ks-rider Opublikowano 3 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2011 Nie jestem leworeczny, a wole prawe zakrety. Jak to wytlumaczec ? Ja jestem prawo reczny i w lewych winklach czuje sie wyraźnie pewniej, to musi mieć związek z naszymi półkulami mózgowymi i tą jedną lepszą.Wole lewe winkle, bączki też krece w lewo. Auto obracam na recznym też instynktownie w lewo a to wyklucza jakieś przyzwyczajenia czy ruch prawo stronny Strona wczesniej, rozwiniesz ? Osmiele sie stwierdzic, ze kwestia treningu / wprawy. :crossy: Cytuj <p><a href="https://www.youtube.com/user/Koch1210/Videos">https://www.youtube.com/user/Koch1210/Videos</a></p> <p> </p> <p><a href="http://picasaweb.google.com/ksrider/">http://picasaweb.google.com/ksrider/</a>[/url]</p> Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ernestZL Opublikowano 3 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2011 Ja w prawo kaleczę tak że szkoda gadać. A w lewo zlazłem na kolano po drugim dniu jak kupiłem sporta... To chyba nie jest kwestia treningu/wprawy. Bardziej jakieś względy indywidualne o których pojęcia nie mam, bo nie warto sobie tym głowy zawracać. Cytuj Od wojny, głodu, TVN-u i Platformy, zachowaj nas Panie! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Saul Opublikowano 3 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2011 Pozostaje mi dodać informację, którą zasłyszałem od survivalowców - osoby praworęczne zwykle mają tendencję do zbaczania w prawo idąc na azymut, osoby leworęczne odpowiednio odchylają kurs w lewo. Raczej bym to kojarzył z prawo\lewo nożnością. Ja jestem prawo reczny i w lewych winklach czuje sie wyraźnie pewniej, to musi mieć związek z naszymi półkulami mózgowymi i tą jedną lepszą. Też tak myślę, że "problem " leży w naszych głowach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sherman Opublikowano 3 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2011 Nie wiem, ale z pewnością mało osób jest "symetrycznych". W końcu każdy, kto jeździł na deskorolce, snowboardzie czy pływał na desce z pewnością tego sam doświadczył. Mi zdecydowanie łatwiej jest kręcić fikołki płynąc na prawym halsie, niż na lewym. Pojęcia nie wiem, czemu. Z zakrętami na moto to jest jeszcze tak, że dużo częściej zdarza mi się przyszorować lewym butem, niż prawym. Chyba wynika to z tego, że nie zawsze pamiętam o odstawieniu stopy do tyłu po zmianie biegu. A prawą nogę mam prawie zawsze schowaną, bo zabroniliście używać tylego hebla, więc nie używam :icon_biggrin: Cytuj https://www.facebook.com/sixsixisixracing/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sikor Opublikowano 3 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2011 Ja po prostu nie czaje tej dyskusji. Zakręt w prawo wiążę się z "odbiciem lustrzanym" czynności i zachowań powodujących zakręt w lewo. Oraz vice versa. W czym tu trudność? Jedyna różnica to to o czym już pisano, że w zakręcie w prawo tą samą ręką wypychamy kierownicę oraz obsługujemy rolgaz. Ale tak na prawdę nie ma to żadnego znaczenia. Ja mam tak samo zużyte slidery, te na butach również, tak samo starte podnóżki, tak samo pozamykane obie strony opon. Jestem praworęczny, prawonożny, na snowboardzie i deskorolce trzymam lewą nogę z przodu i mimo wszystko nic to nie wnosi do tematu. Cytuj Sikor#44 Moto Traininghttps://www.facebook.com/Sikor44/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
milosz-RR Opublikowano 3 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2011 NO z tą siłą coriolisa to już przesada. Ja wolę prawe zakręty, opony zawsze z prawej zryte na maxa, z lewej średnio, prawy slider się kończy, lewy niewiele starty, podobnie z podnóżkami i butami. Cytuj SUPPORT 18 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piórko Opublikowano 3 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2011 MSI, niby masz rację, ale coś jednak jest na rzeczy. Jestem praworęczna, ale snowbord itp - prawa noga z przodu.W motocyklu w moim przypadku jest jeszcze jedna rzecz - bliskość pobocza. W zakręcie w lewo mam mniejsze wyczucie jak daleko do zewnętrznej mogę dojechać, a to wpływa na gorszą trajektorię, często zbyt wczesne wejście w zakręt i tym samym na gorsze, mniej pewne pokonywanie właśnie zakrętu w lewo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Saul Opublikowano 3 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2011 MSI, niby masz rację, ale coś jednak jest na rzeczy. Jestem praworęczna, ale snowbord itp - prawa noga z przodu. goofy :D Też tak mam. Ale ogólnie myślę, że może chodzić o to, że osoby praworęczne,prawonożne mają lepiej rozwiniętą lewą półkulę i na odwrót. Jakie ośrodki się gdzie znajdują to nie wiem, ale może tam coś tkwi. Sherman, z tym białym halsem, to może dlatego, że lubisz mieć pierwszeństwo i nie zamierzasz ustępować innym:D. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piórko Opublikowano 3 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2011 Ćwiczyć, ćwiczyć, ćwiczyć, kręcić kółka, patrzeć na koniec zakrętu. Reszta sama przyjdzie. Nic dodać - nic ująć :buttrock: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.