nr Opublikowano 25 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2007 Witam! Mam duży problem z moją F3. Mam nadzieję, że ktoś mi pomoże... Zacznę od początku. Któregoś pięknego dnia strzeliło mi coś do głowy, żeby zrobić rundę po osiedlu. Jazda skończyła się szybko (nie włączyłem nawet dwójki) niestety na krawężniku :). Uciekło mi przednie koło i glebnąłem na lewą stronę. Mnie nic, ale moto niestety trafiło w krawężnik i lewa pokrywa (ta od alternatora) trochę dostała - zrobiła się w niej dziura wielkości mniej więcej papierosa. Wyciekła z polowa oleju, ale sprzęt jeszcze chwile chodził (z 15 sek.). Zgasł, zanim do niego doszedłem... Po pewnym czasie przyszła pocztą pokrywa, którą założyłem i zadowolony chciałem odpalić moto. Rozrusznik kręcił bez problemu, ale cos niewiarygodnie piszczało... Stwierdziłem, ze nie będę katował, bo mało oleju i zanim zapalił dałem mu spokój. Następnego dnia kupiłem olej, filtr i wszystko wymieniłem. Czas na odpalenie. Trochę popiszczal, ale jak dostał oleju, to mu przeszło. Niestety jednak do zakatowania akumulatora nie zapalił. Podłączyłem przewodami kumpla aku z kaszlaka i dalej próbowałem. Nie odpalił. Objawy są takie, ze strzela w wydech i znacznie rzadziej, ale tez się zdarza że w dolot. Rzadko, bo rzadko, ale zdarza mu się tez odpalić na ok. 2 sek., dojść do 1,5 tys. obr. i zgasnąć. Świece zalewa i nie pali. Czasami ma ochotę, ale kończy się to zazwyczaj strzałem w wydech i tyle... POMOCY!! Co to może być? Każdy pomysł mile widziany... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
milosz-RR Opublikowano 25 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2007 Wykręć wszystkie świece, opal je porządnie nad gazem/kup nowe, i spróbuj jeszcze raz, miałem to samo w XJ, dokładnie te same objawy, najpierw strzelanie w wydech, obroty do 1,5 tys i gasł, od tego casu nie chciał palić, świece wymieniłem i odpalił bez problemu. A niema przypadkem impulsatora z lewej strony, niewien jak w CBR ale w XJ po lewej byl impulsator i się skrzywił lekko, trzeba bylo wymienić. Pozdr Cytuj SUPPORT 18 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nr Opublikowano 25 Lutego 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2007 Impulsator jest po prawej, a swiece opalalem dwa razy. Po tym zabiegu miał większą ochotę zapalic, ale nic z tego nie wyszlo...:icon_razz:. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michal750 Opublikowano 25 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2007 Ja bym szukal przyczyny w gaznikach lub swiecach. Czesto po przewrotce, w gaznikach lubia zaciac sie zaworki iglicowe lub paliwo wycieknie z komory. Dobrym pomyslem jest zakup swiec, lub ewentualnie pozycz od kogos znajomego i bedziesz wiedzial czy to one sa powodem awarii. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
milosz-RR Opublikowano 26 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2007 No to czeka cię wymiana świec. Bo niewiem jak długo je opalałeś ale trzeba dłuuugo. Pozdr Cytuj SUPPORT 18 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cabaniero Opublikowano 26 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2007 Jka powiedział michał750 to mogą byc zaworki iglicowe... dla pewności najpierw wypal swieczki.. sprawdź czy jest iskra.. jesli iskra jest ok zajrzyj do gaźników... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nr Opublikowano 26 Lutego 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2007 Jka powiedział michał750 to mogą byc zaworki iglicowe... dla pewności najpierw wypal swieczki.. sprawdź czy jest iskra.. jesli iskra jest ok zajrzyj do gaźników... A jaka powinna byc iskra? Żółta, czy niebieska?? U mnie jest niebieska i wydaje mi sie jakas slaba. Sprawdzalem iskre na innej swiecy (samochodowej) i jest podobna. A co z tymi zaworkami? Jak je sprawdzic? Ruszalem tymi podcisnieniowymi przepustnicami kilkanascie razy i nic nie pomoglo... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cabaniero Opublikowano 26 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2007 Iskra powinna być własnie niebieskawa ale też wyraźna i przeskakiwać między elektrodami a nie gdzieś z boku... zaworki iglicowe są uruchamiane przez pływaki... musisz dostać się do komór pływakowych... odkręcasz je i sprawdzasz czy pływaki ruszają się lekko bez oporu i czy popychają i domykają zaworki... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Psh Opublikowano 26 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2007 jak cos niewiarygodnie piszczy to zazwyczaj zacierajaca sie panwa ale ja nie siedzialem wtedy w srodku silnika wiec nie wiem co sie tam dzialo. czysty byl ten olej jak go spusciles? sprawdz instalacje elektr. czy szystko styka przy aku, swiece no i gazniory. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nr Opublikowano 26 Lutego 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2007 jak cos niewiarygodnie piszczy to zazwyczaj zacierajaca sie panwa ale ja nie siedzialem wtedy w srodku silnika wiec nie wiem co sie tam dzialo. czysty byl ten olej jak go spusciles? sprawdz instalacje elektr. czy szystko styka przy aku, swiece no i gazniory. pozdrawiam Nie no, nie załamuj mnie z tymi panewkami :icon_evil:. Nie mam ochoty kupować drugiego silnika... Olej był normalny - taki po całym sezonie. Co do iskry, to oczywiście przeskakuje między elektrodami. Wydaje mi się tylko taka cieniutka. Mam wrażenie, ze jak kiedyś tam sprawdzałem w innych sprzętach, to była grubsza, ale wydaje mi się, ze iskra wygląda ok. Pytanie tylko, czy skacze w odpowiednim momencie. Ale nic. Zobaczę, co z tymi gaźnikami, bo po dzwonku ze dwa dni w garażu mocno śmierdziało (pachniało?) benzyną i znajomek, u którego trzymam moto mówił, ze czasami załączała się pompa paliwa (mam ja podłączona na krótko, ale to już inna historia :icon_biggrin: ). W sumie objawy pasują do nie zamykających się zaworków - śmierdziało benzyną (po zakręceniu kranika i odłączeniu pompy przestało), włączała się pompa i teraz go zalewa, bo zaworki puszczają za dużo paliwa i się przelewa (zbyt wysoki poziom paliwa w gaźnikach?). Niestety będę to mógł sprawdzić dopiero bliżej weekendu - brak czasu i szczerze mówiąc nie bardzo wiem, jak zabrać się do wymontowania gaźników. Będę musiał trochę pokombinować.Co o tym sadzicie? A może jakieś inne pomysły, które można sprawdzić w 30-60 min.??? P.S. Pompa paliwa w CBR jest fajna, bo wyłącza się sama jak ciśnienie w przewodach osiągnie odpowiednią wartość i ma zabezpieczenie przed przegrzaniem - pracą na sucho, wiec jak jest podłączona na krotko przez bezpiecznik 5A to nic jej się nie dzieje :banghead:. Miało być na kilka dni, ale wiadomo jak jest z prowizorkami - przejeździła już 1,5 sezonu. Może teraz przy okazji wezmę się i za nią... pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
flisert Opublikowano 27 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2007 Zainwestuj w nowe swiece wymienisz i zagada i zobaczysz ze bedzie chodził jak zegarek. Zacznij od podstaw a nie szukaj nie wiadomo czego trzeba eliminowac to co pada najczesciej przy tak wyraznych sygnalach jak szczelajacy wydech zalewanie swiec itp a nie rozbierac pol silnika i snuc wizje o zarartych panewkach. Wydaj to 100zł i wymien swiece. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Psh Opublikowano 27 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2007 To sie zgadza ze trzeba zaczac od podstawowych czynnosci, ale to raczej nie swiece piszczaly jak je zalewalo.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nr Opublikowano 27 Lutego 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2007 Ok. Zrobie jak mówicie. Jutro wymienie świece i zobaczymy. Co do piszczenia to licze na to, ze piszczała tulejka na której siedzi zębatka ktorą napędza rozrusznik. Strasznie ciasno weszła w dziure w deklu. Myslalem, ze ona się nie kręci. Wyglada jednak na to, ze się kręci :icon_razz:. pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nr Opublikowano 1 Marca 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2007 Jestem w ciężkim szoku! Wymieniłem świece i odpalil od dotknięcia :). Sam bym na to nie wpadł. Świece miały iskre, a okazało się, ze są zwalone.Wielkie dzieki za pomoc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.