Przejażdżka południową stroną

[Belgu]

No a na Kraków chcę zostawić jeden cały dzień, żeby polatać po okolicy i nieco po rynku.

 

Czy ktos ze smoczego grodu powie nam czy mozna motorkami wjechac na rynek?

Bo ja siem pogubilem na max w tych Waszych strefach...

A jesli nie wolny to czy mozna taka zgote jednorazowo dostac?

Jakby wjechalo tak z 20 maszyn to tez jakas atrakcja dla turystow, nie?

[JareG]

Czy ktos ze smoczego grodu powie nam czy mozna motorkami wjechac na rynek?

Bo ja siem pogubilem na max w tych Waszych strefach...

W Malym Krakowie (czyli w Toruniu :)) nie mozna wjechac na Rynek, sa zakazy..

 

A jesli nie wolny to czy mozna taka zgote jednorazowo dostac?

Jakby wjechalo tak z 20 maszyn to tez jakas atrakcja dla turystow, nie?

Zgode mozna dostac, ale to moze potrwac - wiec raczej z dnia na dzien nic z tego nie bedzie. Tego typu miejsca maja zaplanowane dni imprezowe czesto na rok do przodu..

[shipp]

Czy ktos ze smoczego grodu powie nam czy mozna motorkami wjechac na rynek?

Bo ja siem pogubilem na max w tych Waszych strefach...

A jesli nie wolny to czy mozna taka zgote jednorazowo dostac?

Jakby wjechalo tak z 20 maszyn to tez jakas atrakcja dla turystow, nie?

Dlatego też pomoc krakowskich Smoków wielce wskazana :) :flesje: :crossy:

Kiedy ostanim razem byłem w Krakowie /3 lata temu :banghead: /, to miałem niemały kłopot z zaparkowaniem w pobliżu rynku.

[Gitta]

A do śledziolandii nie chcecie przyjechać?:)

[shipp]

A do śledziolandii nie chcecie przyjechać?:buttrock:

Znaczy na Pomorze? Toż ja prawie z Trzebiatowa jestem! :)

Przyjeżdżam kilka razy w roku. O, w najbliższy czwartek się wybieram właśnie :icon_biggrin:

[Belgu]

A do śledziolandii nie chcecie przyjechać?:)

 

Kiedys wpadniemy i tam. Mozesz juz zaczac przygotowywac traske polnocna na rok 2008 :crossy:

Od Szczecina po Gdansk (a moze i Suwalki?) - co warto zobaczyc (ze wskazaniami na zamki),

gdzie spac, tankowac itp. Traski dzienne do ok. 300km. Predkosc przelotowa 80 km/h.

A tak BTW... to moj kumpel jak wjezdzalismy do Szczecina pociagnal nosem i walnal tekst:

"Hmmm... czuc juz morze" :crossy: Usmialem sie setnie!

 

Znaczy na Pomorze? Toż ja prawie z Trzebiatowa jestem! :lalag:

Przyjeżdżam kilka razy w roku. O, w najbliższy czwartek się wybieram właśnie :)

Hehe Ty z Pomorza, zona z lubelskiego, a mieszkacie na Slasku :lalag:

[Polo]

Czy ktos ze smoczego grodu powie nam czy mozna motorkami wjechac na rynek?

Bo ja siem pogubilem na max w tych Waszych strefach...

A jesli nie wolny to czy mozna taka zgote jednorazowo dostac?

Jakby wjechalo tak z 20 maszyn to tez jakas atrakcja dla turystow, nie?

 

 

nie można , i do ścisłego centrum też nie ,

 

na rynek wjechaliśmy motocyklami tylko na imprezy typu

Mikołeje na Motocyklach i przy okazji WOŚPa

 

Polo

[Luca]

Jeszcze co do trasy - jesli bedziesz chcial z Krakowa jechac jeszcze na pd do Czorsztyna i Nidzicy to pozniejsze odbicie na pn - Kielce nie jest po drodze. Zastanow sie czy nie lepiej jechac dalej wzdluz pd granicy przez Krynice, Muszyna w Bieszczady a do Kielc zajechac w drodze powrotnej - na pewno wiekszosci bedzie to po drodze.

 

No to jest raczej luźna impreza i każdy jedzie jak uważa za słuszne i jak się komuś śpieszy w Bieszczady to nikt nie ma nic przeciwko temu. Można też droge powrotną obrać wzdłuż granicy, chyba wracać zawsze lepiej jak najkrócej a trasa bardzo piękna krajobrazowo.

[Belgu]

nie można, i do ścisłego centrum też nie,

na rynek wjechaliśmy motocyklami tylko na imprezy typu

Mikołeje na Motocyklach i przy okazji WOŚPa

 

No to dupa... niefajnie bedzie w takim razie... caly cymes w lansie na rynku z maszynka :icon_rolleyes:

A gdzie pozostawimy motorki (w takiej ilosci) w takim razie?

Edytowane 25 Stycznia 2007 przez Belgu

[shipp]

Belgu dobrze zauważyłeś, jesteśmy z różnych stron a mieszkamy jeszcze gdzieś indziej, ale ja tak mam, że nie przywiązuję się do miejsca i mogę mieszkać nawet za granicą. Mnie to nie przeszkadza.

Czułem, że na rynek w Krakowie nie ma szans, chyba żeby zrobić jakąś imprezę na zarobienie kasy dla jakiegoś domu dziecka, ale na to trzeba się naorganizować a mi się nie chce, szczerze mówiąc. Pozostaje pokręcić się po okolicach. Dla mnie może być :crossy:

A trasa przejazdu jak już wcześniej napisałem, jedziemy jak jedziemy, każdy może się przyłączyć w każdej chwili i w każdej odłączyć, jeśli trasa mu nie odpowie w jakimś momencie. Po prostu rącze konie :icon_mrgreen:

[Luca]

No to dupa... niefajnie bedzie w takim razie... caly cymes w lansie na rynku z maszynka :biggrin:

A gdzie pozostawimy motorki (w takiej ilosci) w takim razie?

 

Jeden pilnuje motorki a reszta idzie zwiedzać.

Chociaż jak będzie upalnie to nikomu się nie będzie chciało.

[jeszua]

e, odkąd wyrównali ceny na parkingach "strzyżonych" w centrum z normą miejską - nie ma problemu. na przykład na szpitalnej, która jest ca 100-150 od barbakanu: jeszcze w zeszłym roku świecił pustkami, bo pamięć genetyczna mówiła ludziom, że parkowanie tam kosztuje straszną kasę (a już nie kosztowało). z drugiej strony starego miasta jest parking pod wawelem, też prosto iść zwiedzać można. i jeszcze kilka innych: np. plac szczepański, rzut beretem z rynku... szkoda, żeby ktoś przyjechał i tracił czas na pilnowanie :wink:

jsz

[Belgu]

e, odkąd wyrównali ceny na parkingach "strzyżonych" w centrum z normą miejską - nie ma problemu. na przykład na szpitalnej, która jest ca 100-150 od barbakanu: jeszcze w zeszłym roku świecił pustkami, bo pamięć genetyczna mówiła ludziom, że parkowanie tam kosztuje straszną kasę (a już nie kosztowało). z drugiej strony starego miasta jest parking pod wawelem, też prosto iść zwiedzać można. i jeszcze kilka innych: np. plac szczepański, rzut beretem z rynku... szkoda, żeby ktoś przyjechał i tracił czas na pilnowanie :notworthy:

jsz

 

Moze to glupio zabrzmi ale mozna sprawdzic ile w lato bedzie kosztowac parkowanie

oraz czy daloby sie np. zrobic rezerwacje miejscowek na parkingu na konkretny dzien i godzine?

No bo jak nas przyjedzie powiedzmy 20 maszyn to abysmy nie krazyli dookola szukajac miejsca na parkingach.

[shipp]

Moze to glupio zabrzmi ale mozna sprawdzic ile w lato bedzie kosztowac parkowanie

oraz czy daloby sie np. zrobic rezerwacje miejscowek na parkingu na konkretny dzien i godzine?

No bo jak nas przyjedzie powiedzmy 20 maszyn to abysmy nie krazyli dookola szukajac miejsca na parkingach.

Z takim pomysłem to chyba trochę za wcześnie... Przecież nie wiemy jeszcze dokładnie, kiedy ten wyjazd się odbędzie. Kiedy już będzie pewność co do terminów, wtedy można by postarać się o jakąś rezerwację.

[jeszua]

Moze to glupio zabrzmi ale mozna sprawdzic ile w lato bedzie kosztowac parkowanie

oraz czy daloby sie np. zrobic rezerwacje miejscowek na parkingu na konkretny dzien i godzine?

 

sprawdzić nie można, bo i skąd wiadomo, że np nie podniosą w międzyczasie. tym bardziej rezerwować, bo pewnie zażyczyliby sobie zapłaty - a kto mi powie z ręką na sercu, o jakiej godzinie dojedziecie?

za to... od czego znajomi w kraku :) będziecie jechać, się załatwi parking choćby na pół dnia po sąsiedzku. prezes toczy się savagem, motury luuuubi ;)

a z grzegórzeckiej tramwajką na zwiedzanie, raptem kilka przystanków

jsz