Skocz do zawartości

Właśnie miałem wypadek.


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Wybrałem się dzisiaj do Torunia na zlot forumowy, tylko na jeden dzień, rano wyjechałem z Wawy, po drodze zbieraliśmy się, no w każdym razie fajna wycieczka, 500 km. Wracałem, już byłem parę kilometrów od domu ( podobno najwięcej wypadków zdarza się właśnie blisko od domu ), godzina 18:30 ( już ciemno ), lecę sobie Ostrobramską ( wcale nie za szybko , normalnie , tak ja się jeździ Ostrobramską ), lekki łuk w prawo i skrzyżowanie . Pan z naprzeciwka chce skręcić w lewo, dojeżdża do skrzyżowania, zatrzymuje się i.. rusza, jestem już w zakręcie, hamulec i pogłębiam, za dużo hamulca ( panika ), opony słabo trzymają ( 8 stopni ciepła, pierwszy wyjazd w sezonie, jestem nie rozjeżdżony no i ja początkujący jestem ), uślizg i nie daje rady ominąć. Położyłem się tuż przed nosem skody, prawie ominąłem ( prawie robi różnicę ). Motocykl przywalił w przód samochodu a ja pojechałem po asfalcie jakieś 30 metrów. Nic mi się nie stało, trochę boleć zaczyna bark i biodro, było pogotowie ( jestem cały ). Starszy kulturalny Pan wyglądał gorzej ode mnie. Wina ?? zgodnie z przepisami Jego ( dostał mandat a ja dostanę nowe moto ). Ale prawdziwe przyczyny to:

1.czarny motocykl, czarne ubranie, noc, na tle jadących z mną 100 metrów pojazdów jestem kompletnie nie widoczny, ich światła oślepiają. Pan jest starszy jeździ wolno i ostrożnie ale wzrok już nie ten, nie potrafi dostrzec i ocenić, mówił że wydawało mu sie że moje światło to światło któregoś z samochodów jadących dalej – morał – po zmroku kamizelki !!!

2.nie zachowałem czujności rewolucyjnej – zwalniać jak ktoś próbuje wykonać lewoskręt !

3.Trenować awaryjne sytuacje !!

4.o tej porze roku opony gorzej trzymają

 

A jutro idę na mszę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie było żadnych debili, tylko zwykli normalni ludzie, wcale nie potrzeba szaleć by doszło do wypadku. Pan który to spowodował to przecież mógł być mój ojciec albo któregoś z Was, zresztą ja się bałem że dostanie ataku serca albo coś ( strasznię się przejął, a Jego żona się popłakał i mnie przytuliła )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam

dobrze zez caly brachu bo moglo byc gorzej

 

uszy do gory jego wina jak policja potwierdzila to juz neibawem bedziesz mial kase na nowe moto :banghead:

 

ja mialem podobna sytuacja tydzien temu na pierwszej wyprawie tego sezonu i teraz tylko cezkam na kosztorys oby mnie zadowolil :(

 

pozdro i trzymaj sie a pamietaj ze jak co do lekarza i jeszcze za leczenie dostaniesz

 

pozdro

 

p.s hehe a ze debila nei ma zadnego no to albo dobrze swiadczy o tobie albo jeszcze jestes w szoku :banghead:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pan z naprzeciwka chce skręcić w lewo, dojeżdża do skrzyżowania, zatrzymuje się i.. rusza... Położyłem się tuż przed nosem skody...

 

Chopie... Dobrze, żeś cały. Mogło być gorzej. Oby wszyscy w podobnej sytuacji mieli tyle szczęścia co Ty.

 

BTW. Kiedyś była dyskusja na kierowców jakich aut najbardziej trzepa "uważać"

W czołówce byli kierowcy właśnie skody. Starsi panowie w kapeluszach, ze słabym wzrokiem i reflexem powożący Felicję. Ehhh... ;)

 

 

:banghead:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

BTW. Kiedyś była dyskusja na kierowców jakich aut najbardziej trzepa "uważać"

W czołówce byli kierowcy właśnie skody. Starsi panowie w kapeluszach, ze słabym wzrokiem i reflexem powożący Felicję. Ehhh... :crossy:

;)

 

hehe to czyzby ten sam starszy pan w kapeluszu ze slabym wzrokiem i gorszym refleksem bedzie lepszym kierowca gdy wsiadze np za VW??

 

hehe zakazac sprzedazy skody jako czynnik wysoce szkodliwy spolecznie ;)

 

sory za off topic :banghead:

 

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stary ale historia dobrze, że ci się nic nie stało.

Mam nadzieje że dojdziesz do siebie przed Kletnem.

Co do kamizelek odblaskowych masz rację, zalecam je wszystkim motocyklistom po zmroku.

 

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do skody a tymbardziej felici to cos w tym musi byc, tata wlasnie kupil, moze kapelusza jeszcze nie nosi, ale wzrok i reflex juz nie ten... :wink:

 

a nawiazujac do tematu to Bogu dziekowac ze skonczylo sie tylko na tych "paru" metrach bez wiekszych obrazen. pytanko- jak byles ubrany(no w zasadzie jak Pan byl ubrany :evil:)

 

pzdr:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie było żadnych debili, tylko zwykli normalni ludzie, wcale nie potrzeba szaleć by doszło do wypadku. Pan który to spowodował to przecież mógł być mój ojciec albo któregoś z Was, zresztą ja się bałem że dostanie ataku serca albo coś ( strasznię się przejął, a Jego żona się popłakał i mnie przytuliła )

 

respeto dla podejscia. (zwlaszcza 1. post)

fajnie ze jestes caly.

 

ja sobie nabylem ciuchy z odblaskami i po zmroku swiece jak chojna, a w dzien normalnie jest. no i nie musze pamietac zeby byc widoczny :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wina ?? zgodnie z przepisami Jego ( dostał mandat a ja dostanę nowe moto ). Ale prawdziwe przyczyny to:

 

 

wspólczuje - przechodziłem cos podobnego pod koniec sezonu.

Nie chce krakać ale gdzi edziadziu był ubezpieczony???

 

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...