Skocz do zawartości

Treningi doskonalenia jazdy na torze Poznań 3-4 maj


cabaniero
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Hello... Z mojego punktu widzenia....(pierwszy raz na treningach Grandysów) było przezajebiście... wyjeździłem się jak nigdy przedtem...chociaż można było więcej... według harmonogramu łączone grypy A i B miały jechać 2 razy.... pojechały tylko raz... ;) z powodu dzwonów na ostnim wejściu zrobiliśmy może 3 kółka... pół godziny minęło i koniec...z tego jazdy było może 10 min. :crossy: ... no i to na tyle jeśli chodzi o narzekania... reszta cacy... jeszcze nie mogę ochłonąć... fajne towarzycho...z każdym można pogadać i uzyskać pomoc...tor choć już ma kilka nierówności tu i tam... jest i tak zajebisty... na ostatni dzień dosłownie udało mi się poskładać moją cbr600f4 iS ... totalnie seryjna i na drogowych oponach Bridgestone bt 014... pierwszy wyjazd z kostką na tor 2min 01... po kilku kółkach udało się zejść do 1min 57... czyli plan zrealizowany... jak na moją drugą wizytę na torze to jak na mnie i tak dobrze... ponóżki poprzycierana, wydech przytarty... teraz rozglądam się za sportową puszką... i sportowymi oponami... może uda się znowu coś uszczknąć i zejść poniżej 1.57. Współczuję chłopakom ktorzy zaliczyli dzwony...było ich sporo... i mam nadzieję że następnym razem będzie mniej... miałem numer startowy 102 (biało czerwona cbr600f4 i) .jak macie jakieś foty albo linki do stron z fotami to zapodawajcie...

pozdro

Edytowane przez cabaniero
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co tu dużo gadać, jednym słowem było zajebiście. Bylem pierwszy raz w Poznaniu na torze i udało mi się wykręcić czas na poziomie 2:05. Dodam tylko że nie napinałem się, generalnie starałem się ćwiczyć technikę i wiem że jeszcze spokojnie mogę poprawić czas - tylko popracuje nad maszyną ( i sobą) no i za tydzień pewnie zjawie się na rundzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ile udało Wam w sumie sie kółek wykręcić ? Frajda musi być nieziemska, wybieram się w tym roku ... nowy sprzęt tuż tuż ;-)

 

 

Pierwszego dnia masz 4 sesje po 30 min. W sesji w zależnosci od tego jakie czasy kręcisz możesz pokonać +- 12-15 okrążeń. Drugiego dnia masz 3 sesje po 30min i jeden wyścig ( 5,7 lub 9 okrążeń w zależnosci od grupy).

 

A zabawa jest nieziemska... największy minus to wypadki :/ które są częścią tej zabawy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A zabawa jest nieziemska... największy minus to wypadki :/ które są częścią tej zabawy...

Czy ktoś może coś więcej powiedzieć o tych wypadkach? - Tzn. co było ich główną przyczyną :icon_rolleyes:

 

Może dmucham na zimne, ale wolałbym być choćby w teorii przygotowanym na takie zdarzenia... :icon_question:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś może coś więcej powiedzieć o tych wypadkach? - Tzn. co było ich główną przyczyną :icon_biggrin:

 

Może dmucham na zimne, ale wolałbym być choćby w teorii przygotowanym na takie zdarzenia... :clap:

 

Przyczyny bywają różne, zbyt późne hamowanie ( zawodnik w tym przypadku nie składa się właściwie w zakręt i wyjeżdza poza tor), zbyt mocne hamowanie w zakręcie, różnego typu lowside'y, sporadyczne highside'y, uślizgi opon, kolizje etc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pogoda była idealna,ekipa przesuper ale co z tego skoro po glebie z zeszłego roku nie mogłem się odblokować i jeździłem jak stara baba.W dodatku amor skrętu się zepsuł i musiałem kupić nowy bo bez było chwilami mocno nieciekawie,dodatkowo miałem kontakt z gościem który jechał nieprzewidywalnym torem.Ale za to brat dostarczył mi wiele radości bo wywalczył pierwsze pole startowe w grupie "B"i było komu kibicować,dużo się naoglądałem i wiem jedno liczą się tylko dwie rzeczy-dobra opona i dobre urządzenie pomiędzy kierą a podnóżkami czyli driver z wyjętym bespiecznikiem"strach" :icon_biggrin: :clap:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś może coś więcej powiedzieć o tych wypadkach? - Tzn. co było ich główną przyczyną :notworthy:

 

Może dmucham na zimne, ale wolałbym być choćby w teorii przygotowanym na takie zdarzenia... :biggrin:

 

W teorii to się możesz przygotować, tyle tylko, że ma to niewiele wspólnego z rzeczywistością. Pamiętam, jak naoglądałem się filmików z highside'ami i wydawało mi się, że doskonale wiem co robić, żeby uniknąć tego kurwskiego zjawiska - i ch*j trafił teorię :biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też byłem tyle że 2 dni wcześniej na dniach suzuki, jak dla mnie poprostu bajka, tego co się nauczyłem to nikt mi już nie zabierze, zabawa przecudna no i emocji nie brakowało jak sie z kumplem troszkę pościgaliśmy ;) polecam wszystkim.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tez bylem na torze, tylko ze w dniach 1-2 maja :]

sadzilem ze nie bede sobie radzil, ale nie bylo tak zle :]

gdyby motocykl mial wiekszego kopa na wyjsciu z zakretu to robil bym lepsze czasy, a tak w zakrece rowne z wiekszoscia, a po wyjsciu z zakretu wszyscy odjezdzali :/ no ale "spoznione hamowanie" ( jak na moje mozliwosci ) i w zakrecie mozna bylo dosc reszte :]

Bylo zajebiscie, juz wiem napewno ze nastepnych dni Suzuki nie opuszcze :]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tez bylem na torze, tylko ze w dniach 1-2 maja :]

sadzilem ze nie bede sobie radzil, ale nie bylo tak zle :]

gdyby motocykl mial wiekszego kopa na wyjsciu z zakretu to robil bym lepsze czasy, a tak w zakrece rowne z wiekszoscia, a po wyjsciu z zakretu wszyscy odjezdzali :/ no ale "spoznione hamowanie" ( jak na moje mozliwosci ) i w zakrecie mozna bylo dosc reszte :]

Bylo zajebiscie, juz wiem napewno ze nastepnych dni Suzuki nie opuszcze :]

 

Obserwowalismy bandita 400, dawałes 120% czadu

pamietaj ze grunt to zabawa :icon_mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pogoda była idealna,ekipa przesuper ale co z tego skoro po glebie z zeszłego roku nie mogłem się odblokować i jeździłem jak stara baba.

 

taki tor to musibyć EXTRA frajda. Kusi mnie strasznie , ale tez po ostatnm dzwonie to jezdze gorzej (ostrozniej) niz jak zaczynałem "kariere". Moze nastepny sezon jak sie wjerzdze w maszyne i wroce do formy.

 

Pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

taki tor to musibyć EXTRA frajda. Kusi mnie strasznie , ale tez po ostatnm dzwonie to jezdze gorzej (ostrozniej) niz jak zaczynałem "kariere". Moze nastepny sezon jak sie wjerzdze w maszyne i wroce do formy.

 

Pzdr

na ulicy sie nie wyjezdzisz:) dawaj na tor :notworthy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...