bodman Opublikowano 25 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 25 Stycznia 2007 Jak bedziesz mial kase i poczujesz wygode w podrózowaniu Goldasem ............. wydaje mi sie ze tak :eek: Jest to normalna kolej rzeczy i nie ma sie co wsiekac. Ja jakbym mial kase i nie bal sie takiego kolosa jak Goldas, tobym sobie kupil.Widywalem fajne fabryczne trajki Goldasy i to jest super wozek na "stare" lata.Cieplo, muzyczka gra, wygodnie. Raj :banghead: To tak samo jak w pewnym momencie rezygnujesz z namiotu i karimaty, na rzecz hoteliku, prysznica i normalnego łózka.Ale troszke rozpedzilem sie i wypadlem z watku. :icon_eek: Wysoka kiera - nie !!!! :cool:Teraz sobie nie wyobrażam rezygnacji z namiotu i karimaty. Ale wiem (widze), że jesteś doświadczony i pozastaje mi tylko - uwierzyć Ci w te słowa :crossy: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Belgu Opublikowano 25 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 25 Stycznia 2007 Teraz sobie nie wyobrażam rezygnacji z namiotu i karimaty. Ale wiem (widze), że jesteś doświadczony i pozastaje mi tylko - uwierzyć Ci w te słowa Widzisz... a ja wyobrazam bo dotychczasowe moje przygody z namiotamibyly srednio udane... pozatym nie mam ochoty wozic namiotu, spiworow i karimatna motorze zwlaszcza, ze byc moze bede ruszal w trase z plecaczkiem. Tak wiec wszelkie ustrojstwa co odciaza moje plecy mile widziane :notworthy: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bodman Opublikowano 25 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 25 Stycznia 2007 Widzisz... a ja wyobrazam bo dotychczasowe moje przygody z namiotamibyly srednio udane... pozatym nie mam ochoty wozic namiotu, spiworow i karimatna motorze zwlaszcza, ze byc moze bede ruszal w trase z plecaczkiem. Tak wiec wszelkie ustrojstwa co odciaza moje plecy mile widziane :icon_biggrin:Robi się mały off topic :icon_question: Zależy jak planujesz trase-jeśli masz wszystko zaplanowane na cacy łącznie z rezerwacjami to fajnie.(słyszałem ze są takie firmy co rezerwują wszystko łacznie z biletami np na promy) Jeśli nie - to w jakiejś części świata może spotkać niespodzianka z brakiem noclegu, a wtedy lepiej spać pod namiotem i na karimacie. Dzisiejsze namioty i śpiowry nie są znów tak ciężkie. :icon_rolleyes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
majkelpl Opublikowano 25 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 25 Stycznia 2007 To widze, belgu, ze My sie doskonale rozumiemy :icon_rolleyes: Jeszcze jak czytam w temacie "przejazdzka poludniowa strona" ze preferujesz predkosci 80-100 km/h i spokojna jazde, to ............... bysmy sie fajnie dograli na wspolne jazdy :icon_question: Do takich wojazy wysoka kiera absolutnie nie pasuje :icon_biggrin: Teraz nawet jak wybieram sie na plywanie na zaglach, to biore duze, kabinowe lodzie z kuchenka, toaleta i ogrzewaniem :biggrin: Cytuj ISRA: 27062SREU: 614 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dersu Opublikowano 25 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 25 Stycznia 2007 Och ..Młodziency :icon_rolleyes: łazienki,prysznice,łóżeczko,ogrzewanie,oparcia,szyby,wygodna kierownica,,Panowie czy aby napewno mowicie o motocyklowym życiu?.. :banghead: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szafir Opublikowano 25 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 25 Stycznia 2007 To zależy od podejścia do przygody, free ride i życia - a nie od lat :cool: . Osobiści spotykam się co roku na międzynarodowym zlocie z ludźmi w wieku 40 -60 lat, którzy z Finlandii, Holandii, Niemiec przyjeżdżają na motocyklach wartych tyle co ten kabinowy jacht ( :( ) - a na pewno 150% goldwinga - którzy rozkładają namioty i na 3 dni wiodą życie typowgo zwierzaka zlotowego :rolleyes: . Ja to nazywam po prostu esensją życia... A pakowanie moto, śpiwory, namioty - to rytuał bez którego wyjazd nie byłby 100%, później rozkładanie tego+ browar+rozmowy o trasie to jest to czego hotelowcy nigdy nie doświadczą... i o to będą ubożsi w swoim moto-żywocie... eh sie rozpisałem ... Cytuj http://www.hdceleven.pl/index.php/pl/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bodman Opublikowano 25 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 25 Stycznia 2007 To zależy od podejścia do przygody, free ride i życia - a nie od lat :( . Osobiści spotykam się co roku na międzynarodowym zlocie z ludźmi w wieku 40 -60 lat, którzy z Finlandii, Holandii, Niemiec przyjeżdżają na motocyklach wartych tyle co ten kabinowy jacht ( :wink: ) - a na pewno 150% goldwinga - którzy rozkładają namioty i na 3 dni wiodą życie typowgo zwierzaka zlotowego :rolleyes: . Ja to nazywam po prostu esensją życia... A pakowanie moto, śpiwory, namioty - to rytuał bez którego wyjazd nie byłby 100%, później rozkładanie tego+ browar+rozmowy o trasie to jest to czego hotelowcy nigdy nie doświadczą... i o to będą ubożsi w swoim moto-żywocie... eh sie rozpisałem ...Ale to ujołeś - sam bym tego lepiej nie napisał :cool:Zostawmy już ten temat... bo łezka w oku mi się robie, a tu do wisony, namiotów, ognisk i nowych przygód ho ho. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kjujik Opublikowano 25 Stycznia 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Stycznia 2007 Ale to ujołeś - sam bym tego lepiej nie napisał :rolleyes:Zostawmy już ten temat... bo łezka w oku mi się robie, a tu do wisony, namiotów, ognisk i nowych przygód ho ho. Tymczasem i z maniackim uporem nadal poproszę o opinie NA TEMAT jazdy z wysoką kierownicą oraz NA TEMAT wrażeń związanych z takową. Oczywisie posiadaczy takowych ... szacowni pozostali bez urazy proszę. PozdrawiamKjujik Cytuj Od urodzenia skazany na sukces, a jesli teza o zaostrzaniu sie walki klasowej w miare postepu socjalizmu jest prawdziwa,to w przyszlosci takze na wiezienie. :bigrazz: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
x. Maślak Opublikowano 25 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 25 Stycznia 2007 (edytowane) opinie NA TEMAT jazdy z wysoką kierownicą oraz NA TEMAT wrażeń związanych z takową. Na temat jazdy już pisałem, na temat WRAŻEŃ (część, z racji 5 razy większego i 4-suwowego silnika będzie dla Ciebie niedostepna) tutaj: (1) Poza innymi skrajnie malowniczymi chopperowcami (i tymi uwieszonymi na drag-barach czy T-barach w pozycji "na jezusa", i tymi z wąskimi rogami bawołu) czy wręcz leżącymi na cafe-racerach i różnych takich ogołoconych, wszyscy, których wzrok na drodze zauważysz patrzą na ciebie jak na dziwaka. Nie byłem tylko pewien czy zawsze wiązało się to z opartą prawie jak w samochodzie pozycją, czy może z niedowierzaniem wobec faktu, że cała konstrukcja porusza się za pomocą bzyczącego dwusuwa :) (2) Wiało jak diabli, bo szyby do tego nie założysz, a głowy nie pochylasz do przodu, więc podwieje nawet pod wizjer full-size. Najbardziej zresztą pasuje tu kask otwarty i ostatecznie w takim jeździłem :evil: (2B) Niezależnie od pogody, obowiązuje skóra, lużny T-shirt, jeans; innych rzeczy założyć nie wolno :cool: 3) Pospólstwo ma Cię bardziej za "harleyowca" niż niejednego właściciela salonowego H-D :) (4) Piloci H-D'ków pozdrawiają Cię z daleka :buttrock: i tylko z daleka :eek: (5) Dziewczyny garną się na siodełko pasażera, nawet najbardziej surowe i niewygodne. Niejedna, uwierana od spodu i oparta o 2 stalowe pręty chciała podczas jazdy trzymać z tylnego siedzenia choć lewą manetkę :clap: (6) Mama miejscowego proboszcza powtarza Ci bez świadków: "Zmieniłbyś tę kierownicę: zły taki jakiś za nią jesteś..." :) (7) To wszystko zdarzyło się dawno, dawno temu, do tego w Italii i NIemczech, więc mogło w międzyczasie zostać nieco zidealizowane :wink: Edytowane 25 Stycznia 2007 przez x. Maślak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szafir Opublikowano 25 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 25 Stycznia 2007 KJUJIK - czy widzisz tu temat nie związany z JAZDĄ ... z wysoką kierownicą? Ja wszystko opisuje widząc to zza wysokiej kiery :) Cytuj http://www.hdceleven.pl/index.php/pl/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kjujik Opublikowano 25 Stycznia 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Stycznia 2007 (6) Mama miejscowego proboszcza powtarza Ci bez świadków: "Zmieniłbyś tę kierownicę: zły taki jakiś za nią jesteś..." ;) Znakomite !!! Tak oto w doskonałym nastroju idę spać :bigrazz: Dzięki wielkie xięże M. :lalag: Szafir, ząb cuś irytująco przypomina o sobie. Kwaśny się robię. Tymczasem post x.M zadziałał jak specjał Goździkowej. :wink: PozdrawiamKjujik Cytuj Od urodzenia skazany na sukces, a jesli teza o zaostrzaniu sie walki klasowej w miare postepu socjalizmu jest prawdziwa,to w przyszlosci takze na wiezienie. :bigrazz: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
majkelpl Opublikowano 26 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2007 [...]A pakowanie moto, śpiwory, namioty - to rytuał bez którego wyjazd nie byłby 100%, później rozkładanie tego+ browar+rozmowy o trasie to jest to czego hotelowcy nigdy nie doświadczą... i o to będą ubożsi w swoim moto-żywocie... eh sie rozpisałem ... Mozna przeciez spokojnie wybierac kampingi z domkami i miec wtedy wiecej czasu na wpsolna integracje i kolejnego browca :banghead: A teraz jak gdziesz jezdzisz pelno masz ofert B&B w kazdym miasteczku.A zeby byc caly czas w temacie: jak przyjedziesz na taki kemping motorem z wysoka kiera to nie masz raczej sily na rozstawianie namiotu tak rece bola, a schodzac z motra czujesz sie jak polamany.Wielebny Ojciec jasno i klarownie to opisal :lalag: Cytuj ISRA: 27062SREU: 614 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
x. Maślak Opublikowano 26 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2007 (edytowane) jak przyjedziesz na taki kemping motorem z wysoka kiera to nie masz raczej sily na rozstawianie namiotu tak rece bola, a schodzac z motra czujesz sie jak polamany.Wielebny Ojciec itd... Ty mi tu Mike nie kadź ( :lalag: rozgrzeszenia jakiego chce, czy co :banghead: )Rzecz w tym, że kiedy dłonie są ponad łokciami, http://www.christiancentaur.riders.pl/ape/garage2.jpga w radykalnej wersji także ponad sercem, krążenie nie odbywa się w sposób naturalny. Trzeba by jaki tempomat albo inne blokadło do gazu, żeby to jedną to drugą łapke co jakiś czas opuścić np. na kolanko plecaczka :cool: (na pielgrzymkach pieszych robiło sie swego czasu odwrotnie, podnosząc przekrwione dłonie i "wkręcając żarówki") :lalag: Edytowane 26 Stycznia 2007 przez x. Maślak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
majkelpl Opublikowano 26 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2007 No wlasnie do tego caly czas zmierzam !!!Ze pozycja za taka kierownica jest NIENATURALNA i czlek sie szybko meczy.A bo ja prze ksiedza chcialbym tego wina maszlango sie napic :icon_razz: A tak na powaznie wcale nie kadze, tylko ................. odnosze sie z szacunkiem do Twojej wiedzy A co do blokady gazu to np. moje ruskie sprzety ( nie wiem czy wszystkie tak maja ) jak sie puscilo rol gaz to on nie cofal sie tylko trzymal predkosc.I w czasie jazdy smialo mozna bylo puscic dwie rece i sobie tak jechac :clap: Cytuj ISRA: 27062SREU: 614 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dersu Opublikowano 27 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2007 A zeby byc caly czas w temacie: jak przyjedziesz na taki kemping motorem z wysoka kiera to nie masz raczej sily na rozstawianie namiotu tak rece bola, a schodzac z motra czujesz sie jak polamany. A ja myslalem ze motocyklisci to twardziele.. :( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.