IG x] Opublikowano 15 Maja 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2007 Mam nadzieje. Bylem dzisiaj u kolesia z DR 650. Pojedzilem troche po terenie i po szosie. Zajebista frajda z jazdy!!!! Czuc na nim predkosc. Wogole zuplnie co innego niz asfaltowka zwykla. Naprawde bardzo mile wrazenie. A i do tego sprzet jest naprawde duzy w porownaniu do konkurencji. Czuje ze bedzie dobrze:) Teraz szukam DR dla siebie.... ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
loko Opublikowano 15 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2007 Jak bym miał wybierać pomiędzy tymi moto xt xr dr to wżyciu bym się nie zdecydował na dr –spory kloc, silnik kapryśny i wcześniejsze wersje trudno odpalić z kopa (chyba ze chcesz tą najnowsza dr http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M422659 … xt fakt ta xt po modernizacji chyba 98 ? jest lajtowe, ale roczniki tak 89-92 są naprawdę dobre i dają rade :wink: …. XR – chcesz być men a tam nie ma rozrusznika czyli + mas 140 na moje w terenie dla twojej męskości też + silnik nie do zajechania żadnych łańcuszków (tylko rozrząd) wsio na łożyskach tocznych ..jedynie ten silnik nie lubi pseudo mechaników no i częste zmiany oleju jak ktos już wspomniał … kumpel ma xl600 z 85 po tylu latach sprzęt żywy i nie ma zamiary umierać :flesje: ! XT tak samo trochę bardziej mulisty z dołu czasami 5 bieg po przebiegach ponad 50tyś szwankuje, ale też silnik nie do zabicia .. a DR ? za dużo tam tych wszystkich łańcuszków :bigrazz: no i nauczy cię jak się nie powinno jeździć w terenie … ja tez po GS zdecydował się na endurko … miałem bardzo sporo okazje pojeździć na XT, xr –(ale redło kumpel ja katuje :biggrin: ) z góry odrzuciłem dr600/650 (właśnie z powodu awaryjnych silników ) XR600 – jak na moje za droga jak na zawieszenia jakie posiada a silnik to nie tylko moto, XR 400 tak to było cóś dla nie, mam 170 cm, lekkie moto+ ,nie duza i silnik tez nie do zajebania, ale trudno ja było dostać, a zaraz po nim stawiałem na TT600R ;) i taka wybrałem dobry zawias pełna regulacja przy/tył odbicia dobicia napięcia ful .. no i te lagi 46mm działa pancerne jak dla mnie po gs-e który miał rureczki :bigrazz: , hamulce Bremo brak rozrusznika aku tylko to co trzeba :wink: może dr ma mocniejszy silnik od XT ale na moje wybrałeś chyba naj gorzej nie no sory mogłeś jeszcze klr :biggrin: :biggrin: ( bez obrazy nitomen :) ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nitroMCZ Opublikowano 15 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2007 No cuż, ja mam dr'kę na kopniaka i muszę stwierdzić, że to harcorowe moto :biggrin: Za 8tys i tak kupisz coś na el.rozrusznik, wiec ten "problem" odpada. Zaleta, to tanie części i prostota konstrukcji. Wady to masa, chałasy z silnika(ale jak sie dba o lancuszki i ogolnie, to :P ) , mało elastyczny silnik na dole obrt. Wymądrzać się nie będe, bo nie miałem porównania, ale lubię ją i nigdy mnie w trasie nie zawiodła, to nie znaczy ,ze mnie nigdy nie wku... ła :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
IG x] Opublikowano 15 Maja 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2007 Noooo. Najwieszka wadą z tego co slysze to te lańcuszki od wałków wyrównowazajacych. Tak to slyszalem ze jest niezawodny sprzet i ekonomiczny do tego. Ja chce kupic DR bez rozrusznika. Zeby bylo weselej :) Nie jestem jakims sado maso!! nie myslcie tak czasem ;) Ciekawe czy DR-ka bedzie lepiej sie sprawowala od Jawy TS 350 z kostką z tyłu mojego kumpla:D:D:D Bo takim do tej pory najczesciej latalem po lesie :clap: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qba Opublikowano 16 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2007 Założyłeś temat do dyskusji a jak ktoś pisze o innym moto niż dr to zlewasz go ciepłym moto. Jak już nastawiłeś sie na dera to po kiego zakładasz temat? Szukasz kogoś kto Ci przyklaśnie ze to zajebiste moto w terenie robi wszystkie 600 a silnik ma nie do zajechania. Według mnie jeżeli moto masz używać na kotkach w terenie to wybrałeś najgorsze. Jak do turystyki yo chyba najlepsze z tych wymienianych. Cytuj http://czcross.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bohen Opublikowano 16 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2007 (edytowane) IG x] napisał A i do tego sprzet jest naprawde duzy w porownaniu do konkurencji. Na jakiej podstawie tak mówisz :) Czy stawiałes wszytkie sprzęty koło siebie i porównywałeś :) Ja bym sie tu nie zgodził, bo np. kiedyś porównywałem moją XT 600 Tenere do DR 650 to DR jest sporo niższy (chodzi o wys,. siodła). Chyba że trafiłem na taki egzemplarz. Pozdro Edytowane 16 Maja 2007 przez bohen Cytuj Stare motocyklowe przysłowie mówi: jak się nie wywrócisz.....to se nie poleżysz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pack84 Opublikowano 16 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2007 (edytowane) Jestem posiadaczem Dr 650 rs 37tys przebiegu i jest to już moja druga dr w historii. wczesniej swego czasu miałem dr 500 z 84 roku. Nie wiem skad bierze się opinia o hałasujących silnikach suzuki dr jak ktoś to wyżej napisał. u mnie nic sie nie tłucze, ani rozrząd ani łancuszek balansowy. jesli sie dba o sprzeta to wszystko jest ok - czy to xl czy xt czy dr. lancuszek balansowy napina sie co 6tyś, ja mam od 4 tyś gdzies wymieniony ten element, koszt 100zł u seby. co do motocykla - nie warto sie nim zapuszczać ponizej 3tys obrotów bo szkoda skrzyni - ale tak jest prawie w kazdym singlu. silniczek jest dosyc mocny, przy slizgającym sprzegle wyrywam na gume do calkowitego pionu przy 4 tyś obrotów z gazu na jedynce. jakos masa 170 pare kilo mi nie przeszkadza. tak samo jak jazda w terenie - tak naprawde masa jest niewygodna kiedy teren robi sie grzaski i mokry. nie raz robilem takie podjazdy, pod takie stome górki ze ciezko bylo sie na piechte wdrapać. w doatku mam zalozone szosowe opony. najciekawsze ze czesto z pasażerka sie po beskidach włoczylem, co nie raz było troche trudne:) co do spalania - jezdzac tylko po Krakowie moto nie spalilo mi wiecej jak 6,20 na sto. na trasie do 100km/h gdzies 5 literków. Odpalanie tej maszyny jest problematyczne ale tylko na poczatku - jak sie nauczysz korzystać z dekompresora to bez problemu na zimnym silniku zapala od 1 kopa. jak masz rozgrzany silnik to nawet na kopce stawać nie trzeba, lekkie "musniecie" i pali. opinia ze jest dramat kiedy moto zgasnie w terenie i wtedy problem jak odpalić jest przesadzona. co do zuzycia oleju - u mnie jest zaskakująco niskie - na 500km dolalem jakies 100ml. ale to moze przez to ze w niemiecką ksiazke serwisową mam przy przebiegu 27tyś wpisane "remont silnika" - moze niemiec wymienił cały tłok. szkoda tylko ze na ten czas motocykl ma awarie elektryki - nagle przestał palić i nie ma iskry. pierwszy raz sie mi cos takiego zdarzyło a zrobilem nim tylko 500km od kupna. mam nadzieje ze za tydzien bedzie juz smigał. ponoć dr maja dosyc czesto problemy z elekrtyką zwlaszcza z modułem zaplonu tyle ze nie idzie tego sprawdzic bo z prądami jest tak - albo działa albo nie. jak go kupowałem to chodził bajka az do pewnego dnia kiedy juz nie odpalił. motocykl kupiłem od 1 wlasciciela w polsce bardzo tanio, okolo 500zł mniej niż te motocykle stoją. mimo tego w stanie technicznym jest bdb. pełna owiewka w dr RS sie przydaje zwlaszcza w deszczu natomiast w srednio trudnym terenie moze przeszkadzać. ja mam prawa strone peknieta bo poprzedni wlasciciel sie wylozył. jezeli ktos nie jest przekonany co do mozliwosci terenowych dr to zapraszam na filmik nakrecony przez poprzedniego wlasciciela swoja droga tez forumowicza:http://video.google.pl/videoplay?docid=-68...1663&q=mariockr Edytowane 16 Maja 2007 przez pack84 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
IG x] Opublikowano 16 Maja 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2007 Pack 84. Dzieki za wypowiedz. Wlasnie o takie wypowiedzi mi chodzi. Zacheciles mnie do Suki jeszcze badziej. Bohen- jesli chodzi o wysokosc to DR 650R jest naprawde duzy. Jezdzilem XT600 kumpla i zle sie na niej czulem. Jakis taki komarkowaty...bez urazu. qpa- nikogo nie zlewam. Poprostu staram sie prownac motocykle. Chce wybrac cos najbardziej niezawodnego i odpowiadajacego moim wymaganiom. Dlatego wlasnie zalozylem ten temat. Dr 650 jest krową. Ale bede jezdzil 40% szosy i 60% terenu. Dlatego wlasnie zdecydowalem sie jednak na DR. Wybral bym XR ale na szose to praktycznie sie nie nadaje. Fakt, osiągi ma naprawde dobre jak na 600 i do tego z tych lat, ale wszytko kosztem ekonomiki...Niestety nie mialem okazji przejachac sie XR, moze wlasnie dlatego odrzucilem ta opcje. A co do XT- spodobala mi sie bardzo ladna praca silnika. Zadnych stukow, pukow. Bardzo gladziutko. Ale jednak stwierdzilem ze dla mnie ten motocykl jednak jest za spokojny i za mały. Stwierdzam to na podstawie takiej ze znajomy chcial zamienic swoja XT na moja Gpz 500. Motocykl najmniejszy za calej trojki. Tak uwazam. Teraz prosze. Nie piszccie ze mam jakies klopoty z meskoscia czy cos w tym stylu. Siedzie troche na tym forum i zdazylem sie przekonac ze ludzie potrafia byc zlosliwi...tylko nie wiem po co??W temacie napisalem "ktory bardziej meski" aby przykuc uwage forumowiczow. I udalo sie:) Pod pojeciem "meski" ukrylem podtresc "sopntaniczny, solidny, nieprzewidywalny, silny, malo wymagajacy". Owszem DR650 stal u mnie na 1 miejscu od poczatku, ale zalozylem ten temat aby dowiedziec sie jednak czegos wiecej, aby pozniej nie bylo rozczarowan. Tak naprawde przymierzam sie do enduro juz prawie rok. I stale zbieram informacje na temat motocykli tej klasy. Bralem pod uwage jeszcze KLR 650. Podoba mi sie ten motocykl ale glownie z wygladu. Najbardziej nie spodobalo mi sie w nim to ze jest straszny smok!! Pozatym, mialem tez kawe i wiem ze motocykl czasem lubi jak sie w nim pogrzebie... Dziekuje wszstkim za wypowiedzi czasem mniej, czasem bardziej profesjonalne, ale to zawsze wypowiedzi:)Dzieki wam rozwialem wszystkie swoje watpliwosci. Mam nadzieje ze dobrze wybralem. Jak kupie sprze, to dam znac:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
komisare Opublikowano 18 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2007 witkaja jestem swizym enduromaniakiem i powiem ci ze nietak dawno sam borykalem sie z takim samym problem,ale wybralem DR650R. powiem ci ze niezaluje,chodz ciezko mi bylo sie na poczatku nauczyc ja odpalac,i prawie sie zniechecilem,to jak zajazylem oco biega z ustawieniem tloka,juz wszystko mi pasi,moto nadaje sie swietnie do amatorskiej jazdy w terenie jak i po miescie czy nawet w trasie,dynamiczne ekonomiczne i dzwiek jest tez odpowiedni nie jak w dwusowowych suszarkach:) bez obrazy. polecam ci te moto i pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Baron Opublikowano 18 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2007 DR 650 - kloc, nie przekonacie mnie, że jest inaczej. Może tylko ja mam klapki na oczach? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qba Opublikowano 18 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2007 xt i tt mają jedną fajną zalete praktycznie w ogóle nie szarpią Cytuj http://czcross.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
IG x] Opublikowano 19 Maja 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2007 A coDr 650 az tak szarpie?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pack84 Opublikowano 20 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2007 No ja nie probuje go czy bedzie szarpał - poprostu nie jezdze ponizej 3 tyś na biegach wyższych niż jedynka. wiem że poważnymi mankamentami singli są padające skrzynie ale ja uważam że to tylko wyłacznie od sposobu jazdy - moja dr 500 z '84 roku miała coś koło 60tyś przebiegu (chlodzona tylko powietrzem bez chlodnicy oleju) nie była rozkrecana od cylindra w dół i skrzynia działała dobrze tak jak w terazniejszej dr650rs (36 tyś przebiegu). biegi sie zapinały bez sprzegła i nie wyskakiwały. to że xt mniej szarpie od dr nie znaczy że może skrzynia później paść. w xt pada najczęściej 5 bieg natomiast w dr 3. jesli nie bedziesz mocno odkrecał na niskich obrotach to nic sie nie stanie. jak dbasz tak masz. kawalek który udało mi sie ocalić ze zniszczonej karty pamieci - ostatni wypad w beskidy. http://video.google.pl/videoplay?docid=660...204061276&hl=pl Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
komisare Opublikowano 21 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2007 pozatym tak jak napisales w pierwszym poscie niejestes chuderlakiem, ja mam 190cm wzrostu i waze 89kg i nawiazuje tu do wypowiedzi barona dr650 dla kogo jest klocem dla tego jest, napewno nie dlamniepowiem wiecej, jadac na kolegi kmx125 czolem sie jak bym jechal na dracej morde w nieboglosy chudej kozie :icon_mrgreen: wiec gabarytam dr sie nieprzejmuj to kawal maszyny i to tez ma swoje plusy,co do szarpania bzdury przeciez normalna zecza jest ze silnik na niskich obrotach bedzie szarpal ,kto jezdzi ponizej 3000 obr.,a nawet jak ci sie zdazy odkrecic przy trzech tys,to moja akurat nieszarpie pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qba Opublikowano 21 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2007 przejedz sie na xt/ttr potem na innym singlu to bedziesz wiedzał o czym mowie. Cytuj http://czcross.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.