tmi Opublikowano 4 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2007 Koleś w tym wywiadzie mówi, że jeździ w słoneczne dni na długich światłach... Błąd, ponieważ wrzucony w motocyklu kierunkowskaz jest praktycznie niewidoczny dla jadącego z przeciwka. Spowodowane jest to refleksami jakie wywołuje światło "długie" i tym, że kierunek jest stosunkowo blisko reflektora oraz tym, że jadący z przeciwka koncentruje uwagę bardziej na oślepiejącym go świetle niż na włączanym w motocyklu kierunkowskazie. Mała bieda jeśli to jest prawy kierunkowskaz. Życzę powodzenia wszystkim motonitom jeżdżącym w dzień na długich światłach... Pomyślcie trochę zanim włączycie długie w słoneczny dzień ;);) Interesujące i wartościowe. Warto by rozwinąć temat. Co inni o tym sądzą? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dargo Opublikowano 4 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2007 (edytowane) Koleś w tym wywiadzie mówi, że jeździ w słoneczne dni na długich światłach... Błąd, ponieważ wrzucony w motocyklu kierunkowskaz jest praktycznie niewidoczny dla jadącego z przeciwka. Słusznie .... Ale tego typu akcje uswiadamiające oprócz internetu powinny być w TV - im więcej ludzi to przeczyta (obejrzy np. dodatkowo jakieś spoty nt. bezpieczeństwa) tym większe prawdopodobieństwo, że większa ilość uczestników dróg wyciągnie jakieś pozytywne wnioski.... Edytowane 4 Lutego 2007 przez Dargo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tmi Opublikowano 5 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2007 Słusznie .... Ale tego typu akcje uswiadamiające oprócz internetu powinny być w TV - im więcej ludzi to przeczyta (obejrzy np. dodatkowo jakieś spoty nt. bezpieczeństwa) tym większe prawdopodobieństwo, że większa ilość uczestników dróg wyciągnie jakieś pozytywne wnioski.... Niestety ale poza coraz wiekszą ilością seriali i ich powtórkami oraz wieloma innymi rzeczami, które są u nas w nadmiarze nic innego nie ma, nie ma tego co naprawdę byłoby przydatne, a spoty reklamowe "STOP wariatom!" przypominają mi bardziej komedię i doprowadzają mnie za każdym razem do śmiechu, a porównać wystarczy je do spotów jakie można znaleźć na youtube.com, które jak przypuszczam były/są emitowane w angli i nigdy nie jest mi do śmiechu w trakcie/po ich obejrzeniu. Co do bezpieczeństwa - warto by jeszcze poza tymi długimi światłami omówić bardzo istotną wdł. mnie sprawę kamizelek odblaskowych dla motocyklistów - zielone/pomarańczowe oraz ulubione przez kierowców doskonałych motocykle koloru czarnego uzupelniane całkowicie czarnym strojem włączając w to kask, najlepiej matowy (często bez odblasków, a nawet jeśli z odblasakami to niestety one nic nie dają bo motocyklista powinien wyróżniać się również w dzień). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jurjuszi Opublikowano 5 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2007 Co do bezpieczeństwa - warto by jeszcze poza tymi długimi światłami omówić bardzo istotną wdł. mnie sprawę kamizelek odblaskowych dla motocyklistów - zielone/pomarańczowe oraz ulubione przez kierowców doskonałych motocykle koloru czarnego uzupelniane całkowicie czarnym strojem włączając w to kask, najlepiej matowy (często bez odblasków, a nawet jeśli z odblasakami to niestety one nic nie dają bo motocyklista powinien wyróżniać się również w dzień).Niby tak, ale motocyklizm to dla wielu także pewien styl życia i styl sam w sobie. Ja osobiście najlepiej czuję się w czarnej skórze. Myślę, że nie jestem w tym osamotniony. pozdr Cytuj "Łudududududududududuuuu... Łudududududududduddddd" - Theodor (Zegrze 2010)"Hondy mają taki dziwny dźwięk..." - Autor nieznany (Udrzyn 2010) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tmi Opublikowano 5 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2007 (edytowane) Niby tak, ale motocyklizm to dla wielu także pewien styl życia i styl sam w sobie. Ja osobiście najlepiej czuję się w czarnej skórze. Myślę, że nie jestem w tym osamotniony. pozdr Myślę, że mogę nie dostrzec od razu kogoś kto jest wystrojony na czarno na czarnym rumaku, strój taki jest dobry dla służb specjalnych w akcji, coś a'la moro w myślistwie/wojsku aby ofiara/cel/wróg nas od razu nie dostrzegł i na drodze jest prawie, że identycznie z tą różnicą, że role się odwracają :flesje: Pewnie ktoś napisze, że jeśli nie widzę to powinienem nosić okulary - odpowiem: nakażmy każdemu wojskowemu, który nie dostrzega wroga w kamuflażu aby nosił okulary, ciekawe czy to coś poprawi... pzdr Edytowane 5 Lutego 2007 przez tmi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tita Opublikowano 5 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2007 w ostatnim swiecie motocykli czytalam wywiad z dziewczyna ktora jest policjantka, jechala policyjnym motocyklem na sygnale a mimo to kierowca samochodu jej nie zauwazyl, znam setki podobnych akcjiNie wierze w kolorowe motocykle, w odblaskowe kamizelki w ciagu dnia [co innego w nocy, wtedy najczesciej odblaski sa jedyna szansa by ktos mnie zauwazyl na drodze]kierowcy samochodow nas nie widza i chyba nie chca widziec. Jedyne co mozna zrobic to od razu przyjac ze jest sie niewidzialnym i starac sie jechac tak, aby nie dac szansy zadnemu puszkarzowi mnie skrzywdzic. Nie pomoga kamizelki, kolorowe malowania na kasku czy pstrokaty lakier na baku jesli nie bede myslec na drodze i troszczyc sie o siebie sama Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tmi Opublikowano 6 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2007 Masz rację, jednak nie należy rozumieć zero-jedynkowo. Czyli co? jeśli żołnierz dostrzeże wrogą jednostkę zakamuflowaną w krzakach to czy to oznacza, że żołnierze nie muszą nosić moro i lepiej niech sobie chodzą wedle najnowszej mody...? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tita Opublikowano 6 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2007 (edytowane) Masz rację, jednak nie należy rozumieć zero-jedynkowo. Czyli co? jeśli żołnierz dostrzeże wrogą jednostkę zakamuflowaną w krzakach to czy to oznacza, że żołnierze nie muszą nosić moro i lepiej niech sobie chodzą wedle najnowszej mody...? nie, ale niech zolnierzom sie nie wydaje ze wystarczy zalozyc moro by byc bezpiecznym Edytowane 6 Lutego 2007 przez etita Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cichy2 Opublikowano 6 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2007 Wrzucam link do stronki o bezpieczeństwie, którą założyli ludzie pragnący zmienić coś na lepsze.http://www.kochajzycie.pl/ Poczytałem ten "cukierkowy" wywiad z motocyklistą [jemu starcza 80kmh - śmiech, ale nie o to mi chodzi] i jestem przeciwko całorocznemu używaniu świateł przez katamarany dlatego, że chocby w ten sposób jako motocykliści się wyróżniamy [ja jeżdżę w dzień na długich i mam gdzieś niezadowolonych - czyt. mrugających]. Jak wszyscy będą jeżdżić na światłach to zginiemy w "lawinie" :clap: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
foks Opublikowano 6 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2007 Poczytałem ten "cukierkowy" wywiad z motocyklistą [jemu starcza 80kmh - śmiech, ale nie o to mi chodzi] i jestem przeciwko całorocznemu używaniu świateł przez katamarany dlatego, że chocby w ten sposób jako motocykliści się wyróżniamy [ja jeżdżę w dzień na długich i mam gdzieś niezadowolonych - czyt. mrugających]. Jak wszyscy będą jeżdżić na światłach to zginiemy w "lawinie" :icon_biggrin: Prosze Cieee.... Czyli niech puszki umieraja, a my badzmy lepiej widoczni? To moze niech puszki w nocy jezdza bez swiatel a tylko my ze swiatlami i wtedy bedziemy mogli bezpiecznie smigac ? Mentalnosc Kalego :icon_mrgreen: A nie pomyslales o tym, ze lepiej widoczna puszka to i dla nas + ? Jedziesz na trasie, nie udaje Ci sie byc baaardzo skoncentrowany a dzieki swiatlom puszek widzisz je wczesniej i mozesz sie przygotowac na jej prawdopodobne "nieobliczalne zachowanie" ? Cytuj Kawasaki GPZ500S 1991 -> Honda CBR 600 F3 1998 -> Suzuki GSX-R 750 K7 -> Suzuki DRZ 400 SM K5 -> Triumph Street Triple R 2014 & Vespa ET4 125 2004 -> BMW R NineT 2017 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cichy2 Opublikowano 6 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2007 (edytowane) Nie wiem czy Wiesz, ale na zachodzie jest olbrzymi nacisk motocyklistów przeciwko światłom w samochodach właśnie z powodu który opisałem.Ja jak jadę motocyklem dobrze widzę wszystkie samochody które mogą mi zagrozić a wice wersa jest odwrotnie i mentalność Kalego nie ma tu nic do żeczy!A włączone światło jest jak do tej pory jedynym naszym wyróżnikiem :icon_biggrin: Edytowane 6 Lutego 2007 przez cichy2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jurjuszi Opublikowano 6 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2007 Jedziesz na trasie, nie udaje Ci sie byc baaardzo skoncentrowany a dzieki swiatlom puszek widzisz je wczesniej i mozesz sie przygotowac na jej prawdopodobne "nieobliczalne zachowanie" ?Ja również jestem przeciwny używaniu świateł mijania przez puszki za dnia (jeśli jest pogoda). Dlatego choćby, że nie odnotowano w statystykach zmniejszenia ilości wypadków spowodowanych "nie widzeniem drugiego pojazdu (co więcej - nie ma takich statystyk). Druga sprawa - piszesz - "dzieki światłom puszek widzisz je wcześniej" - fakt widzisz je nawet z odległości 2 km i co z tego wynika? Nic, bo owo nieobliczalne zachowanie jeśli ma Ci jakoś zaszkodzić to musi wydarzyć znacznie bliżej Ciebie a nie kilometr przed Tobą. Ponadto nieobliczalne zachowanie to zachowanie, którego nie można przewidzieć a co za tym idzie nie można się na nie przygotować. Czy myślisz, że jak będziesz "nie za bardzo skoncentrowany" to widok samochodu z włączonymi światłami coś zmieni? Nic. Nie zwrócisz nań uwagi, bo już dawno uodporniłeś się na ten bodziec, jak większość kierujących. Być może puszki były bardziej zauważane kiedy wprowadzono ten przepis. Teraz ludzie przyzwyczaili się, że wszystko wszędzie świeci i oświetlony samochód i tak niczym nie wyróżnia się w tłumie innych nie mówiąc już o motocyklach, które już w ogóle nikną w feerii świecących punkcików. Co do używania świateł to jestem za bezwzględnym karaniem "ślepowronów", pojazdów ze źle ustawionymi światłami oraz za nieużywanie świateł w warunkach zmniejszonej przejrzystości powietrza. Myślę, że byłoby z tego więcej pożytku niż z bezsensownego świecenia z przekonaniem własnej doskonałej widoczności. pozdr Cytuj "Łudududududududududuuuu... Łudududududududduddddd" - Theodor (Zegrze 2010)"Hondy mają taki dziwny dźwięk..." - Autor nieznany (Udrzyn 2010) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bandzior Opublikowano 6 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2007 (edytowane) Nie wiem czy Wiesz, ale na zachodzie jest olbrzymi nacisk motocyklistów przeciwko światłom w samochodach właśnie z powodu który opisałem.Ja jak jadę motocyklem dobrze widzę wszystkie samochody które mogą mi zagrozić a wice wersa jest odwrotnie i mentalność Kalego nie ma tu nic do żeczy!A włączone światło jest jak do tej pory jedynym naszym wyróżnikiem :crossy:Czyli idąc tokiem Twego rozumowania, chciałbyś zabronić kierowcom samochodów używania świateł za dnia? Sporą część przebiegu rocznego jeżdżę autem, zawsze na światłach. Robię wszystko by jeździć bezpiecznie, na co składa się bycie widocznym, zarówno w puszce jak i na moto. Nie obchodzi mnie tu nacisk motocyklistów, ani Twoje osobiste preferencje, ale własne cztery litery, ok? Z uwagi na specyfikę wady wzroku, sam dużo szybciej dostrzegam pojazdy z włączonymi światłami. Nie mówcie proszę, że tacy 'ślepcy' jak ja nie powinni mieć prawa jeździć :cool: . W ostrym słońcu również jazda na światłach jest jak najbardziej wskazana, gdyż pojazdy można zwyczajnie wcześniej zauważyć. W szarym miejskim gąszczu kolor ubioru/sprzętu może pomóc być widzianym. Trzy z moich maszyn były czarne. Obecny motocykl jest... żółty :) W niektórych sytuacjach (włączanie się do ruchu, korki, manewrowanie między pieszymi po chodniku ;) , etc.), mimo, iż niektórym wybitnie nie podoba się jego odcień, w moim odczuciu jest on szybciej dostrzegany. Niezłym przykładem są zniżki w OC, które kiedyś (nie wiem jak jest obecnie), z tego co mi wiadomo, przysługiwały posiadaczom pojazdów w niektórych kolorach (np. czerwony).Nieco innym również motocykle o barwie białej, którym w korkach kierowcy ustępują drogi, biorąc je często za motocykle... policyjne. Tak czy inaczej, zauważają ten drobny szczegół-jasny,wyróżniający się z tła kolor. Ja również jestem przeciwny używaniu świateł mijania przez puszki za dnia W tym miejscu nasuwa mi się pytanie do wszystkich zagorzałych przeciwników jazdy autami na światłach: czy, jako motocykliści, jadąc samochodem za dnia w dobrych warunkach, nie używacie świateł mijania? :) Czy gdy pod wasze cztery koła wyjedzie 16-letnia córka sąsiada na skuterze, tłumacząc że was nie zauważyła (czego oczywiście nikomu nie życzę), zweryfikujecie swój pogląd odnośnie ich włączania? Życze nam wszystkim, aby nie jedynie włączone światło, a myślenie i przewidywanie były naszym wyróżnikiem :clap: Edytowane 6 Lutego 2007 przez Bandzior Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cichy2 Opublikowano 6 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2007 Czyli idąc tokiem Twego rozumowania, chciałbyś zabronić kierowcom samochodów używania świateł za dnia? Sporą część przebiegu rocznego jeżdżę autem, zawsze na światłach. Robię wszystko by jeździć bezpiecznie, na co składa się bycie widocznym, zarówno w puszce jak i na moto. Nie obchodzi mnie tu nacisk motocyklistów, ani Twoje osobiste preferencje, ale własne cztery litery, ok? Z uwagi na specyfikę wady wzroku, sam dużo szybciej dostrzegam pojazdy z włączonymi światłami. Nie mówcie proszę, że tacy 'ślepcy' jak ja nie powinni mieć prawa jeździć :clap: . W ostrym słońcu również jazda na światłach jest jak najbardziej wskazana, gdyż pojazdy można zwyczajnie wcześniej zauważyć. W szarym miejskim gąszczu kolor ubioru/sprzętu może pomóc być widzianym. Trzy z moich maszyn były czarne. Obecny motocykl jest... żółty :cool: W niektórych sytuacjach (włączanie się do ruchu, korki, manewrowanie między pieszymi po chodniku :) , etc.), mimo, iż niektórym wybitnie nie podoba się jego odcień, w moim odczuciu jest on szybciej dostrzegany. Niezłym przykładem są zniżki w OC, które kiedyś (nie wiem jak jest obecnie), z tego co mi wiadomo, przysługiwały posiadaczom pojazdów w niektórych kolorach (np. czerwony).Nieco innym również motocykle o barwie białej, którym w korkach kierowcy ustępują drogi, biorąc je często za motocykle... policyjne. Tak czy inaczej, zauważają ten drobny szczegół-jasny,wyróżniający się z tła kolor. Życze nam wszystkim, aby nie jedynie włączone światło, a myślenie i przewidywanie było naszym wyróżnikiem :)W tym miejscu nasuwa mi się pytanie do wszystkich zagorzałych przeciwników jazdy autami na światłach: czy, jako motocykliści, jadąc samochodem za dnia w dobrych warunkach, nie używacie świateł mijania? :crossy: Czy gdy pod wasze cztery koła wyjedzie 16-letnia córka sąsiada na skuterze, tłumacząc że was nie zauważyła (czego oczywiście nikomu nie życzę), zweryfikujecie swój pogląd odnośnie ich włączania? Twoje "własne cztery litery" chroni kupa blachy, zresztą moje też jak jadę autem.Ale napewno nie chciał bym aby w moją 15-to letnią córke która naprawde jeżdżi skuterem wjechał sąsiad czy sąsiadka tłumaczą się, że jej nie zauważyła.Ruchy motocyklowe walczą na zachodzie aby tylko motocykle mogły mieć włączone światła podczas dobrej widoczności i moim zdaniem mają olbrzymią racje!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jurjuszi Opublikowano 6 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2007 Z uwagi na specyfikę wady wzroku, sam dużo szybciej dostrzegam pojazdy z włączonymi światłami. No, widzisz go 1km przed Tobą i co?czy, jako motocykliści, jadąc samochodem za dnia w dobrych warunkach, nie używacie świateł mijania? Tak, będę politycznie niepoprawny i przyznam się, że od marca do października nie używam. To prawda.Czy gdy pod wasze cztery koła wyjedzie 16-letnia córka sąsiada na skuterze, tłumacząc że was nie zauważyła (czego oczywiście nikomu nie życzę), zweryfikujecie swój pogląd odnośnie ich włączania?Nie wiem, czy nie zauważyłaby też gdybym jechał na długich i halogenach naraz. Niezauważenie pojazdu wynika raczej z niezauważenia go w ogóle. Skoro bym już ją puknął to musiałbym być kilkanaście metrów od niej. Czy miałbym włączone światła, czy nie, niczego by to już nie zmieniło.Ani Ty ani ja nie jesteśmy w stanie udowodnić czy ona zauważyłaby ten samochód, czy nie. Nikomu to się jeszcze nie udało.Życze nam wszystkim, aby nie jedynie włączone światło, a myślenie i przewidywanie było naszym wyróżnikiem Zgadzam się w 100% :crossy: pozdr Cytuj "Łudududududududududuuuu... Łudududududududduddddd" - Theodor (Zegrze 2010)"Hondy mają taki dziwny dźwięk..." - Autor nieznany (Udrzyn 2010) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.