Skocz do zawartości

Wielkie rozczarowanie


Erolek
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

To tak tylko na marginesie wtrace ze chcesz cos z salonu:

Jak masz stała prace, to idziesz i kupujesz na raty. :crossy:

To jest w Anglii i chyba w Irlandii tez, popularne, prawda? :banghead:

Ja sie nad tym zastanawiam, bo raty wychodza 100-150 funtów miesiecznie :buttrock:

ISRA: 27062
SREU: 614

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Street Bob jest OK, ale 3k EUR to w zasadzie o 1/3 wiecej niz chcialem przeznaczyc na toczydlo, a mam taka fanaberie, ze nastepny srodek transportu chcialem kupic z salonu.

 

Ja na twoim miejscu nie brałbym z salonu. Gdy z niego wyjedziesz to już tracisz 1000Euro, a po roku to już połowe. :banghead:

 

Pozdro

www.odszkodowania-wlodarczyk.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja nie rozumiem twojego podejścia do tematu:

wybierasz najmniejszy (także często preferowany przez kobiety) model danej marki...i oj jakie zdziwienie. To tak jakbyś poszedł do salony Hondy usiadł na rebel 250 i się zdziwił :notworthy: . przecież od tego jest cała gama modeli, żeby dobrać do SIEBIE motocykl a nie wklejać się na siłę do Sporta... a później pisać oj jakie rozczarowanie...

ja to tak widzę... i powodzenia w wyborze sprzęta... :notworthy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcialem Sportstera ze wzgledu na:

a) Jezdze Virago i jest mi na niej wygodnie, wiec pomyslalem, ze ze Sportsterem bedzie podobnie.

b) Zachcialo mi sie HD (nowego), a Sportster lapie sie na ustalony budzet.

c) Tak jak juz kilka razy podkreslalem - chcialem cos nieduzego glownie do przemykania w korkach.

 

Poza tym przeciez nie wydalem ani centa na razie wiec chyba moge sobie poprzymierzac i pomarudzic.

 

Temat zreszta na jakis czas odlozony. Poki co, Virago dalej sprawia mi kupe radosci, a w miedzyczasie moze mi sie w koncu uda jakas gotowke odlozyc.

 

Pozdrawiam

Eryk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hd sportster to na pewno nie kanapowe moto i ie mozna tak na niego patrzec.. to taki retro wyscigowiec... dla mnie super sprzet, ktorego nie sposob podrobic... szczegolnie brzemienie silnika i wersja 1200 nightster.... ehh szkoda tylko ze troche kosztuje

 

 

nightster 1200 !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak powiedzialem tak robie - oto relacja z drzwi otwartych u Liberatora:

 

umowione byly dwa motocykle, dla mnie i dla koniaczka. mialy to byc Vrod i Sportster 1200 Low(chyba). po przybyciu na miejsce dowiedzielismy sie, ze niestety Sportster nie jest dostepny, ale za to chetnie zostanie nam udostepniony Road King. zasiedlismy zatem na rumakach(ja na RK) i w droge. najpierw kilka rundek wokół Liberatora a potem hejda w trase. dostalismy sprzety na godzine. w drodze powrotnej male tankowanie i zamiana motocykli.

 

Road King sie bardzo lekko prowadzi, szyba daje duzy komfort, pozycja w dluga trase raczej niewygodna, jednak po 30 minutach nie odczuwalem dyskomfortu.

 

Vrod jak juz jedzie to stabilnie i pewnie, predkosci parkingowe nie naleza do jego ulubionych(duzy kat pochylenia glowki ramy) brak szyby sprawil, ze czulem sie jak bym wystawil glowe z samolotu przy przelotowej. silnik - poezja, dzida NIESAMOWITA

 

na odejscie stwierdzilem - I'll be back. Jesli czas pozwoli to tak sie stanie, bo mozna bez przeszkod jezdzic wielokrotnie.

 

polecam odwiedzenie Liberatora, bardzo mila i fachowa obsluga, bez zbednych formanosci dostajecie Harleya na godzine i robicie co chcecie, wszystko za cene wyjezdzonej benzyny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja na twoim miejscu nie brałbym z salonu. Gdy z niego wyjedziesz to już tracisz 1000Euro, a po roku to już połowe. :biggrin:

 

Pozdro

 

O czym Ty mowisz ?

 

Przy HD ? Tracisz wtedy kiedy sprzedajesz, a nie w tedy kiedy jezdzisz. Oczywiscie kazdy motocykl traci na wartosci w wypadku HD jest to jednak minimalne. Pozatym pokaz mi kogos kto sprzedaje po pol roku czy po roku HD ? to sa wyjatki. Po dwa mowa jest o nowym modelach ktore wyszly pod koniec zeszlego roku wiec powiedz mi jak mozesz kupic nowy model jako uzywany lezeli prawie nie ma tego na urzywanym rynku ?

 

pozdr.

 

:clap:

Edytowane przez ks-rider
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kto kupuje nowy motor z salonu na rok ?

 

teraz bede szczery do bolu jak to mam w zwyczaju :biggrin:

Drogi Eryku nie obraz sie ale wygladasz na tej virago jak na psie, z twoja postura motocykl typu sportster to nieporozumienie, doradzal bym ci jednak wielki motor o duzej pojemnosci , bo poprostu tak jak ktos kto ma 158 cm wzrostu bedzie mial przej**ane zycie na africe twin tak ty niestety nie bardzo pasujesz do motocykla o takiej posturze

bez urazy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie urazam sie.

Przyjmuje do wiadomosci.

Chyba musze sobie zrobic zdjecie na skuterze, ktorymteraz moja zona pomyka, a ktorym ja sie przez rok przemieszczalem.

Piaggio NRG - zebyscie mogli pisac, ze wygladam jak na chomiku.

 

Pozdrawiam

Eryk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie no kawal z ciebie chlopa i do twarzy by ci bylo w czym wiekszym , zlwaszcze ze jezeli nosisz sie z zakupem sportstera za ponad 30 tys to w tych pieniadzach mozna przebierac w duzych japonskich cruisierach , no chyba ze musi byc harley to wtedy sportster taki hd dla ubogich ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja bede swoja mantre na temat korkow drogowych kontynuowal.

Do twarzy bylo mi rowniez w Mercedesie. Stojac 2 godziny w korku.

Tak jak wielokrotnie pisalem - chcialem H-D, bo marka, itepe itede... Ale z drugiej strony chcialem nieduzy motocykl, bo kto choc raz widizial Dublin w godzinach szczytu wie o czym mowie. (Dla przykladu - mieszkam 5 kilometrow od biura, pod domem mijam managerke jadaca do pracy ta sama trasa. Roznica u celu: 50 minut, a nie jest to scisle centrum). Dlatego kombinowalem miedzy Sportsterem, a Triumphem.

Na Virago jezdzi mi sie swietnie, bo male i zwrotne. Owszem - przyznam, ze w teledysku Manowara nie moglbym na tym wystapic, bo nie ten kaliber rumaka. Wzialem wczoraj na przejazdzke pierdopeda mojej zony i okazalo sie, ze ta pchla jest jeszcze przydatniejsza w ruchu miejskim niz male Virago. Ale siedzi sie jak na klopie, start spod swiatel troche za powolny. Stad maly cruiser jako cos pomiedzy wygladem a uzytecznoscia.

 

Ale kto wie co w koncu kupie, bo tak jak pisalem podoba mi sie Drag Star 650 Custom, Vulcan 900 Custom, H-D Street Bob i pare innych w ten desen.

Ale jezeli mam wydac 10+ kEUR na smoka, w ktorym zamiast sprawnie i z bananem na pysku smigac po miescie bede stal jak katamaraniarze w korku, to wole Mercedesa z klima i porzadnym stereo na pokladzie.

 

Amen

 

Eryk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż, i tutaj kółko się zamyka. Święta racja kiedy mówi się o staniu w korkach siedząc na czymś co jest duuuuże i wygodne, ale zbyt szerokie i niegramotne, aby przeciskać się tak zgrabnie jak virazka. Też to przerabiam, ale kiedy myślę o zamianie na coś trochę większego to szczerze mówiąc, skupiam się na czymś w rodzaju Marudera 800 z wałem kardana. Dlaczego ?... , bo wydaje mi się że każdy kto pozna uroki wału kardana niekoniecznie zapała miłością do łańcucha. Szybciej pas napędowy. Jesli źle mi się wydaje, to czekam na odbicie piłeczki.

 

 

 

To ja bede swoja mantre na temat korkow drogowych kontynuowal.

Do twarzy bylo mi rowniez w Mercedesie. Stojac 2 godziny w korku.

Tak jak wielokrotnie pisalem - chcialem H-D, bo marka, itepe itede... Ale z drugiej strony chcialem nieduzy motocykl, bo kto choc raz widizial Dublin w godzinach szczytu wie o czym mowie. (Dla przykladu - mieszkam 5 kilometrow od biura, pod domem mijam managerke jadaca do pracy ta sama trasa. Roznica u celu: 50 minut, a nie jest to scisle centrum). Dlatego kombinowalem miedzy Sportsterem, a Triumphem.

Na Virago jezdzi mi sie swietnie, bo male i zwrotne. Owszem - przyznam, ze w teledysku Manowara nie moglbym na tym wystapic, bo nie ten kaliber rumaka. Wzialem wczoraj na przejazdzke pierdopeda mojej zony i okazalo sie, ze ta pchla jest jeszcze przydatniejsza w ruchu miejskim niz male Virago. Ale siedzi sie jak na klopie, start spod swiatel troche za powolny. Stad maly cruiser jako cos pomiedzy wygladem a uzytecznoscia.

 

Ale kto wie co w koncu kupie, bo tak jak pisalem podoba mi sie Drag Star 650 Custom, Vulcan 900 Custom, H-D Street Bob i pare innych w ten desen.

Ale jezeli mam wydac 10+ kEUR na smoka, w ktorym zamiast sprawnie i z bananem na pysku smigac po miescie bede stal jak katamaraniarze w korku, to wole Mercedesa z klima i porzadnym stereo na pokladzie.

 

Amen

 

Eryk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to ja ci tez zamieszam... bierz triumpha... te motorki zostaly zaprojektowane na te nasze wyspiarskie klimaty i moj nawet po 5 latach na wyspach nie ma zadnej korozji.. a na hd juz po paru miechach w nadmorskim klimacie powylazi ci rdza... niestety nie ten klimat... to samo w japoncach niestety ... poza tym na jazde w korkach czoper sie nie nadaje wedlug mnie ... za malo zwinny... a taki triumphik to naprawde daje rade i ma w sobie to cos... no i jak pokazaly ostatnie testy motorrada triumph bije na glowe zywotnascia inne sprzety ... szczerze polecam ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to ja ci tez zamieszam... bierz triumpha... te motorki zostaly zaprojektowane na te nasze wyspiarskie klimaty i moj nawet po 5 latach na wyspach nie ma zadnej korozji.. a na hd juz po paru miechach w nadmorskim klimacie powylazi ci rdza... niestety nie ten klimat... to samo w japoncach niestety ... poza tym na jazde w korkach czoper sie nie nadaje wedlug mnie ... za malo zwinny... a taki triumphik to naprawde daje rade i ma w sobie to cos... no i jak pokazaly ostatnie testy motorrada triumph bije na glowe zywotnascia inne sprzety ... szczerze polecam ...

 

Wydaje mi sie, że korodujące w morskim powietrzu sprzęty w dzisiejszych czasach robią tylko ruscy ewentualnie. Chyba trochę sie zagalopowałeś.

 

te nasze wyspiarskie klimaty

 

A to Ty wyspiarz jesteś już... :icon_mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podoba mi sie Bonneville T100. Ma odpowiednia ilosc chromu, zeby miec co robic w weekendy i jest wystarczajaco retro, zeby mi sie podobac, ale...

 

1. Lancuch -wole wal, albo pas.

2. Rownolegly uklad cylindrow - V-Twin ma urok, ktoremu nie moge sie oprzec.

3. Dzwiek. A raczej jego absolutny brak. Taka cicha maszyna do szycia.

 

Tym optymistycznym akcentem ide sobie popatrzec przez okno na swoje Virago, bo akurat przestalo na chwile padac.

 

Pozdrawiam

Eryk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...