Skocz do zawartości

Wysoka kierownica w Drag Starze


Kjujik
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Jak bedziesz mial kase i poczujesz wygode w podrózowaniu Goldasem ............. wydaje mi sie ze tak :eek:

Jest to normalna kolej rzeczy i nie ma sie co wsiekac. Ja jakbym mial kase i nie bal sie takiego kolosa jak Goldas, tobym sobie kupil.

Widywalem fajne fabryczne trajki Goldasy i to jest super wozek na "stare" lata.

Cieplo, muzyczka gra, wygodnie. Raj :banghead:

To tak samo jak w pewnym momencie rezygnujesz z namiotu i karimaty, na rzecz hoteliku, prysznica i normalnego łózka.

Ale troszke rozpedzilem sie i wypadlem z watku. :icon_eek:

Wysoka kiera - nie !!!! :cool:

Teraz sobie nie wyobrażam rezygnacji z namiotu i karimaty. Ale wiem (widze), że jesteś doświadczony i pozastaje mi tylko - uwierzyć Ci w te słowa :crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz sobie nie wyobrażam rezygnacji z namiotu i karimaty. Ale wiem (widze), że jesteś doświadczony i pozastaje mi tylko - uwierzyć Ci w te słowa

 

Widzisz... a ja wyobrazam bo dotychczasowe moje przygody z namiotami

byly srednio udane... pozatym nie mam ochoty wozic namiotu, spiworow i karimat

na motorze zwlaszcza, ze byc moze bede ruszal w trase z plecaczkiem.

 

Tak wiec wszelkie ustrojstwa co odciaza moje plecy mile widziane :notworthy:

Belgu1.gif
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzisz... a ja wyobrazam bo dotychczasowe moje przygody z namiotami

byly srednio udane... pozatym nie mam ochoty wozic namiotu, spiworow i karimat

na motorze zwlaszcza, ze byc moze bede ruszal w trase z plecaczkiem.

 

Tak wiec wszelkie ustrojstwa co odciaza moje plecy mile widziane :icon_biggrin:

Robi się mały off topic :icon_question:

Zależy jak planujesz trase-jeśli masz wszystko zaplanowane na cacy łącznie z rezerwacjami to fajnie.(słyszałem ze są takie firmy co rezerwują wszystko łacznie z biletami np na promy) Jeśli nie - to w jakiejś części świata może spotkać niespodzianka z brakiem noclegu, a wtedy lepiej spać pod namiotem i na karimacie. Dzisiejsze namioty i śpiowry nie są znów tak ciężkie. :icon_rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To widze, belgu, ze My sie doskonale rozumiemy :icon_rolleyes:

Jeszcze jak czytam w temacie "przejazdzka poludniowa strona" ze preferujesz predkosci 80-100 km/h i spokojna jazde, to ............... bysmy sie fajnie dograli na wspolne jazdy :icon_question:

Do takich wojazy wysoka kiera absolutnie nie pasuje :icon_biggrin:

Teraz nawet jak wybieram sie na plywanie na zaglach, to biore duze, kabinowe lodzie z kuchenka, toaleta i ogrzewaniem :biggrin:

ISRA: 27062
SREU: 614

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To zależy od podejścia do przygody, free ride i życia - a nie od lat :cool: . Osobiści spotykam się co roku na międzynarodowym zlocie z ludźmi w wieku 40 -60 lat, którzy z Finlandii, Holandii, Niemiec przyjeżdżają na motocyklach wartych tyle co ten kabinowy jacht ( :( ) - a na pewno 150% goldwinga - którzy rozkładają namioty i na 3 dni wiodą życie typowgo zwierzaka zlotowego :rolleyes: . Ja to nazywam po prostu esensją życia... A pakowanie moto, śpiwory, namioty - to rytuał bez którego wyjazd nie byłby 100%, później rozkładanie tego+ browar+rozmowy o trasie to jest to czego hotelowcy nigdy nie doświadczą... i o to będą ubożsi w swoim moto-żywocie... eh sie rozpisałem ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To zależy od podejścia do przygody, free ride i życia - a nie od lat :( . Osobiści spotykam się co roku na międzynarodowym zlocie z ludźmi w wieku 40 -60 lat, którzy z Finlandii, Holandii, Niemiec przyjeżdżają na motocyklach wartych tyle co ten kabinowy jacht ( :wink: ) - a na pewno 150% goldwinga - którzy rozkładają namioty i na 3 dni wiodą życie typowgo zwierzaka zlotowego :rolleyes: . Ja to nazywam po prostu esensją życia... A pakowanie moto, śpiwory, namioty - to rytuał bez którego wyjazd nie byłby 100%, później rozkładanie tego+ browar+rozmowy o trasie to jest to czego hotelowcy nigdy nie doświadczą... i o to będą ubożsi w swoim moto-żywocie... eh sie rozpisałem ...

Ale to ujołeś - sam bym tego lepiej nie napisał :cool:

Zostawmy już ten temat... bo łezka w oku mi się robie, a tu do wisony, namiotów, ognisk i nowych przygód ho ho.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale to ujołeś - sam bym tego lepiej nie napisał :rolleyes:

Zostawmy już ten temat... bo łezka w oku mi się robie, a tu do wisony, namiotów, ognisk i nowych przygód ho ho.

 

Tymczasem i z maniackim uporem nadal poproszę o opinie NA TEMAT jazdy z wysoką kierownicą oraz NA TEMAT wrażeń związanych z takową. Oczywisie posiadaczy takowych ... szacowni pozostali bez urazy proszę.

 

Pozdrawiam

Kjujik

Od urodzenia skazany na sukces, a jesli teza o zaostrzaniu sie walki klasowej w miare postepu socjalizmu jest prawdziwa,
to w przyszlosci takze na wiezienie. :bigrazz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

opinie NA TEMAT jazdy z wysoką kierownicą oraz NA TEMAT wrażeń związanych z takową.

 

Na temat jazdy już pisałem, na temat WRAŻEŃ (część, z racji 5 razy większego i 4-suwowego silnika będzie dla Ciebie niedostepna) tutaj:

 

(1) Poza innymi skrajnie malowniczymi chopperowcami (i tymi uwieszonymi na drag-barach czy T-barach w pozycji "na jezusa", i tymi z wąskimi rogami bawołu) czy wręcz leżącymi na cafe-racerach i różnych takich ogołoconych, wszyscy, których wzrok na drodze zauważysz patrzą na ciebie jak na dziwaka. Nie byłem tylko pewien czy zawsze wiązało się to z opartą prawie jak w samochodzie pozycją, czy może z niedowierzaniem wobec faktu, że cała konstrukcja porusza się za pomocą bzyczącego dwusuwa :)

(2) Wiało jak diabli, bo szyby do tego nie założysz, a głowy nie pochylasz do przodu, więc podwieje nawet pod wizjer full-size. Najbardziej zresztą pasuje tu kask otwarty i ostatecznie w takim jeździłem :evil:

(2B) Niezależnie od pogody, obowiązuje skóra, lużny T-shirt, jeans; innych rzeczy założyć nie wolno :cool:

3) Pospólstwo ma Cię bardziej za "harleyowca" niż niejednego właściciela salonowego H-D :)

(4) Piloci H-D'ków pozdrawiają Cię z daleka :buttrock: i tylko z daleka :eek:

(5) Dziewczyny garną się na siodełko pasażera, nawet najbardziej surowe i niewygodne. Niejedna, uwierana od spodu i oparta o 2 stalowe pręty chciała podczas jazdy trzymać z tylnego siedzenia choć lewą manetkę :clap:

(6) Mama miejscowego proboszcza powtarza Ci bez świadków: "Zmieniłbyś tę kierownicę: zły taki jakiś za nią jesteś..." :)

(7) To wszystko zdarzyło się dawno, dawno temu, do tego w Italii i NIemczech, więc mogło w międzyczasie zostać nieco zidealizowane :wink:

Edytowane przez x. Maślak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(6) Mama miejscowego proboszcza powtarza Ci bez świadków: "Zmieniłbyś tę kierownicę: zły taki jakiś za nią jesteś..." ;)

 

Znakomite !!! Tak oto w doskonałym nastroju idę spać :bigrazz:

Dzięki wielkie xięże M. :lalag:

 

Szafir, ząb cuś irytująco przypomina o sobie. Kwaśny się robię. Tymczasem post x.M zadziałał jak specjał Goździkowej. :wink:

 

Pozdrawiam

Kjujik

Od urodzenia skazany na sukces, a jesli teza o zaostrzaniu sie walki klasowej w miare postepu socjalizmu jest prawdziwa,
to w przyszlosci takze na wiezienie. :bigrazz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[...]A pakowanie moto, śpiwory, namioty - to rytuał bez którego wyjazd nie byłby 100%, później rozkładanie tego+ browar+rozmowy o trasie to jest to czego hotelowcy nigdy nie doświadczą... i o to będą ubożsi w swoim moto-żywocie... eh sie rozpisałem ...

 

Mozna przeciez spokojnie wybierac kampingi z domkami i miec wtedy wiecej czasu na wpsolna integracje i kolejnego browca :banghead:

A teraz jak gdziesz jezdzisz pelno masz ofert B&B w kazdym miasteczku.

A zeby byc caly czas w temacie: jak przyjedziesz na taki kemping motorem z wysoka kiera to nie masz raczej sily na rozstawianie namiotu tak rece bola, a schodzac z motra czujesz sie jak polamany.

Wielebny Ojciec jasno i klarownie to opisal :lalag:

ISRA: 27062
SREU: 614

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak przyjedziesz na taki kemping motorem z wysoka kiera to nie masz raczej sily na rozstawianie namiotu tak rece bola, a schodzac z motra czujesz sie jak polamany.

Wielebny Ojciec itd...

 

Ty mi tu Mike nie kadź ( :lalag: rozgrzeszenia jakiego chce, czy co :banghead: )

Rzecz w tym, że kiedy dłonie są ponad łokciami,

http://www.christiancentaur.riders.pl/ape/garage2.jpg

a w radykalnej wersji także ponad sercem, krążenie nie odbywa się w sposób naturalny. Trzeba by jaki tempomat albo inne blokadło do gazu, żeby to jedną to drugą łapke co jakiś czas opuścić np. na kolanko plecaczka :cool: (na pielgrzymkach pieszych robiło sie swego czasu odwrotnie, podnosząc przekrwione dłonie i "wkręcając żarówki") :lalag:

Edytowane przez x. Maślak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wlasnie do tego caly czas zmierzam !!!

Ze pozycja za taka kierownica jest NIENATURALNA i czlek sie szybko meczy.

A bo ja prze ksiedza chcialbym tego wina maszlango sie napic :icon_razz:

A tak na powaznie wcale nie kadze, tylko ................. odnosze sie z szacunkiem do Twojej wiedzy

 

A co do blokady gazu to np. moje ruskie sprzety ( nie wiem czy wszystkie tak maja ) jak sie puscilo rol gaz to on nie cofal sie tylko trzymal predkosc.

I w czasie jazdy smialo mozna bylo puscic dwie rece i sobie tak jechac :clap:

ISRA: 27062
SREU: 614

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...