Skocz do zawartości

Maruder VZ 800 ...?


Peny
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, jestem nowy na tym forum i mam pytanie... co możecie powiedzieć o Maruderze VZ 800 ? mam 13-14 tys zł do wydania na motorek i zastanawiam sie co warto w tej cenie kupić. Maruder podoba mi sie z wyglądu, jest masywny, ma fajne osiągi. Jestem z Radomia, może jest ktoś blisko kto podzieli sie ze mna wrażeniami z jazdy... pozdrawiam

mój gg 1242921

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pytania, to oczywiście czy za tą kasę macie jeszcze jakieś inne propozycje. A odnośnie modelu to:

- jak się prowadzi taka maszyne?

- czy na pierwszy motor to nie jest za duży silnik

- jak z częsciami, czy sa problemy z naprawą, z dostawą części

- czy jest to motor awaryjny?

 

 

 

Ten temat juz był w tym dziale, także możesz poszukać. Ale jakby coś, to pytaj, byle konkretnie

 

właśnie a jak sie szuka takich postówa na temat mojego marudera, bo nie moge znaleźć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pytania, to oczywiście czy za tą kasę macie jeszcze jakieś inne propozycje. A odnośnie modelu to:

- jak się prowadzi taka maszyne?

- czy na pierwszy motor to nie jest za duży silnik

- jak z częsciami, czy sa problemy z naprawą, z dostawą części

- czy jest to motor awaryjny?

- Prowadzenie - wiadomo, ze z racji rozstawu osi nie jest tak poreczny jak motocykle sportowe ale calkiem spoko, mnie sie nim dobrze jezdzi, aczkolwiek zdarza sie przytrzec podnozkami o asfalt jesli sie troche dynamiczniej pokonuje zakrety

- Na pierwszy motocykl jak najbardziej w porzadku, mocy na poczatek w sam raz tylko niedoswiadczony kierowca musi uwazac z dozowaniem gazu na luznej czy mokrej nawierzchi bo ta "fałka" potrafi bardzo przyjemnie rzucac tylem juz przy lekkim dodaniu gazu :notworthy:

- To juz nie te czasy kiedy nie bylo dostepu do czesci, masz kase masz czesci :icon_mrgreen:

- Z mojego doswiadczenia moge powiedziec, ze nie jest awaryjny, ale mowie tu o moim egzemplarzu bo znam go od nowosci i wiem jak byl uzytkowany.

Tyle

 

właśnie a jak sie szuka takich postówa na temat mojego marudera, bo nie moge znaleźć

U gory strony masz opcje 'szukaj' tylko proponuje wpisac "Marauder" a nie "Maruder" to moze cos wyskoczy :biggrin:

Tu masz troche o VZcie: Marauder

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Prowadzenie - wiadomo, ze z racji rozstawu osi nie jest tak poreczny jak motocykle sportowe ale calkiem spoko, mnie sie nim dobrze jezdzi, aczkolwiek zdarza sie przytrzec podnozkami o asfalt jesli sie troche dynamiczniej pokonuje zakrety

- Na pierwszy motocykl jak najbardziej w porzadku, mocy na poczatek w sam raz tylko niedoswiadczony kierowca musi uwazac z dozowaniem gazu na luznej czy mokrej nawierzchi bo ta "fałka" potrafi bardzo przyjemnie rzucac tylem juz przy lekkim dodaniu gazu :icon_biggrin:

- To juz nie te czasy kiedy nie bylo dostepu do czesci, masz kase masz czesci ;)

- Z mojego doswiadczenia moge powiedziec, ze nie jest awaryjny, ale mowie tu o moim egzemplarzu bo znam go od nowosci i wiem jak byl uzytkowany.

Tyle

U gory strony masz opcje 'szukaj' tylko proponuje wpisac "Marauder" a nie "Maruder" to moze cos wyskoczy ;)

Tu masz troche o VZcie: Marauder

Zdjęcie tego pijanego rowerzysty w pełni oddaje istotę jazdy na tym motocyklu. Z moich doświadczeń mogę powiedzieć że nie jeździłem na gorzej prowadzącym się motocyklu. Daleko mu do VIRAGO a jeszcze dalej do VS 1400. Jedyna jego zaleta to sposób oddawania mocy. Ją się po prostu czuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z moich doświadczeń mogę powiedzieć że nie jeździłem na gorzej prowadzącym się motocyklu.

Wiadomo jednemu spasuje, drugiemu nie. Ja mogę powiedziec, ze najgorzej prowadzacym sie motocyklem jakim ja jezdzilem bylo Virago 1100, w zyciu bym nie zamienil marka na virago. Strasznie mi sie jechalo, zwlaszcza przy malej predkosci, wydawal mi sie strasznie nie "wywazony" ten motocykl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

najgorzej prowadzacym sie motocyklem jakim ja jezdzilem bylo Virago 1100, w zyciu bym nie zamienil marka na virago (...) wydawal mi sie strasznie nie "wywazony" ten motocykl

 

Szokujesz mnie, mówiąc szczerze. Czy aby nie jechałeś jakimś "prostowanym" przez fachowca, albo niedopompowanym sprzętem. Wśród "niby-czopków" trudno o coś bardziej spolegliwego w manewrach od Virago :crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szokujesz mnie, mówiąc szczerze. Czy aby nie jechałeś jakimś "prostowanym" przez fachowca, albo niedopompowanym sprzętem. Wśród "niby-czopków" trudno o coś bardziej spolegliwego w manewrach od Virago :crossy:

Wiesz co, mysle, ze problem tutaj stworzyl moj wzrost bo mam >190cm i pozycja byla dla mnie bardzo nie wygodna, kierownica w virago jest "wygieta" w strone kierowcy, podnozki sa blizej niz w marku - wiec pozycja przyjmowana w czasie jazdy nie jest komfortowa przy moim wzroscie :icon_exclaim:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z moich doświadczeń mogę powiedzieć że nie jeździłem na gorzej prowadzącym się motocyklu. Daleko mu do VIRAGO a jeszcze dalej do VS 1400. Jedyna jego zaleta to sposób oddawania mocy. Ją się po prostu czuje.

Może coś było z nim nie teges. Ja wsiadając na VZ nie należałem do doświadczonych w jeździe motocyklistów i przez cały czas użytkowania miło mi się go dosiadało. Owszem, po czasie szukałem czegoś wygodniejszego, ale drastycznych sytuacji nie miałem. Natomiast niezbyt miłe wrażenia odniósła na mnie shadowa 1100 - taki miękki kanapowiec, bujała się podczas przyspieszania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Siodła w VZ słyną z … dość specyficznego profilu, który po przejechaniu 500km jednego dnia staje się częścią jeźdźca.

Niech cię nie odstraszy siodełko – to się dość łatwo daje przerobić

Vz’etka to bardzo dzielny motorek i nie da sobie w kaszę dmuchać

Po więcej szczegółów zapraszam na WWW.krzysio.org

 

Pozdrawiam

Krzysiek

Vz 0,8

Magistrala1.6

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

A powiedzcie mi koledzy jak ma się sprawa smarowania w Marauderze 800 ? Krąży nie zbyt dobra opinia o układzie smarowania , że niby "smok" w misce olejowej jest za wysoko mocowany i łatwo o przytarcie silnika . Czy to prawda ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat ze stronki

"Pierwsze spostrzeżenie, jakie mi się nasuwa to obalenie mitu głoszonego przez bardzo wiele osób o tym, że Vz-ecik żłopie olej jak smok, (jeśli smoki w ogóle żłopią olej)

 

Otóż fakty mówią same za siebie. Moja maszyna ma zmieniany olej, co 6000km +filtr, jak pisałem wcześniej wlewam Full syntetyka Castrol R4, Superbike, który zdecydowanie przewyższa swoimi właściwościami zalecany przez producenta.

 

Największy pobór oleju zaobserwowałem przy bardzo dynamicznej jeździe, (co jest oczywiste), lecz nigdy nie przekroczyło 350-400ml na 6000km (niedokładność pomiaru wynika faktu, iż sprawdzałem poziom w miejscach różnych od siebie. A co za tym idzie mogły być nieco nachylone względem siebie)

 

W tym miejscu muszę też nadmienić, że jeżdżę jak emeryt i nie przekraczam prędkości 110km/h (no powiedzmy, że robię to bardzo rzadko) a najczęściej poruszam się z prędkościami 80-100km/h

 

Wniosek jest oczywisty - Nie oszczędzać na oleju i kontrolować go często, (bo jak się ma jedyne 2.1l to ubytek nawet 300ml to stosunkowo sporo)"

 

Pozdrawiam

Krzysiek

Vz800 Czysta Desperacja

Magistrala 1.6

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat ze stronki

"Pierwsze spostrzeżenie, jakie mi się nasuwa to obalenie mitu głoszonego przez bardzo wiele osób o tym, że Vz-ecik żłopie olej jak smok, (jeśli smoki w ogóle żłopią olej)

 

Otóż fakty mówią same za siebie. Moja maszyna ma zmieniany olej, co 6000km +filtr, jak pisałem wcześniej wlewam Full syntetyka Castrol R4, Superbike, który zdecydowanie przewyższa swoimi właściwościami zalecany przez producenta.

 

Największy pobór oleju zaobserwowałem przy bardzo dynamicznej jeździe, (co jest oczywiste), lecz nigdy nie przekroczyło 350-400ml na 6000km (niedokładność pomiaru wynika faktu, iż sprawdzałem poziom w miejscach różnych od siebie. A co za tym idzie mogły być nieco nachylone względem siebie)

 

W tym miejscu muszę też nadmienić, że jeżdżę jak emeryt i nie przekraczam prędkości 110km/h (no powiedzmy, że robię to bardzo rzadko) a najczęściej poruszam się z prędkościami 80-100km/h

 

Wniosek jest oczywisty - Nie oszczędzać na oleju i kontrolować go często, (bo jak się ma jedyne 2.1l to ubytek nawet 300ml to stosunkowo sporo)"

 

Pozdrawiam

Krzysiek

Vz800 Czysta Desperacja

Magistrala 1.6

Tak Krzysiu czytalem to na Twojej stronce ale ty masz model po modyfikacjach (99' o ile się nie mylę) a jak ktoś by chciał kupić model powiedzmy 97' to może obawiać się przytarcia silnika ? bo coś tam ze smokiem czy smarowanie nie dochodzi czy jak to jest ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...