Skocz do zawartości

Warto uczyć się na nowym sprzęcie???


Rekomendowane odpowiedzi

Witam :icon_exclaim:

W tym roku mam przyjemność powrócić do szanownego grona motomaniaków :) Mam pytanko, czy warto uczyć się takich sztuczek jak stoppie czy stawiania na gumę na nowym sprzęcie. Nauka (pomijając ryzyko szlifów, otarc, upadków) na pewno odbija się w jakiś sposób na stanie technicznym motocykla, na zużywaniu się pewnych elementów. Czy może lepiej do nauki kupić jakąś używkę?

Pozdr ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... ma już 2800 km :smile:

 

Hmm ... już 2800km ... ja przekręciłem sporo ponad 100tys.km ( w drugim wcieleniu ) i dopiero zaczynam łapać o co chodzi :icon_question: :biggrin:

Bardziej serio, jesteś w bardzo niebezpiecznym okresie, masz już opanowane ABC motocykla, sprawnie zmieniasz biegi, płynnie dodajesz gazu ... i zdaje się Ci że umiesz jeździć.

Umiejętność jazdy jest połączeniem kilku czynnków: wrodzonego talentu, jaj, czyli temperamentu i doświadczenia. Bez tego ostatniego nie pomogą największe wrodzone zdolności do jazdy.

Możesz uczyć się na doświadczeniach innych ale jakąś część doświadczeń musisz zdobyć sam, czasami niestety w sposób bolesny.

Oczywiście jest jakaś grupa wybitnie uzdolnionych uczących się błyskawicznie, ale zakładam że nie jesteś następnym wcieleniem Valentino Rossi tylko zwykłym śmiertelnikiem ... zresztą ... Rossi na pczątku kariery też się wywracał. Jest to nieuniknione przy jeździe na krawędzi.

Przypomina mi się historia kolegi z Forum który tak długo testował zakręt że w końcu przy którymś tam przejeździe wyp* się i poznał granice możliwości, swoje, sprzętu i zakrętu ... przyznam że dziwiłem się że miał pretensje ( chyba do siebie ), sprawdzał gdzie leży granica no i się dowiedział :icon_question: :icon_question:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm ... już 2800km ... ja przekręciłem sporo ponad 100tys.km ( w drugim wcieleniu ) i dopiero zaczynam łapać o co chodzi :) :D

Bardziej serio, jesteś w bardzo niebezpiecznym okresie, masz już opanowane ABC motocykla, sprawnie zmieniasz biegi, płynnie dodajesz gazu ... i zdaje się Ci że umiesz jeździć.

Umiejętność jazdy jest połączeniem kilku czynnków: wrodzonego talentu, jaj, czyli temperamentu i doświadczenia. Bez tego ostatniego nie pomogą największe wrodzone zdolności do jazdy.

Możesz uczyć się na doświadczeniach innych ale jakąś część doświadczeń musisz zdobyć sam, czasami niestety w sposób bolesny.

Oczywiście jest jakaś grupa wybitnie uzdolnionych uczących się błyskawicznie, ale zakładam że nie jesteś następnym wcieleniem Valentino Rossi tylko zwykłym śmiertelnikiem ... zresztą ... Rossi na pczątku kariery też się wywracał. Jest to nieuniknione przy jeździe na krawędzi.

Przypomina mi się historia kolegi z Forum który tak długo testował zakręt że w końcu przy którymś tam przejeździe wyp* się i poznał granice możliwości, swoje, sprzętu i zakrętu ... przyznam że dziwiłem się że miał pretensje ( chyba do siebie ), sprawdzał gdzie leży granica no i się dowiedział :P :D

 

W pełni zdaje sobie sprawę, że przede mną jeszcze dużo nauki, może dlatego nie zaliczyłem jeszcze żadnego szlifu. Staram się z każdej jazdy wyciągać wnioski, co było źle, dlaczego, by potem wyeliminować moje niedociągnięcia :D Także nie mam się za kozaka :D O stunt pytałem z racji jego wpływu na żywotność motocykla i z racji tego, że chętnie bym się go pouczył (poza szosą), co wcale nie oznacza że na szosie jestem już kozakiem - wręcz przeciwnie, jestem pełen pokory dla jazdy na dwóch kółkach i tak pewnie jeszcze długo pozostanie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm... kuje w oczy ten stunt... moze nie nazywajmy to w ten sposob...

wydaje mi sie... ze podnoszenie przedniego jak i tylnego kola przychodzi z czasem... chodzi tutaj o wyczucie maszyny...

Jak podnioslem tylne kolo??

Cwiczac awaryjne hamowanie...

I to ze zrobilem "stoppie" przyszlo calkowicie naturalnie... po prostu mocniej dociskalem hamulec... i to nie byl efekt zamierzany...

Wydaje mi sie, ze tak samo bedzie z podnoszeniem przedniego kola...

Jak widze jak ktos cwiczy stawianie na gume ze sprzegla... to az mi zal maszyny...

Edytowane przez skoal
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... cóż ćwicz na nowym ... zawsze to łątwiej postawić na koło sprzęta który ma swoją moc w pełni ... a jakby co to ... potem wyklepiesz i pchniesz jako "mało jeżdżona przez kobiete igła" ... w końcu przy takim przebiegu każdy weźmie jak nówkę ...

 

ps. załóż crashpady albo gmole jakie by dekli nie potłuc bo potem ciężej sprzedać obtłuczonego jako nówkę sztukę ... oskarżą Cię jeszcze o kręcenie licznika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wszystko zalezy od tego czy ciężko przyszło ci zarobic na sprzęt, ja się męczyłem parę latek zanim uzbierałem, więc to jest dla mnie "oczko w głowie", jeżeli nie to możesz śmiało próbować crashpady tak żeby wrazie czego nie było uszkodzeń,kawałek zamkniętej drogi tak najbezpieczniej i śmiało!!!

ps. Najpierw troche poczytaj,ogladnij filmiki ktos tu na forum zamieszczał link z nauką jazdy na kole to było na youtube.com chyba, no i od teori do praktyki powodzenia!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam :buttrock:

W tym roku mam przyjemność powrócić do szanownego grona motomaniaków :wink: Mam pytanko, czy warto uczyć się takich sztuczek jak stoppie czy stawiania na gumę na nowym sprzęcie. Nauka (pomijając ryzyko szlifów, otarc, upadków) na pewno odbija się w jakiś sposób na stanie technicznym motocykla, na zużywaniu się pewnych elementów. Czy może lepiej do nauki kupić jakąś używkę?

Najlepiej mieć dwa motocykle: nówkę służącą do codziennej jazdy użytkowo-rekreacyjnej i jakąś padakę do stuntu. :wink:

Romet Pony > Romet Ogar 205 > MZ ETZ 251 > Suzuki GSF 600 S Bandit i Peugeot SV 50 > Yamaha YP 250 R X-Max > Merida Freeway 9300

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poza tym pamietaj, ze stale cwiczona jazda na kole ( wszystko jedno ktorym ) fatalnie odbija sie na wiekszosci zespolow mechanicznych motocykla.

Dostaje silnik ( brak olejenia ), skrzynia, sprzeglo, lozyska glowki ramy i kol.

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...