Skocz do zawartości

jak nie walić gleby


babajaga
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Gagee - posta, który napisał Janusz można było zupełnie inaczej sformuować, tak aby wszyscy mu dziękowali za rady. Jednak jest on napisany tak jak jest i mimo, że zamieszczona tam porada zapewne jest bardzo słuszna to zalatuje z tego postu buractwem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

noooooooo ludzie, pofolgujcie trochę, przypierd*acie się do Janusza przy każdej możliwej okazji.... chce facet trochę pomóc, nie mówi o żadnych niestworzonych rzeczach - tylko "o kręceniu kółek" - jak komuś się to nie podoba niech to oleje, a jak ktoś uważa, że może mu to pomóc - niech sprawdzi  w praktyce. A że przy okazji powie, że sam to dobrze potrafi - to co? trzeba go zlinczować? Przy o wiele gorszych tekstach nie widzę tego typu komentarzy.....  trochę więcej tolerancji panowie, a atmosfera na forum bedzie lepsza (chociaż i tak ciężko o lepszą, bo jest po protu  :lapagora:  :( )

 

Mogę się też pod tym podpisać ?!!!

Skromnośc to także słuchanie rad tych którzy znają się na rzeczy a według mnie Janusz należy do tych co wiedzą co mówią.

 

 

Zbycho

XJR1300

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to zalatuje z tego postu buractwem...

i zgodze się z tym - jednemu mniej, drugemu więcej, a trzeci w ogóle tego nie zauważy.

temat związany z postami Janusza był wałokowany wiele razy i myślę, że już mogłoby wystarczyć - jak widać jest to jego styl - więc albo trzeba przymknąć oko na nieodpowiadające nam częsci posta i reszte starać się przeczytać ze zrozumieniem, albo zrobić mu bana i po problemie - tak jak z delikwentem Gościu (ale czy warto i przede wszystkim są ku temu podstawy?). Myślę, że już nie warto wałkować tego tematu i wybrać pierwszą opcję.

Dobra, ale wróćmu już do głównego wątku, czyli: " jak nie walić gleby?"

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem (nieskromnie jestem 100% przekonany o swojej racji) Janusz pisze bardzo mądrą rzecz. Ćwiczenie jest rzeczywiście zajebiste.

Spróbujcie z tego skorzystać, bo kłótnie i wytykanie przywar, a także wyliczanie wad narodowych i licytowanie się, kto jest taki, a kto siaki już się przelało na 4um i teraz tylko wkurza.

Odpowiedź Janusza/ Jasi jest w 100% na temat i mogę sie założyć, że 99,99% z Was nie słyszała o takim sposobie treningu. Może warto skorzystać???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... (B) jak już walnę - dać sobie samej radę z postawieniem motóra.

 

Babajaga, jak ci moto upadnie to najlepiej podniesc go od tylu. Bierzesz moto za kierownice i za raczke z tylu, ale jestes odwrocona do motorka plecami i kucasz. Tyleczek o siedzonko, zlap moto i do gory. Jak poczujesz ze masz go prawie prosto odwoc sie i postaw na nozke. Jzeli nozke masz po przeciwnej stronie jest to latwiejsze bo wtedy nie musisz go balansowac obracajac sie.

 

Bedziesz zdziwiona jak latwo mozesz podnies swoja maszynke!

 

A, byl bym zapomnial "Sa ludzie ktorzy placa ciezkie pieniadze za moja ekspertyze a tu masz ja za darmo. Korzystaj." :(

 

Pozdrawiam,

 

Arek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dziękuję wszystkim za cenne wskazówki, wynika z nich jedno - czeka mnie dużo pracy. Podnoszenie muszę chyba poćwiczyć 'w domu' żeby mnie mógł ktoś w razie czego poratować. Ostatnio jak dałam w glebę i mordowałam się z podniesieniem motóra (bezskutecznie oczywiście), podszedł do mnie menel który stał pod wiejskim sklepikiem i walił alpagi i bez słowa pomógł mi podnieść motór 8O :( - krótko mówiąc, życie mi uratował.

Teraz tylko muszę znaleźć jakiś cichy placyk, gdzie nie wzbudzając zbytniej sensacji, będę mogła ćwiczyć zakrętaski przeplatane glebami (?).

dzięki raz jeszcze, jak już się naumiem to się pochwalę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyb Babajaga wczoraj tzn w poniedziałek leciała na miotle Dolinką Śłużewiecką?

bo tak mi sie coś widziało niestety stałem na czerwonym i nie mogłem Babyjagi dogonić

babajaga często lata na miotle po wawie, również w poniedziałek latała :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mimo podeszłego wieku pamiętam jeszcze co było wczoraj, bo tego co wczesniej to już nie bardzo, wczoraj zaiste machałam łapką do jakiegoś przystojniaka na zielonej maszynie, ale nie rozpoznałam w nim Ciebie. baj de łej, może byśmy wymyślili jakieś specjalne powitanie cobyśmy się, forumowicze, rozpoznawali bez względu na aktualny motór???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ola, poćwicz jak radzi Janusz. Mnie się wydawało że nie mam problemu, ale z pasażerem i pełnymi bagażami na Zygzaku, w górach, cóś jakoś kipskawo wychodziło mi zawracanie na serpentynach... Pewnie miało tu wpływ zupełnie inne niż normalnie obciążenie przedniego i tylnego koła, ale... :?

Mózg elektroniczny będzie za nas tak myślał, jak krzesło elektryczne za nas umiera... (S.J. Lec)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja przez ostatnie 3 dni ujeżdzałem Ducati ST 2 :D (jeszcze troche nia pojezdze) i też wpadłem na pomysł żeby potestować ją w zejsciu na kolano i jazdę na gumie :D NJo i gdzie pojechałem testować ? Centrum Handlowe w Markach, no i zdążyłem być w Gdańsku i Krakowie...z fabrycznie nowej zrobiło się nieco ponad 2000 km na liczniku :D ale trochę off-topic wyszło... :D

 

 

 

download.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...