Jazda z dzieckiem

[Lemon]

Czy zdarza Wam się jeździć na motorze z Waszymi „pociechami” ?

Jeśli tak, to w jaki sposób sobie z tym radzicie. Interesują mnie praktyczne sposoby jak również aspekty prawne – kodeksowe tego problemu. Mam pociechy w wieku 6 i 3 lata i chciałbym od czasu do czasu gdzieś się z nimi wybrać (oczywiście nie z dwójką na raz). Z góry dzięki za dobre rady.

[MariuszJ]

tez mam dwoch chlopakow w wieku 6 i 3

z szesciolatkiem jezdze po bocznych drogach bardzo czesto

jezdzi z tylu i po bocznych poniewaz przepisowo mozna od 7 lat wozic

 

 

a malego sadzam na baku i jezdze tylko po osiedlowych ulicach

maksymalnie 30-40 km/h

 

nie raz jest tak, ze duzy z tylu a maly na bak i pomykamy cala godzine we trojke :icon_mrgreen:

 

 

pozdr

[konrad1f]

można wozić każde dziecko niezależnie od wieku z tym że do 7roku życia z prędkością nie większą niż 40km/h

 

ja pamiętam( jak przez mgłę ale było :icon_mrgreen: ) jak jeździłem ze swoimi rodzicami w wózku M72 gdy mialem jakieś 3 lata

[MariuszJ]

to super, wiec jak jeszcze 7 nie skonczyl to do 40 moge pomykac

ale sie ucieszy jak go zabiore w duzsza trase :icon_razz:

[Dymsha]

Istnieje jeszcze coś takiego jak wózek boczny. Kumpel kumla :cool: taki sobie zrobił do wożenia dziecka, na tych zdjęciach troszkę większe dzieci :D :

 

http://img165.imageshack.us/img165/924/dragstarwzek1id4.jpg

http://img223.imageshack.us/img223/7858/dragstarwzek2gi4.jpg

[TOMASZ MILEWSKI]

to super, wiec jak jeszcze 7 nie skonczyl to do 40 moge pomykac

ale sie ucieszy jak go zabiore w duzsza trase :cool:

Niestety ustawodawca zapomnial przynowelizacji kodeksu drogowego o usankcjonowanie przewozu dzieci na motocyklach.Jest wzmianka o jedosladach ale wyraznie jest zaznaczone ze dotyczy to rowerow i tam dziecko musisz przewozic na siodelku w wieku do siedmiu lat a o motocyklach nie ma nic.Nikt nie wystawi ci mandatu jezeli nie ma przepisow tak ze szerokiej drogi ja pomykam ze swoim synem na legalu pomescie tylko ze sadzam go z przodu

[ks-rider]

Siemka !

 

W PL ta sprawa niestety jest po****ona. U nas jest troche inaczej. Nie ma ograniczen wiekowych ani predkosci. Trzeba kupic tylko specjalne siedzenie, ktore proponowalbym kazdemu kto chcialby wozic dzieci w/g PL przepisow powyzej 7 lat. Siedzenia znajdziecie lub powinniscie znalezc w Polo Louis i HG.

 

pozdrawiam

 

:cool:

[konrad1f]

na fotach velorex

widziałem raz w poznaniu pod rapidem zaprzęg właśnie z drag stara i velorexa, tyle że ładnie spasowany jeśli chodzi o stylistykę i kolorki

myślę jednak że do tak ciężkiego moto jak drag star velorex może być ciut za lekki (oczywizna do wszystkiego można się przyzwyczaić i nauczyć latac także z lekkim wózkiem)

 

W PL ta sprawa niestety jest po****ona.

za to w raichu wszystko jest super, miód, malina

[chinol]

ja latam z moim synem i córka w koło komina po drogach publicznych troche się boje jak by cos sie stało niewybaczyłbym sobie ( uwielbiaja jezdzić tylko z tyłu ;) )

[TomaszB]

. Trzeba kupic tylko specjalne siedzenie, ktore proponowalbym kazdemu kto chcialby wozic dzieci w/g PL przepisow powyzej 7 lat. Siedzenia znajdziecie lub powinniscie znalezc w Polo Louis i HG.

http://www.louis.de/_10d39af750a3e0a983b45...chterm=10008400 Cena trochę niesympatyczna, ale w końcu kask też kosztuje, a na bezpieczeństwie dzieci nie warto oszczędzać. Ja na szczęście już mam w takim wieku, że nie musze używać.

Poważniejszy problem możesz mieć z odpowiednim małym kaskiem, bo nawet za zachodnią granicą dla takich maluchów 3-6 lat ciężko będzie dostać. Przy okazji pytanie, czy takie małe dziecko mogłoby jeździć w kasku narciarskim. I jeśli chodzi o przepisy, i bezpieczeństwo.

[ks-rider]

na fotach velorex

widziałem raz w poznaniu pod rapidem zaprzęg właśnie z drag stara i velorexa, tyle że ładnie spasowany jeśli chodzi o stylistykę i kolorki

myślę jednak że do tak ciężkiego moto jak drag star velorex może być ciut za lekki (oczywizna do wszystkiego można się przyzwyczaić i nauczyć latac także z lekkim wózkiem)

za to w raichu wszystko jest super, miód, malina

 

 

Kolego jezeli juz cytujesz to prosze wszystko a nie tylko ta czesc aby obrocic kota ogonem. Wypowiedzialem sie :

 

Ta sprawa czyli jazda z dziecmi i zwiazane z tym predkosci. pokaz mi gdzie napisalem ;

 

za to w raichu wszystko jest super, miód, malina

 

Idz najpierw do szkoly i naucz sie czytac ze zrozumieniem a dopiero pozniej bierz sie za dyskusje ze starszymi. Jak nie rozumiesz to nie zabieraj glosu i zastosuj metodze dzieci i ryb.

 

pozdrawiam EXPERTA jak widze nie tylko w tej dziedzinie.

 

:icon_biggrin:

 

http://www.louis.de/_10d39af750a3e0a983b45...chterm=10008400 Cena trochę niesympatyczna, ale w końcu kask też kosztuje, a na bezpieczeństwie dzieci nie warto oszczędzać. Ja na szczęście już mam w takim wieku, że nie musze używać.

Poważniejszy problem możesz mieć z odpowiednim małym kaskiem, bo nawet za zachodnią granicą dla takich maluchów 3-6 lat ciężko będzie dostać. Przy okazji pytanie, czy takie małe dziecko mogłoby jeździć w kasku narciarskim. I jeśli chodzi o przepisy, i bezpieczeństwo.

 

I dla takich bobasow znajda sie odpowiednie Halmy / kaski. bedoc na torach motocrossowych niejednokrotnie widywalem malcow dosiadajacych mini KTM'ow ( dlatego osmiele sie stwierdzic ze te na motocross napewno sie dobierze ).

 

Moja male tez jest juz w tym wieku ze nie potrzebuje juz siedzenia.

 

pozdrawiam

 

:biggrin:

[Polo]

ja mam córkę w wieku 6 lat

pierwszy raz wsiadła i pojechał ze mną motocyklem gdy miała 3,5

jazdy tzw wokół komina , czyli powoli i na bocznych drogach

oczywiści zgodnie z przepisami czyli w kasku ( robią kaski od rozmiaru xxxs - 47 cm ) kask dopuszczony do ruchu , to był Uvex specjalny dla dzieci - leciutki integral , prędkości do 40 km/h

woziłem ja z przodu przed sobą ,

dzieci generalnie lubą jeździć , tylko szybko się nudzą

jak miała 5 lat wytrzymywała jazdy do 30 minut potem potrafiła usnąć na baku

teraz ma 6 i przestała się mieścic z przodu więc będe ją uczył jeździć z tyłu zaczniemy od zawożenia do przedszkola jakieś 2 km nie bardzo główną ulicą w mieście, z kasku xxxs wyrosła w tamtym sezonie taraz pasuje na nią xs - nadal z serii Junior , problem jest by dziecko nie zsuneło sie z siedzenia, więc chyba będę musiał kupić takie siedzonko z louisa , choć cena jest kosmiczna

[RudyXJ]

"dzieci generalnie lubą jeździć , tylko szybko się nudzą "

 

Przypomniało mi sie jak jakieś 14-15 lat temu jezdziłem z moim dziadkiem WSKą na ryby , cała jazda to było jakieś 10 km i tyle samo z powrotem , czyli kilka minut , a na rybach sie siedziało 5-6 godzin , faktycznie mnie to znudziło , siedzenie na tych rybach heh , jezdziłem tam tylko po to aby Dziadek mnie przewiózł na moto , potem sie męczyłem godzinami. I tak jest nadal :Dziadek jezdzi dalej na ryby (ma teraz 74 latka i zamiast wsk używa cinquecento 900 ) a ja jezdze juz o własnych siłach i tam gdzie chce a nie tylko na ryby :D

A wiec 2 razy zastanówcie sie zanim dzieciaka posadzicie na sprzet , wyrośnie wam taki jak ja i potem sami będziecie trząśli porami jak gdzieś samo motocyklem pojedzie (u mnie w rodzinie tak wygląda , co jakąś godz. dostaje strzałke na kom. od staruszków bo sie zamartwiają)Pozdro

[Nikodem]

Ja wożę sześciolatka z tyłu lecz tylko na krótko z przedszkola do domu i raczej choperkiem bo sisybar i niższy. A latem na działce po leśnych drogach na basen i do sklepu zabieram dwóch jeden z przodu drugi z tylu. Ten co w avatarze ma 10 i jego juz zabieram na suzi w dluzsze wypady ale przerwa po 30 km max 120 km. Racja, że szybko się nudzą i boję się że zaśnie więc nawijam do niego i uczę żeby na moto w żadnym wypadku nie spał.

[konrad1f]

Idz najpierw do szkoly i naucz sie czytac ze zrozumieniem a dopiero pozniej bierz sie za dyskusje ze starszymi. Jak nie rozumiesz to nie zabieraj glosu i zastosuj metodze dzieci i ryb.

 

ja wiem co przeczytałem

napisałeś:

W PL ta sprawa niestety jest po****ona.

a następnie na zasadzie kontrastu podałeś jak jest w raichu

a wcale nie wydaje mi się że to jest jakies lepsze rozwiązanie, wręcz przeciwnie, myślę że ograniczenie prędkości z małym dzieciakiem jest zasadne

 

może najpierw naucz się wypowiadać aby inni Cię zrozumieli a potem bierz się za dyskusję

jak nie umiesz pisać to nie zabieraj głosu i zastosuj zasadę ....... (wstaw tam sobie co chcesz) i ryby głosu nie mają