nam to niezle całkiem.Mowiąc niezle mam na mysli to ze ni ebyło nic czuć na klamce i moto hamowało normalnie. Skrzywienie było tak jakieś 2 cm od standardu.

 

ja pierdziele, no to niezli cyrkowcy z Was ... ja raczej nie odwazylbym sie zahamowac ostrzej po takiej czynnosci ...

 

Co do tarcz, ja uwazam ze przy dzisiejszych cenach zamiennikow nie ma sie co pieprzyc tylko kupic, ewentualnie uchodzic uzywke ;

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja pierdziele, no to niezli cyrkowcy z Was ... ja raczej nie odwazylbym sie zahamowac ostrzej po takiej czynnosci ...

 

 

mlody byłem i wiesz wtedy to było - no risk no fun ( a to wszystko bo - no money) :crossy:

 

Ana noi te 2 cm odchyłu to bylo przed prostowaniem oczywiscie , po prostowaniu jak zaturlałeś kołem to na zegarku wyskoaczyło jakieś 0.5 mm krzywizny, ale juz tego nie daliśmy rady wyprowadzić.

pzdr

Edytowane przez MYCIOR
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Ana noi te 2 cm odchyłu to bylo przed prostowaniem oczywiscie , po prostowaniu jak zaturlałeś kołem to na zegarku wyskoaczyło jakieś 0.5 mm krzywizny, ale juz tego nie daliśmy rady wyprowadzić.

pzdr

 

Czy po tym zabiegu to działało?

W Virago bicie tarcz grubo poniżej 0,5mm powodowało odpychanie klocków i "gumowy" hamulec.

Pewien mechanik wyprostował je młotkiem gumowym do wartości poniżej maksymalnej odchyłki z serwisówki i pomogło.

Moim zdaniem 2cm to stanowczo za dużo.

 

Jeśli chodzi o przypadek kolegi Grzesala, to nie wiemy jak mocno są zgięte jego tarcze.

Z tym śmietnikiem to ja bym jeszcze zaczekał.

Jak można dawać takie rady nie znając w ogóle szczegółów?

Niech lepiej się wypowie jakiś mechanik, co ma z tym jakieś doświadczenie.

Grzesal, jeśli chcesz konkretnych odpowiedzi, to napisz coś więcej.

Pozdrawiam.

Edytowane przez sebazaz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość grzesal
uwazam ze przy dzisiejszych cenach zamiennikow nie ma sie co pieprzyc tylko kupic
..bardzo chcetnie tylko naprzyklad nowka lucasa kosztuje 900 zł i szczerze moiwac nie stac mnie na wydatek rzedu 1800 zl;/

a co do uzywki, hmm skad pewnosc ze nie byla prostowana??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fakt faktem, części i akcesoria w kraju naszym są drogie, niestety.

Ale na mily bóg! ludzie! życie i zdrowie chyba jest więcej warte???

Nie wiem jak Wy, ale ja mialem okazję przekonać się kilka razy, co znaczą dobre hamulce i za żadne skarby nie wlożę jakiejś regenerowanej tarczy czy klocków, bo na oko jeszcze może być!

Może raz na kilka lat trafić się przypadek, że będziesz gorzko żalować swojego sknerstwa.

Oby nic takiego nikogo nigdy nie spotkalo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy po tym zabiegu to działało?

W Virago bicie tarcz grubo poniżej 0,5mm powodowało odpychanie klocków i "gumowy" hamulec.

Pewien mechanik wyprostował je młotkiem gumowym do wartości poniżej maksymalnej odchyłki z serwisówki i pomogło.

Moim zdaniem 2cm to stanowczo za dużo.

 

 

 

No powiem ci ze jak sie tym przejechalem tak z 20 kilo ( predkosci 90 , 130) to wsio ok i podczas hamownia tez spoko - nie wyczułem jakiejś niepokojącej rzeczy.Kumpel tez mowi ze OK, a zrobił na wczesniej tej XJ jakies 20-25 tys km , wiec jakby coś było nie tak to chyba by wyczuł.

Wiem ze to było troche głupie ale jak pisałem miałem wtedy ...nascie lat.Nie wiem czy ktoś z was juz prostował tarcze i czy wie gdzie one sie krzywią.Skrzywienie nie nastepuje na powierzchni stykającej sie z klockiem tylko na tym pajączu przy kole, i ta pierdołe sie prostuje.Jak ktos to zrobi fachowo (odchyłka rzędu 0.1 mm) to powinno byc OK.Kumpel tez by wolał kupic nową tarcze , jakby miał kase.

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeszcze nie słyszałem o czyms takim jak prostowanie tarcz hamulcowych,co do uzywanych to masz racje nie ma pewnosci że nie były prostowane.wiec moze sie troche wstrzymac,dozbierac grosza i kupic nowe,bo moze sie okazac że oszczedzanie na bezpieczenstiwe mozę sie nie opłacic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeszcze nie słyszałem o czyms takim jak prostowanie tarcz hamulcowych

 

Jeszcze wszystko rzed Tobą... :notworthy:

 

Oczywiście, że się prostuje... Podobnie jak lagi, ramy, koła itp. itd... Z powodów powszchnie znanych...

Osobiście nie jestem zwolennikiem takiego skrobania d... szkłem, ale życie potrafi zweryfikować nawet najszczytniejsze teorię.... Dla niemca wydać 200 juro na tarczę to żaden koszt... Kiedy u nas części motocyklowe zbliżą się do samochodowych, to myślę że takie tematy jak ten umrą śmiercią naturalną.

 

Wracając do tematu, to kwestia tylko jak jest pogięta i kto to prostuje. No i oczywiście zawsze pozostaje niebezpieczeństwo, że po mocnym heblu zachce jej się powrócić do stanu poprzedniego.... :biggrin:

 

Pomijam względy psychologiczne jazdy z tarczą po takim tuningu :icon_biggrin:

Edytowane przez roger
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

panowie rzemioslo w naszym kraju by obumarlo gdyby nie naprawiac motocykli,powiem tak jest u mnie w okolicy jeden warsztat ktory naprawde zna sie na tych sprawach,prostuja ramy,tarcze,lagi i to naprawde konkretnie 0 sladow.Teraz to niby nikt nie prostuje a pewnie ze 30% forumowiczow jezdzi na powypadkowych motocyklach tylko sie lansuja ze to niby kupili tarcze za 2000zl :icon_biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...