Zabytek...?

[przemek3578]

Witam - zastanawiam sie ile lat musi mieć motocykl aby zarejestrować go jako zabytek i jak to zrobić? Posiadam Yamahę Virago z 82r czyli 25letnią - czy to jest już zabytek?

 

POZDRAWIAM i czekam na jakieś informacje :buttrock:

 

Ps. Moja Virago jest praktycznie cała w orginale i w bardzo dobrej kondycji :banghead:

[GaCek]

Z tego co wiem to 25 lat musi być od całkowitego zakończenia produkcji danego motocykla.

Edytowane 5 Stycznia 2007 przez GaCek

[wieczny student]

I conajmniej 95% oryginału.

Edytowane 5 Stycznia 2007 przez wieczny student

[matusta]

Podaje jako ciekawostke,

Tak sie okresla stare motocykle w wiekszosci polnocno amerykanskich i kanadyjskich klubow starszych motocykli,przepraszam za nie tlumaczenie:

do 1915 - veteran

1916-30-vintage

31-45 -post vintage

46-60 - classic

61-70- post classic

71-80- modern classic

81-90- late classic

zrodlo; canadian vintage motorcycle group /cvmg/

personalnie,wg mnie zabytek musi byc wyprodukowany do konca 45 roku. Ja jezdze goldwingiem z 81 r i przepraszam,ale to nie jest zabytek,pozdr Maciek

[prince]

Goldwing nie jest motocyklem.Ale tak mniej więcej-25 lat ma mieć,min 15 od zakończenia produkcji.min 75% orginału.Lub szczegulne znaczenie dla hi,hi -storyczności motoryzacji.Po co chcesz rejestrować wiruwkę jako zabytek?chcesz koniecznie przed każdym wyjazdem za granicę biec do konserwatora w regionie?A może by tak poszukać szczegułowych przepisów w sieci?

[Paolo350]

Witam - zastanawiam sie ile lat musi mieć motocykl aby zarejestrować go jako zabytek i jak to zrobić? Posiadam Yamahę Virago z 82r czyli 25letnią - czy to jest już zabytek?

 

POZDRAWIAM i czekam na jakieś informacje :bigrazz:

 

Ps. Moja Virago jest praktycznie cała w orginale i w bardzo dobrej kondycji :bigrazz:

 

Moje zdanie na temat "czy to jest zabytek" jest ogólnie znane (wystarczy zerknąć w temat "weteran a współczesność");

Ale szczerze mówiąc nie jestem pewien czy uda ci się zarejestrować to na "żółte blachy" - poza tym, jak już wspomniano, bedziesz miał kłopoty z wyjazdem za granicę, ze sprzedażą (bo na to trzeba mieć zgodę konserwatora zabytków), a jeśli nie daj Boże stukniesz w kogoś - bedziesz miał sprawę sądową za zniszczenie zabytku techniki;

Moim zdaniem pojazdu jak najbardziej współczesnego nie ma sensu rejestrować "na żółto" - no chyba, że nie masz na nią papieru i szukasz jakiejkolwiek metody zalegalizowania sprzęta;;;

[GaCek]

a jeśli nie daj Boże stukniesz w kogoś - bedziesz miał sprawę sądową za zniszczenie zabytku techniki;

No zależy z jakim skutkiem będzie wypadek to wtedy może byś sprawa sądowa, ale bez przesady za jakąś stłuczke zabytkiem sąd. :crossy:

Znajomy jechał sobie H-D WLA a z przyosiedlowego parkingu wyjechała mu baba. Jak to zawsze bywa ona nie widziała (ech te kierujące baby :notworthy: ) walnęła kumpla a motor wyciął szlifa na asfalcie. Gmole uchroniły częścowo przed większymi uszkodzeniami motor, ale nie znaczy że całkowcie. No i co z ubezpieczenia postał około 5 tys.

[wild]

nie chce byc zlosliwa ale ryz nawet z 70lat nie jest zabytkiem- virago do tej pory produkuja a jak wyzej ci napisali musi byc 25lat od zakonczenia produkcji.

 

75% orginalu to jest sam silnik z rama.

 

Goska

[Paolo350]

Gośka - nie 25 - a 15 lat od zakonczenia produkcji danego modelu. 25 lat musi miec sam pojazd - oczywiście w oryginalnym stanie.

 

 

Ja jezdze goldwingiem z 81 r i przepraszam,ale to nie jest zabytek,pozdr Maciek

 

Widzisz przemek3578 - nawet goście jeżdżący na starszych japończykach mówią otwarcie, że moto z 80-tych lat to nie zabytek;;;

Lepiej zarejestruj ją normalnie bez bawienia się w "zabytkowe tablice".

Moim zdaniem lepiej jest, jeśli nawet "wybitnie zabytkowy pojazd" (np. Sokół, NSU, itp) jeździ na "białych blachach" - bo świadczy to o tym, że przetrwał z oryginalnym papierem przez te wszystkie lata - a to się liczy :notworthy:

[przemek3578]

Dziekuję za wszystkie odpowiedzi i podpowiedzi - jeśli chodzi o moją Virówke to mam ją zarejestrowaną na mnie już ładnych kilka latek a kupiłem ją od pierwszego właściciela ze Stanów - ale nie wiedziałem,że z rejestracją i posiadaniem zabytkowego moto jest tyle problemów - więc niech zostanie tak jak jest :banghead: Motocykl jeździ bez zastrzeżeń i ma się dobrze:-) - miałem problemy na początku z rozrusznikiem ale temat już załatwiłem.

[GaCek]

Moim zdaniem lepiej jest, jeśli nawet "wybitnie zabytkowy pojazd" (np. Sokół, NSU, itp) jeździ na "białych blachach" - bo świadczy to o tym, że przetrwał z oryginalnym papierem przez te wszystkie lata - a to się liczy

Żeby zarejestrować na żółte trzeba mieć również papier. :banghead:

[przemek3578]

Jeszcze raz DZIĘKUJE i serdecznie POZDRAWIAM!!!

 

tak jak pisałem w ostatnim poście papiery oczywiście posiadam

[Paolo350]

Żeby zarejestrować na żółte trzeba mieć również papier. :wink:

Bez opapieru (dowodu rej.) też się da - wymaga to więcej zachodu, ale jest to wykonalne;

Pojazd zabytkowy odzyskany ze złomowiska da się powtórnie zarejestrować - a nie posiada dowodu;

Ale prosiłbym o wypowiedź kogoś, kto orientuje się w temacie bardziej niż my;

Ps;

Już chyba było coś na forum o rejestracji "na żółte"

[przemek3578]

w sumie pytałem z ciekawości bo na każdym zlocie wszyscy mówili mi abym rejestrował jako zabytek bo jest w świetnej kondycji jak na ten wiek :wink:

 

POZDRAWIAM!!!

[GaCek]

Podam przykład. Mój znajomy ściagnął złom H-D WLA od ruskich i wyremontował. Jak już motor jest odnowiony to przydało by się go zarejestrować. Jak to zwylke bywa przy ściąganiu czy też zakupie takiego motoru człowiem nie patrzy czy są papiery skoro jest atrakcyjna cena. Znajomy próbował go zarejstrować napierw normalnie "białe blachy" ale jak okazało się z braku dowodu dyło to niemożliwe. Następne kroki skierowane było w stronę rejestraji na zabytka. Sprawa poszła do Warszawy ale i tam nic nie dało sie konkretnego załatwić. Znajomy utopił w tej sprawie sporo kasy bez rezultatu. Motor został sprzedany do Niemiec gdzie z pewnością bez problemu został zarejestrowany.