Skocz do zawartości

Tenere contra SuperTenere


Gość Visuz
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Waham się z wyborem pomiędzy tymi dwoma modelami.

Z jednej strony "zwykła" Tenerka jest lżejsza i poręczniejsza, no i też tańsza. Z drugiej strony SuperTenere ma dwucylindrowy silnik ktory napewno jest żywotniejszy od singla. Moc ma dla mnie drugorzędne znaczenie.

W związku z powyższym zwracam się do obecnych, a także i przeszłych użytkowników Tenere z pytaniem jaki przebieg miały ich egzemplarze i czy pojawiały się jakieś problemy z silnikiem (przy jakim stanie licznika pierścienie na tłoku zaczynały się prosić o wymianę itp.)

 

Z góry dziękuję za odpowiedź.

Edytowane przez Visuz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Visuz kup Super Tenere :icon_razz: uzytkuje ja od kilku miesiecy i nie zamienil bym ja na inna zadnych wiekszych problemow nie mialem, dwa cylindry to jest jednak to nie musisz zmieniac oleju tak czesto jak w dwucylindrowcu, elastycznosc silnika jest po prostu niesamowita zbiera sie od samego dolu, no i przebieg nieporownywalnie wiekszy( slyszalem o przebiegach dochodzacych do 200 tys bez remontu)

Co prawda zwykla Tenere kupisz mlodsza ale czy wytrzyma ona tyle co jej wieksza siostra ??

Powodzenia i cierpliwosci w wyborze i kupnie :biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

A nie jest trochę przyciężka jak się nią wjedzie w jakąś polną dziurawą drogę?

Potrzebuję motocykla którym mógłbym pojeździć nie tylko po asfaltowych nawierzchniach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siemka.

Powiem tak. Ostatnio mogłem troszeczke pośmigać Afryczką kumpla po mazurskich szuterkach i.......jestem napalony na enduraka. A będzie to może kiedyś własnie Super Tenera. Bern z 4rum teraz śmiga na B12S ale wcześniej miał STenerke możesz się jego popytać.Poza tym wejdź w temat crossowy tam pewnie więcej się dowiesz.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tenere czy Super Tenere? To jaki moto wybrać zależy głównie do czego ma być on wykorzystany. Jak chcesz latać w długie trasy i od czasu do czasu pośmigać po bezdrożach to kupuj Super Tenere. Natomiast, jeżeli użytkowanie będzie ograniczało się głównie od jazdy po mieście i lesie to lepiej wybrać poręczniejszą Tenere.

Po za tym Tenere bardziej nadaje się w teren od Super Tenere głównie ze względu na dużo mniejszą masę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dalszym ciągu czekam na wypowiedzi użytkowników XT660Tenere co do przebiegów ich maszynek i awaryjności (lub nie) ich silników.

Tenerewcy, odezwijcie się. :smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fxrider narzeka, że hamulce w XTZ750 są słabą stroną motocykla (nawet ze stalowymi oplotami). Po przejażdżce moją XRV750 (gumowe przewody jak na razie) nadal tak uważa :smile: .

 

PS: Visuz, czemu chcesz iść w Yamahy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

PS: Visuz, czemu chcesz iść w Yamahy?

 

No cóż, przyczyna jest prozaiczna. Za Trampki czy Afryki Hondy krzyczą sobie za dużo jak na moją kieszeń. Myślałem jeszcze o Tengai Kawasaki ale tego sprzęta jest bardzo mało i trudno wyrwać jakiś fajny egzemplarz.

Edytowane przez Visuz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak z Tenerą, ale Super Tenere jak jezdzil kumpel w trasy to skarzył sie na bardzo wysokie spalanie rzedu 9l. A silnik po regulacjach i w dobrym stanie. ale od siebie moge dodac ze moto baaardzo wygodne, super; elastyczny silnik; na hamulce nie mozna bylo narzekac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PS: Visuz, czemu chcesz iść w Yamahy?

 

Widzę, że herezje się zaczynają więc muszę zareagować :icon_mrgreen:

(a za to to sie rozliczymy na privie... :lalag: )

Jam zakupił wspomnianą wcześniej Bernową ST, która niestety zakończyła żywot na taksówce

Przy czym jestem jej bardzo wdzięczny, że nie zapragnęła zabrać mnie ze sobą - przy ok. 70 km/h

strzeliłem prawym bokiem (gmolem, okolice chłodnicy) w przód samochodu.

Mnie przeżuciło, poturlało ze 25 metrów i skończyło się na zbitym nadgarstku i lekko skręconej kostce.

Tak więc - moto bezpieczne, ale gmole to podstawa (w trosce o plastiki też).

Teraz mam następną ST, przebieg 69 kkm. Silnik ma się dobrze (oleju pija symbolicznie, ok. 0,1/1000),

żadnych niepokojących odgłosów nie wydaje. Jedyną jego wadą jest nienajlepsza skrzynia biegów.

W tej i poprzedniej (ok. 50 kkm) zdarza sie, że pomiędzy 4tym a 5tym biegiem można znaleźć luz,

czasem niedokładnie włożony bieg potrafi wyskoczyć. Przy spokojnej jeździe problem praktycznie nie występuje, nasila się przy ostrzejszej jeździe (zmiana biegów na wysokich obrotach) w połączeniu z pasażerem. Taki urok modelu. Biegi wchodzą lekko, od 2ki górę można je ciuchutko i wygodnie zmieniać bez sprzęgła.

Olej - zmienia się co 6kkm, więc raczej tak samo jak w singlach, 4l.

Spalanie - rewelacji nie ma, ale o 9l to w życiu nie słyszałem, nie wiem jak owa persona musi jeździć....

Teraz jestem na etapie kombinacyji z gaźnikami. Obecna ST po zakupieniu paliła ok. 7,5 l/100 po mieście,

było ją czuć benzyną strasznie. Dół miała mocny, krawężniki na jałowym bez problemu brała. Przy rozbiórce wyszło, iż była źle odblokowana - ktoś pomylił dysze i zamiast głównej 142,5 wsadził taką jako startową (nominalnie 75). No cóż, przynajmniej zawsze paliła bez ssania i od obrotu wałem...

Wsadziłem obecnie gaźniki ze starej ST (nominalne dysze, iglica nisko - ona paliła 6,5 po mieście), spalanie spadło do ok. 6l, ale zupełnie wycięło dół (ruszać trzeba z gazem), ale wyżej jakby chętniej sie wkręcała. Silnik musi dłużej się nagrzewać, ogólnie bardziej się grzeje, mocne odkręcenie na niskich obrotach czuć jako szarpnięcie - można zakatować tak łańcuch. Prawdopodobnie będę tu jeszcze coś kombinował, dam znać w razie zainteresowania. Aha, ważna rzecz - obie moje maszyny miały (mocno lub całkiem) przelotowe wydechy i KNy, na serii nigdy nie jeździłem.

Dalej hamulce - tragiczne nie są, tylko trzeba mieć mocną łapę (jednak oplot to podstawa). Jako, że ta po wspomniej przygodnie u mnie najlepsiejsza nie jest też szukam innego rozwiązania. Wyczyściłem zaciski, nasmarowałem prowadnice, pompa od b12 i się mocno poprawiło (relacja Studenta się tyczy jeszcze oryginalnej pompy). Hamuje zupełnie dobrze, z dobrą oponą stoppie byłoby wykonalne, ale planuję jeszcze wrzucić większe tarcze (tu jest problem bo na mocowania w piaście (13cm) udało mi się znaleźć tylko tarcze od r1 - drogie), w celu poprawy dozowalności. Tył zawsze łatwo zablokować (przy czym nawet pow. 100 nie jest to niebezpieczne - po prostu tył trochę 'tańczy' )

Moto jest wysokie, masę jak się pochyli czuć, nie ma co ukrywać, zanim się je opanuje, może się gleba na początku trafić - w terenie tym bardziej, gmole szybko się zwracają) IMO w teren moto za masywne, na pewno wymaga kostek i bogatego ustawienia gaźników - żeby dół był mocny (przełożenie też warto wydłużyć). Moto najlepiej czuje sie na trasach i w mieście - fakt, że duże, ale jednak dosyć wąskie, kierownica przechodzi nad lusterkami, genialna widoczność, zwrotność dobra, krawężniki i dziury nie straszne. Przy tym moto pakowne (da się kompa z monitorem na raz przewieźć - udowodnione ;) )

W trasie spokojnie można trzymać 120-140 (ważne - naciągnąć szprychy i wyważyć koła), choć bardzo mocny wiatr jest mocno odczuwalny (powierzchnia). Osobiście polecam założyć łańcuch 525 (zamiast 520) na zębatkach od TDM, tył -2 zęby. Obroty spadają (na 5tce 100 km/h - 4000 obr), a i tak nagminnie szukam 6tki, na 5tce da sie zejść i jechać do ok 60km/h - 2500 obr i nic nie szarpie (nawet na ubogiej mieszance).

Co by tu jeszcze - na pustym wydechu moto fajnie gada, ale wysoko poprowadzony tłumik powoduje, że podnóżki pasażera są wysoko. Kanapa sporawa i wygodna (dla pasażera też, tylko kufra nie mocować za blisko) - miałem (tzn. mam i leży) akcesoryjną profilowaną, miękką, ale chyba zostanę przy oryginale - podoba mi się. Siedzi się wysoko (pasażer wyżej, z kufrem nie jest najłatwiej wsiąść), cieżko mi sobie wyobrazić jazdę na seryjnej szybce - warto wykroić sobie wyższą.

Dobra się rozpisałem, jakby były jakieś konkretne pytania pytajcie, znam jeszcze trochę how-to, przydatnych w jeździe i rozbieraniu moto.

A, i mam sporo części i akcesoriów z rozbitej sztuki na handel.

 

Pozdrawiam, Adam :biggrin:

Edytowane przez fxrider
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Jestem nowym posiadaczem ST czy szcześliwym to sie okaze :icon_mrgreen:

Mam pytanie do uzytkowników

Biegi w gore idą w miare lekko ale w dół trzeba mocno cisnąc i słychac takie dosyc głosne klikniecie w gore tez nieraz tak jest czy to normalne?

Przednie zawieszenie nie dobija ale gdy kolo wpadnie w dziure to wysowa sie do konca i jest udezenie tak jak by odbicia nie bło tylko wysowa sie i wali o cos tam czy idzie to usunąc

Ogolnie motorek OK tylko troche ciezki

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Biegi w gore idą w miare lekko ale w dół trzeba mocno cisnąc i słychac takie dosyc głosne klikniecie w gore tez nieraz tak jest czy to normalne?

Brak techniki, po prostu trzeba redukować z przygazówką - moto jest czułe na tym punkcie.

Czyli - chcąc zredukować bieg, wciskamy sprzęgło (niekoniecznie od końca), wciskając je podbijamy lekko i na chwilę obroty (tak z 500-1000, lekkie bujnięcie prawym nadgarstkiem po prostu) i jednocześnie (nie czekając aż obroty spadną) wywieramy nacisk na dzwignię. Bieg wchodzi jak w masełko.

Ważnie jest żeby robić to jednocześnie i szybko, warto poćwiczyć.

Przy redukcji obroty silnika nie mogą spaść, co zazwyczaj się dzieje jeśli trzyma się długo sprzęgło i próbuje 'wbić' bieg.

 

Przednie zawieszenie nie dobija ale gdy kolo wpadnie w dziure to wysowa sie do konca i jest udezenie tak jak by odbicia nie bło tylko wysowa sie i wali o cos tam czy idzie to usunąc

 

A masz świeży olej w odpowiedniej ilości w lagach ?

Do ST polecam 15W

Ew. coś może być nie tak z lagami po prostu.

 

Pozdrawiam

 

i ja również

Edytowane przez fxrider
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzisiaj sprzedałem tenerkę 660

przebieg 42kkm

coś padło na dniach, silnik zaczął kopcić, nie wiem czy to wina pierścieni, może uszczelniaczy, może coś innego

Zestaw naprawczy zacisku hamulcowego Brembo BMW R850 R1100 K1200 K100 K1 K1100

https://allegro.pl/oferta/zestaw-naprawczy-zacisku-brembo-przod-bmw-r-1100-850-k-1200-gs-r-rs-s-rt-lt-14830948090

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...