Administrator Dominik Szymański Opublikowano 26 Stycznia 2007 Administrator Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2007 Durex, regenerowane klocki to trochę jak zakładanie uzywanej gumy... Mam nadzieję, że nie prowokujesz!pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Durex Opublikowano 26 Stycznia 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2007 no kapuje kapuje :notworthy: spokojnie :notworthy: tak tylko ciekaw byłem czy się da xD Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rybson13 Opublikowano 27 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2007 w Tarnowie koles cos takiego robi, wychodzi to calkiem okej, nie wiem czemu tu takie oburzenie, trwalosc pewnie slabsza ale niby czemu to ma zagrazac bezpieczenstwu?? jococo z forum w cagivie ma takie cos i jakos zyje, cena czegos takiego to 35zl wiec nie warto w twoim przypadku i raczej kazdym innym bo dasz za klocki 70zl a przejedzie pewnie 2 razy tyle co na tych robionych, i slowo regeneracja w tym wypadku jest troszke mylace i stad wg. mnie to cale zamieszanie. A i ta nowe warstwe z tego co widzialem sie nituje ale nie takimi nitami jak to sobie kazdy wyobraza :icon_mrgreen: a do kolegi co ma 16 lat i sam zarobil na motocykl i zarabia na jego utrzymanie pytam gdzie?? bo tez bym chcial i wiele innych osob z forum tez. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leonstar Opublikowano 27 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2007 (edytowane) nituje się klocki tak? :( jesteś pewien ,że nie myslisz o szczękach? Edytowane 27 Stycznia 2007 przez leonstar Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pikus91 Opublikowano 27 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2007 na hamulcach nie ma co oszczedzac poniewaz to zalezy od bezpieczenstwa to i tak masz tanie te klocki ja za swoje do dt dalem 75zl ale to tez nie jest majatek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michal_dh Opublikowano 27 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2007 Kolega yzej pisze ze regeneracja kosztuje 35 zl a nowe 40 zl :) Czyt to 5 zl ma zawazyc nad Twoim bezpieczenstwem ? napewno warto ? Chyba nie !! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BArt_X Opublikowano 27 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2007 Wiem, że kiedyś się regenerowało szczęki hamulcowe, bo nie szło kupić.. tak słyszałem. Polega to chyba na naklejeniu tej warstwy ściernej (nie wiem jak to sie nazywa, to co sie zużywa w każdym razie :P ) na szczękę. A co do klocków to nie wiem. Teraz jest zima, to i tak się raczej nie jeździ, więc, coś kasy się pewnie do wiosny nazbiera na te klocki :notworthy: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość marcpol Opublikowano 27 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2007 Rodzice nie dołozyli ani grosza do żadnego z moich motocykli, zaczynałem od motorynki pony - dlaczego? na nic innego nie było mnie stać. Drażnią Cię takie posty? A mnie drażnią rozważania co jest ważniejsze życie, zdrowie czy 40 zł. PozdrawiamTak ani grosza? To co na ulicy leżała ???? Czy ciocia przysłała ? w Tarnowie koles cos takiego robi, wychodzi to calkiem okej, nie wiem czemu tu takie oburzenie, trwalosc pewnie slabsza ale niby czemu to ma zagrazac bezpieczenstwu?? jococo z forum w cagivie ma takie cos i jakos zyje, cena czegos takiego to 35zl wiec nie warto w twoim przypadku i raczej kazdym innym bo dasz za klocki 70zl a przejedzie pewnie 2 razy tyle co na tych robionych, i slowo regeneracja w tym wypadku jest troszke mylace i stad wg. mnie to cale zamieszanie. A i ta nowe warstwe z tego co widzialem sie nituje ale nie takimi nitami jak to sobie kazdy wyobraza :notworthy: a do kolegi co ma 16 lat i sam zarobil na motocykl i zarabia na jego utrzymanie pytam gdzie?? bo tez bym chcial i wiele innych osob z forum tez. Tak, ani grosza, chociaż proponowali zakup motoroweru wraz z trumienką gratis, dlatego nie mogłem liczyć na pomoc finansową z ich strony na ten cel. Za co więc nabyłem jednoślad? Nie, nie znalazłem kasy na ulicy, nie przysłała mi ciocia, zarobiłem te pieniądze. Jak? Poprzez prace sezonowe tj. zbieranie truskawek (nie polecam, nie warto- ciężka praca, mała płaca) koszenie trawy, zajmowanie się czyimś ogrodem itd. Później znalazłem prace w przetwórni mięsa, praca polegała właściwie tylko na przenoszeniu skrzynek. Pozdrawiam, szczególnie tych, którym rodzice zasponsorowali jednoślady. :P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qóba Opublikowano 27 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2007 Ja słyszałem o takim zabiegu, kosztuje to cirka 20 zł ... Ale myśle, że warto dołożyc kolejne 20 zł i kupic najtańsze, NOWE klocki :P marcopol zloozuj troche, sam chętnie zobaczyłbym w jakim stanie jest Twój sprzęt ... Każdy orze jak może, więc daj już spokój Durexowi :crossy: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qóba Opublikowano 27 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2007 (edytowane) Sorry, coś się zacięło i poszły dwa posty ...Do usunięcia :P Edytowane 27 Stycznia 2007 przez QóBa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
scooby_bp Opublikowano 27 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2007 A ja wam powiem ze ja mam jeden tylny klocek wycięty z samochodowego :P a czemu? ponieważ w przeciągu tygodnia dwóch wycierał mi się jeden klocek;/ dlaczego tego niewiem, może mam tłoczek krzywy. pewnego wieczoru pojechałem do kumpla i wycieliśmy z troche zużytego klocka samochodowego. fakt na początku coś mi ocierał ale po przejechaniu 2 km do domu było wszystko ok:] i tak juz mam ten klocek z 4-5 miesięcy;] Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
magneto Opublikowano 27 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2007 sfera 50 w swej yamaszce tzr mial zalozone powiedzmy "regenerowane" klocki. wygladalo to w ten sposob, ze na stare klocki z zjechanymi juz okladzinami dano takze stare, lecz samochodowe okladziny. tak wiec z centymetrowymi okladzinami pomykal sobie i pomykal. chlopak jeszcze zyje. tylko ze jak rozbieralem mu te hamulce to te okadziny tak niebardzo chcialy sie trzymac. aaa... co do mocowania, byly one obspawane do okola. a co do kwestii finansowej to uwierz ze przynajmniej ja cie rozumiem. mam podobna sytuacje, ale to dlatego ze po prostu nie mamy, nie ze nie chca dac. tylko nie pytajcie skad mialem na nske- to juz moja slodka(a raczej gorzka) tajemnica. pzdr:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pikus91 Opublikowano 27 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2007 mi ojciec jedynie kupil simsona za 900zl remont musialem zrobic za wlasne pieniadze kazde kieszonkowe co uzbieralem wkladalem w simsona sprzedalem go za 1600 musialem dozbierac 600zl zeby kupic dt poniewaz ojciec mowil mi ze nie dolozy kupil mi motor zeby jakos zaczol. Nie dawal mi kasy na kazda czesc wszystko musialem ze swoich. W miesiac jakos 600zl wykabinowalem pracowalem u brata chrzesnego, kazde groszaki odkladalem co mi rodzice dawali. No i tutaj mnie wspomogla kochana babcia:) sam sie zdziwilem jak w miesiac wykombinowalem tyle kasy i jakos dociulalem. Jedynie ojciec pojechal ze mna 30km i mi ja przerejestrowal za swoja kase i raz w miesiacu kupywal mi banke 5l benzyny i raz dal na olej do mieszanki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
trajka66 Opublikowano 27 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2007 A ja wam powiem ze ja mam jeden tylny klocek wycięty z samochodowego :icon_biggrin: a czemu? ponieważ w przeciągu tygodnia dwóch wycierał mi się jeden klocek;/ dlaczego tego niewiem, może mam tłoczek krzywy. pewnego wieczoru pojechałem do kumpla i wycieliśmy z troche zużytego klocka samochodowego. fakt na początku coś mi ocierał ale po przejechaniu 2 km do domu było wszystko ok:] i tak juz mam ten klocek z 4-5 miesięcy;]Pozdro No najlepiej wymieniac klocek co chwile, jeszcze wyrzeźbić jakieś badziewie z samochodowego, a nie naprawić samego tłoczka. Brawo :notworthy: . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rybson13 Opublikowano 28 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2007 (edytowane) nituje się klocki tak? :icon_razz: jesteś pewien ,że nie myslisz o szczękach? jestem pewny :icon_eek: jak jococo z forum bedzie mily to pykne fotke tylko czy mu sie bedzie zacisk chcialo sciagac :wink: aaa i te klocki nie maja takich rowkow wtedy co wskazuja zuzycie, tylko wlasnie maja taklie cos: grubosc klocka 5mmotwor o srednicy 3mm jest wywiercony na odleglosc 3,5mmotwor o srednicy 2mm jest wywiercony na calosc i w taki sposob to nituja, nity sa dwa tylko nity nie takie aluminiowe hehe tylko takie zaklepywane :) zrobie fotke a bedzie jasne marcpol, twoje pozdrowienia nie tycza niestety mnie, do aktualnego sprzetu doszedlem droga ewolucji, jak kazdy zaczolem od rometa kupujac go za karte graficzna ;D i rodzice z tego powodu szczesliwi nie byli. aleee teraz jest juz inaczej rodzicow trzeba sobie umiec wychowac pod wzgledem moto. a na poczatku wiekszosc ma problem, ale nie ukrywam paliwo ktore przejezdzam to pieniadze tylko rodzicow nikogo innego... Edytowane 28 Stycznia 2007 przez rybson13 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.